A ogolnie to ty chyba nie chcesz grać na basie uderzając 4 struny na raz? ;p W ogole poczytaj sobie o basowaniu, poszukaj temat z linkami do kursów basowych, wiele jest o tym na forum. Powodzenia
A jeśli np. chcesz grać na 2 strunach na raz to improwizuj np.
G–9-11-|
D–7-9–|
A——-|
E——-|
itp. czaisz?
leszek nie musiałeś sobie w taki sposób posta nabijać.
–> Generalnie to nie gramy na basie akordami czy wielodźwiękami. Sporadycznie, owszem, ale bass to nie gitara – gra się inaczej.
pilichowski feat nuna – magic worlds <– czy jakoś tak
autumn leaves <– to taki standard jazzowy bardzo fajny i latwy 🙂
solo wootena z drums colective nie pamietam , który rok chyba 2002
RHCP – brandy
RHCP – pea
RHCP – Dont forget me
Poszukaj „Kompozycje na bas solo” Krzysztofa Ścierańskiego. Sporo tam akordów itp, ale w sumie, to dość trudne.
@mazdah: –> Generalnie to nie gramy na basie akordami czy wielodźwiękami. Sporadycznie, owszem, ale bass to nie gitara – gra się inaczej.
generalnie to traktujemy bass jako instrument pozwalający nam się realizować jako muzycy. Instrument o określonych właściwościach, takich jak kilka strun, co pozwala grać kilka dźwięków naraz. Więc gramy jak chcemy – pewnie są na świecie basiści, którzy grają głównie wielodźwiękami (nawet jak kiepsko im idzie, ale całkiem możliwe, że są).
„an akustyku to są akordy, nie wiem, czy na basie też się nazywają, chyba tak” – akordy to coś zupełnie innego – poczytaj lepiej o tym zanim takie rzeczy będziesz pisał. Narazie póki nie wiesz, to mów, że chcesz grać wiele dźwięków naraz.
No więc: graj jakie chcesz dźwięki, tak jak Baybus pisał – stosuj różne kombinacje, przy okazji słuchaj jakie interwały jak brzmią. Możesz szukać utworów rockowych na gitarę i je transponować oktawę niżej i grać na basie – tzn szukaj takich, gdzie gitara gra powerchordy, tzn np.
D: -9–7-6-5-
A: -7–5-4-3-
albo:
G:—3-5——3-6-5—3-5—3—
D:-5-3-5—-5-3-6-5-5-3-5—3-5-
A:-5——–5——-5———5-
Poznajesz te riffy? Możesz też je zagrać oktawę wyżej (12 progów wyżej)
Power chordy na basie delikatnie mowiac ssa – do tego trzeba mieć przester IMO. Na bas polecam takie zminimalizowane akordy – dwudzwieki z pryma i odpowiednia tercja (lub kwarta, chociaz to już się nie lapie do dur/mol, zdaje się).
Cos jak w początku schism toola
G|-3—2—5—7-|-3—2—5—7—–|
D|-3—3—5—8-|-3—3—5—8—0-|
I właśnie glownie na tych dwoch strunach, bo A już zaczyna nie tego-nie ten, E to w ogole, a na DG slicznie dzwoni:D
W ogóle naucz się podstawowych trójdźwięków na basie, a potem ich przewrotów. Róóóóożne kombinacje…
Przewroty trójdźwięków np:
A – moll:
1. Przewrót A C E
2. Przewrót C E A
3. Przewrót E A C
C – dur:
1. Prz. C E G
2. Prz. E G C
3. Prz. G C E
H – półzmniejszone:
1. H D F
2. D F H
3. F H D
Nie napisałem jakichś głupot???
W ogóle naucz się podstawowych trójdźwięków na basie, a potem ich przewrotów. Róóóóożne kombinacje…
Przewroty trójdźwięków np:
A – moll: 1. Przewrót A C E 2. Przewrót C E A 3. Przewrót E A C
C – dur: 1. Prz. C E G 2. Prz. E G C 3. Prz. G C E
H – półzmniejszone: 1. H D F 2. D F H 3. F H D
+1. Dzięki Szergiel, samouk jestem i na coś takiego nie wpadłem przeglądając różne rzeczy.
ja mogę Ci polecić takie granie. POLECAM.
na basie jako instrumencie niskobrzmiącym akordy często brzmią lepiej, kiedy grane są na dźwiekach oddalonych od siebie – nie w sensie centymetrów na gryfie, ale w sensie interwału. Spróbuj takiego czegoś:
G -12—-17—-15—-13-19-
D —————————–
A —————————–
E -11—-16—-15—-13-18-
@mazdah: –> Generalnie to nie gramy na basie akordami czy wielodźwiękami. Sporadycznie, owszem, ale bass to nie gitara – gra się inaczej.
Oj, nie mogę się z tobą zgodzić. Gra akordami to faktycznie ekstrawagancja, ale da się i jak ktoś ma pomysł i umiejętności to może coś fajnego wyjść
nawet nie ekstrawagancja. Po coś to basidło ma przecież 4 struny a nie jedną, prawda? fakt, potrzeba do tego pewnej wiedzy, której brak jest na tym forum dość często promowany…
Dla mnie gra kilka dźwięków na raz mija się z celem bas to tło ,sekcja rytmiczna a nie gitara! A tak grają najczęściej właśnie gitarzyści którzy pierwszy raz łapią się za bas i udają mądrych!
No i stwierdzenia typu „Po coś to basidło ma przecież 4 struny” w ustach basisty brzmią co najmniej śmiesznie – to tak jak by perkman powiedział: „poco mi tyle garów? ” więc, pomyślenie logicznie czasem! ,sekcja rytmiczna to sekcja rytmiczna łoo!
Głupoty gadasz, że szok 😀 Posłuchaj sobie gry części tych basistów z tematu o najlepszych basistach. Oni się nie ograniczają jak ty zalecasz i zdaje mi się, że dobrze na tym wychodzą. Oczywiście bez urazy 😛
Ja osobiście bardzo dużo akordów używam z racji, że często gram tapingiem. I tu chyba brzmią one najlepiej 🙂
Jurgenie powiedz czy wyobrażasz sobie klasyczną grę w zespole na wielu dźwiękach? Nie mówię tu o żadnych solach itd. tylko o przeznaczeniu basu czyli o tle i nadaniu głębi.
Oczywiście że są zespoły które przesterują bas jak sam… i grają wieloma dźwiękami że bas brzmi prawie jak gitara elektryczna tylko pytanie: Poco?? Czy już nie lepiej grać na gitarze barytonowej ?
A jeśli wciąż się upierasz to przypomnij sobie że gitara basowa została stworzona by pełnić ,naśladować funkcje kontrabasu (słyszałeś kiedyś kontrabas…? :P)
@Xeon: Jurgenie powiedz czy wyobrażasz sobie klasyczną grę w zespole na wielu dźwiękach? Nie mówię tu o żadnych solach itd. tylko o przeznaczeniu basu czyli o tle i nadaniu głębi. Oczywiście że są zespoły które przesterują bas jak sam… i grają wieloma dźwiękami że bas brzmi prawie jak gitara elektryczna tylko pytanie: Poco?? Czy już nie lepiej grać na gitarze barytonowej ? A jeśli wciąż się upierasz to przypomnij sobie że gitara basowa została stworzona by pełnić ,naśladować funkcje kontrabasu (słyszałeś kiedyś kontrabas…? :P)
Strasznie ciasne i konserwatywne myślenie.
Byłem ostatnio na koncercie Ścianki i ich ogromny basista dużą część czasu przegrał wielodźwiękami — dawało to efekt ściany niskich częstotliwości i brzmiało bardzo dobrze w połączeniu z grą gitary. Taki właśnie Ściankowy klimat.
Pea czytasz mi w myślach:)
Xeon- Co z tego, że do tego został stworzony? Liczy się inwencja! Rozumiem, że tobie może się to nie podobać, ale wielodźwięki są jedną z wielu technik gry… Idź powiedz Larremu Grahamowi, że za struny się szarpie a nie rąbie nimi kciukiem/ strzela o podstrunicę 😀 Taka mi się reklama z Discovery Ch. przypomniała i tak mniej więcej : „gdyby nie wynalazcy epoka kamienia łupanego dopiero miała by nadejść” 🙂 A czy wyobrażam sobie taką grę? Jak najbardziej bo sam często tak gram (i nie chodzi tylko o tapping). Dwudźwięk potrafi niesamowicie pulsować i na tło nadaje się idealnie.
@pea: Strasznie ciasne i konserwatywne myślenie.
Nic nie poradzę że jestem zwolennikiem starej szkoły oczywiście nie twierdzę że się tak nie gra ale jeśli rewolucje to trochę w innym kierunku…
W sumie nasz mini oftop ma mały sens gdyż muzyka jest dyscypliną freestyleową a z basem można robić co się tylko podoba 😀 tak jak to robią i w dużej części robili wielcy basiści.
Jenak chętnie usłyszał bym jeszcze zdanie na ten temat osoby z basowym wykształceniem która nie wątpliwie wniosła by sporo do dyskusji.
PS.
I nie powiedziałem że nigdy nie próbowałem tak grać.
ależ tu się wypowiadają osoby z basowym wykształceniem.
a również na kontrabasie granie double stops – których przykład dałem powyżej – jest bardzo znaną i uznaną praktyką. Kwint (zwanych czasem power chordami…rotfl) też.
Gitara basowa nie powstała, żeby zastąpić kontrabas, bo on sobie świetnie w swojej roli radzi. Po to ma krótszą menzurę, progi, cieńsze struny i parę innych cech, żeby dało się na niej grać również nieco innymi technikami, niż gra się na kontrabasie – slap, tapping, akordy, bending…
Taki np Stanley Clarke jest starszy od mojego ojca, a okazuje się, że są ludzie młodsi ode mnie, którzy uważają muzykę przez niego i jemu podobnych tworzoną za kontrowersyjną i nie dość konserwatywną…
1,5 roku temu zaczynałem grać na gitarze, później doszedł bass. Łapie wszelkie chwyty gitarowe grając na bassie. Od standardowych aż po chwyty barowe. Grając na akordach można zdziałać cuda. Bass wtedy daje dużo większe możliwości. Myślałem, że to jest jasne i używane przez wszystkich, a tu okazuje się, że są wśrod was przeciwnicy takiego grania. Pytanie: dlaczego? Brzmi to świetnie, daje ciekawe kombinacje. Może po prostu nie umiecie łapać akordów…?
Edit: Jeszcze tak od siebie polecam coś takiego jak tryton:
Nie mozemy:) hehehehe
Akordy to jest co innego, poszukaj na forum bo jest to dobrze opisane w
czytelni.
O prostych kawałkach był temat:
https://basoofka.net/forum/869,banalny-kawalek/
A ogolnie to ty chyba nie chcesz grać na basie uderzając 4 struny na raz? ;p
W ogole poczytaj sobie o basowaniu, poszukaj temat z linkami do kursów
basowych, wiele jest o tym na forum. Powodzenia
A jeśli np. chcesz grać na 2 strunach na raz to improwizuj np.
G–9-11-|
D–7-9–|
A——-|
E——-|
itp. czaisz?
leszek nie musiałeś sobie w taki sposób posta nabijać.
–> Generalnie to nie gramy na basie akordami czy wielodźwiękami.
Sporadycznie, owszem, ale bass to nie gitara – gra się inaczej.
pilichowski feat nuna – magic worlds <– czy jakoś tak
autumn leaves <– to taki standard jazzowy bardzo fajny i latwy 🙂
solo wootena z drums colective nie pamietam , który rok chyba 2002
RHCP – brandy
RHCP – pea
RHCP – Dont forget me
Poszukaj „Kompozycje na bas solo” Krzysztofa Ścierańskiego. Sporo tam
akordów itp, ale w sumie, to dość trudne.
generalnie to traktujemy bass jako instrument pozwalający nam się realizować
jako muzycy. Instrument o określonych właściwościach, takich jak kilka
strun, co pozwala grać kilka dźwięków naraz. Więc gramy jak chcemy –
pewnie są na świecie basiści, którzy grają głównie wielodźwiękami
(nawet jak kiepsko im idzie, ale całkiem możliwe, że są).
„an akustyku to są akordy, nie wiem, czy na basie też się nazywają, chyba
tak” – akordy to coś zupełnie innego – poczytaj lepiej o tym zanim takie
rzeczy będziesz pisał. Narazie póki nie wiesz, to mów, że chcesz grać
wiele dźwięków naraz.
No więc: graj jakie chcesz dźwięki, tak jak Baybus pisał – stosuj różne
kombinacje, przy okazji słuchaj jakie interwały jak brzmią. Możesz szukać
utworów rockowych na gitarę i je transponować oktawę niżej i grać na
basie – tzn szukaj takich, gdzie gitara gra powerchordy, tzn np.
D: -9–7-6-5-
A: -7–5-4-3-
albo:
G:—3-5——3-6-5—3-5—3—
D:-5-3-5—-5-3-6-5-5-3-5—3-5-
A:-5——–5——-5———5-
Poznajesz te riffy? Możesz też je zagrać oktawę wyżej (12 progów wyżej)
Power chordy na basie delikatnie mowiac ssa – do tego trzeba mieć przester IMO.
Na bas polecam takie zminimalizowane akordy – dwudzwieki z pryma i odpowiednia
tercja (lub kwarta, chociaz to już się nie lapie do dur/mol, zdaje się).
Cos jak w początku schism toola
G|-3—2—5—7-|-3—2—5—7—–|
D|-3—3—5—8-|-3—3—5—8—0-|
I właśnie glownie na tych dwoch strunach, bo A już zaczyna nie tego-nie ten, E
to w ogole, a na DG slicznie dzwoni:D
W ogóle naucz się podstawowych trójdźwięków na basie, a potem ich
przewrotów. Róóóóożne kombinacje…
Przewroty trójdźwięków np:
A – moll:
1. Przewrót A C E
2. Przewrót C E A
3. Przewrót E A C
C – dur:
1. Prz. C E G
2. Prz. E G C
3. Prz. G C E
H – półzmniejszone:
1. H D F
2. D F H
3. F H D
Nie napisałem jakichś głupot???
+1. Dzięki Szergiel, samouk jestem i na coś takiego nie wpadłem
przeglądając różne rzeczy.
ja mogę Ci polecić takie granie. POLECAM.
na basie jako instrumencie niskobrzmiącym akordy często brzmią lepiej, kiedy
grane są na dźwiekach oddalonych od siebie – nie w sensie centymetrów na
gryfie, ale w sensie interwału. Spróbuj takiego czegoś:
G -12—-17—-15—-13-19-
D —————————–
A —————————–
E -11—-16—-15—-13-18-
Oj, nie mogę się z tobą zgodzić. Gra akordami to faktycznie ekstrawagancja,
ale da się i jak ktoś ma pomysł i umiejętności to może coś fajnego
wyjść
nawet nie ekstrawagancja. Po coś to basidło ma przecież 4 struny a nie
jedną, prawda? fakt, potrzeba do tego pewnej wiedzy, której brak jest na tym
forum dość często promowany…
Dla mnie gra kilka dźwięków na raz mija się z celem bas to tło ,sekcja
rytmiczna a nie gitara! A tak grają najczęściej właśnie gitarzyści
którzy pierwszy raz łapią się za bas i udają mądrych!
No i stwierdzenia typu „Po coś to basidło ma przecież 4 struny” w ustach
basisty brzmią co najmniej śmiesznie – to tak jak by perkman powiedział:
„poco mi tyle garów? ” więc, pomyślenie logicznie czasem!
,sekcja rytmiczna to sekcja rytmiczna łoo!
Głupoty gadasz, że szok 😀 Posłuchaj sobie gry części tych basistów z
tematu o najlepszych basistach. Oni się nie ograniczają jak ty zalecasz i
zdaje mi się, że dobrze na tym wychodzą. Oczywiście bez urazy 😛
Ja osobiście bardzo dużo akordów używam z racji, że często gram
tapingiem. I tu chyba brzmią one najlepiej 🙂
Jurgenie powiedz czy wyobrażasz sobie klasyczną grę w zespole na wielu
dźwiękach? Nie mówię tu o żadnych solach itd. tylko o przeznaczeniu basu
czyli o tle i nadaniu głębi.
Oczywiście że są zespoły które przesterują bas jak sam… i grają
wieloma dźwiękami że bas brzmi prawie jak gitara elektryczna tylko pytanie:
Poco?? Czy już nie lepiej grać na gitarze barytonowej ?
A jeśli wciąż się upierasz to przypomnij sobie że gitara basowa została
stworzona by pełnić ,naśladować funkcje kontrabasu (słyszałeś kiedyś
kontrabas…? :P)
Strasznie ciasne i konserwatywne myślenie.
Byłem ostatnio na koncercie Ścianki i ich ogromny basista dużą część
czasu przegrał wielodźwiękami — dawało to efekt ściany niskich
częstotliwości i brzmiało bardzo dobrze w połączeniu z grą gitary. Taki
właśnie Ściankowy klimat.
Pea czytasz mi w myślach:)
Xeon- Co z tego, że do tego został stworzony? Liczy się inwencja! Rozumiem,
że tobie może się to nie podobać, ale wielodźwięki są jedną z wielu
technik gry… Idź powiedz Larremu Grahamowi, że za struny się szarpie a nie
rąbie nimi kciukiem/ strzela o podstrunicę 😀 Taka mi się reklama z
Discovery Ch. przypomniała i tak mniej więcej : „gdyby nie wynalazcy epoka
kamienia łupanego dopiero miała by nadejść” 🙂 A czy wyobrażam sobie taką
grę? Jak najbardziej bo sam często tak gram (i nie chodzi tylko o tapping).
Dwudźwięk potrafi niesamowicie pulsować i na tło nadaje się idealnie.
Nic nie poradzę że jestem zwolennikiem starej szkoły oczywiście nie
twierdzę że się tak nie gra ale jeśli rewolucje to trochę w innym
kierunku…
W sumie nasz mini oftop ma mały sens gdyż muzyka jest dyscypliną
freestyleową a z basem można robić co się tylko podoba 😀 tak jak to robią
i w dużej części robili wielcy basiści.
Jenak chętnie usłyszał bym jeszcze zdanie na ten temat osoby z basowym
wykształceniem która nie wątpliwie wniosła by sporo do dyskusji.
PS.
I nie powiedziałem że nigdy nie próbowałem tak grać.
ależ tu się wypowiadają osoby z basowym wykształceniem.
a również na kontrabasie granie double stops – których przykład dałem
powyżej – jest bardzo znaną i uznaną praktyką. Kwint (zwanych czasem power
chordami…rotfl) też.
Gitara basowa nie powstała, żeby zastąpić kontrabas, bo on sobie świetnie
w swojej roli radzi. Po to ma krótszą menzurę, progi, cieńsze struny i
parę innych cech, żeby dało się na niej grać również nieco innymi
technikami, niż gra się na kontrabasie – slap, tapping, akordy,
bending…
Taki np Stanley Clarke jest starszy od mojego ojca, a okazuje się, że są
ludzie młodsi ode mnie, którzy uważają muzykę przez niego i jemu podobnych
tworzoną za kontrowersyjną i nie dość konserwatywną…
1,5 roku temu zaczynałem grać na gitarze, później doszedł bass. Łapie
wszelkie chwyty gitarowe grając na bassie. Od standardowych aż po chwyty
barowe. Grając na akordach można zdziałać cuda. Bass wtedy daje dużo
większe możliwości. Myślałem, że to jest jasne i używane przez
wszystkich, a tu okazuje się, że są wśrod was przeciwnicy takiego grania.
Pytanie: dlaczego? Brzmi to świetnie, daje ciekawe kombinacje. Może po prostu
nie umiecie łapać akordów…?
Edit: Jeszcze tak od siebie polecam coś takiego jak tryton:
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Tryton_%28muzyka%29
Daje czasem ciekawy efekt swoim rezonującym brzmieniem. Tylko uważajcie bo
jakby jakiś średniowieczny władca zmartwychwstał to by was za to powiesił
😛
każdy może mieć inne podejście… ,Kończymy offtopa już ?