Cześć,
Mam problem z efektem polish love.
Wpięty między bas a wzmacniacza daje niemiłosierny szum, nic nie słychać.
Co ciekawsze idzie napięcie/faza na jego obudowę – przy dotknięciu obudowy
szum nieco maleje, ale i tak jest na tyle duży że rozsadza wzmacniacza.
Wpięty w pętle, działa chyba OK, wpięty między multi a wzamka, niby też
ok.
Sprawdzany zarówno z zasilaczem od mojego zooma, jak i od multi line6. W domu
jak i na salce, gdzie i tu i tu jest uziemienie.
Da radę coś z tym zrobić? wina zasilacza? ew, jeśli tak to jakieś sugestie
co do kupna bym poprosił.
Dzięki
Mam problem z efektem polish love, czy ktoś ma pomysł jak z tym sobie poradzić?
Czy kiedykolwiek miałeś/aś problem z buczeniem efektu polish love, i jak sobie z nim poradziłeś/aś?
Co mogę zrobić, jeśli efekt polish love powoduje szum i zakłócenia w moim graniu na basie?
Czy ktoś wie, czy problem z efektem polish love może wynikać z zasilacza, i jakie zasilacze polecacie?
Jakie kroki powinienem podjąć, aby rozwiązać problem z buczeniem efektu polish love między basem a wzmacniaczem?
Czy ktoś zna rozwiązanie na niemiłosierny szum spowodowany przez efekt polish love?
Jakie sugestie macie co do kupna zasilacza, który pomógłby mi rozwiązać problem z efektem polish love?
Czy kiedykolwiek miałeś/aś podobny problem z efektem polish love, i czy udało ci się go rozwiązać?
Co powinienem zrobić, jeśli buczenie efektu polish love przeszkadza mi w grze na basie?
Czy ktoś miał podobny problem z efektem polish love, a może pomóc mi go rozwiązać?
Miałem 3 powody, ale każdy został obalony. Post do kasacji. 😉
Tylko teraz pytanie, czy te zasilacze od multi są dobre?
Bo np wiem że do efektów są zalecane stabilizowane,
Multi to cyfra, więc może ów zasilacze nie są?
Druga kwestia że są większej mocy (powyżej 300 mA) ale to przecież żadna
różnica?
Zasilacz z minusem na zewnątrz.
Jeśli to problem stabilizacji napięcia, to najłatwiej sprawdzić
podłączając go do baterii 9V. Jeśli na baterii nie będzie szumów, to na
100% jest to wina zasilacza.
Czy wcześniej efekt działał prawidłowo na tym zasilaczu?
Przekopując forum znalazłem chyba rozwiązanie:
Mój jak pisałem wcześniej, ma plusa na zewnątrz.
Postaram się ogarnąć dalej 🙂
Pisałeś że minus na zewnątrz.
Jak by Ci buczało mimo plusa na zewnątrz.. to spróbuj na baterii – taki
koszczyczek to okolice 5 zł
Fakt…już się pogubiłem, a obecnie to w robocie siedzę.
Pisałem że mam minus na zewnątrz, a czytając na nacie specyfikację
zasilacza do zooma
wynika że plus na zewnątrz…czyli jakby dobrze?
Whatever, myślę że i tak po drodze do domu zaopatrzę się w w koszyczek i
baterię 9V bo wygląda to na całkiem fajne rozwiązanie.
Jest jescze jedna opcja z której kiedyś korzystałem. Można zrobić (przy
pomocy np. znajomego elektronika) zewnętrzny stabilizator napięcia. Ja
kiedyś sobie coś takiego zrobiłem i dodatkowo pełniło to funkcję
rozdzielacza do zasilania efektów. Jak masz różnie wyprowadzone masy w
efektach, to możesz wtedy przelutować dowolnie końcówki (tylko wtedy je
lepiej opisać na doklejonych kawałkach izolacji:)
Części kosztowały mnie ze 20zł, a wygląda to tak:
http://www.files.tinypic.pl/i/00431/owdbad3n8qk8.jpgW końcu się zebrałem,
Zrobiłem koszyk na 9V z jednej bateryjki….i działa O.o Łączny koszt 11zł
razem z baterią i 10 minut lutowania.
Z ciekawości, ktoś korzysta z takie rozwiązania i wie mniej więcej ile taka
bateria podziała?
Druga kwestia, nie rozumiem, sprawdzałem różne zasilacze,
Wczoraj złożyłem wizytę w muzycznym i sprawdzałem na na pewno dobrym
tatarku. Też buczenie, szumy i rozwala wzmacniacza.
A z baterią wszystko OK…jest na to jakiekolwiek wytłumaczenie?
Zarejestruj to buczenie. Buczenie buczeniu nie równe 😉
Zapytam jeszcze raz: Czy wcześniej efekt działał prawidłowo? Czy też go
takiego kupiłeś?
U mnie na baterii to tak 2-3 miesiące.. ale raczej okazyjnie używam tego
sprzęta 🙂 – więc to taka nie do końca rzetelna ocena.
Takiego go już kupiłem.
Osoba która sprzedawała, uprzedziła o porządnym zasilaczu, a nawet jest to
jeden z userów forum którego w zasadzie mogę o to zapytać.
Jutro postaram się jakoś (zabójczym majkiem z laptopa) nagrać.
Układy z głębokim przesterem są bardzo wrażliwe na różne brumy i
tętnienia zasilania. Podejrzewam, że podłączając do różnych zasilaczy,
niestety, nie trafiłeś na zasilacz z porządną stabilizacją. I dlatego na
każdym z nich słychać było śmieci. Zasilacze Tatarek, te super ze sklepu
muzycznego, zazwyczaj nie mają stabilizatora i dobrej filtracji. Do zasilania
np. keyboardu jest to niepotrzebne, bo instrument zazwyczaj ma jakiś
stabilizator w środku.
Podsumowując: Powinieneś się rozejrzeć za zasilaczem z prawdziwą,
porządną stabilizacją napięcia.