Pytanie Odnosnie Poczatkow

Pytanie odnośnie początków

Czy trzeba przed zaczęciem gry na basie grać na klasyku bądź na innym
instrumencie ??

Podro

Podziel się swoją opinią

9 komentarzy

  1. a czy przed nauką polskiego trzeba się uczyć matematyki? A czy przed nauką
    jazdy samochodem trzeba się uczyć jazdy na rolkach? a czy przed nauką
    cerowania trzeba się uczyć stolarki? Obrazowo przedstawiłem Ci, że gitara
    basowa jest odrębnym instrumentem i gra całkowicie coś innego niż gitara
    klasyczna, elektryczna czy też trąbka. Poszukaj na forum, mówiliśmy już o
    tym.

  2. Nie trzeba,ale umiejętność jazdy na rolkach nie przeszkadza w jeździe
    samochodem 😉

    Na swoim przykładzie.Kiedyś, dawno temu, zanim przyszło mi do głowy aby
    grać na basie,miałem takiego 30letniego klasyka produkcji krajowej.Nic się
    na nim nie nauczyłem, ale paluchy starłem i naskórek mi się
    wyrobił,dzięki czemu uniknąłem bólów przy przejściu na bas.

    Oczywiście warto jest poznać wg mnie jak najwiecej instrumentów,co nie
    znaczy że TRZEBA grac na czymś przed wejściem na bas.

    Jeżeli nie masz dojścia do instrumentów- olej to.

    Krótko.Jeżeli chcesz bas to na basie graj.

  3. Dzięki … dziś mam pierwszą lekcje na basie grania i nie wiedzialem czego
    się spodziewac czy gosciu będzie mówil “oj kiepsko , kiepsko” czy da mi
    spokoj co do innych instrumentów…mam kolejne pytanie .Jak się uczyc czy
    wziąć kilka lekcji i dalej samemu grać czy nie przestawac z
    korepetycjami??(Moze ten dzial niech będzie dla lajtowych gości w basowaniu i
    niech tutaj takie pytania zadają)

  4. Ja uważam, że naprawdę WARTO mieć kogoś kto uczy, strofuje, motywuje.

    WARTO uczyć się teorii, nut, gam, WARTO pierd*** pasaże i interwały przez 3
    godziny dziennie. To kosztuje, ale procentuje 🙂

  5. -> Hmm… Na samym początku, to najlepiej MOIM ZDANIEM kupić bas (nawet
    bez pieca) i się z nim oswoić, a ewentualne lekcje brać dopiero później.
    MOIM ZDANIEM.

  6. Jeśli masz wystarczającą ilość funduszy to najlepiej chodzić na lekcje do
    kogoś, kto się zna na grze. Wtedy znacznie szybciej się uczy, bo przecież o
    wiele łatwiej zrozumieć jak się powinno grać, gdy ktoś to pokaże i
    sprawdzi jak nam to wychodzi. A jeśli z jakichś powodów nie można chodzić
    na takie lekcje dłużej, to wydaje mi się, że, tak jak piszesz, warto
    wziąć parę lekcji a potem ewentualnie raz na jakiś czas odwiedzać
    nauczyciela, żeby chociaż wykryć poważniejsze błędy.

    Chyba że straszne bzdury opowiadam, to mnie poprawcie 🙂

  7. zawsze warto mieć nauczyciela. Nawet będąc już dobrym muzykiem, warto
    czasem spotkać się z innym basistą i powymieniać wiedzą, doświadczeniami.
    Jeśli ktoś zna instrument na tyle dobrze, że uczy, to znaczy że też
    przechodził przez początki – warto dowiedzieć się, jak unikać błędów i
    rozwijać się efektywnie, niż wyważać drzwi, które dawno stoją otwarte
    próbując samemu dojść (albo i nie) do czegoś, co dawno jest odkryte i czym
    mnóstwo ludzi chce się podzielić.

  8. Ja jestem samoukiem.Początki są trudne,więc jeżeli możesz,ucz się od
    innych.I nie chłoń wszystkigo co mówią gitarzyści.

    Ze swojego doświadczenia wiem,że lubią ustawiać basistów:-]

    A bas to inna bajka.Ćwicz z perkusistą,metronomem lub ja np ustawiam sobie w
    Guitar Pro jakieś proste ścieżki perkusji i ogrywam skalę.W ten sposób
    chwytasz rytm i obczajasz gryf.

    Na początek chyba najistotniejsze rzeczy.

    Noi trzeba zaprzyjaźnić się z instrumentem:)

Możliwość komentowania została wyłączona.