Mam prośbę niech ktoś mi wytłumaczy jakimi skalami, pentatonikami grać reggae. Czy może walking ? Ciągle słucham, ale nie umie jakoś tego przełożyć na moje granie.
A jakimi chceta. Moim zdaniem najlepiej durowe, bo maja najweselsze brzmienie. Nie potrzebuejsz zadnych super wypasionych orientalnych skal. Pamiętaj, że liczy się groove. Bass musi bujać, po za tym jest on w reggae najważniejszy…
@igor1991: Mam prośbę niech ktoś mi wytłumaczy jakimi skalami, pentatonikami grać reggae. Czy może walking ? Ciągle słucham, ale nie umie jakoś tego przełożyć na moje granie.
Nie jestem specem od reggae, ale posłuchaj sobie paru typowych dla tego gatunku kapel i zwróć uwagę na akcenty w basie; tudzież na ile zaczyna takt, itp. To mi się wydaje w tym gatunku najważniejsze; zaś jeśli o dobór dźwięków chodzi jest większa dowolność. Nie słyszałam nic o typowo reggaeowych skalach czy cuś. A pentatonika zawsze się sprawdza, jak masz wątpliwości to możesz unikać blue noteów.
W May-szkole trochę o tym jest, ale tak naprwdę trzeba słuchać dobrych kapel po prostu i najlepiej rozpisywać ścieżke basu ze słuchu zaczynając od jakiś prostych (pozytywnych 😀 ) kawałków (z polskich np. Akurat) po coraz trudniejsze 🙂 Nie dość że reggae się nauczysz to jeszcze słuch sobie poprawisz 😀
Nie powiedziałbym, że Akuraci grają Reggae;) toż to typowe SKA ale przyznaje że ich bassman układa ciekawe ścieżki… Ogólnie rzecz biorąc zespół bardzo lubię.
Wiesz jak dla mnie to te 2 gatunki są ze sobą obecnie bardzo związane i większość zespołów z tych klimatów gra piosenki mające wiele wspólnego z jednym i z drugim 😛 Hmm podalem Akurata w sumie nie dlatego, że bas jest w nim jakiś wybitny, tylko dlatego raczej dlatego, że jest prosty 😛 Można posłuchać także Papriki Korps, Izraela (niektóre ścieżki basu żądzą po prostu :P), THC-X (Mało znany zepsół ale bardzo fajny), Indios Bravos, Daab, Habakuk… no i oczywiście Marleya 😀
Nabij faje! Izrael to jeden z niewielu prawdziwych reggae zespłow w Polsce. Można wręcz rzec, że to Roots Reggae. Z poslkich jeszcze Daab i Habakuk. Z zagranicznych polecam: Bob Marley & The Wailers, Max Romeo, Super Ape, Culture, israel Vibrations etc. Moim ostatnim odkryciem jest 10 Ft. Ganja Plant. Świetne linie melodyczne w szczególności bass.
Co rozumiesz przez prawdziwe reggae? To samo co inni przez prawdziwy hiphop i prawdziwy metal?
Prawdziwe reggae to roots reggae. Reggae stare (muzyka korzeni) tworzone głownie przez czarnoskorych muzyków ale z wyjątkami np. Izrael. Teraz reggae trochę wyewoluowało jest już inne. Bardziej liczy się raggamuffin czy dancehall, które powastało z roots. Mało zespołów sięga teraz do czystego brzmienia reggae.
A jesteś w stanie bezbłędnie odróżnić roots reggae od nie-roots reggae? Aj min – rozumiem dancehall, bo to jest produkt, wynikły z połączenia hiphopu z reggae, ale np. weź taki zespół jak Indios Bravos – co mi możesz o nim powiedzieć? Tru reggae, czy nie tru?
Zależy od piosenki 😛
@Kapral: A jesteś w stanie bezbłędnie odróżnić roots reggae od nie-roots reggae? Aj min – rozumiem dancehall, bo to jest produkt, wynikły z połączenia hiphopu z reggae, ale np. weź taki zespół jak Indios Bravos – co mi możesz o nim powiedzieć? Tru reggae, czy nie tru?
Z prawdziwym reggae to jest tak, jak z pieśniami religijnymi. Reggae jest stale połączone z rastafarianizmem. To muzyka tej ideologii i nie może funkcjonować oddzielnie. Nie ma roots reggae bez rastafarii. Z indios Bravos jest różnie. Mają na koncie kilka porządnych kawałków, ale na pewno roots to nie jest. Samo roots można scharakteryzować na kilka sposobów, biorąc pod uwagę nie tylko przestrzeń duchową, ale i naprzykład instrumenty. W roots występuje wszystko to co korzenne (w tym przypadku Afrykańskie) t.j. będny, fujarki itp. Trudno to do końca sprecyzować to się czuje słuchając roots…
W takim razie doszukałem się tutaj niezłego paradoksu – Bob Marley, który generalnie uważany jest za twórcę reggae, nie gra tego prawdziwego reggae ;D
To jest jak najbardziej uduchowiona muzyka, Lecz Marley grał bardziej duchowe reggae w swoich początkach z The Wailers. Później już odbił trochę w bok. Ciezko sprecyzwoać roots:)
Poprostu uwielbiam którzy wszystkie piosenki, zespoły koniecznie chcą gdzieś zaklasyfikować i jeszcze najlepiej w ładną ideologie ubrać… 😛 To może ja wyskocze z taką ideą też śliczną: grajmy… muzykę:D
…no dobra można zrabić rozrożnienie ale robienie tego precyzyjnie nie ma sensu, szczególnie w odniesieniu do poszczególnych artystów, ponieważ to się chyba zmienia w wielu zespolach – bardzo często się zdaża, że pierwsza i trzecia płyta jakiegoś zespołu przedstawia inny styl (albo nawet 1. i 3. piosenka na tej samej plycie :P)
(sorry – trochę offtop :P)
Wiesz ta klasyfikacja jest dla mnie samego. Dla siebie klasyfikuje muzykę po to by „wiedzieć czego słucham”. Słucham roots reggae, reggae rastafariańskie. Nie słucham reggae chrzescijanskiego czy „szatańskiego”;]. Nie mam na celu szufladkować wszystkiego. Choć naprzykład sytuacja w której dana osoba mowi słucham metalu, a druga wywnioskuje ze ta osoba słucha Tokio Hotel(niektórzy twierdza, że to metal – sic!). Wtedy klsyfikacja jest potrzebna co nie?;D
Klasyfikacja jest potrzebna – ale na muzykę dobrą i gównianą. Jeżeli coś Ci się podoba i potrafisz uzasadnić, że to jest dobre i szczere, to znaczy, że jest ok. Ale jeżeli pierwszą rzeczą, jaką Ci na myśl przychodzi jest o gustach się nie dyskutuje, to znaczy, że prawdopodobnie Twój gust jest psa wart. I tyle ;}
Ha, no to teraz może off, ale mam pytanie ? To jeśli słucham Primusa, reggae, Lecha Janerkę, Lao Che, Pink Freud, CoB itp. to kim jestem ? metalem, rasta, punk, yuppie, emo czy co ?
reagge to dla mnie ważny element w edukacji muzycznej, lecz ja słucham tego co mi się podoba, a nie myślę , np.” dziś słucham BM, bo jest tru „. uff…
Edit:
Internet kłamie – „https://pl.wikipedia.org/wiki/Roots_reggae”
Jak słuchasz CoB, to jesteś definitywnie czymś pokroju Emo albo Kindermetal ;PPP
A tak poważniej – to czemu na Wiki kłamią?
Siedzę w rastafarii już jakiś czas i wydaję mi się że nie ma w tym haśle w wikipedii żadnego kłamstwa… Choc nie mogę być pewny polskiego R.A.Pu, Aggafari, Paraliż Bandu, bo nie znam. Igor 1991 jesteś tym kim się czujesz nie zależnie od muzyki jakiej słuchasz. Vide mój profil: http://www.last.fm/user/maciux/ Można tu znaleźć sporo różnych gatunków muzycznych od leciutkich aż po ciężkie… Ważne jest co ma się w sercu;] Ponadto nie słucham BM bo jest tru słucham bo jest dla mnie najlepszy:)
Kurdemol, ludzie. Klasyfikacja muzyki też się czasem przydaje, choćby po to by wiedzieć co się z czego wywodzi, tudzież czego się można spodziewać. Wszystko w rozsądnych granicach.
(Jak już się zrobi flejm, to mnie zawołajcie ;D)
No więc czego najlepiej używać do ogrywania Raegge ?????
Do grania „reggae” uzywaj czego chcesz;]
Maciux, to żeś pomógł…:P Posłuchaj Cyto, jak zawsze na początek możesz coś wyczarować z najzywklejszych akordów ale ważny jest groove! To już co prawda sprawa indywidualna ale podam przykład np. fajnie jak się gra ćwierćnutami(oczywiście nie zawsze i wszędzie;) ), możesz takie fajne radosne pseudo walkingi ułożyć na właśnie akordach czy na jak zawsze uniwersalnej pentatonice molowej;)
do reggae przydaje się skala dorycka i eolska(prościej durowa i molowa bo zależy w jakiej to ncji jest utwór) a pentatoniki można używać w przejściach jakiś:D musi po prostu pasować:D bo przecież reggae jest oprte na naturalnych akordach..nie ma tam zazwyczaj sptymowych żadnych:D
czyli normalne ogrywanie Pryma tercja i oktawa i czasem wtrącone cósię z Pentatoniki??
Jeśli tak to już łapie ale zawsze jakoś tak mi dźwięków brakuje. A mółby mi ktoś podać w nutach lub (cdefgahc) jak wygląda skala Melodyczna i charmoniczna – czym się różnią ,.
Bo tu jest najczęsciej problem jakiś chyba , no nię??
(chodziło mi że trzba się poruszać po dźwiękach w danej toncji.. bo wiesz jedni sobie to tłumaczą na poszczególne akordy toniczne np że jest C F G a drudzy że jest tonika subdominanta i dominanta i to jest poprawne bardziej ale to wyższa szkoła jazdy:D wracając do skal no jest tam różnica..ale melodyczna i harmoniczna występują tylko w molowych skalach…w durowych jest bodajrze miękka i nie pamiętam tej drugiej:D w harmonicznej molowej ostatni 7 stopień jest podwyższony i to tyle:D wiesz ja już nie pamiętam tych skal dokładnie..jak Ci tak bardzo zależy to jakoś spróuje sobie przypomnieć:D
Jak dla mnie roots reggae to przede wszystkim:
Skala molowa (chyba, że zależy ci na sunshine-reggae;) )
Melodyjki z jak najmniejszej ilości dźwięków (w sensie ich wysokości).
Dłuuugie pauzy – takt conajmniej na jeden obrót.
albo czujesz tą muze albo nie.To jest tak jak z dietą cud, tzn. nie ma skal reggaowych, tutaj liczy się wyobraznia i prostota.Niektórzy tego nie kumaja i dlatego na polskim rynku jest tylko parę naprawdę dobrych kapel reggaowych
@Maciux: A jakimi chceta. Moim zdaniem najlepiej durowe, bo maja najweselsze brzmienie. Nie potrzebuejsz zadnych super wypasionych orientalnych skal. Pamiętaj, że liczy się groove. Bass musi bujać, po za tym jest on w reggae najważniejszy…
@Maciux: A jakimi chceta. Moim zdaniem najlepiej durowe, bo maja najweselsze brzmienie. Nie potrzebuejsz zadnych super wypasionych orientalnych skal. Pamiętaj, że liczy się groove. Bass musi bujać, po za tym jest on w reggae najważniejszy…
hi,hi… najlepiej durowe??? a w molowych piosenkach też? chciałbym uslyszeć taki numer…wszyscy w moll a basista na wesolo-w dur zaiwania… 🙂 a co do waszej polemiki na temat gatunków reggae-chyba gdzieś Wam przepadlo rock steady…
Durowe jeśli to ma być pozytywne reggae… molówka do smutnego roots. Ja mowiłem ogolnie. Przecież nikt nie układa na gitarę melodii w innej sklali (durowa, molowa) niż na bass czy klawisze 😐 Rock steady przepadło 😛 „Rock steady-easy Steady rock-easy…” :]
@Maciux: Durowe jeśli to ma być pozytywne reggae… molówka do smutnego roots. Ja mowiłem ogolnie. Przecież nikt nie układa na gitarę melodii w innej sklali (durowa, molowa) niż na bass czy klawisze 😐
No właśnie…to ryzykowne mówic komuś kto się pyta (bo nie wie) że ma grać co chce…
Wszystkie gatunki muzyki mają jakieś zródlo,z czegoś się wywodzą-nic nie wzięlo się „z powietrza”…więc nim się coś zacznie grać („na poważnie” a nie dla picu przy ognisku) to ladnie się zainteresować skąd się dany rodzaj muzyki wywodzi itd…
Reggae akurat pochodzi w linii prostej od Rock steady…a rock steady to nic innego jak ludowa (!) muzyka taneczna.
I tak jak kolega Maciux mówi bas ma bujać…tylko że to bujanie ma swoje podloże w calej kulturze z tej przedziwnej wyspy-Jamica.
A kończąc ten monolog powiem tak: myslę ze jeśli to ma być Reggae w purystycznym ujęciu to dzwięki powinny być proste…czemu? bo po dziś dzień Jamajczycy grając swoją muzykę na ulicach bas realizują na wielkich,wlasnoręcznie skleconych karimbach-drewniana paka wielkości telewizora i kilka blaszek…ot jamajska basówka 🙂 Tu caly bajer to rytm i pulsacja…dla nas (bialasów)coś zupelnie obcego…
Trzeba sluchać,sluchać i jeszcze raz sluchać…najlepszych.
+ 100 :]
Z tego co tu pisza widze, ze jak beda durowe akordy to będzie „pozytywne” reggae a jak molowe to smutne? W takim razie wychodzi, ze naprzyklad numer Buffalo Soldier jest pozytywno-smutnym prawdziwo-roots reggae? 🙂
Bufallo soldier jest w skali durowej :] Liczy się tonacja rozpoczynająca utwór, poźniej już możemy je mieszać w zależności od nastroju.
No tez prawda.
IGOR: zajżyj do książki Eda Friedlanda „Reggae Bass” (dostepna w sklepie Nuty.pl), jest to jedyna sensowna pozycja z gatunku z płytką CD (bass nagrany w odzielnym kanale) od rock stedy, ska, roots itp, nuty i tabulacja a jak chcesz sprawdzić czy dobrze kombinujesz, grasz z płytką z wyciszoną śćieżką basu
A jakimi chceta. Moim zdaniem najlepiej durowe, bo maja najweselsze brzmienie.
Nie potrzebuejsz zadnych super wypasionych orientalnych skal. Pamiętaj, że
liczy się groove. Bass musi bujać, po za tym jest on w reggae
najważniejszy…
Nie jestem specem od reggae, ale posłuchaj sobie paru typowych dla tego
gatunku kapel i zwróć uwagę na akcenty w basie; tudzież na ile zaczyna
takt, itp. To mi się wydaje w tym gatunku najważniejsze; zaś jeśli o dobór
dźwięków chodzi jest większa dowolność. Nie słyszałam nic o typowo
reggaeowych skalach czy cuś. A pentatonika zawsze się sprawdza, jak masz
wątpliwości to możesz unikać blue noteów.
W May-szkole trochę o tym jest, ale tak naprwdę trzeba słuchać dobrych kapel
po prostu i najlepiej rozpisywać ścieżke basu ze słuchu zaczynając od
jakiś prostych (pozytywnych 😀 ) kawałków (z polskich np. Akurat) po coraz
trudniejsze 🙂 Nie dość że reggae się nauczysz to jeszcze słuch sobie
poprawisz 😀
Nie powiedziałbym, że Akuraci grają Reggae;) toż to typowe SKA ale
przyznaje że ich bassman układa ciekawe ścieżki… Ogólnie rzecz biorąc
zespół bardzo lubię.
Wiesz jak dla mnie to te 2 gatunki są ze sobą obecnie bardzo związane i
większość zespołów z tych klimatów gra piosenki mające wiele wspólnego
z jednym i z drugim 😛 Hmm podalem Akurata w sumie nie dlatego, że bas jest w
nim jakiś wybitny, tylko dlatego raczej dlatego, że jest prosty 😛 Można
posłuchać także Papriki Korps, Izraela (niektóre ścieżki basu żądzą po
prostu :P), THC-X (Mało znany zepsół ale bardzo fajny), Indios Bravos, Daab,
Habakuk… no i oczywiście Marleya 😀
Nabij faje! Izrael to jeden z niewielu prawdziwych reggae zespłow w Polsce.
Można wręcz rzec, że to Roots Reggae. Z poslkich jeszcze Daab i Habakuk. Z
zagranicznych polecam: Bob Marley & The Wailers, Max Romeo, Super Ape, Culture,
israel Vibrations etc. Moim ostatnim odkryciem jest 10 Ft. Ganja Plant.
Świetne linie melodyczne w szczególności bass.
Co rozumiesz przez prawdziwe reggae? To samo co inni przez prawdziwy hiphop i
prawdziwy metal?
Prawdziwe reggae to roots reggae. Reggae stare (muzyka korzeni) tworzone
głownie przez czarnoskorych muzyków ale z wyjątkami np. Izrael. Teraz reggae
trochę wyewoluowało jest już inne. Bardziej liczy się raggamuffin czy
dancehall, które powastało z roots. Mało zespołów sięga teraz do czystego
brzmienia reggae.
A jesteś w stanie bezbłędnie odróżnić roots reggae od nie-roots reggae?
Aj min – rozumiem dancehall, bo to jest produkt, wynikły z połączenia
hiphopu z reggae, ale np. weź taki zespół jak Indios Bravos – co mi możesz
o nim powiedzieć? Tru reggae, czy nie tru?
Zależy od piosenki 😛
Z prawdziwym reggae to jest tak, jak z pieśniami religijnymi. Reggae jest
stale połączone z rastafarianizmem. To muzyka tej ideologii i nie może
funkcjonować oddzielnie. Nie ma roots reggae bez rastafarii. Z indios Bravos
jest różnie. Mają na koncie kilka porządnych kawałków, ale na pewno roots
to nie jest. Samo roots można scharakteryzować na kilka sposobów, biorąc
pod uwagę nie tylko przestrzeń duchową, ale i naprzykład instrumenty. W
roots występuje wszystko to co korzenne (w tym przypadku Afrykańskie) t.j.
będny, fujarki itp. Trudno to do końca sprecyzować to się czuje słuchając
roots…
W takim razie doszukałem się tutaj niezłego paradoksu – Bob Marley, który
generalnie uważany jest za twórcę reggae, nie gra tego prawdziwego reggae
;D
Dobre 😉
Niet. Bob Marley grał prawdziwe reggae. vide:
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Roots_reggae
To jest jak najbardziej uduchowiona muzyka, Lecz Marley grał bardziej duchowe
reggae w swoich początkach z The Wailers. Później już odbił trochę w bok.
Ciezko sprecyzwoać roots:)
Poprostu uwielbiam którzy wszystkie piosenki, zespoły koniecznie chcą
gdzieś zaklasyfikować i jeszcze najlepiej w ładną ideologie ubrać… 😛 To
może ja wyskocze z taką ideą też śliczną: grajmy… muzykę:D
…no dobra można zrabić rozrożnienie ale robienie tego precyzyjnie nie ma
sensu, szczególnie w odniesieniu do poszczególnych artystów, ponieważ to
się chyba zmienia w wielu zespolach – bardzo często się zdaża, że pierwsza
i trzecia płyta jakiegoś zespołu przedstawia inny styl (albo nawet 1. i 3.
piosenka na tej samej plycie :P)
(sorry – trochę offtop :P)
Wiesz ta klasyfikacja jest dla mnie samego. Dla siebie klasyfikuje muzykę po
to by „wiedzieć czego słucham”. Słucham roots reggae, reggae
rastafariańskie. Nie słucham reggae chrzescijanskiego czy „szatańskiego”;].
Nie mam na celu szufladkować wszystkiego. Choć naprzykład sytuacja w której
dana osoba mowi słucham metalu, a druga wywnioskuje ze ta osoba słucha Tokio
Hotel(niektórzy twierdza, że to metal – sic!). Wtedy klsyfikacja jest
potrzebna co nie?;D
Klasyfikacja jest potrzebna – ale na muzykę dobrą i gównianą. Jeżeli coś
Ci się podoba i potrafisz uzasadnić, że to jest dobre i szczere, to znaczy,
że jest ok. Ale jeżeli pierwszą rzeczą, jaką Ci na myśl przychodzi jest o
gustach się nie dyskutuje, to znaczy, że prawdopodobnie Twój gust jest psa
wart. I tyle ;}
Ha, no to teraz może off, ale mam pytanie ? To jeśli słucham Primusa,
reggae, Lecha Janerkę, Lao Che, Pink Freud, CoB itp. to kim jestem ? metalem,
rasta, punk, yuppie, emo czy co ?
reagge to dla mnie ważny element w edukacji muzycznej, lecz ja słucham tego
co mi się podoba, a nie myślę , np.” dziś słucham BM, bo jest tru „.
uff…
Edit:
Internet kłamie – „https://pl.wikipedia.org/wiki/Roots_reggae”
Jak słuchasz CoB, to jesteś definitywnie czymś pokroju Emo albo Kindermetal
;PPP
A tak poważniej – to czemu na Wiki kłamią?
Siedzę w rastafarii już jakiś czas i wydaję mi się że nie ma w tym haśle
w wikipedii żadnego kłamstwa… Choc nie mogę być pewny polskiego R.A.Pu,
Aggafari, Paraliż Bandu, bo nie znam. Igor 1991 jesteś tym kim się czujesz
nie zależnie od muzyki jakiej słuchasz. Vide mój profil:
http://www.last.fm/user/maciux/ Można tu znaleźć sporo różnych gatunków
muzycznych od leciutkich aż po ciężkie… Ważne jest co ma się w sercu;]
Ponadto nie słucham BM bo jest tru słucham bo jest dla mnie najlepszy:)
Kurdemol, ludzie. Klasyfikacja muzyki też się czasem przydaje, choćby po to
by wiedzieć co się z czego wywodzi, tudzież czego się można spodziewać.
Wszystko w rozsądnych granicach.
(Jak już się zrobi flejm, to mnie zawołajcie ;D)
No więc czego najlepiej używać do ogrywania Raegge ?????
Do grania „reggae” uzywaj czego chcesz;]
Maciux, to żeś pomógł…:P Posłuchaj Cyto, jak zawsze na początek możesz
coś wyczarować z najzywklejszych akordów ale ważny jest groove! To już co
prawda sprawa indywidualna ale podam przykład np. fajnie jak się gra
ćwierćnutami(oczywiście nie zawsze i wszędzie;) ), możesz takie fajne
radosne pseudo walkingi ułożyć na właśnie akordach czy na jak zawsze
uniwersalnej pentatonice molowej;)
do reggae przydaje się skala dorycka i eolska(prościej durowa i molowa bo
zależy w jakiej to ncji jest utwór) a pentatoniki można używać w
przejściach jakiś:D musi po prostu pasować:D bo przecież reggae jest oprte
na naturalnych akordach..nie ma tam zazwyczaj sptymowych żadnych:D
czyli normalne ogrywanie Pryma tercja i oktawa i czasem wtrącone cósię z
Pentatoniki??
Jeśli tak to już łapie ale zawsze jakoś tak mi dźwięków brakuje. A
mółby mi ktoś podać w nutach lub (cdefgahc) jak wygląda skala Melodyczna i
charmoniczna – czym się różnią ,.
Bo tu jest najczęsciej problem jakiś chyba , no nię??
(chodziło mi że trzba się poruszać po dźwiękach w danej toncji.. bo wiesz
jedni sobie to tłumaczą na poszczególne akordy toniczne np że jest C F G a
drudzy że jest tonika subdominanta i dominanta i to jest poprawne bardziej ale
to wyższa szkoła jazdy:D wracając do skal no jest tam różnica..ale
melodyczna i harmoniczna występują tylko w molowych skalach…w durowych jest
bodajrze miękka i nie pamiętam tej drugiej:D w harmonicznej molowej ostatni 7
stopień jest podwyższony i to tyle:D wiesz ja już nie pamiętam tych skal
dokładnie..jak Ci tak bardzo zależy to jakoś spróuje sobie przypomnieć:D
Jak dla mnie roots reggae to przede wszystkim:
Skala molowa (chyba, że zależy ci na sunshine-reggae;) )
Melodyjki z jak najmniejszej ilości dźwięków (w sensie ich wysokości).
Dłuuugie pauzy – takt conajmniej na jeden obrót.
albo czujesz tą muze albo nie.To jest tak jak z dietą cud, tzn. nie ma skal
reggaowych, tutaj liczy się wyobraznia i prostota.Niektórzy tego nie kumaja i
dlatego na polskim rynku jest tylko parę naprawdę dobrych kapel reggaowych
hi,hi… najlepiej durowe??? a w molowych piosenkach też? chciałbym uslyszeć
taki numer…wszyscy w moll a basista na wesolo-w dur zaiwania… 🙂
a co do waszej polemiki na temat gatunków reggae-chyba gdzieś Wam przepadlo
rock steady…
I tak najlepszy zespół to Manu Chao, jak ktoś słyszał ich koncert to wie o
czym mówie 🙂
nie ma najlepszego zespołu reggae- są tylko z najwyższej półki np. Steel
Pulse, Groundation – szczególnie polecam (bass miażdzy).pozdrawiam
warto odwiedzić:
http://www.duberman.art.pl/site/
http://www.eastwestrockers.com/
http://www.managga.com/site/index.html
Durowe jeśli to ma być pozytywne reggae… molówka do smutnego roots. Ja
mowiłem ogolnie. Przecież nikt nie układa na gitarę melodii w innej sklali
(durowa, molowa) niż na bass czy klawisze 😐 Rock steady przepadło 😛 „Rock
steady-easy Steady rock-easy…” :]
No właśnie…to ryzykowne mówic komuś kto się pyta (bo nie wie) że ma grać
co chce…
Wszystkie gatunki muzyki mają jakieś zródlo,z czegoś się wywodzą-nic nie
wzięlo się „z powietrza”…więc nim się coś zacznie grać („na poważnie”
a nie dla picu przy ognisku) to ladnie się zainteresować skąd się dany
rodzaj muzyki wywodzi itd…
Reggae akurat pochodzi w linii prostej od Rock steady…a rock steady to nic
innego jak ludowa (!) muzyka taneczna.
I tak jak kolega Maciux mówi bas ma bujać…tylko że to bujanie ma swoje
podloże w calej kulturze z tej przedziwnej wyspy-Jamica.
A kończąc ten monolog powiem tak: myslę ze jeśli to ma być Reggae w
purystycznym ujęciu to dzwięki powinny być proste…czemu? bo po dziś
dzień Jamajczycy grając swoją muzykę na ulicach bas realizują na
wielkich,wlasnoręcznie skleconych karimbach-drewniana paka wielkości
telewizora i kilka blaszek…ot jamajska basówka 🙂 Tu caly bajer to rytm i
pulsacja…dla nas (bialasów)coś zupelnie obcego…
Trzeba sluchać,sluchać i jeszcze raz sluchać…najlepszych.
+ 100 :]
Z tego co tu pisza widze, ze jak beda durowe akordy to będzie „pozytywne”
reggae a jak molowe to smutne? W takim razie wychodzi, ze naprzyklad numer
Buffalo Soldier jest pozytywno-smutnym prawdziwo-roots reggae? 🙂
Bufallo soldier jest w skali durowej :] Liczy się tonacja rozpoczynająca
utwór, poźniej już możemy je mieszać w zależności od nastroju.
No tez prawda.
IGOR: zajżyj do książki Eda Friedlanda „Reggae Bass” (dostepna w sklepie
Nuty.pl), jest to jedyna sensowna pozycja z gatunku z płytką CD (bass nagrany
w odzielnym kanale) od rock stedy, ska, roots itp, nuty i tabulacja a jak
chcesz sprawdzić czy dobrze kombinujesz, grasz z płytką z wyciszoną
śćieżką basu