Tak jak już w temacie napisane
Mam zamiar powiększyć rowki w siodełku mojego LTD B-50 by móc założyć
grubsze struny (na wzór Paula Graya)
Spotkałem się niejednokrotnie na forum z tym. gdy struna nie pasuje to użyć
pilnika
Tylko pojawiło się u mnie jedno pytanie po chwili zastanowienia się,
„Jakiego pilnika użyć?”
Myślałem nad pilnikiem do łańcucha piły spalinowej
W tym problem że ma 1 rozmiar, a rowki 4 (i tak czy siak jest za gruby)
Tak że w końcu jakiego pilnika (lub coś innego) użyć do poszerzenia?
(mam zamiar założyć struny o grubościach .070, .085, .105, .135)
Z góry dziękuję za pomoc ;]
PS. Bardzo mi zależy na tym ponieważ nie mam ochoty wydawać 100zł na
wymianę siodełka, a za te pieniądze bym sobie kupił struny które mam
zamiar założyć.
Jak mogę powiększyć rowki w siodełku mojego basu, aby założyć grubsze struny?
Czy możecie polecić jakiś pilnik do powiększenia rowków w siodełku basowym?
Jaki jest najlepszy sposób na powiększenie rowków w siodełku basowym?
Czy powiększenie rowków w siodełku basowym jest trudne do wykonania?
Który pilnik będzie najlepszy do zrobienia rowków w siodełku basowym?
Czy ktoś miał już doświadczenie z powiększeniem rowków w siodełku basowym?
Jaka jest maksymalna grubość strun, jaką można założyć po powiększeniu rowków w siodełku basowym?
Czy warto zaoszczędzić pieniądze na wymianie siodełka, a zamiast tego powiększyć rowki na obecnym siodełku?
Jakie są plusy i minusy powiększenia rowków w siodełku basowym?
Czy istnieją inne sposoby na założenie grubszych strun bez powiększania rowków w siodełku basowym?
Musisz kupić sobie pilniki iglaki, caly zestaw, albo jedna sztuke pojedyncza.
Albo cztery o roznych rozmiarach. Chociaz pilniki zwikle robione sa tak, ze u
czubka sa wezsze, wiec wystarczy tak na prawde jeden, trzeba go tylko
odpowiednio użyc. Zestaw pilnikow iglakow to jakieś 50zł, przemysl czy
wolisz siodelko kupić czy samemu rzeźbić 🙂
Siodełka nie trzeba wymieniać tylko rozszlifować lutnik nie weźmie od
ciebie 100 za taką robotę.
Jak się boisz, że coś popsujesz to oddaj lutnikowi.
U mnie zmiana ze 45-105 na 70-145 przebiegła prawie bez szlifu. Kup struny i
zobacz ile jest roboty do zrobienia.
U mnie wystarczył tylko pilnik do paznokci.
Nie piłuj w dół siodełka bo na bank coś popsujesz!
Ja ostatnio kupiłem iglaki na targu, za 50gr od sztuki, wystarczy Ci jeden
cienki płaski, okrągły i półokrągły. I piłuj delikatnie, bo jak za
dużo wypiłujesz to już nie nadłożysz, więc jeżeli nie masz doświadczenia
a nie chcesz płacić dwa razy, to może lepiej lutnik.
Jak przedobrzy to tylko już zostanie szpachla szpachla szpachla 🙂
Generalnie zwróć baczną uwagę, żeby nie pogłębić rowka 🙂
Jak przedobrzy to szpachla nie pomoże a jedynie nowe siodło.
No przecie wiem. Tak sobie żartuję. Najlepiej zepsuć stare siodełko i
wymienić na mosiężne 🙂
Ok wielkie dzięki wam ^^
Pomyślałem jeszcze raz nad tym dokładnie i doszedłem do wniosku że się
zapytam w pobliskim ragu czy nie robią takich drobnych operacji
A jak nie to będę musiał poszukać lutnika w okolicach Opole/Namysłów (bym
się ucieszył gdybyście polecili mi jakiegoś)
Ale jeszcze raz dzięki wam 😉