….Mam pytanie …Kupilem używany bas…wszystko jest ok…jestez
zadowolony w 100%…ale….jeżeli chodzi o estetyke jedyna rzecza , która
chciałbym poprawic sa pick-upy …tzn..poprzedni wlasciciel trochę (bardzo) je
“wyjechal” i sa powycierane od strun….zastanawiam się czy mogę zrobić taki
patent….mój kolega tak zrobil ze swoja maskownica do fendera…tzn..była w
niefajnym stanie i kupil jakaś folie czy okleine biala…przykleil i jest
cacy…. chciałbym zrobić to samo…ale nie wiem czy mi nie będzie tlumil
sygnalu w jakimś stopniu….
…..
……..jakby ktoś mogl coś na ten temat powiedziec to z góry dziex…..
………………………………..
jeżeli to coś nie będzie zawieralo metalu ani nic co by zakłocało sygnał
elektro-magnetyczny – to mozesz tam nawet durexa założyć 🙂
pozdrawiam
Potwierdzam poprzednią wypowiedź. Byle by nic metalowego nie położyć na
pikapach i będzie kul 🙂
Możesz sobie zrobić bardzo tru pickupy ( jak wolisz to mozesz je nazwać
nawet vintege 🙂 ) i okleić je sobie drewnem 🙂
…dzięki wielkie…..o to mi właśnie chodzilo…..
……teraz muszę tylko taka odpowiednia okleinke wyczaic……;]….
Jezeli sa zwykle prostoktatne plastykowe, to mozesz nakleic na nie kawalek
plastyku cienkeigo (np takiego, jaki masz w pudelku na CD – ten tyl zazwyczaj
jest cienki i stosunkowo twardy) ladnie wytnij, naklej – swietnie pasuje, bo
matowe i czarne itd 😀
dzięki krolik…..fakt to może być niezly patent….
…a pickupy….jeden mam precision….a drugi humbucker …..
………
…heh…znowu mi coś do glowy przyszlo….
……pewnie spotkam się z szyderczymi usmieszkami….ale co tam…spytac
można…
……gotowanie strun……conieco slyszalem…..ze niby to dobrze im
robi…..jak sa już nie pierwszej mlodosci…..prawda li to? ;]
……aha……mój znajomy dodaje soli do tej wody………
Prawda to. Ja to robimę tak:
Robię sobie wrzątek i wkładam struny na 10 minut i gotowe 🙂 ( jak jajka 🙂
)
Jak kupie struny to gram do póki nie stracą brzmienia, a później to co dwa
tygodnie albo co tydzień. Ale wkońcu już nawet to nie pomaga 🙁
Teraz jak będę miał nowy komplet to zainwestuję też w środek do
konserwacji strun i zobaczymy co to pomaga.
wody nie solisz – chyba ze chcesz z tego syfu ze strun jakiś wywar na zupe
zrobić – wtedy mozesz do smaku szczypte soli…
struny jak wygotujesz faktycznie nabieraja brzmienia – ale na znacznie krócej,
dlatego ja je gotuje i nosze w futerale na zapas tylko
Czy to znaczy że jak ci struny stracą brzmienie to kupujesz nowy komplet ??
🙂
…czyli patent z sola odpada…..zapisalem ;]……
dokładnie lodzio. tak raz na pół roku kupuje nowe struny… nie miałbym
czasu na latanie do kuchni i bawienie się w ich gotowanie co 2 tyg. poza tym
starsze struny zazwyczaj pękają, co mnie strasznie irytuje na koncertach…
dlatego przed wystąpieniami zawsze staram się kupować nowe (no chyba ze mają
2 m-ce).
odnosnie tego solenia bambus – pierwszy raz slysze podobny pomysl po prostu –
nie wiem czemu mialoby to sluzyc. po drugie zazwyczaj jest tak, ze wszystko co
metalowe srednio lubi sól… popatrz jak auta wyżera po zimie… no ale może
ma to jakieś uzasadnienie – nic mi o tym nie wiadomo
….wiesz Maryo_6 ….to jest pomysl mojego kumpla…..on tak robi ze strunkami
do elektryka…..jak go spytalem dlaczego…to niebardzo umial to
uzasadnic……ponoc więcej tego syfu się usuwa…;]……..
…………..dzięki jeszcze raz Guys !!!…..
Krolik…..na pewno to za grube nie będzie??……
latwiej i bez babrania wpierniczyc je w sloik z denaturetem (piszczelowka) i
zostawic na noc. Czasem trzeba uwazac, bo jak struny sa chu.. to może je zezrec
;). Ja przed qncertem zawsze je szoruje szmatka nawilzona dykta i tez mi ladnie
odswieza 🙂
to to już humanitarne nawet nie jest 🙂 a co ze smrodem denaturatu potem? bo
wytępić to na pewno nie jest łatwo – a mnie od tego trunku szczerze mówiąc
odrzuca…
max 10 min i w ogóle tego nie czuc 🙂
powaznie
a sloik zakrecamy i wystawiamy np. na balkon (nawet zima nie zamarznie
😈 )
Maryo_6 to jakich strun używasz że przez pół roku nie tracą brzmienia ?
takie chyba nie istnieją 🙂 – nie mówiłem, że nie tracą brzmienia przez
pół roku. tylko jak już tracą, to się nie bawię w ich gotowanie i ponowne
zakładanie. a wymieniam je przeróżnie – czasami po 3ech m-cach, a czasami
wlaśnie po pół roku – jak mamy przestój z koncertami (zazwyczaj w wakacje
ze wzgledu na wyjazdy członków kapeli zagranice) – wtedy nie czuje
ciśnienia, aby rasowo brzmiały
Kumiem 🙂
Dzisiaj się bardzo wkur…
Black Beauties kosztują 170zł. Ale do czwórki!!
Okazało się że dodatkowa struna kosztuje ponad 30zł :/
Ehm nie topsze, ale myślę że uda się jednak popełnić ten zakup
Hej Bambus, nie będzie za grube, bo taki plastyk ma jakeis 1.5mm grubosci może,
wiec nie wiele więcej, od takiej okladziny, a on i tak jest przezroczysty dla
fal elektromagnetycznych (zauwaz, ze z podobnego albo i takiego samego jest
zrobiony twoj pickup..). Jezeli ci struny obijaja, to (wg mnie) masz
zdecydowanie za wysoko pickup.. polecam chociaz troszke go wkrecic.
Mój kumpel w celu uzyskania bardziej selektywnego brzmienia umieścił
metalową blaszkę pomiędzy gryfem a korpusem. Zabieg ten faktycznie poprawił
selektywne brzmienie w basówce, co wy o tym myślicie?
kurcze skasuj 2 z 3 postow i na przyszlosc uwazaj, bo dziala to trochę z
opoznieniem..
Wiec: uczynil to trochę tak jakby bezpunktowym gdyz owa plytka rozprowadzala
fale po calej przystawce, tzn przenosila je na wszystkie magnesy, a nie na ten
pod struna.. to faktycznie moglo zmienic brzmienie, ale czy na lepsze?? można
kombinowac, jak się chce.. 🙂
Taka moja gipoteza ;P
Krolik..nie…To poprzedni wlasciciel miał je tak nisko i przez to się
wyjechaly te pickupy nieszczesne….ja już sobie dokrecilem jak
3ba…..;]………
Ciekawe z tą blaszką 🙂
Może możesz gdzieś się nagrać i dać posłuchać 🙂
Jak napisałem to bass kumpla nie wiem czy go jeszcze ma, mam możliwość coś
nagrać ale on teraz coś w studiu nagrywa i nie wiem czy basówki nie
zmienił. Bo ta z blaszką była
“tortur model”, czyli troszkę ją torturowaliśmy wiertrą i dłutami. 🙂
Mike – a z tego co widzę, to Ty chyba na Yamaha popylasz, no nie?
btb 405 qm ibanez
a i mam teraz Red Devils, gram paluchami i farba zchodzi:(
Te struny DR to LIPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A na zdjęciu z tego arcytrü klubu Djabolikłe masz jakiś sześciostrunowy
bas przeca!
Właśnie dzisiaj mi koleś w sklepie powiedział że nie ma Black Beauties
tylko Red Devils. Nie zdecydowałem się, a po wypowiedzi Mike`a widzę że
dobrze zrobiłem 🙂
Ja mam pytanie odnosnie elektroniki.. Chce wymienic wszystko.. Jeszcze nie
odkresalem magnesow i na tym polega mój problem, nie wiem jak to wyglada w
srodku, jak te kable prowadzace od magnesow ida przez gitarę do
potencjometrow.. Jak odkrecilem ta pokrywe z tylu to widzialem tylko ze wlazi
przez mala dziure pek kabli i tyle.. nie chce nic zepsuc wiec się pytam zanim
przystapie do odkrecania.
Magnesy?? chyba chodzi Ci o pickupy (takie coś co jest wmontowane w
korpus i łapie sygnał ze strun). Wygląda to tak Pickupy są zamontowane
w korpusie i wychodzą z nich kable, które wywierconymi kanałami idą z tyłu
do elektroniki (tej skrytej za płytką z tyłu). W większości sprzętu kable
są zintegrowane z pickupami. A więc wszystkie kable podłączone do
potencjometrów itp. i wchodzące do otworu (ten pęk który wchodzi do dziury)
musisz od nich odlutować. Następnie odkręcasz pickupy z przodu i
możesz je wyjąć (wyciągasz je razem z kablami które teraz siedzą luźno
bo są odlutowane z tyłu). I to chyba tyle:) a jaki posiadasz bas?
Jest to lutnicze dzielo bez firmy.. dlatego chce sobie pokombinowac, trochę
ulepszyc.
p.s. Znasz/Znacie jakieś sklepy internetowe sprzedajace takie czesci?
jeżeli chodzi o pickupy to walnij sobie EMG:)
http://www.emitrade.pl
Niezapomnij narysowac schematu bo później możesz źle przylutować….