Witam, zakupiłem sobie wosk Planet Waves –
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/akcesoria/do-czyszczenia/planet-waves-pw-pl-02,
ale mam pewne wątpliwości. Otóż, na stronie producenta mojej gitary
(spector z wykonczeniem bubinga, czyli bez lakieru) jest napisane, że dobrym
pomysłem jest woskowanie gitary co jakiś czas (chodzi o gitary z matowym
wykończeniem, bez lakieru) Otóż, wosk PW jest koloru białego, więc mam
pewne wątpliwości, czy mogę go używać na mojej gitarze (bez lakieru).
Zwłaszcza, że na buteleczce nie podano żadnej informacji odnośnie
wykończenia gitar, na których może być stosowany preparat. Czy mogę go
użyć (czy nie zniszczy drewna)?
Proszę o odpowiedź.
Czy zakupiłem odpowiedni wosk do czyszczenia mojej gitary?
Czy producent mojej gitary zaleca woskowanie gitary co jakiś czas?
Czy wosk Planet Waves może być stosowany na gitarach bez lakieru?
Czy kolor białego wosku PW będzie pasować do mojej gitary?
Czy można stosować wosk PW na gitarach z matowym wykończeniem?
Czy woskowanie gitary jest konieczne dla gitar bez lakieru?
Czy wosk PW może zniszczyć drewno mojej gitary?
Czy butelka wosku PW zawiera instrukcje dotyczące stosowania na różnych rodzajach gitar?
Czy wosk PW jest polecany do używania przez basistów?
Czy mogę uzyskać odpowiedź na moje pytanie dotyczące woskowania gitary?
@helwafel – czy ja na prawde muszę wytluszczac ironie^^?
______________________________________
Ten temat robi się głupszy z każdym kolejnym postem.
Potrafi ktoś to potwierdzić, lub zaprzeczyć w sposób konstruktywny? Dzisiaj
usłyszałęm podobną opiniię, że lakier ładnie wibruje i przenosi wysokie
częstotliwości, a wosk tłumi je. Tru or false?
sernik, właśnie przeczytalem wszystkie Twoje wypociny… I może lepiej wytlusc
gdzie Ty widzisz ta ironie.. (może pojebalo Ci się z “aronię”..)
__________________________________________________
Jebać, karać, nie wyróżniać, w wolnych chwilach prześladować..
Yamaha+Marathone+DEFIL+defl+DEFIL+mensfeld+hartke+zoom
(kupie Ibanez rickenbackera)
Dobrze healwuś będę specjalnie dla ciebie wytłuszczał ironię.
Zauważ, że jeżeli ktoś nie ma zielonego pojęcia jak ma wykończoną
gitarę to chyba na ciut ironi sobię mogę pozwolić, right?
A z aronii to się robi soczek.
______________________________________
wiesz, sa ludzie, którzy najpierw robia pozniej mysla.. i pozniej takie kwiatki
wychodza.. ze naklada wosk na lakier.
ale lakierowi przeciez nic się nie stanie, wiec po co mowisz, ze już po
ptokach?
__________________________________________________
Jebać, karać, nie wyróżniać, w wolnych chwilach prześladować..
Yamaha+Marathone+DEFIL+defl+DEFIL+mensfeld+hartke+zoom
(kupie Ibanez rickenbackera)
Gościu mnie zwyczajnie tak rozśmieszył, że się nie mogłem powstrzymać,
ot taki charakterek. Generalnie eot.
______________________________________
Skoro EOT, to:
Witam, nie mam niestety doświadczenia z gitarami basowymi bez lakieru, ale mam
pojęcie o drewnie i preparatach które się na nie stosuje. Biorąc pod
uwagę, że niektórzy z was uważają, że wosk może niszczyć dźwięk lub
tłumić, poleciłbym przy renowacji gitary woskowanej zastosować najpierw
zmywacz do wosków jakieś porządnej firmy – usunie on brud tłuszcz i kurz z
korpusu, a na warstwę wierzchnią i do odświerzania – konserwacji radziłbym
zastosować olej do twardego parkietowego drewna egzotycznego, który jest po
pierwsze rzadszy, po drugie głębiej wnika w drewno po trzecie nie jest tak
tłusty jak wosk. Myślę, że jest lepszy od wosków do drewna które
rzeczywiście jest trudniej nałożyć równomiernie i cienko. Natomiast
zupełny brak zabezpieczenia korpusu może grozić tym, że w pory drewna
nawłazi tyle brudu, że nie będziemy w stanie tego doczyścić bez
szlifowania. Pozdrawiam.
Podłączam się pod temat. W moim corcie c5z zaczyna się wycierać drewno w
miejscu gdzie opieram kciuk. Gitara z tego co wiem jest nawoskowana i
zaimpregnowana. Woskować ją na nowo czy zostawić żeby się
wycierała/zieleniała?
ale gitarę woskowac powiniennes raz w tygodniu;)
pierwsze słyszę 🙁
jak masz basik o naturalnym wykonczeniu, jeśli lakierowany to nie:P
Raz w tygodniu? 😀 Powiedz to mojemu Peaveyowi 😀
to nie jest zaden warunek… czytalem kiedyś ze taki zabieg pielegnacyjny
powinno się wykonywac raz w tygodniu… ale jak tego nie robisz przez miesiac,
dwa nic się strasznego nie dzieje;p
Miesiąc, dwa… Dobre! 😀 Ja z kolei czytałem, że chemia wcierana w bas
jeszcze w fabryce powinno w miarę dobrze zabezpieczyć drewno na około 10
lat. Aczkolwiek osobiście w to nie wierzę. I chyba zawoskuję basa.
Przestań sam kombinować! idź do jakiegoś sklepu muzycznego, daj te 20zł o
poproś żeby Ci ładnie wszystko zrobili…(można też pójść do lutnika)
ja się w takie rzeczy sam nie bawię…
i tak co jakiś czas muszę wymienić struny… przy okazji zawsze mi ładnie
zadbają o wiosło 😉 takie SPA dla gitary…
no bez przesady, konserwować swoje wiosło każdy sam powinien.
raz na tydzień:D? Pierwsze słysze! Woskowanie wcale nie jest takie łatwe z
tego co gadałem z lutnikiem. Także lepiej oddać bas lutnikowi, żeby się
tym zajął.
Za 20zł? Hahaha p. Lewicki bierze 150- 200zł za woskowanie mojego corta 🙂
Dokładnie. A woskowanie trwa około dnia do dwóch, więc nikt tego za 20zł
nie zrobi, gdzie markowy wosk kosztuje 60zł (na pewno nie pójdzie na raz, ale
jednak)
przepraszam za pomyłkę ;p ale tak czy siak to nie jest cotygodniowy wydatek
więc wolałbym zapłacić niż potem mieć problemy z gitarą i wypłakiwać
łzy w poduszkę.
Pozdrawiam.
Sorki za odgrzebywanie tematu, ale po co zakładać 50 innych. Pytanko o
konserwację gołego gryfu jatoba+bubinga. Kupować do tego wosk (jeśli już
to jakiś konkretny?) czy przelecieć co jakiś czas olejkiem aby nie
rozeschło się za bardzo? Do tego jaki olejek polecacie na drzewo różane do
podstrunnicy?
P.S.taki mały off co do dyskusji wyżej załóżcie emg nie będzie problemu
jak za dużo wosku nałożycie. A tu macie dowód,że to całe wyniosłe
chwalenie drewien to bujda
https://www.youtube.com/watch?v=mjqgliGgvt0
Uważasz że to z linku brzmi lep[iej/tak samo jak ten późniejszy les paul?
Prędzej powołałbym się na test z talkbassa zaprezentowany na basoofce przez
mazdaha, który chyba znikł ostatnio (nie chce mi się szukać, bo nie
pamiętam tytułu) z wiadomych powodów. Mam gołą podstrunnicę z palisandru,
jedyne co z nią robię to przetrę szmatką z mikrofibry gdy się pod strunami
na wyższych pozycjach zakurzy :>
Drewno jak wszystko trzeba konserwować, ale pojedynki między poszczególnymi
specyfikami bardziej przypominają mi bitwę który kolor jest ładniejszy.
Dlatego też nie używam żadnego i żyję wraz ze swym basem długo i
szczęśliwie.
tam było takie słowo klucz:”ironia”:] ale niestety zżarło mi bo chyba
wychwyciło jako tekst w htmlu (nawiasy dziubkowe):|
Wydaje mi się, że jak się mocno wysuszy to warto olejkiem przelecieć. Ale
tak tylko mi się wydaje