Witam, z RHCP lubię tylko płytę Californication i pojedyńcze „hity”. Nie
wgłębiam się, bo takiej muzy nie lubię, choć przyznam że Flea naparza
ładnie, stąd mam pytanie do fanów- jakie polecacie ich kawałki z fajną
linią basu? Wiem, jestem leniwy, ale nie chcę mi się słuchać całej
dyskografii :p
Jakie są twoje ulubione utwory RHCP z fajną linią basu?
Czy mógłbyś polecić mi jakieś kawałki RHCP z dobrym basem?
Które kawałki Red Hot Chili Peppers mają Twoim zdaniem najlepszą linię basu?
Co sądzisz o grze Flei na basie w utworze Californication?
Jakie są twoje trzy ulubione utwory RHCP pod względem linii basowej?
Czy poleciłbyś mi posłuchać RHCP i szukać kawałków z dobrym basem?
W jakim utworze RHCP Flea pokazuje najlepszą technikę na basie?
Jaki utwór RHCP jest Twoim zdaniem najlepszym przykładem na to, co Flea potrafi zrobić z basem?
Czy posłuchałbyś innych albumów RHCP w poszukiwaniu fajnej linii basowej?
Czy uważasz, że linia basowa w utworach RHCP jest jednym z najważniejszych elementów ich muzyki?
Around the world , dani california, right on time, cmon girl
dużo tego jest.. cant stop, blood sugar sex magik, charlie, hump de bump
(tutaj jest fajna x2), give it away, snow (taka przyjemna xD)
możesz przeciez lookać na chybił trafił bo większość jest mocna. 🙂
np. cabron, californication z tych co nie były wymienione.. ale dużo tego
jest, w under the brigde jest też ciekawy motyw.. wszędzie można się czegoś
niezłego doszukać
Higher ground, throw away your television, californication, pea, by the way,
cant stop, coffe shop, get on top…
Soul to Squeeze, Californication, True Men Dont Kill Coyotes :P, Mommy Where Is
Daddy, Out in L.A., Naked In the Rain, Brothers Cup. Własciwie każde 😛
Pytanie tylko też czy np chcesz/umiesz klangoiwać. Jak nie to Tru Men, Naked
to odpadają. A jak lubisz bardziej coś punkowego to Sicaminco ;p
cała płyta blood sugar sex magik. Genialna. Najlepiej
brzmiąca (w sensie realizacji dźwięku). Fajna jest też mało lubiana przez
fanów – ze względu na małą podmiankę gitarzysty – One Hot
Minute. Sporo takich dojrzałych, oszczędnych r&bowo-funkowych
patternów na basie. Faktycznie, hardrockowa prowieniencja Davea Navarro
(który teraz kręci pornole :D) niespecjalnie do tego pasuje chwilami.
najbardziej do grania podpasił mi „Tell me baby” więc raczej na slap.
(przerobiłem właśnie sporo RUSHu gdzie grają głównie palce, wiec teraz
dla odmiany poklanguję 😉 )
One Hot Minute – nie lubiłem aż usłysząłem 😛 Walkabout – świetne! A i
też sporo klangu tam jest jak pamiętam 😉
Jak klang głównie to Cant Stop, Tru Men Dont Kill Coyotes, Get Up And Jump,
Blackeyed Blondie. To tak na szybo fajne kawałki. A, jeszcze Aeroplane!
Spróbuj „Throw away your television”, kawałek ogólnie cienki, ale linia basu
– masakra 😀
trochę trudne rytmicznie jest, ale niezłe 😉 ja polecam cmon girl fajny bas
też nie jest taki banalny, grany szesnastkami w dosyć szybkim tempie, więc
trzeba z tym trochę poćwiczyć
Power of Equality , So Much I , Warlocks (tutaj bardzo fajna linia basu),
Shallow By The Game , Sir Psycho Sexy , Mellowship Slinki in B Major , The
Greeting Song. I to chyba tyle.
Zakładanie takich tematów mija się z celem. Po jakimś czasie basoofkowicze
wymienią Ci wszystkie kawałki, co będzie równoznaczne z indywidualnym
sprawdzaniem wszystkich płyt po kolei.
Maciux ma racje. Już padło pół dyskografi 😉 wszystko zalezy od
preferencjii konkretnej osoby…
To ja Wam zaneguję CAŁĄ dyskografię 🙂 : „Higher Ground” … ale tylko sama
końcówka;)!!!
Racja, zwłaszcza że przesłuchałem kilka propozycji, i jednak poległem 😛
Bariera niechęci do stylu tego zespołu jest jednak większa niż sądziłem i
wracam do maglowania RUSH 😉 ale dzięki za propozycje 😀
Pytasz o zespół gdzie gra jeden z najlepszych basistow swiata, wiec w kazdej
piosence jest dobra linia basowa.
Ja mogę jeszcze polecic „suck my kiss”
A mimo, ze zespołu nie lubisz, powinienes chyba się przelamac, żeby nie zrobić
sobie obciachu jak będziesz rozmawial z basistami i padna takie zespoly jak
Primus, RATM i w koncu takze RHCP 😀
A wiecie ze Higher Ground to nie utwór RHCP tylko Steviego Wondera
Taka mała dygresja
hump the bump, charli, dani california, tell me baby, mothers milk,
Dość już. Autor podziękował.
Herpetolog:
Wiemy, wiemy…
Wszystko sprzed californication. Po Cali (lacznie z nia zreszta) jest już mniej
ciekwie. W ogole im mniej heroiny tym gorzej.
+10
Wiecie, że riffy w Crazy Town – Butterfly są żywcem zerżnięte z RHCP ?
A na koncertach nawet ta trabke w tle slychac 🙂 Raz chyba tylko
widzialem jak tego nie grali z playbacku.
marcinhc,przełamac się próbowałem, więc sumienie mam czyste 😛 Obciachu
sobie przy basistach nie zrobię, bo w ogólniku kapelę znam, Fleę i jego
styl także, a parę kawałków też potrafię zagrać 😉 Podobnie
„przerobiłem” Larryego Grahama, chociaż na swoją 18stkę na jumpę
ściągnąłem połowę dyskografii Graham Central Station 😀 Funk jest dobry
dla mnie, ale w małych dawkach :)…