Cześć, mam szybkie pytanie. Otóż proszę o podanie kilku (kilkunastu)
podstawowych skal basowych, łącznie z odmianami np. znam C JOŃSKĄ C
DORYCKĄ C MIKSOLIDYJSKĄ. Zależy mi na opanowaniu skal aby móc coś
improwizować, tworzyć, a skal jest ogrom, dlatego proszę o podanie tych
najważniejszych. Dziękuje z góry i pozdrawiam wszystkich basistów.
22 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Mi te nazwy nic nie mówią (nie licząc sztuki greckiej) a głównie
improwizuję i tworzę 😀
Nie ma skal ogólnie najważniejszych – dużo zależy jaki gatunek muzyki
uprawiasz. 🙂
Jeżeli umiesz zagrać skalę jońską, to możesz zagrać siedem innych skal
modalnych – zaczynając od drugiego dźwięku (i grając 8 kolejnych) będziesz
miał skalę dorycką. Ten sam manewr możesz przeprowadzić zaczynając od
każdego kolejnego – razem siedem skal złożonych z tych samych dźwięków,
ale brzmiących komploetnie inaczej. 🙂
Pentatonika durowa, mollowa, skala bluesowa (rozwinięcie pentatoniki)
skale modalne, wszystkie są na tych samych dźwiękach co C jońska tylko że
zaczynamy od innego dźwięku:
C jońska (dur)
d dorycka (moll)
e frygijska (moll)
F lidyjska (dur)
G miksolidyjska (dur)
a eolska (moll)
h lokrycka (moll)
(jak się nauczysz jakie tam są interwały to nie rób ciągle np lidyjskeij w
F, tylko znając interwały, figurki, graj ją w różnych możliwych
tonacjach)
Te skale musisz wykuć. Oczywiście da się grać bez znajomości skal niby, ale
one dadzą Ci świadomość tego co grasz, mają różne brzmienia, np
frygijska tajemniczo, eolska smutno, a na lidyjskiej się fajnie komponuje
metalowe riffy (jak dla mnie)
Edit: Zakwas mnie ubiegł 😀
„zaczynając od drugiego dźwięku (i grając 8 kolejnych) będziesz miał
skalę dorycką” Pszepraszam, ale nie do końca zrozumiałem z tymi 8 kolejnymi
dźwiękami, chodzi o to że mają to być dźwięki na gamie?
Po co więc udzielasz się w tym wątku?
mówiłem o tym ale innymi słowami, ale jeszcze wytłumaczę, więc patrz, jak
masz skalę C-dur (jońską):
C D E F G A H C
to jeśli zagrasz ją od 2. stopnia czyli zamiast od C to od D osiem
dźwięków to wyjdzie ci inna skala: dorycka
D E F G A H C
jak widać dźwięki są te same, tylko przesunięte jakby, wszystkie kolejne
skale które podałem w swoim poście polegają na tym samym, skala, np
h-lokrycka to skala C-dur ale od 7 stopnia:
H C D E F G A H
Mam nadzieję że wytlumaczyłem jakoś
Już lepiej, dzięki, ale chyba dorycka powinna kończyć się na D
PS. W książce Tomasza Grabowego skal dorycka leci tak C D ES F G A Bb C czyli
zamiast dżwięku E jak w doryckiej jest ES, gubię się
Zachowane są interwały. Pierwszy dźwięk decydujący o tonacji potem cały
ton – pół ton – cały ton – cały ton – cały ton – pół ton. Jesteś
oktawę wyżej. Proponuję znaleźć książkę, która się nazywa 'fret
farm’.
Bo to forum i dzielę się inna perspektywą widząc ślepe zaufanie do skal
autora wątku. Może zrozumie, że muzyka to nie kwestia wykucia 🙂
No w końcu, dzięki wielkie, czyli oby dwa sposoby są ok?
To idź na forum dla drwali i jak ktoś zapyta o skuteczną siekierę to mów,
że drzewa powinny sobie swobodnie rosnąć, a my powinniśmy tylko
okazjonalnie zrywać z nich listki.
Jeżeli nie masz nic sensownego w odpowiedzi na post kolegi do napisania, to
weź pisz gdzieś indziej, np. w Hyde Parku.
Bo to jest C dorycka, a w moim przykładzie zagrałbyś dorycką D. 😉
Kapral jak zwykle porównanie z d*py 😀 Znam gościa, który teorię ma
wykutą, nuty chopina odgrywa jak maszyna, nawet książkę o muzyce miał
pisać a nie potrafi zagrać nic z siebie czy najprostszego numeru z zespołem
😀 inny geniusz skal gra do komputera dzenty ze szredowanymi solówkami 😀
Teoria nie nauczy cię grać tylko tyle chcę powiedzieć
Jedna sprawa to skale modalne, a druga to dominujący obecnie system dur-moll.
Podstawowych skal z tego systemu jest 6:
– dur naturalna
– dur miękka
– dur harmoniczna
– moll naturalna
– moll dorycka
– moll harmoniczna
Skale modalne są oczywiście jak najbardziej przydatne i fajne, osobiście
bardzo cenię sobie skalę frygijską. Im więcej skal świadomie opanujesz tym
lepiej. Do tego pentatonika i możesz już coś tam zacząć improwizować.
No ale najważniejsze jest i tak świadome granie. Improwizacja nie polega na
ślepym ogrywaniu dźwięków skali i różnych pozycjach wariantach
rytmicznych. Improwizacja to świadome odtworzenie w locie tego, co gra ci
aktualnie w głowie. Znajomość skal ci tego nie zastąpi.
Miłego ćwiczenia 🙂
Ale czy Ty rozumiesz, że zupełnie nie o tym jest ten wątek?
Piszesz nie na temat.
Okej, a mogły ktoś podać stronkę z skalami, opcjonalnie ich tabowaniem i
koniecznie z interwałami?
Co to jest „skala basowa”?
Np:
http://www.jazclass.aust.com/scales/scamaj.htm
Wujek Google poda Ci więcej.
R.
siemka skale sa bardzo ważne i ważne jest że wiesz co grasz bo np mi już
niejednokrotnie mówiono „” o stary ty zagrasz wszystko ale nie wiesz jak to
się nazywa
Cześć 🙂
Trochę się pogubiłem z nazewnictwem skal i prosiłbym o pomoc, bo nie wiem
czy dobrze myślę.
A pojmuję to w ten sposób, że np. skala jońska może być w tonacji C, D, E
itd., skala dorycka również w skali C, D…, skala frygijska też w ten sam
sposób, ale każdą skalę wyróżnia inny rozpis interwałów, tak?
Bo jeśli tak, to w cholerkę tych kombinacji wychodzi :p
Tak. I w istocie „w cholerę” tych kombinacji jest. Polecam stronę
http://www.all-guitar-chords.com/guitar_scales.php
Przeskrolluj sobie okienko „scales” i zobaczysz :).
Dzięki za odpowiedź! Jestem teraz pewny i wiem, że mogę śmiało ogrywać
skale bez przekonania, że jednak coś nie tak robię.
Dzięki za stronkę! Podobną znalazłem odnośnie basu:
http://www.musicopedia.com/scales/4-bass.php.
Muszę sobie porozpisywać „wzory” na dane skale – łatwiej wtedy wychodzi ich
odgrywanie, a po przegraniu kilku tonacji kartka z ową podpowiedzią staje
się zbędna.
Dzięki! Lecę po precla 😀