Witam, mam takie pytanie. Czy znacie jakieś fajne kapele raggowe i dancehallowe z fajnym basem. Jeśli takie coś w ogóle istnieje, bo jak dla mnie to lepiej (niestety) brzmi sztuczny podkład, niż piękne instrumenty. Jeśli coś wam wiadomo o basie usadzonym w klimatach tych brzmień, albo macie własne interpretacje to piszcie. Mile widziane jakieś tabulatury własnej roboty do Natural dread killaz, albo vavamuffin
Czy ktoś może polecić mi jakieś zespoły grające raggowe i dancehallowe kawałki z fajnym basem?
Czy uważacie, że sztuczny podkład brzmi lepiej niż piękne instrumenty w tych gatunkach muzycznych?
Czy zdarzyło Wam się usłyszeć bas usadzony w klimatach ragga i dancehall?
Czy macie jakieś własne interpretacje dotyczące basu w muzyce ragga i dancehall?
Czy zna ktoś jakieś tabulatury własnej roboty do utworów Natural Dread Killaz lub Vavamuffin?
Czy ktoś może polecić mi jakieś techniki gry na basie w ragga i dancehall?
Czy istnieją w ogóle jakieś specjalne efekty dźwiękowe do basu w tych gatunkach muzycznych?
Czy zdarzyło Wam się grać na basie w zespole grającym muzykę ragga i dancehall?
Czy podoba Wam się sposób, w jaki bas jest używany w muzyce ragga i dancehall?
Z tego co wiem to ragga i dancehall to dokladnie to samo :p
Nieznam tego za dużo, ale z polskich to tak:
Dredsquad
Jamal
Vavamuffin
Dub (chyba)
Ragga i dancehall to nie to samo ! a Dub to technika przetwarzania nagrań
muzycznych, ale może taka kapela też jest.
„Daab” to świetny, stary, polski zespoł reggae. Kocham czyste roots reggae,
nienawidze ragga, densholi i innych pochodnych… W 90 % przypadków ragów i
densholów kawałki sa zrobione na kompie, nieliczni grają coś tam na
instrumentach by pokazać ze jednak coś umieją… Jeśli chcesz fajnych
basów w takich klimatach to sięgnij lepiej do Dubu np. Lee „Scratch” Perry,
Mad Proffesor itp.
Silesian Sound- świetna kapela na pograniczu wymienionych przez Ciebie
gatunków, żywe instrumenty, bardzo dobry bass:
http://www.profile.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewprofile&friendid=120303719
pozdrawiam!
http://www.myspace.com/wladekfoltynski
hohohoho właśnie ich miałem dać jako przykład 🙂
to moi ziomale z rodzinnej mieściny 🙂
A i racja, basik pracuje miiiiło.
W Roots Reggae jest masa kapel z dobrym bassem. Polecam Robbiego Shakespearea z
duetu Sly&Robbie. Najlepsza sekcja rytmiczna reggae (min. black uhuru) i
najlepszy duet producencki zarazem. Warto się zapoznać. Polecam również
Steel Pulse. Wielu basistów przewinęło się przez skład, ale każdy
prezentował bardzo wysoki poziom. Z polskich kapel polecam Paraliż Band i
Jafia Namuel. Moim zdaniem najlepszy Polski Roots.
Ale żeby nie robić off topa… Ragga i Dancehall ? Bardzo mało tego na
żywych instrumentach. Z krajowych polecić mogę Jamala. Za całość
brzmienia odpowiedzialny był Łukasz Borowiecki, bardzo dobry basista. Teraz
niestety już chyba nie jest w składzie. Polecam też pierwotną kapelę
chłopaków z Jamala – LeIlljah. Świetna sprawa, oscylowali wokół bardzo
wielu gatunków, a w każdym wyróżniali się bardzo dobrym feelingiem. Taki
polski Fishbone niemal. Vavamuffin też ma bardzo dobrych muzyków, jednak
basik jakoś się tam nie wybija. Możesz sprawdzić jeszcze zespół Sedativa.
Na basie gra tam były basista Transmisji – kolejnego zespołu wartego
polecenia… Ok, myślę ,że starczy na początek 😀
Jak by ktoś chciał pogadać o reggae i pochodnych to zapraszam 🙂
edit: Zapomniał bym o Cinq G. Ragga i Dancehall pełną gębą. Bardzo dobry
bas, zwłaszcza na najnowszej płycie (Juma). Gorąco polecam 🙂
Sly & Robbie to ojcowie większości standardowych raggowych riddimów. Z 90%
całej produkcji opiera się na ich pomysłach. Maciux ma rację; Lee Perry i
Mad Professor to podstawa, Można ich też poszukać studiami: Black Ark, Ariwa
albo On-U Sound. Są to niewątpliwie podwaliny pod współczesną muzykę
drumnbassową, trip-hopową, bristolową i większość współczesnej
elektrycznej produkcji tanecznej od Beastie Boys przez Prodigy do Ministry i
wszelkie im podobne.
Mophead: Klasycy gatunku (jak Burning Spear) większość materiału podawali
także w wersjach dubowych na żywo, bez przetwarzania studyjnego. Bierzesz
delaye, flangery, chorusy, reverby, phasingi, i jeśli ZAGRASZ na tym to jest
to dub.
Z muffin polecam Buju Bantona, Bounty Killera, Shaggyego i Apache Indiana.
(www.radio.rightonscales.com) Jak posłuchasz, to i tak okaże się, że to
WSZYSTKO te same basy…
No dub na żywca to świetna sprawa, dopiero wtedy można ocenić skill
„dubmastera” 🙂
Radzę sprawdzić gdzieś na youtubie np. Wszystkie Wschody Słońca (WWS),
często koncertują z żywymi instrumentami, a ich występ z Ostródzkiego
Reggae Festiwalu z przed dwóch laty wbił mnie w ziemię.
VAVAVMUFFIN I GIVE YOU ONE LOVE :
G—————————-
D—————————-
A—————————-
E——-10-10–7-8-7-8-7-8—
VAVAMUFFIN BLESS :
Wstęp
G—————————————————–
D—————————————————–
A—-5—-0—-5—-3———————————
E—————————————————–
Reszta 😛
G—————————————————————–
D—————————————————————–
A—5———–0–3—0–5–0-3-5-3——–5—–8—8–5-0-3-5-3 Cały czas
😛
E—————————————————————–
AAAA BYM ZAPOMNIAŁ
VAVAMUFFIN VAVATO :
G———————————————————
D———————————————————-
A———-1—1——–1—1——–1—-1—————
E—-3—3——–3–3——–3—3———1—-1–3—3–
Edytuj kurde posty bo będę zły