witam ostatnio podczas zakładania struny e4 troche za mocno naciagnąłem ją… zanim to zauwazyłem mineło pare minut, potem jak poluzowałem to struna po prostu skapciała… zamiast normalnie drgac majta sie i rwie we wszystkie strony znacie moze jakies domowe sposoby reanimacji takiej struny, czy po prostu trzeba kupic nową?
Czy kiedykolwiek miałem(a) problem z przeciągniętą struną?
Czy zauważyłem(a) problem z moją struną e4?
Czy znam jakieś domowe sposoby naprawy przeciągniętej struny?
Czy mam doświadczenie w reanimacji uszkodzonych strun?
Czy zwykle rezygnuję z naprawy strun i kupuję nowe?
Czy spotkałem(a) się kiedykolwiek z rozrywaniem się struny podczas grania?
Czy znam specjalistyczne techniki naprawy uszkodzonych strun?
Czy potrafię samodzielnie naprawić przeciągniętą strunę?
Trzeba kupić nową. Najprawdopodobniej owijka jest cała, ale rdzeń – albo
się rozciągnął i stracił swoje właściwości, albo pękł.