Witam, obecnie gram na Ashdown 5-15. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad
przesiadką na coś lepszego. Dzis rano znalazłem na allegro laneya rb8 w
dość okazyjnej cenie. Miałem okazje grac na starszej wersji – rb6 i szczerze
podbał mi się lecz jeśli chodzi o moc to średnio dawał radę. Widziałem
już tematy odnoście tego pieca, ale chodzi mi o to czy warto korzystać z
okazji czy jednak nie będzie to aż tak diametralna różnica w stosunku do
obecnego sprzętu. Pozdrawiam
9 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Duzej roznicy nie będzie bo ten Laney ma 300W na 4ohm a głośnik , który tam
siedzi w srodku jest na 8ohm wiec masz kolo 170W. To taki sredni upgrade ale
jak masz go okazje kupić za dobra cenę to bierz.
Zacząłem się rozglądać za czymś innym. Znalazłem kilka pozycji:
allegro.pl/wzmacniacz-basowy-warwick-sonic-iii-kolumna-300w-i3279256675.html
allegro.pl/combo-basowe-Ashdown-electric-blue-eb180-najtaniej-i3282690575.html
No i ten Laney
allegro.pl/laney-rb8-300w-okazja-ostatnia-szansa-i3288949119.html
Chciałbym znaleźć coś co będzie mi już trochę służyło. Ashdown był
ok, ale zdażały się sytuację (np koncerty na zewnątrz bez nagłaśniania,
że ledwno dawał radę) Wydaje mi się, że jeśli chodzi o brzmienie to Laney
mnie nie rozczaruje, ale czy warto w takim razie inwestować 900 dla tych 70W?
Może ktoś ma całkiem inne propozycje wyjścia z tej sytuacji?
Znalazłem też coś takiego:
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-mag-c115-300-evo-ii
Zaciekawiło mnie, bo tanie jest to cacko. Może ktoś jest w stanie napisac
coś więcej?
ten lepszy
allegro.pl/tc-electronic-bg500-210-combo-basowe-500w-promocja-i3273766257.html
Wracając do laneya i Ashdowna. Jeśli chodzi o moc to może faktycznie nie
będzie dużej różnicy choć wydaje mi się, że te 70W trochę jednak
zmieni. Moc to jednak nie wszystko. Co jeśli chodzi o brzmienie? bo wydaje mi
się jednak, że będzie to różnica spora.
Ashdown Electric blue ma 120W na 8ohm wiec to zaden upgrade. I to kiepski piec
IMHO. Maniek dal swietna oferte, BG500 zje te wszystkie ww wzmaki.
Być może z tym, że kosztuje on 1400 a mnie interesuje puki co nieco tańszy
sprzęt. Laney rb8 stoi na allegro 900 i raczej więcej nie jestem w stanie
wydać na chwilę obecną. Wrócę do 1 pytania. Warto wymienić Ashdowna?
Jeśli nie to czy może jest w tej cenie coś bardziej godnego uwagi? Lub po
prostu lepiej zainwestować za jakiś czas większą sumę, a na razie
pogrywać dalej na tym co mam? pozdrawiam!
Lepiej zainwestować większą sumę bo wymieniać Asha515 na Asha EB180 to
poroniony pomysł. A ten Laney dużej różnicy nie zrobi.
Za pół roku będziesz chciał znowu zmieniać graty. Kup raz a porządnie.
70-120W nie ma większej róznicy wzmaki i tak słabe, mało wydajne.