ostatnio zaczeliśmy z chłopakami nagrywać demo na własną rękę kupiliśmy
mica pojemnościowego i mały powermixerek i wszystko pięknie cacy się
nagrywa, ja się nagrywam liniowo i tu mam problem bo po nagraniu ścieżki
jakby to powiedzieć w moim basie nie ma basu, i wychodzi kaszana dobrze górę
łapie jak gram klangiem ale dół jest syfiasty od czego to może zależeć ?
obecnie mam Corta GB 35A 5strunowego i piecyk fendera Rumble 100.
Jak mogę rozwiązać problem z nagraniem basu?
Co zrobić, gdy po nagraniu ścieżki bas nie ma basu?
Jakie są przyczyny braku basu w nagraniu na basie?
Jakie urządzenia powinienem użyć, aby nagranie basu było dobrej jakości?
Czy ktoś ma pomysł, dlaczego nagranie mojego basu wychodzi kaszaną?
Co mogę zrobić, aby nagrywanie basu było łatwiejsze?
Jakie są najlepsze sposoby na nagrywanie linii basowej?
Czy moje urządzenia są wystarczające do nagrywania basu?
Co muszę zrobić, aby mój bas brzmiał lepiej na nagraniu?
Czy ktoś może mi doradzić, jak poprawić jakość nagrywanego basu?
A jak podłączałeś bas? piecyk do powermiksera (i z jakiego wyjścia w
piecyku „line out”?). Drugie pytanie: poznaliście już możliwości tego power
miksera? Czy nie ma on ukrytego EQ gdzie ktoś wyciął basy? 😀
. . . . . . . . .
http://www.razorofdecadence.com – 606% Heavy Metal
W warynkach domowych poprawnie bas nagrywa się LINIOWO, używając po
kolei:
– PRZEDWZMACNIACZA (do którego podpinamy bas)
– KARTY DŹWIĘKOWEJ (do której podpinamy powyższy preamp)
– SYMULATORA WZMACNIACZA (odpowiedni program komputerowy)
– EQ softwareowy
– KOMPRESOR softwareowy
w domu nie nagrasz poprawnie basu z mikrofonu, będzie muliło, i będzie
niepoprawnie dynamicznie, oraz bez możliwości większej korekcji pasm,
ponieważ: masz kiepską gitarę, kiepski piec, pewnie kiepski mikrofon i
kiepską kartę muzyczną. Tylko dobre graty nagrywa się (częściowo) z pieca
– tzn. miksuje się sygnał liniowy z „ambientem” jaki zbiera mikrofon.
W Twoim przypadku nie ma takiej potrzeby – są darmowe strony z oryginalnym,
darmowym i LEGALNYM softem do domowego nagrywania (takim, jaki wymieniłem na
samej górze). Fajna karta muzyczna używana do nagrań to koszt ok 200zł
(MAYA), a preamp mozesz pożyczyć, ludzie mają takie graty w domach, ew.
możesz kupić choćby używanego Behringera (do domu te preampy nie są
najgorsze!)
A ja się podepnę: może ktoś mi polecić jakieś niezłe do nagrywania
zewnętrze karty dźwiękowe na usb? W miarę tanie, dokładniejszego zakresu
cenowego nie podam bo póki co pytam tylko w celach ogólno-informacyjnych.
Kolega Aarth post wyżej wspomniał o Maya44 – to właśnie jest zewnętrzna
karta dźwiękowa pod usb.
to wygląda tak, podpinam się do pieca, od pieca przez wyjście liniowe
podłączony jest pod powermixer behringera, i ten Behringer pod laptopa, do
nagrywania używam CUBEBASA czy jakoś tak 😉 czyli to może być przyczyna
słabej karty dźwiękowej ? bo sprzęt wiem że jest słaby ale bez przesady
hehe coś z basu powinno być na nagraniu hehe
Szanowny Iwanie Szatanie!
Na początek usuń z kompa PIRACKIEGO Cubasea.
Potem zainstaluj darmowego Reapera
http://www.freewarestudio.yoyo.pl/xprogram_multitrack.php
z tejże strony ściągnij sterowniki ASIO, oraz potrzebne vst, kompresory,
symulatory, eq i co tam chcesz.
Następnie kup sobie kartę Maya zewnętrzną do laptopa
http://www.kartydzwiekowe.com.pl/?akcja=produkt&id=34
lub wewnętrzną do PC. (ew. lepszą o nazwie Juli@)
Maya posiada wbudowany preamp, Julka nieposiada, ale Julka lepiej brzmi.
Zainstaluj wszystko jak należy.
Potem wróć na powyższą stronę i przeczytaj ze zrozumieniem WSZYSTKIE
artykuły, szczególnie o budowie toru fonicznego i o kompresorach.
następnie, Szanowny Iwanie Szatanie zastanów się co z preampem.
Kupisz/pożyczysz zewnętrzny? tak by było najlepiej, choć tutaj masz
świetny, niedrogi, polecam
allegro.pl/item288451137_joemeek_threeq_preamp_kompresor_equalizer.html
sukcesów życzę 🙂
Najprostszy i IMO najlepszy sposób na nagranie basidła w domu:
-wpinamy mikrofonik pod mikser, ustawiamy odpowiednio, na mikserze ustaw
odpowiedni gain (żeby nie było przesterów) i w miarę neutralne brzmienie na
EQ, panorama MAX na kanał lewy.
-pod drugi kanał miksera wpinamy sygnał w wyjścia liniowego piecyka,
ustawiamy analogicznie jak sygnał z mikrofonu, z tym że panoramę MAX na
kanał prawy.
-teraz nagrywając basik dostajesz z miksera sygnał stereo, z tym, że w
jednym kanale masz brzmienie z mikrofonu, w drugim z lini,
a jak sobie pomieszasz teraz to co nagrałeś zależy od Twojej wyobraźni
🙂
Aha i żadna karta za 500zł do tego potrzebna nie jest. poczciwy sound blaster
live spokojnie sobie poradzi ;] sterowniki ASIO też są zbędne. Potencjalne
filtry będziesz przecież nakładał PO nagraniu, a nie w czasie
rzeczywistym.
Hyh… Się bawicie. Jak my nagrywaliśmy naszego demona, to wszystko leciało
z małego piecyka Fender (15tka gitarowa) przykrytego kocem i z przystawionym
do niego majkiem. nagrywaliśmy na przedpotopowego kompa, a jedynym programem,
którego użyliśmy było audacity 😛 no i FL studio do posklejania perkusji
(tej nie mieliśmy już jak nagrać). Nagranie wyszło jak wyszło można sobie
posłuchać
http://www.myspace.com/deepthroatbandjg ale my jesteśmy zadowoleni,
bo samo nagrywanie dało nam z*ebiście dużo radości (i megakaca po całej
sesji nagraniowej:P). Do czego zmierzam. Otóż: Jebać nagrania pro, nie ma to
jak trochę zgrzytów sprzężeń i zielonego groszku. Stay in Underground 😀
Albo kupcie Line6owego Tone Porta. Za przyzwoite pieniadze masz w miarę dobry
interfejs z instrumentowym preampem, no i dużo symulacj piecy! Spytaj Kaprala,
jak mu to to się sprawuje.
– nagrania domowe. żadne preampy żadne miksery żadne
mikrofony żaden piecyk…. Gitara->line in i guitar rig….. tanio i nie
tak źle… moim zdaniem.
Ramcel – te wasze nagrania zajebiste hahahaha ;p polecam!
spoko jakoś sobie poradziliśmy 😉 na dobrych głośnikach nawet mnie
słychać że jestem i coś tam gram hehe 🙂 możecie ocenić jak nam wyszło
http://www.myspace.com/nosweatband :] dzięki za wszystkie podpowiedzi hehe 🙂
podklejam się pod temat
Mam pytanie: czy jakosc nagranego basu, gitar ewentualnie wokalu, w nastepujacy
sposob:
guitar/bass/mic -> Guitar Zoom -> Line In -> tracker
będzie zadowalajaca? dzisiaj podpiałem bass pod tego zooma i brzmial naprawdę
smacznie, ale mozliwe, ze to bardziej zasluga nowych strun niż samego
efektu.
oplaca się w ten sposob nagrywac? czy nie będzie roznicy pomiedzy zwyklym
podpieciem basu w linie?
z góry uprzedzam, ze na basowego zooma mnie nie stac…
_______________
http://www.myspace.com/jankos
http://www.myspace.com/cumshott
Czy będzie zadowalająca? zadowalająca dla kogo?
To to już musisz sam sprawdzić czy ci będzie pasowało.
Ja uważam, że ten zoom tam na kij potrzebny jest. Szumi to tylko i tyle.
Pytałeś jeszcze o gitary – pamiętaj, że gitary z linii nigdy w życiu nie
zabrzmią – gitary trzeba nagrywać z głośnika (choćby miała to być jakaś
mała pierdziawka kilkuwatowa – zawsze to lepsze od gitar z linii).
Dokładnie… Wokal i ewent. bas przez linię to jeszcze jak cię mogę jak
dobrzy w postprocessingu jesteście.
Gitara + linia = odgłos sikania na blachę, czyli zuo…
Gitary i bas można dobrze nagrać w domowych warunkach przez USB – PODy,
lepsiejsze ZOOMy i Guitar Porty tu wchodzą w rachubę (choć mam
doświadczenie tylko z produktami Line6) – jak na domowe warunki i w
porównaniu do linii o niebo lepsze brzmienie da się uzyskać w przypadku
gitary i lepsze w przypadku basu – zupełnie zadowalające brzmienie.
Nie zgodzę się z opiniami Kolegów o „gitarze z linii”.
Na wielu, wielu płytach świetne brzmienie gitar kreowano cyfrowo.
Otóż przy zastosowaniu odpowiedniego preampu z prawdziwego zdarzenia
(niekoniecznie za wielkie pieniądze, np. z elementami optycznej symulacji
lampy), brzmienie gitary łatwiej jest wykreować i kontrolować (dla potrzeb
nagrań domowych, także studyjnych, ale to już w celu osiągnięcia
konkretnego efektu).
Oczywiście – trza się zaopatrzyć w jakiś wirtualny symulator paczek-
amplitube fajnie chodzi.
To daje o wiele lepsze efekty finalne niż nieumiejętne zebranie sygnału z
mikrofonu przed piecem.
W swojej długiej tułaczce po scenach i studiach, tylko raz w życiu
usłyszałem dokładnie to co chciałem zebrane z instrumentów jedynie przez
mikrofony.
Było to podczas występu w Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Ranga samego studia
jak i zawodostwo pracujących tam artystów od dźwięku zobowiązuje. Chyba
tylko oni dopracowali to do najwyższej perfekcji.
Nie no, ja się zgodzę, tylko tu jest problem, że po nagraniu liniowym w domu
mamy coś co zupełnie nie brzmi i wymaga sporo obróbki, a przez USB mamy już
na starcie coś co brzmi jak gitara. W domu jeśli miałbym do wyboru linię vs
mikrofon to linia absolutnie wygrywa, bo choć taka gitara brzmi na starcie
tragicznie to dużo można z niej ukręcić, niemniej bez wprawy to wiele
godzin zabawy jest…
Jednak radzę jeśli jest taka możliwość dorwać jakiś wyrób Line6
pozwalający na nagrywanie przez USB lub ZOOMa z USB, choć tych nie
testowałem.
Ok… jakby co to będę jeszcze pisac
_______________
http://www.myspace.com/jankos
http://www.myspace.com/cumshott
Miłość w Czasach Popkultury zespołu Myslovitz jest praktycznie cała
nagrana na nerce Line6, więc to jak najbardziej jest świetne rozwiązanie nie
tylko domowe.
ja nagrywam liniowo VOX > preamp > karta dźwiękowa i nie wydaje to
odgłosu „sikania na blachę” a szkoda bo to mógłby być ciekawy efekt. A
może właśnie tak brzmi… teraz mi zrobiliście straszną schizę, będę
przesłuchiwał 1000 razy i nagrywał różnymi technikami dla porównania 😀 Z
czego to zjawisko ma wynikać, tzn. ten „efekt sikania na blachę”? Może to
głupio zabrzmi ale nie lałem nigdy na blachę a już na pewno nie
wschłuchiwałem się w taki dźwięk i nie mam porównania po prostu 🙂
Oprócz PODów i TonePorta można nagrać gitarę albo bas liniowo i
podłączyć potem wtyczkę VST Line6 – GearBox albo POD Farm. POD Farm ma
wszystkie te same symulacje co POD X3, czyli chyba wszystkie, które Line6 do
tej pory opracował.
Ja osobiście posiadam PODa X3 Live i postanowiłem ostatnio przerzucić się
na nagrywanie przez X3 samej suchej ścieżki gitary. Symulacje i efekty dodam
potem przez POD Farma (wtyczka jest darmowa dla właścicieli PODa X3 Live).
Dzięki temu zawsze można coś zmienić w brzmieniu gitary, nawet w końcowej
fazie miksu, bez konieczności ponownego nagrywania.
Druga sprawa – ostatnio pierwszy raz zmagam się z produkcją brzmienia basu.
Próbuję do suchej ścieżki basu, nagranego z linii, dodać symulacje z POD
Farma ale nie mogę znaleźć satysfakcjonującego brzmienia (choć brzmi
lepiej niż suchy bas).
Czy ktoś już tak nagrywał bas i może coś doradzić? Może być też przez
Bass PODa albo PODa X3 Live, bo symulacje są chyba identyczne.
Koledzy! Odgrzewam temat bo jestem w potrzebie 🙂
Jako niespecjalnie biegły w komputerach osobnik nagrywałem sobie dotąd
spokojnie w domu bas gitarę i wokal używając SoundBlastera, wpinając w/w
gadżety prosto w kartę muzyczną. Ale się popsuła, więc kupiłem sobie
kartę Juli@ i odkryłem poniewczasie że nie ma mowy o bezpośrednim wpinaniu
się do niej bo nic nie słychać 🙂
Po chwili paniki podłączyłem bas do Ampega i przez wyjście liniowe do kompa
– przy rozkręceniu pieca na 4/5 (sporo…) efekt jest w porządku. Ale
mikrofon nie bardzo – przy max. rozkręceniu pieca pozostaje dość cichy.
Stąd moje pytanie do forumowiczów bardziej zaprawionych w bojach:
Jaki preamp w rozsądnej cenie (tzn chyba tak do 500- 600zł) kupić, żeby
można było przez niego nagrać porządnie i bez szumów wokal i gitary?
Oczywiście nie mam na myśli sprzętu wpinanego przez USB, tylko do tej karty
muzycznej. Może są jakieś nowości sprzętowe które ktoś z Was miał
okazję używać?
Trochę jestem wkurzony, bo nie spodziewłem się kolejnego wydatku…