Ogrywałem sobie kiedyś w sklepie mega 5 za 1800 i zdecydowanie za tą kasę można coś o wiele lepszego kupić, sprzęt nie najgorszy ale ceny nie wart. Ale jak tanio to można brać.
ten bas MEG który mam zamiar kupić jest bardzo teni a ma 4 lata. co to może być za sprzet?
Mój kumpel ma elektryka mega. Kupił też niedrogo i mówi, że za nic by go nie zamienił. No ewentualnie za jakiegoś Fender ;P tyle, że on jest trochę dziwny… No nieważne. Nie wiem dokładnie jak jest z basami, ale myślę, że powinno być ok. Zależy jeszcze ile chcesz za nią dać.
jak 4 lata, w dobrym stanie technicznym i poniżej tysiaka kosztuje to można brać pod uwagę, ale trzeba koniecznie porządnie go obejrzeć i ograć.
ale więcej niż 1000 to za basa mega bym nie dał, można lepiej trafić
200zł i struny do wymiany
to może być niezła okazja, o ile działa
działac działa bo własciciel grał na nim chyba niedawno po chałturach. tyle ze struny podobno pordzewiały.ale meg to raczej dobra firma??
ta firma chyba już nie istnieje, ale te basy to takie średnie nie są złe,ale bez rewelacji, za 200 to można śmiało brać, o ile mówimy o tym samym sprzęcie. Tak do 1000 to się raczej opłaca
kumpel ma mega pieciostrunowego i brzmi naprawdę dobrze wiec jeśli tylko działa to ze te cenę się nawet nie zastanawiaj o ile ma gryf 😛
Meg Megowi nierówny – Leszek Janerka grał kiedyś na Mensliku (chyba jeszcze zbudowanym jak Mensfeld był związany z Megiem), czasami pojawiają się tego typu wiosła na necie – to są dobre gitary. A tak poza tym to firma wypuściła mnóstwo gitar i basów dla TRUE METALI, w kolorach czarnym, czarnym, czarnym i dla odmiany czarnym. Później dorobili sobie markę EMP, która robiła mniej metalowe, a bardziej wybajerowane projekty, a teraz nazywają się Marathone (www.marathone.pl).
miałem kiedyś MEG-a (model TB-Bass bodajże) i uwielbiałem ten bas, niestety uległ wypadkowi…
Basolog ma fretlessa od nich. Poniżej 2.5k raczej nie sprzeda. Różne były MEGi, tańsze i droższe, lepsze i gorsze, ale za 200zł na pewno warto – o ile poprzedni właściciel go kompletnie nie spierniczył.
No właśnie Basolog ma Menslika, chyba na EMG.
właśnie tak, kiedyś to było na dwóch EMGch, później jednego wyrzucił…
Co do naszych krajowców to ja gram na Pectrze leciwy bas, kupilem okazyjnie i bardzo cenie sobie jego brzmienie. no i nie jakaś sklejka typu Bassllegro wiec myślę ze pogram na nim jeszcze kilka lat, a potem beda uzywac go moje dzieci 🙂
Ja też jestem w posiadaniu Mega (EMP?) Gdyby nie akcja strun której nie potrafię już obniżyć yo był by idealny dla mnie… oddam go chyba do jakiegoś lutnikażeby mi to i owo w nim podkrecił i nie oddam nikomu.
Na stronie MArathone jest moja gitarka (kształtem taka sama, ale bebehy inne) noi jeśli moja jest takkże wykonana z takiego drewna to poważnie zastanowie się nad jej sprzedażą za 200zł…
Dobry sprzecior za małą kase.. ja nabyłem za 300zł 2 lata temu.
Sam grałem dość długo na MEGu i bardzo żałuję jego sprzedaży. Dostałem za niego raptem kilka stów, a sentyment do niej miałem wielki. Poza tym przy odpowiednich ustawieniach i sensownych strunach grała na prawdę zacnie. Pod względem jakościowym też nie miałem jej nic do zarzucenia (np. akcja: nie najniższa, ale w normie).
Ogrywałem sobie kiedyś w sklepie mega 5 za 1800 i zdecydowanie za tą kasę
można coś o wiele lepszego kupić, sprzęt nie najgorszy ale ceny nie wart.
Ale jak tanio to można brać.
ten bas MEG który mam zamiar kupić jest bardzo teni a ma 4 lata. co to może
być za sprzet?
Mój kumpel ma elektryka mega. Kupił też niedrogo i mówi, że za nic by go
nie zamienił. No ewentualnie za jakiegoś Fender ;P tyle, że on jest trochę
dziwny… No nieważne. Nie wiem dokładnie jak jest z basami, ale myślę, że
powinno być ok. Zależy jeszcze ile chcesz za nią dać.
jak 4 lata, w dobrym stanie technicznym i poniżej tysiaka kosztuje to można
brać pod uwagę, ale trzeba koniecznie porządnie go obejrzeć i ograć.
ale więcej niż 1000 to za basa mega bym nie dał, można lepiej trafić
200zł i struny do wymiany
to może być niezła okazja, o ile działa
działac działa bo własciciel grał na nim chyba niedawno po chałturach.
tyle ze struny podobno pordzewiały.ale meg to raczej dobra firma??
ta firma chyba już nie istnieje, ale te basy to takie średnie nie są
złe,ale bez rewelacji, za 200 to można śmiało brać, o ile mówimy o tym
samym sprzęcie. Tak do 1000 to się raczej opłaca
kumpel ma mega pieciostrunowego i brzmi naprawdę dobrze wiec jeśli tylko
działa to ze te cenę się nawet nie zastanawiaj o ile ma gryf 😛
Meg Megowi nierówny – Leszek Janerka grał kiedyś na Mensliku (chyba jeszcze
zbudowanym jak Mensfeld był związany z Megiem), czasami pojawiają się tego
typu wiosła na necie – to są dobre gitary. A tak poza tym to firma
wypuściła mnóstwo gitar i basów dla TRUE METALI, w kolorach czarnym,
czarnym, czarnym i dla odmiany czarnym. Później dorobili sobie markę EMP,
która robiła mniej metalowe, a bardziej wybajerowane projekty, a teraz
nazywają się Marathone (www.marathone.pl).
miałem kiedyś MEG-a (model TB-Bass bodajże) i uwielbiałem ten bas, niestety
uległ wypadkowi…
Basolog ma fretlessa od nich. Poniżej 2.5k raczej nie sprzeda. Różne były
MEGi, tańsze i droższe, lepsze i gorsze, ale za 200zł na pewno warto – o ile
poprzedni właściciel go kompletnie nie spierniczył.
No właśnie Basolog ma Menslika, chyba na EMG.
właśnie tak, kiedyś to było na dwóch EMGch, później jednego
wyrzucił…
Co do naszych krajowców to ja gram na Pectrze leciwy bas, kupilem okazyjnie i
bardzo cenie sobie jego brzmienie. no i nie jakaś sklejka typu Bassllegro wiec
myślę ze pogram na nim jeszcze kilka lat, a potem beda uzywac go moje dzieci 🙂
Ja też jestem w posiadaniu Mega (EMP?) Gdyby nie akcja strun której nie
potrafię już obniżyć yo był by idealny dla mnie… oddam go chyba do
jakiegoś lutnikażeby mi to i owo w nim podkrecił i nie oddam nikomu.
Na stronie MArathone jest moja gitarka (kształtem taka sama, ale bebehy inne)
noi jeśli moja jest takkże wykonana z takiego drewna to poważnie zastanowie
się nad jej sprzedażą za 200zł…
Dobry sprzecior za małą kase.. ja nabyłem za 300zł 2 lata temu.
Sam grałem dość długo na MEGu i bardzo żałuję jego sprzedaży. Dostałem
za niego raptem kilka stów, a sentyment do niej miałem wielki. Poza tym przy
odpowiednich ustawieniach i sensownych strunach grała na prawdę zacnie. Pod
względem jakościowym też nie miałem jej nic do zarzucenia (np. akcja: nie
najniższa, ale w normie).