Witam. Mam problem z prentem regulacyjnym w moim basisku. Mianowicie był
wymieniany jakiś czas temu i gość mi to robiący nie zamontował mi
nakrętki to regulacji 😕 Czy można zakupić taką nakrętkę czy trzeba to
zrobić np u lutnika czy coś ? Z góry dzięki
Mam problem z prentem regulacyjnym w moim basisku, czy ktoś zna sposoby na samodzielne naprawienie go?
Jakie są najlepsze sposoby na regulowanie pręta w basisku, jeśli nie mam nakrętki regulacyjnej?
Czy ktoś wie, jak mogę zdobyć nakrętkę regulacyjną do mojego basiska bez konieczności wizyty u lutnika?
Czy na rynku istnieją jakieś uniwersalne nakrętki regulacyjne do basisków, które nie wymagają ustawiania pod daną markę czy model?
Które z nakrętek regulacyjnych są najlepsze dla basistów, którzy chcą samodzielnie regulować pręt w swoim instrumencie?
Czy istnieją jakieś specjalne techniki, które można zastosować w przypadku, gdy nakrętka regulacyjna w basisku jest brakująca?
Czy ktoś wie, gdzie można znaleźć informacje o tym, jak samemu zdemontować pręt w basisku i dokładnie go ustawić?
Czy istnieją jakieś specjalistyczne narzędzia, które ułatwią mi regulowanie pręta w basisku bez konieczności użycia nakrętki regulacyjnej?
Jakie są sposoby na naprawę pręta w basisku, które są łatwe i niekosztowne?
Czy ktoś miał podobny problem z prentem regulacyjnym w basisku i może podzieli się swoimi doświadczeniami, jak sobie z nim poradził?
oj, to jak to?? ja bym to reklamowal, ale sprawa jest po prostu smieszna!! jak
można zamontowac nowy pret, a nie nakrecic do niego nakretki?? az mi się to
nierealne wydaje.
Ale jeżeli chcesz sam kombinowac, to poszukaj, to musza być dluugie i waskie
nakreti z dość sporym gwintem (no tak ze 2-3 cm chyba to maja..). Mysle, ze
najlatwiej takie coś będzie znaleźć u lutnika, ale powinienes reklamowac ta
robote!!
Jestes pewien, ze nie masz nakretki? bez niej gryf by ci się wygial i to
mocno…
No niestety trafiłem na gościa co to miał zrobić “po znajomości” i zrobił
to na odwal. A gryf właśnie się wygina, ale struny zdjąłem, żeby się
trwale nie uszkodził. Teraz tylko trzeba poszukać dobrego lutnika w Lublinie
🙂
Ja pierdziele, przeciez to się w pale nie miesci, żeby taka gafe strzelic!!
wlasciwie to przeciez tego się nie da zrobić bez zamocowania nakretki.. (tzn no
nie da się o tym zapomniec.. no i przeciez bez tego cala wymiana jest
bezsensowna..). A może ten gosc ma ta nakretke w domu? (bo zapewne kupil
komplet – napinacz z nakretka..), a może ma / masz ta stara nakretke?? może
będzie pasowac?
dobrze ze zdjales struny, bo faktycznie moglbys się pozbyc gryfu…
Szukaj lutnika, zrobi ci to za jakaś drobna oplate – no i pamietaj, ze jak
będziesz skrecal, to drewno, , które po tak dlugim czasie nie było napiete, nie
od razu da się dobrze uformowac, wiec domyslam się, ze taki proces zkrecania
może trwac nawet kilka godzin! (stopniowo coraz mocniej..).
Pozdrawiam! No i MUSISZ isc opieprzyc tego goscia (nawet jak to jakiś znajomy..
BA! tymbardziej!)
I wystrzegac się takich “okazji”
Pozdrawiam!
ja bym się nie pierdolil i kupil nowy gryf…albo nowa gitarę…albo
dwie…allbo cala fabryke!!
musiek: za mala nakretke, , która tu jest problemem, kupil bys nowy gryf?? zycze
powodzenia w naprawach swojego basu.