Witam, gram master of puppets dwoma palcami, gram dobre dźwięki w dobrym tempie, ale gdy gram według mnie najciekawszy fragment piosenki (od 32 sek piosenki), to mimo iż gram poprawne dźwięki to efekt jest taki iż dźwięki tak jakby się ze sobą zlewaly i z comba wydobywa się prawie jednolite buczenie, w którym słychać melodie, ale tak jak gdyby na drugim tle. Mój bass to Yamaha rbx374, a combo Warwick blue cab 30. Z tąd moje pytanie: czy jest to normalne przy graniu tego utworu, czy jest to wina moja lub sprzętu?
Czy mam problem z artykulacją, kiedy gram „Master of Puppets” dwoma palcami na basie?
Czy potrafię grać dobre dźwięki w dobrym tempie na basie?
Czy kiedy gram według mnie najciekawszy fragment piosenki, to dźwięki się ze sobą zlewają?
Czy efekt z grania tego fragmentu piosenki na basie jest taki, jakbym słyszał jednolite buczenie?
Czy mój bas Yamaha rbx374 ma wpływ na dźwięk, który słyszę z mojego sprzętu Warwick blue cab 30?
Czy jest to normalne przy graniu „Master of Puppets”, aby dźwięki się ze sobą zlewały?
Czy to wina moja, że dźwięki na moim basie zlewały się podczas grania tego fragmentu piosenki?
Czy sprzęt ma wpływ na to, że dźwięki mi się zlewają podczas grania „Master of Puppets”?
Mam sugestie, co mogę zrobić, aby uniknąć zlewania się dźwięków na moim basie.
Czy mogę zdobyć poradę jak osiągnąć idealny dźwięk podczas grania tego fragmentu piosenki na moim basie?
„Artykulację” kolego, to rzecz pierwsza. Druga – kiedy ostatnio struny
zmieniałeś?
A tłumisz dobrze struny? Sory za takie pytanie ale musiałem zadać ;p
Struny zmieniałem ok miesiąc temu, a gram ok 0.5-2h dziennie, są to dunlopy
trujillo, z początku były twarde, a ost trochę się rozflaczały i zrobiły
się miękkie, ale różnicy w dźwięku nie zauważyłem. A co do tego czy
dobrze tłumie, to w innych utworach myślę że tak, ale akurat w tym
fragmencie nie daje gwarancji że dobrze.
Miesięczne struny mają prawo mieć nieselektywne brzmienie.
to poćwicz, żeby dobrze tłumić, łatwy przebieg to nie jest, więc trochę
jego opanowanie Ci zajmie
Rzeczywiście trudny fragment i rewelacyjny do ćwiczenia na basie. Jeśli
chcesz żeby było selektywniejsze, to graj na przystawce przy mostku i palcami
też jak najbliżej mostka graj. No i dokładnie! wolno ćwiczyć! 😉
pozdrawiam
Szukam brązowego dźwięku!
http://www.myspace.com/betatestmusic
Też mam płoblemy z artykułacją, doktołku.
Sory – musiałem 😀
Też się zmagam z tą piosenką i tez sporo czasu zajęło mi ćwiczenie tego
riffu. Najlepszy riff świata a jeśli ktoś twierdzi że jest inaczej, to nie
szanuje jego zdania :P. To jest szybki numer, dlatego należy go ćwiczyć
wolno i dokładnie, chociaż wiem że granie metalliki w żółwim tempie
zabija całą frajdę i sam często olewam zasady i gram szybko, bucząco i
nierówno. 🙁 Odpowiadając na twoje pytanie: ja bym najpierw poćwiczył, a
potem zmienił sprzęt. Na wszelki wypadek.
100% wina paluchów. Odpal metronom w tempie ok 120 i ćwicz, ćwicz, ćwicz
stopniowo zwiekszając tempo. Innej rady nie ma. Chyba każdy młody gniewny się
z tym riffem borykał 😀