Witam
Jak w temacie. Posiadam Kombo 60W, bez dodatkowego wyjścia na kolumnę. W
najbliższym czasie planuje kupić zestaw paka+head i tak się zastanawiam czy
nie kupić najpierw paki i wyprowadzić kabel od końcówki w moim kombo. Kombo
jest stosunkowo nowe. Zero śladów używania, raz ustawione na swoim miejscu i
stoi tam od pół roku. Boje się utraty gwarancji jeśli narobie widocznych
śladów przy otwieraniu. Czy waszym zdaniem ma to w ogóle sens? Aha, gram
głównie w domu, sporadycznie jakaś próba.
Czy powinienem przerobić swoje kombo basowe 60W?
Czy warto kupić zestaw paka+head i wyprowadzić kabel od końcówki w moim kombo?
Czy jest sens przerabiania nowego kombo basowego?
Czy stracę gwarancję, jeśli narobię śladów przy otwieraniu kombo?
Czy ktoś próbował już przerobić podobne kombo basowe?
Czy przeróbka kombo basowego jest trudna technicznie?
Czy warto inwestować w paky basowe, jeśli gram głównie w domu?
Czy wyprowadzenie kabla z kombo basowego poprawi dźwięk?
Czy przerobienie kombo basowego jest legalne?
Czy przeróbka kombo basowego jest droga?
Jeśli combo jest ok i nic ci nie brakuje to po co pakę podłączać?
no moc 60w do domu to faktycznie jest za wiele, ale mnie nie chodzi o
głośność tylko o jakość. Gdyby było ok to bym nie kombinował. To combo
jest na głośniczku 12 i to pewnie jakimś badziewnym. Znajomy tak właśnie
sobie zrobił (paka Ashdown mag 210t + combo ulbrabass 1200 behringera), i
całkiem spoko to gra. Mnie tylko chodzi o to, żeby w razie czego opylić
combo z gwarancją. Aha, a czy w ogóle dało by się pake dopiąć równolegle
(czyli żeby śmigała paka i i głośniczek w combo). Nie wiem jaką
oporność ma głośniczek w tym combosie. Czy coś by się stało gdyby miał
np 4ohm a paka 8?
Ashdown mag 210t + combo ulbrabass 1200 behringera nie gra spoko 😀
szkoda kombinowania, dozbieraj kasę, wymień na coś lepszego. Tutaj się
więcej nakombinujesz niż to ma sens. A o oporności jest artykuł.
wcr, lepiej równolegle nie podpinać. nie wiesz ile jest w stanie wytrzymać
wzmacniacz. zmierz miernikiem oporność głośnika z środka i zobaczysz jaką
pakę możesz podpiąć.
jeśli chodzi tylko o brzmienie a nie o głośność,to dokup Equalizer pod
noge albo jakiś preamp.
szkoda kasy
Ale na co szkoda?
na kupowanie kostek, które mają niby poprawić brzmienie takiego comba.
twój wybór, ale wydanie +/- 300/ 600zł na preamp/equalizer(nie musi być w
kostce,mozesz sobie do Racka kupić..) jest bardziej ekonomicznym wyborem niż
wydanie 1200/1600 na combo……
Też jestem tego zdania. preamp mam od niedawna Hartke i jestem zadowolony. A
co do nagłośnienia to fakt, nie ma co kombinować tylko odkładać kase
Ludzie, kiedy wy wreszcie zrozumiecie, że cały zestaw gra jak jego najgorszy
element. Często jest to człowiek, jeszcze częściej kabel za 5zł.