Witam.
Jestem nowiutki na forum i od razu mam pewnie banalnie proste pytanie:
mianowicie zakupiłem efekt Ashdown hyper drive , i męczy mnie zmiana baterii
, wpadłem więc na genialny pomysł – zasilacz.
sprawa wydawała się prosta dopóki nie podłączyłem zasilacza który
leżał w sali gdzie miałem próby.
niby ok bo 9V a tu niespodzianka:
przy wyłączonym efekcie dźwięk płynie czysto , a kiedy włączę efekt
oprócz pożądanego dźwięku wydobywa się z głośników pisk , buczenie –
trudno zdefiniować, głośniejsze od mojej gitary.
cóż począć – ratujcie 🙂
Czy ktoś mi może pomóc z problemem z zasilaczem dotyczącym mojego efektu Ashdown hyper drive?
Jaki jest najlepszy sposób na rozwiązanie problemu zmiany baterii w moim Ashdown hyper drive?
Jakie zasilacze są zgodne z moim Ashdown hyper drive i pomogą mi uniknąć problemów?
Czy ktoś może mi pomóc z podłączeniem zasilacza do mojego Ashdown hyper drive?
Co mogę zrobić, aby uniknąć pojawiającego się hałasu po podłączeniu zasilacza do mojego Ashdown hyper drive?
Czy ktoś może mi pomóc z rozwiązaniem problemu zasilania mojego Ashdown hyper drive?
Jak mogę uniknąć pojawiających się hałasów i buczeń podczas korzystania z zasilacza do mojego Ashdown hyper drive?
Kto mógłby mi pomóc w wyborze odpowiedniego zasilacza do mojego Ashdown hyper drive?
Czy ktoś zna sposób rozwiązania problemu zasilania mojego Ashdown hyper drive?
Jakie są najczęstsze problemy związane z zasilaniem efektów basowych, takich jak mój Ashdown hyper drive, i jak można je rozwiązać?
Hmm, być może w zasilaczu jest zła polaryzacja – to tak jakbyś włożył
baterię na odwrót. Sprawdź oznaczenia na efekcie i zasilaczu.
Sprawdź polaryzacje, i czy ten zasilacz nie jest uniwersalnym zasilaczem za
2,90 z allegro.
Zwróciłem uwagę na polaryzację ponieważ ten efekt – tzn pewnie wszystkie
Ashdown – ma minus w środku, tak więc ten zasilacz którego podłączyłem ma
zmienną polaryzację , 500mA no i oczywiście 9V .
A czy kosztował 2.9o ? Pewnie nie , bo facet od którego podnajmujemy salkę
prób nagłaśnia koncerty, więc byle czego by nie kupował.
Mnie sansamp przy złej polaryzacji po prostu milczał, więc szukałbym innego
źródła. Masz możliwość pożyczenia innego zasilacza? Zobaczymy w którym
elemencie tkwi problem.
Jest tak jak mowisz: przy odwrotnej poladyzacji po prostu milczy. Sprawdzalem
na innym zasilaczu i jest ten sam problem.
Czyli wina jest w efekcie. Jeśli na baterii działa, a na zasilaczu piszczy to
coś po drodze z gniazda na zasilacz. Sprawdź, czy nie ma zwarcia, czy nie
odpadł jakiś kabelek.
Ok wyjaśniło się.
Z racji że efekt nowy (miesiąc używania) nie chciałem go rozkręcać.
Poszedłem do sklepu , i mówię że nie działa na zasilaczu, że buczy itp.
Pan wpiął mój efekt pod zasilacz podłączony w sklepie, podpiął gitarę i
….. działa. Zapytałem sprzedawcy jaka jest różnica między tym co on ma ,
a zwykłym zasilaczem.
Oprócz ceny tym że reguluje napięcie. Co i jak nie chciałem się
wgłębiać w szczegóły bo rozmowa po angielsku a techniczne słownictwo z
elektryki jest mi co najmniej obce 🙂
W każdym razie jak zwykle cena ma znaczenie 22funty/ 100zł
Ale gra pięknie :o)
No i pięknie 😉
Czyli pewnie kwestia stabilizacji zasilacza. Tak dla potomnych 😉