Witam, mam problem. Wyjechałem na ponad trzy miesiące za granicę i swoje wiosło zostawiłem w domu. Po powrocie zauważyłem spore problemy ze strojeniem. Wiecie może co się stało?
🙂 zbyt mało danych … nie wiemy, czy np. stała w wilgoci lub opiekowały się nią dzieci 🙁 no i na czym polegają te problemy ze strojeniem – nie trzymają klucze, czy nie stroi na całej długości gryfu ?
Tak. Rozregulowała się. Zmień struny, wyreguluj lub daj do regulacji.
ghost – nie wiem na czym polegają Twoje kłopoty ze strojeniem, ale to chyba nie jest normalna sytuacja.
Swój zapasowy bas trzymałem nietykany (w miękkim pokrowcu, w szafie, w pozycji stojącej) jakieś 4 miesiące i nawet za bardzo się nie rozstroił. Struny miałem założone przed schowaniem do pokrowca tygodniowe nówki i nie zauważyłem po tym czasie jakiegoś zużycia. Krzywizna gryfu i menzura bez zmian.
Pewnie tak jak piszą koledzy – warunki przechowywania. Albo jakość basiwa, chociaż mój to była budżetówka (jazz bass Vintage)
🙂 zbyt mało danych … nie wiemy, czy np. stała w wilgoci lub opiekowały
się nią dzieci 🙁 no i na czym polegają te problemy ze strojeniem – nie
trzymają klucze, czy nie stroi na całej długości gryfu ?
Tak. Rozregulowała się. Zmień struny, wyreguluj lub daj do regulacji.
ghost – nie wiem na czym polegają Twoje kłopoty ze strojeniem, ale to chyba
nie jest normalna sytuacja.
Swój zapasowy bas trzymałem nietykany (w miękkim pokrowcu, w szafie, w
pozycji stojącej) jakieś 4 miesiące i nawet za bardzo się nie rozstroił.
Struny miałem założone przed schowaniem do pokrowca tygodniowe nówki i nie
zauważyłem po tym czasie jakiegoś zużycia. Krzywizna gryfu i menzura bez
zmian.
Pewnie tak jak piszą koledzy – warunki przechowywania. Albo jakość basiwa,
chociaż mój to była budżetówka (jazz bass Vintage)
Ja myślę ze ktoś sobie jaja z nas robi.