ja bym poleciła „Szkoła na gitarę basówą” Andrzeja Pluszcza – jeżeli chodzi o nuty i w ogóle początki, natomiast do klangu bardzo przyjemna jest „Slap it!”. poza tym słyszałam, że dobra jest „Gitara basowa” Andrzeja Pluszcza, ale nic dokładniej o niej nie jestem w stanie powiedzieć, gdyż z niej nie korzystałam.
pozdrawiam:]
„Szkoła na BAS” Janusz Popławski – polecam.
Fajna ksiązka z kasetą, widziałem ostatnio na necie w niezłej cenie 🙂
@nitrogliceryna: ja bym poleciła „Szkoła na gitarę basówą” Andrzeja Pluszcza – jeżeli chodzi o nuty i w ogóle początki, natomiast do klangu bardzo przyjemna jest „Slap it!”. poza tym słyszałam, że dobra jest „Gitara basowa” Andrzeja Pluszcza, ale nic dokładniej o niej nie jestem w stanie powiedzieć, gdyż z niej nie korzystałam.
pozdrawiam:]
Podpisuję się pod tym zdaniem. Wszystkie książki są świetne, szczególnie „szkołę na gitarę basówą” polecam i z tego co wiem nie jest droga i zbyt trudno dostępna w Polsce.
@ibanezbass: „Szkoła na BAS” Janusz Popławski – polecam. Fajna ksiązka z kasetą, widziałem ostatnio na necie w niezłej cenie 🙂
Ja mam ale z płytą. Też polecam. Kupiłem za ok. 40zł.
@ibanezbass: „Szkoła na BAS” Janusz Popławski – polecam. Fajna ksiązka z kasetą, widziałem ostatnio na necie w niezłej cenie 🙂
Ja mam ale z płytą. Też polecam. Kupiłem za ok. 40zł.
Gdzie można kupić wersję z płytą? Widziałem na necie ale jedynie ta starą, z kasetą.
Ja kupiłem w sklepie muzycznym w Rybniku- Rondo Music. W tej książce pisze że dodatkem jest kaseta ale była płyta. Oczywiście to nie była”kopia zapasowa” tylko płyta z nadrukiem.
A ja swojego Popławskiego kupiłem za 9,50 na allegro, tylko ze bez zadnej plyty/kasety bo i tak mi to jest nie potrzebne 🙂
Bliźniak
Polecam 3XBass Wojciech Pilichowski. Dla poczatkujacych i zaawansowanych. Pozdrawiam.
Od tygodnia mam książkę Popławskiego.
I wrażenia mam takie, że dużo tam tych nutek.
Za dużo.
„Szkoła na gitarę basówą” Andrzeja Pluszcza
Super, esktra, ale gdzie dostać? Obeszłam parę sklepów i nic. Gdzieś w necie? Na allergo…?
Odświeżam temat by zadać pytanie – widział ktoś gdziekolwiek „Szkołę na bas” Popławskiego? Odwiedziłem wszystkie sklepy muzyczne i księgarnie w okolicy, szukałem w sklepach internetowych, na necie i nic!
Książka Andrzeja Góralskiego nie jest podręcznikiem, traktuje raczej o producentach i typach basówek. Też ciekawe.
Z opiniami na temat polskich książek się zgadzam, poza małą uwagą na temat 3xBASS Pilichowskiego. Są tam rzeczywiście ciekawe przykłady, których można się szybko nauczyć i imponować koleżankom. Niestety są ułożone w kolejności nie wymuszającej rozwoju, pozbawione wyjaśnień, o co w danym ćwiczeniu chodzi i efekt jest taki, że potrafi młody delikwent zagrać rzeczy z książki, ale jeśli chodzi o ułożenie swoich linii, jakąkolwiek znajomość harmonii to progres jest żaden. Poleciłbym tę pozycję, ale dopiero po przerobieniu Pluszcza czy Popławskiego albo kilku lekcjach z doświadczonym muzykiem.
A jeśli chodzi o książki zagraniczne:
wszystko Eda Friedlanda
Funk Bass Jona Liebmana dla kciukowców, a jeszcze lepiej książka Tonyego Oppenheima, nie pamiętam tytułu (okładka dawno przestała istnieć), wydana chyba w latach 70, ale ponoć ostatnio wznowiona i to z płytą!
Ray Browns Bass Method – zwłaszcza dla zainteresowanych jazzem i/lub graniem na fretlessie/kontrabasie. Niesamowicie poprawia intonację i wkłada znajomość skal prosto w palce.
No i nauczyciel! choćby raz na jakiś czas, żeby zobaczył, czego nauczyliśmy się z książek i czy nie robimy błędów, które będą hamować nas na dalszym etapie.
Szczerze te wszystkie książki są g…. warte. Jeżeli chcesz się nauczyć podstaw to na bank książka Ci tego nie da. Przynajmniej mi nie dała. Osobiście nie polecam zadnej:P
Szkoła na Bass Janusza Popławskiego – dobry podrecznik ;]
Przeczytać to można wszystko ale wypada coś z nich porobić;)
A czego się chcesz nauczyc czy jestes poczatkujacy?
Na poczatek „Szkoła na gitarę basowa” Popławskiego. Nadal najlepszy podrecznik czy szkola dla basistow w PL.
Do slapu „Slap It” T. Oppenheima (ang.)
Do walkingu może być „Building Walking Bass Lines” E. Friedlanda (po angielsku), chociaż niektóre podrozdziały są potraktowane pobieżnie, mogłoby być więcej różnych ćwiczeń, to jest to dość prosto napisana rzecz.
Do latynoskich spraw i cwiczenia cierpliwosci „Latin Bass Book”. Świetne rytmy i muzyka – jak przejdziesz przez nuty fakt mielenia jednego rytmu przez X stron to okaże się że jesteś całkiem Amigo 🙂
Jak nie kumasz po angielsku to dużo fajnych rzeczy można sciagnac ze szkoly gitarowej A. Lesickiego „Rzemiosło i sztuka” szczeg. na temat harmonii, pentatoniki i te takie
Jak chcesz se popitolic numery bez nutek ot tak dla przyjemnosci i lubisz slap oraz nizej wymienionego to ladnie wydana jest Bass Connection Wojtka Pilichowskiego. Jest prosto i przejrzyście, choć…Mogla to być bardzo dobra szkola, a jest tylko OK. Uczysz się niby ale trochę nieswiadomie.
Sprzedam combo HandBox Crush 150W, Eminence 15″, jak nowy.
@nataliabasistka: Do walkingu może być „Building Walking Bass Lines” E. Friedlanda (po angielsku), chociaż niektóre podrozdziały są potraktowane pobieżnie, mogłoby być więcej różnych ćwiczeń, to jest to dość prosto napisana rzecz.
„Building Walking Bass Lines” – moim zdaniem bardzo dobra pozycja jeśli ma się pewne teoretyczne podstawy (znaczy nie boim się nutek i po kilku minutach pocenia znajdziemy na gryfie akord Em7/-5), dolaczona plytke i trochę wyobrazni. Dobre nie tylko na walking ale i na time. Ksiazka napisana prosto, co jest jej zarowno wada jak i zaleta…do tego jest dosyc tania.
„Informacja nie jest wiedzą,wiedza nie jest mądrością,mądrość nie jest prawdą,prawda nie jest pięknem,piękno nie jest miłością,miłość nie jest muzyką.Muzyka jest najlepsza.” – Frank Zappa
czyli jak rozumiem „Szkoła na bas” J. Popławskiego przyda się początkującym? chodzi mi o to czy są tam zawarte informacje o akordach itp. wiem że są zawarte różne techniki ale to tylko tyle co wiem o tej książce..
Ja mam „Szkołę na bas” Popławskiego i jestem na 84 ćwiczeniu ze 136. Jest mnóstwo gam i akordów (które na razie sobie odpuściłem ale będę musiał się nauczyć i tak), przykładowych ćwiczeń i wiele tabulatur do znanych piosenek.
Osobiście polecam. Uważam, że kolejne ćwiczenia w jakiś sposób przygotowują cię do kolejnych, trudniejszych ćwiczeń. Jeśli jesteś początkujący to nad niektórymi ćwiczeniami sporo się namęczysz ale później zauważysz, że ćwiczenie się przydało.
Poplawskiego jest dobra do nauki nut na poczatek.
Jakbyście szukali jakiś książek to polecam tę stronkę:
Mam pytanie. Czy jak kupię książkę, Andrzeja Pluszcza „Gitara basowa bez tajemnic” bez płyty (używana) to czy to będzie mi jakoś wybitnie przeszkadzał ten brak płyty?
Mam tą książkę i brak płyty nie jest żadną niedogodnością. Sęk w tym, że jeżeli nie jesteś kompletnie zielony to niczego się z niej nie nauczysz.
No coś tam już wiem, ale może mnie czymś zaskoczy ta książka. Początkujący jestem to taka lektura się przyda, a widzę chwalona jest.
Niestety, wszystkie lekcje, a w zasadzie możliwość ich wykonania wymaga od nas pełnej znajomości strun, co bardzo oddala mnie od tej strony i zarazem odstrasza.
Nuty (bo pewnie o to chodziło) są potwornie trudne (szczególnie w may-szkole) i faktycznie lepiej się ich nie uczyć, bo skoro Flea ich nie zna to ja też nie muszę. Żenada.
ludziska ;] może ktoś wykonać skany Popławskiego lub Pluszcza?
Hola hola! A prawa autorskie to co?
szkoła na gitarę basówą Andrzeja Pluszcza
Świetna jest /Bass guitar for dummies/ Patricka Pfeiffera/ z angielskojęzycznej serii /For dummies/. Z płytą. Gdyby ktoś miał dostęp…
Średnio mi idzie angielski, a na basoofce są recenzje tylko Popławskiego i Pluszcza mam wiec pytanie apropo ty podręczników
zdaję się, że w riffie siedziała ale ja bym po antykwariatach pochodził;) i zaglądnął do księgarnii muzycznej na ulicę moliera(fajne tam mają partytury na kontrabas tak btw. ale ceny co po niektórych rzeczy z kosmosu)
@sernik: wybaczcie ale jestem ignorantem i nie rozumiem jak można nie rozumiec angielskiego
Nie jesteś ignorantem- ignoranci to Ci co nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć…
Bez angielskiego wybór szkółek na bas staje się baaaardzo ograniczony
Ja za to miałem kiedyś pecha i trafiłem na zajebistą książkę- świetne przykłady, tabulatury dla niekumatych pod nutami etc. i co?
Po niemiecku!!! (-_-)
a w tej sprawie nie jestem ignorantem, mimo że władam szwabskim na całkiem niezłym poziomie to rozumiem ludzi, sam tego języka szczerze nie cierpię.
______________________________________
A tak jak już jesteśmy przy językach to mały offtop: ostatnio zacząłem się uczyć migowego. Nic tak nie rozciąga paluchów jak literowanie swojego imienia i nazwiska 🙂
Świetna sprawa tylko łapy potrafią po godzinie migania nieźle boleć… A i na starośc się przyda jak już kompletnie ogłuchnę 😛
Czy szkoła na gitara basowa i szkoła na bas to to samo?
szkola na bas to chyba jest nowsza wersja (na 90%, jakby co to mnie poprawcie)
A w szkole na bas są podobne utwory do tych ze szkoły na bas (tzn. jakieś rockowe typu
AC/DC,Guns n roses,Black Sabbath,Nirvana,Iron maiden)?
Hmm 🙂 Jeśli chodzi o ta szkołe na gitara basowa popławskiego… to znalazłem coś takiego na Nuty.pl http://www.nuty.pl/t/1520.htm
Jakiś błąd na stronce nuty.pl czy można smiało kupować??? 🙂
————————————————
Ehh 😛
Jak klikam zamawiaj to wyskakuje takie coś :/ (wiec jednak pozostaje necie ;P)
Przepraszamy.
Zamawiana pozycja nie jest w tej chwili dostępna, ponieważ inny użytkownik zarezerwował ją. System może automatycznie poinformować, gdy będziemy mogli zrealizować zamówienie.
Poniżej proszę podać swój adres e-mail, a następnie proszę przycisnąć przycisk:
Poinformuj mnie
można sobie kupić jakąś płytke DVD…;p
gdzie w Poznaniu kupię SZKOŁA NA BASS Janusza Popławskiego lub z jakiś sklep internetowy.
ja bym poleciła „Szkoła na gitarę basówą” Andrzeja Pluszcza – jeżeli
chodzi o nuty i w ogóle początki, natomiast do klangu bardzo przyjemna jest
„Slap it!”. poza tym słyszałam, że dobra jest „Gitara basowa” Andrzeja
Pluszcza, ale nic dokładniej o niej nie jestem w stanie powiedzieć, gdyż z
niej nie korzystałam.
pozdrawiam:]
„Szkoła na BAS” Janusz Popławski – polecam.
Fajna ksiązka z kasetą, widziałem ostatnio na necie w niezłej cenie 🙂
Primo, to było kilkukrotnie przerabiane, ale ok.
Tu masz przeogromną bazę książek nt. basu
http://www.bassbooks.com
_______________________________
Jeśli nie przeszkadza Ci Angielski to polecałabym „Crash course” Stuarta
Claytona z płytką CD. Jak dla mnie bomba 🙂
zobacz na
http://www.nuty.pl
dział gitara basowa
Podpisuję się pod tym zdaniem. Wszystkie książki są świetne, szczególnie
„szkołę na gitarę basówą” polecam i z tego co wiem nie jest droga i zbyt
trudno dostępna w Polsce.
Ja mam ale z płytą. Też polecam. Kupiłem za ok. 40zł.
… tudzież may-szkoła –
http://www.szkola.mayones.com/.. A temat już był
omawiany kilka razy…
_________________________________________________
http://www.kaduceus.civ.pl – strona mojego zespołu. POLECAM!
Gdzie można kupić wersję z płytą? Widziałem na necie ale jedynie ta
starą, z kasetą.
Ja kupiłem w sklepie muzycznym w Rybniku- Rondo Music. W tej książce pisze
że dodatkem jest kaseta ale była płyta. Oczywiście to nie była”kopia
zapasowa” tylko płyta z nadrukiem.
A ja swojego Popławskiego kupiłem za 9,50 na allegro, tylko ze bez zadnej
plyty/kasety bo i tak mi to jest nie potrzebne 🙂
Bliźniak
Polecam 3XBass Wojciech Pilichowski. Dla poczatkujacych i zaawansowanych.
Pozdrawiam.
Od tygodnia mam książkę Popławskiego.
I wrażenia mam takie, że dużo tam tych nutek.
Za dużo.
„Szkoła na gitarę basówą” Andrzeja Pluszcza
Super, esktra, ale gdzie dostać? Obeszłam parę sklepów i nic. Gdzieś w
necie? Na allergo…?
Odświeżam temat by zadać pytanie – widział ktoś gdziekolwiek „Szkołę na
bas” Popławskiego? Odwiedziłem wszystkie sklepy muzyczne i księgarnie w
okolicy, szukałem w sklepach internetowych, na necie i nic!
Książka Andrzeja Góralskiego nie jest podręcznikiem, traktuje raczej o
producentach i typach basówek. Też ciekawe.
Z opiniami na temat polskich książek się zgadzam, poza małą uwagą na
temat 3xBASS Pilichowskiego. Są tam rzeczywiście ciekawe przykłady, których
można się szybko nauczyć i imponować koleżankom. Niestety są ułożone w
kolejności nie wymuszającej rozwoju, pozbawione wyjaśnień, o co w danym
ćwiczeniu chodzi i efekt jest taki, że potrafi młody delikwent zagrać
rzeczy z książki, ale jeśli chodzi o ułożenie swoich linii, jakąkolwiek
znajomość harmonii to progres jest żaden. Poleciłbym tę pozycję, ale
dopiero po przerobieniu Pluszcza czy Popławskiego albo kilku lekcjach z
doświadczonym muzykiem.
A jeśli chodzi o książki zagraniczne:
wszystko Eda Friedlanda
Funk Bass Jona Liebmana dla kciukowców, a jeszcze lepiej książka Tonyego
Oppenheima, nie pamiętam tytułu (okładka dawno przestała istnieć), wydana
chyba w latach 70, ale ponoć ostatnio wznowiona i to z płytą!
Ray Browns Bass Method – zwłaszcza dla zainteresowanych jazzem i/lub graniem
na fretlessie/kontrabasie. Niesamowicie poprawia intonację i wkłada
znajomość skal prosto w palce.
No i nauczyciel! choćby raz na jakiś czas, żeby zobaczył, czego nauczyliśmy
się z książek i czy nie robimy błędów, które będą hamować nas na
dalszym etapie.
Szczerze te wszystkie książki są g…. warte. Jeżeli chcesz się nauczyć
podstaw to na bank książka Ci tego nie da. Przynajmniej mi nie dała.
Osobiście nie polecam zadnej:P
Szkoła na Bass Janusza Popławskiego – dobry podrecznik ;]
Przeczytać to można wszystko ale wypada coś z nich porobić;)
A czego się chcesz nauczyc czy jestes poczatkujacy?
Na poczatek „Szkoła na gitarę basowa” Popławskiego. Nadal najlepszy
podrecznik czy szkola dla basistow w PL.
Do slapu „Slap It” T. Oppenheima (ang.)
Do walkingu może być „Building Walking Bass Lines” E. Friedlanda (po
angielsku), chociaż niektóre podrozdziały są potraktowane pobieżnie,
mogłoby być więcej różnych ćwiczeń, to jest to dość prosto napisana
rzecz.
Do latynoskich spraw i cwiczenia cierpliwosci „Latin Bass Book”. Świetne rytmy
i muzyka – jak przejdziesz przez nuty fakt mielenia jednego rytmu przez X stron
to okaże się że jesteś całkiem Amigo 🙂
Jak nie kumasz po angielsku to dużo fajnych rzeczy można sciagnac ze szkoly
gitarowej A. Lesickiego „Rzemiosło i sztuka” szczeg. na temat harmonii,
pentatoniki i te takie
Jak chcesz se popitolic numery bez nutek ot tak dla przyjemnosci i lubisz slap
oraz nizej wymienionego to ladnie wydana jest Bass Connection Wojtka
Pilichowskiego. Jest prosto i przejrzyście, choć…Mogla to być bardzo dobra
szkola, a jest tylko OK. Uczysz się niby ale trochę nieswiadomie.
Coś mi jeszcze przyjdzie do głowy:)
Aha, i załatw sobie Realbook:)
http://www.myspace.com/natbmusic
no RealBook (czy raczej FakeBook) jak najbardziej.
___________________________________________________________
(www.sapfoto.com)
Sprzedam combo HandBox Crush 150W, Eminence 15″, jak nowy.
„Building Walking Bass Lines” – moim zdaniem bardzo dobra pozycja jeśli ma się
pewne teoretyczne podstawy (znaczy nie boim się nutek i po kilku minutach
pocenia znajdziemy na gryfie akord Em7/-5), dolaczona plytke i trochę
wyobrazni. Dobre nie tylko na walking ale i na time. Ksiazka napisana prosto,
co jest jej zarowno wada jak i zaleta…do tego jest dosyc tania.
„Informacja nie jest wiedzą,wiedza nie jest mądrością,mądrość nie jest
prawdą,prawda nie jest pięknem,piękno nie jest miłością,miłość nie
jest muzyką.Muzyka jest najlepsza.” – Frank Zappa
czyli jak rozumiem „Szkoła na bas” J. Popławskiego przyda się
początkującym? chodzi mi o to czy są tam zawarte informacje o akordach itp.
wiem że są zawarte różne techniki ale to tylko tyle co wiem o tej
książce..
Ja mam „Szkołę na bas” Popławskiego i jestem na 84 ćwiczeniu ze 136. Jest
mnóstwo gam i akordów (które na razie sobie odpuściłem ale będę musiał
się nauczyć i tak), przykładowych ćwiczeń i wiele tabulatur do znanych
piosenek.
Osobiście polecam. Uważam, że kolejne ćwiczenia w jakiś sposób
przygotowują cię do kolejnych, trudniejszych ćwiczeń. Jeśli jesteś
początkujący to nad niektórymi ćwiczeniami sporo się namęczysz ale
później zauważysz, że ćwiczenie się przydało.
Poplawskiego jest dobra do nauki nut na poczatek.
Jakbyście szukali jakiś książek to polecam tę stronkę:
http://www.bassko.blogspot.com/search/label/Bass%20-%20Walking%2FSoloing
łoł! Dzięki wielkie Ogrodniku.
Mam pytanie. Czy jak kupię książkę, Andrzeja Pluszcza „Gitara basowa bez
tajemnic” bez płyty (używana) to czy to będzie mi jakoś wybitnie
przeszkadzał ten brak płyty?
Mam tą książkę i brak płyty nie jest żadną niedogodnością. Sęk w tym,
że jeżeli nie jesteś kompletnie zielony to niczego się z niej nie nauczysz.
No coś tam już wiem, ale może mnie czymś zaskoczy ta książka.
Początkujący jestem to taka lektura się przyda, a widzę chwalona jest.
Niestety, wszystkie lekcje, a w zasadzie możliwość ich wykonania wymaga od
nas pełnej znajomości strun, co bardzo oddala mnie od tej strony i zarazem
odstrasza.
Nuty (bo pewnie o to chodziło) są potwornie trudne (szczególnie w
may-szkole) i faktycznie lepiej się ich nie uczyć, bo skoro Flea ich nie zna
to ja też nie muszę. Żenada.
ludziska ;] może ktoś wykonać skany Popławskiego lub Pluszcza?
Hola hola! A prawa autorskie to co?
szkoła na gitarę basówą Andrzeja Pluszcza
Świetna jest /Bass guitar for dummies/ Patricka Pfeiffera/ z
angielskojęzycznej serii /For dummies/. Z płytą. Gdyby ktoś miał
dostęp…
Średnio mi idzie angielski, a na basoofce są recenzje tylko Popławskiego i
Pluszcza mam wiec pytanie apropo ty podręczników
http://www.gitaraibas.pl/wydawnictwa-bas-c-12_379.html
Czy w coś z tego opłaca się zaopatrzyć?
Gdzie można kupić w Warszawie ,,Szkołe na bas” Popławskiego?
Albo czy znacie strone ne której można kupć Szkołe na bas
No np. w linku co Barek podał masz szkołę na bas Popławskiego.
https://www.gitaraibas.pl/szkola-na-gitarę-basowa-janusz-poplawski-p-2200.html?osCsid=0467cc40f10b3504178ead7c06cda540
Myślenie nie boli, a google nie gryzie
zdaję się, że w riffie siedziała ale ja bym po antykwariatach pochodził;)
i zaglądnął do księgarnii muzycznej na ulicę moliera(fajne tam mają
partytury na kontrabas tak btw. ale ceny co po niektórych rzeczy z
kosmosu)
ew. zaglądnij na nuta.pl
jednocześnie polecam stronę:
http://www.bassko.blogspot.com/search/label/Bass%20-%20Walking%2FSoloing (wybaczcie
ale jestem ignorantem i nie rozumiem jak można nie rozumiec angielskiego)
______________________________________
Nie jesteś ignorantem- ignoranci to Ci co nie rozumieją albo nie chcą
zrozumieć…
Bez angielskiego wybór szkółek na bas staje się baaaardzo ograniczony
Ja za to miałem kiedyś pecha i trafiłem na zajebistą książkę- świetne
przykłady, tabulatury dla niekumatych pod nutami etc. i co?
Po niemiecku!!! (-_-)
a w tej sprawie nie jestem ignorantem, mimo że władam szwabskim na całkiem
niezłym poziomie to rozumiem ludzi, sam tego języka szczerze nie
cierpię.
______________________________________
A tak jak już jesteśmy przy językach to mały offtop: ostatnio zacząłem
się uczyć migowego. Nic tak nie rozciąga paluchów jak literowanie swojego
imienia i nazwiska 🙂
Świetna sprawa tylko łapy potrafią po godzinie migania nieźle boleć… A i
na starośc się przyda jak już kompletnie ogłuchnę 😛
Czy szkoła na gitara basowa i szkoła na bas to to samo?
szkola na bas to chyba jest nowsza wersja (na 90%, jakby co to mnie poprawcie)
A w szkole na bas są podobne utwory do tych ze szkoły na bas (tzn. jakieś
rockowe typu
AC/DC,Guns n roses,Black Sabbath,Nirvana,Iron maiden)?
Hmm 🙂 Jeśli chodzi o ta szkołe na gitara basowa popławskiego… to
znalazłem coś takiego na Nuty.pl
http://www.nuty.pl/t/1520.htm
Jakoś bardzo tanio porównując z tym linkiem:
http://www.gitaraibas.pl/szkola-na-gitarę-basowa-janusz-poplawski-p-2200.html
Jakiś błąd na stronce nuty.pl czy można smiało kupować??? 🙂
————————————————
Ehh 😛
Jak klikam zamawiaj to wyskakuje takie coś :/ (wiec jednak pozostaje necie
;P)
Przepraszamy.
Zamawiana pozycja nie jest w tej chwili dostępna, ponieważ inny użytkownik
zarezerwował ją. System może automatycznie poinformować, gdy będziemy
mogli zrealizować zamówienie.
Poniżej proszę podać swój adres e-mail, a następnie proszę przycisnąć
przycisk:
Poinformuj mnie
można sobie kupić jakąś płytke DVD…;p
gdzie w Poznaniu kupię SZKOŁA NA BASS Janusza Popławskiego lub z jakiś
sklep internetowy.