Witam.
Otóż, gram już na basie ładnych kilka lat – z techniką nie mam problemów,
żadnych – wręcz można powiedzieć że byłoby czego pozazdrościć
:mrgreen:. Jednak zawsze specjalizowałem, się w muzyce trashmetalowej,
metalowej itp – która wymagała ode mnie głównie grania totalnie
’kwadratowego’ – jednak takie granie już przestało mnie fascynować i
postanowiłem się przekwalifikować na bardziej swobodną muzykę – i
odkryłem u siebie pewien problem, mianowicie – wydaje mi się, że po całym
czasie kwadratowego grania, moje wewnętrzne zdolności rytmiczne zostały
zaburzone do tego stopnia, że o ile jestem w stanie coś wykuć z metronomem
to bez metronomu idzie mi to żeby się nie wyrazić – po prostu do d*** nie
potrafię zagrać np taktu w którym występują niuanse typu pauza
szesnastkowa na ćwierćnucie ( na uderzeniu), czy np pewnie zagrać
ćwierćnuty z kropką, bo gram to bez poczucia pewności i po prostu się myle,
dodatkowo kiedy staram się coś wystukać sobie stopą, to nagle okazuje się
że następuje totalna desynchronizacja wszystkiego co robie – wiem że chodzi
głównie o podzielność uwagi, umiejętność wybicia sobie rytmu w głowie
jednocześnie coś grając, i o ile jeszcze kiedyś mi to wychodziło to teraz
nie wiem co mam z tym zrobić i jestem z tego powodu załamany… Ale problemy
są po to, aby je przezwyciężać, dlatego zwracam się z uprzejmą proźbą o
pomoc, może ktoś z was też miał podobny problem i go pokonał, będę
bardzo wdzięczny za wszelkie pomysły, sugestię i ćwiczenia.
Pozdrawiam
Czy miałeś kiedykolwiek problemy z rytmiką na basie?
Czy jesteś w stanie grać bez metronomu?
Jak radzisz sobie z pauzami szesnastkowymi na ćwierćnucie?
Czy zdarza ci się mylić przy graniu ćwierćnuty z kropką?
Czy potrafisz grać na stopie synchronicznie z resztą instrumentów?
Czy zauważyłeś, że po graniu kwadratowej muzyki twoje zdolności rytmiczne uległy zaburzeniu?
Czy zawsze specjalizowałeś się w graniu muzyki trashmetalowej i metalowej?
Czy masz jakieś pomysły na to, jak sobie poradzić z problemem rytmicznym?
Czy chcesz przekwalifikować się na bardziej swobodną muzykę?
Czy potrzebujesz pomocy w przezwyciężeniu problemu rytmicznego na basie?
Słuchaj innej muzyki – wczuj się w nią. I ćwicz, ćwicz, ćwicz. Będziesz
się mylił na początku – to normalne, skoro jesteś przyzwyczajony do grania
jednej muzyki, nie będzie tak łatwo z tym zerwać :P, ale trzeba być
cierpliwym i zawziętym :D.
Dziękuje kapralu za odpowiedź, jednak problem jako tako nie leży w gestii
moich rąk, leży trochę wyżej – w mojej głowie chodzi mi głównie o
podzielność uwagi… Muzyki słucham bardzo różnej, tej mniej kwadratowej
to nawet więcej i nie mam problemu z wyryciem czegoś na pamięć, ale nie o
to przecież w muzyce chodzi, chce wkońcu zacząć to wszystko czuć,
przestać się nad tym zastanawiać, bo od myślenia tylko jeden krok do
zdenerwowania a zdenerwowanie = brak pewności i pomyłka jest już pewna ;p.
Nie mam problemów również z improwizacją, o ile mam jakiś podkład
perkusyjny czy metronom i gram kwadratowo, chcę się tego wyzbyć, staram się
to ćwiczyć od dłuższego czasu,jednak praktycznie bez skutków. Nie wiem jak
mam to dalej wytłumaczyć 🙂
Myślisz, że jak ćwiczysz, to ćwiczysz tylko ręce? 😀 Ja nic takiego nie
napisałem :P. Trzeba się osłuchać i wyćwiczyć mózg :). Kurcze, kiedyś
linkowałem na Basoofce takie świetne wykłady, już nie pamiętam czyjego
autorstwa, ale tam było dużo powiedziane na temat „słyszenia” muzyki,
mogłyby Ci pomóc :P.
EDIT: Znalazłem!
https://www.youtube.com/watch?v=y_7DgCrziI8 Obejrzyj wszystkie, które widzisz
tam w powiązanych z Halem Galperem.
dziękuje ci bardzo, zabieram się za oglądanie 🙂
Ćwicz to co ci nie wychodzi dalej z metronomem tylko grając w normalnym
tempie zwalniaj metronom np z bicia 16 na 8 jak będzie wychodzić to dalej
graj w tym samym tempie tylko puść sobie metronom 4 potem 2. Takie ćwiczenie
pozwala wyuczyć wewnętrznego metronomu.
zrób tak:
https://www.youtube.com/watch?v=9X1fhVLVF_4
Polecam wystukiwanie rytmu w każdym możliwym momencie. Może być nawet
opuszkami palców w kieszeni, gdy słyszysz muzykę podczas zakupów w
markecie. Chodzi o to, żeby nauczyć mózg odmierzać takt. Doradził mi to
kiedyś mój nauczyciel muzyki i potwierdzam, że działa.
Zrób sobie ćwiczenie – nogą tup na 1 2 3 4 – trzymaj puls jak metronom, i
tymczasem wyklaskaj podział rytmiczny głównej melodii „Smoke on the Water”.
Wcale nie takie proste ćwiczenie, a świetnie wyrabia poczucie rytmu. 🙂
dziękuje wszystkim za pomoc, szczególnie zainteresowało mnie ćwiczenie
Victora Wootena, apropos typowo perkusyjnych ćwiczeń też myśle że to może
pomóc, od jutra będę starał się to jakoś ułożyć i wprowadzić w życie,
a że obecnie czeka mnie małe bezrobocie to i czas na pewno znajdę 🙂 Dzięki,
jakby ktoś jeszcze miał jakieś pomysły to będę bardzo wdzięczny 🙂
Moim zdaniem ,to ty nie masz w ogóle słuchu,zabieraj się do innej
roboty,sory to jest moje prywatne zdanie.
Słuch muzyczny to bardzo szerokie pojęcie, i bardzo daleko wybiegasz
twierdząc, że go w ogóle nie mam, jako że już od bardzo długiego czasu,
ucząc się czegokolwiek – robiłem to tylko na słuch, moim prywatnym zdaniem
mylisz się, ale dziękuje za sugestię 😛
Pozdrawiam.
Moim zdaniem jesteś opóźniony w rozwoju i nie powinieneś brać udziału w
dyskusjach na forum, sory to jest moje prywatne zdanie.
Jesteś u admina! 😀
Zawsze może nogą tupać ćwierćnuty a rękami wyklaskiwać triole
półnutowe 😀
mam identyczny problem, ale ciężka praca powoli daje efekty.
No to bardziej hardcoreowe – polecam spróbować klepać jedną ręką o kolano
na dwa, a drugą na trzy. 😉
Pytanie apropos tupania, rozumiem że trzeba to zrobić z metronomem ? – A
następnie próbować bez metronomu, właśnie w mniej kwadratowej muzyce kiedy
bez metronomu próbuję coś sobie wytupać i zagrać – następuje
desynchronizacja 😀
Potemps poniosło mnie duże przepraszam.
Spoko, ja się nie obrażam 😉