Cześć. Chciałbym coś się dowiedzieć a propos jamowania. Chodzi mi o wspóprace z gitara, zakładając że instrumenty grają po skali diatonicznej. 1. Czy ustalając tonację ustala się też modus tej tonacji?? 2. Jak porusza się bas w jamie?? a) Czy może zagrać cokolwiek co jest w skali? b) Czy ogrywa akord toniczny? c) Czy np jakies sobie 3 akordy wybiera i je tam ogrywa? d) Czy jeszcze jakoś inaczej? A i jeszcze takie pytanko o skale. 3. Jeśli przykładowo w tonacji C-dur, skala zaczynająca się od G to miksolidyjska, to w tonacji G-dur skala miksolidyjska zaczyna się od D? Czy te nazwy się odnoszą do tonacji C-dur? Pytanie może głupie, ale w źródłach mi dostępnych nie jest to jasno napisane.
Jak ustalam tonację i modus podczas jamowania na basie?
W jaki sposób poruszam się basem podczas jamowania? Czy mogę grać wszystko co jest w skali? Czy ograniczam się do akordu toniki, czy może wybieram sobie kilka akordów do grania? Czy jest inny sposób gry?
Czy w tonacji C dur, skala zaczynająca się od G to miksolidyjska? Czy w tonacji G dur skala miksolidyjska zaczyna się od D? Czy te nazwy odnoszą się do tonacji C dur?
Jak rozpocząć jamowanie na basie? Czy narzucam tonację czy inicjujemy ją razem z gitarą?
Jak dobierać akordy podczas jamowania na basie? Czy polegamy na skali diatonicznej?
Czy podczas jamowania na basie ograniczamy się tylko do skal diatonicznych czy jest możliwość jej modyfikacji?
Jaki jest najlepszy sposób na rozwiniecie improwizacji na basie podczas jamowania?
Czy podczas jamowania na basie należy ograniczyć się jedynie do rytmu lub innej pojedynczej techniki gry?
Czy istnieją konkretne typy harmonii, które powinny być brane pod uwagę podczas jamowania na basie?
Czy istnieją specjalne techniki gry na basie, które warto wykorzystać podczas jamowania?
Ej stary, ale Ty za bardzo przejmujesz się tą teorią. Kolejny twój post,
który tak głęboko wnika w rzeczy, które jak co do czego przyjdzie, w graniu
okazują się zupełnie zbędne. Jammowanie polega na tym, że jest jakaś
struktura piosenki, a to co się wewnątrz niej dzieje, to już jest Twoja
inwencja, czy chcesz grać w tonacji, czy zmienić tonację, czy w ogóle
zrobić z utworu, który grasz utwór całkiem inny. A jeżeli mi nie wierzysz,
to posłuchaj jammowych zespołów – późny Primus, Phish, Frog Brigade, Frank
Zappa & Mothers, Ten Years After, itd. itp. (www.jambase.com).
Aha, wiedz, że jammowanie to zupełnie coś innego niż improwizacja
(przynajmniej w mojej ocenie).
Kapral +3
Z kapel poleciłbym jeszcze Govt Mulea
A co odnośnie pytania nr 3?
odnosnie pytania 3 to te oznaczenia odnosza aie do kazdej tonacji, i nie mają
nic w spólnego z nimi. Major to major, minor to minor, miksolidyjska, dorycka,
eolska, jonska, naturalana, te oznaczenia występują w kazdej tonacji do
kazdej gamy.
A ja wbijam ch. na teorię tak z grubsza. Generalnie jak gramy z chłopakami
próbę i zaczynamy grać „muzykę latającej ryby” czyli jam w wykonaniu deep
throat, to nikt za bardzo się nie przejmuje schematami, po prostu napieramy na
feeling i z ucha ciśniemy, czasem trochę pofałszujemy, ale tak jest
przyjemniej. 😀
NO i tak trzymać, muzyka ma wydobywać się z serca a nie głowy.
Danke za odpowiedź
Czyli jak ktoś mówi „gramy w A” to jest improwizacja a nie jam ?? A jam to
powiedzmy wymyślenie jakiejś progresji akrodów i granie ich na milion
sposobów??
Po co zaglądasz i piszesz w dziale teoria skoro cie ona nie obchodzi??
A tak ogólnie – piszę w dziale teoria, więc jeśli ktoś nie ma zamiaru mi
pomóc to lepiej niech nic nie pisze. Jeśli teorie ktoś uważa za
bezuzyteczną, to po co ktoś ją spisał, naucza itd? Po co są szkoły
muzyczne, skoro teoria tak ogranicza?? Moim zdaniem teoria to fundament na
którym należy bazować. Żeby pisać słowa należy znać litery.
No jakieś podstawy na pewno trzeba znać, ale przy jamie… tutaj podciąganie
wszystkiego pod schemat mnie osobiście nie kręci. Co innego przy
kompozycjach. Tu znajomość teorii jest praktycznie niezbędna, ale przy
jamowaniu… ja bym stawiał raczej na wyczucie i fantazję 🙂
A na jamie co zagrasz?No dobra-improwizujesz,ale w oparciu o co?Np 12taktowy
schemat bluesa?Czy może na jednym akordzie? A może jest to impro raczej
smutne czyli mollowe itp.Zawsze będzie jakaś teoria…
Gama to ,to samo co skala,tylko od konkretnego dźwięku.
Słyszałem jamy, które były grane w oparciu o jakąś piosenkę,
przeradzając się w zupełnie inną (w innej tonacji itd., itp.),
wykoncypowaną na żywo. Jak ktoś twierdzi, że gramy w tonacji A, to porusza
się w tonacji A, a jam dla mnie znaczy wiele wiele więcej 🙂
Improwizacja to składnik jamowania i tyle. Jeśli się jamouje trzeba
improwizować, bo jam to nic innego jak spontaniczne granie. Inna kwestią jest
dobranie odpowiedniego tematy(motywu) i wałkowanie go podczas koncertu.
Improwizacja zawszę pozostanie improwizacją, nie ma na to zadnego schematu,
wszsystko zalezy od chorej wyobraźni muzyka
1. Po co? Znasz tonację, to grasz, modusy to akordów powinieneś znać
samemu.
2.Jak chcesz
a)W zasadzie tak.
b)Nie widzę przeszkód, ale tu chodzi o ROLĘ BASU W ZESPOLE
c)Zależy co gracie, ale czemu nie?
d)Cała masa, ale to chyba jest w głowie…
3.Uzeb +1 ;}
Tak w ogóle – sam możesz do tego wszystkiego dojść i to właśnie przez
PRAKTYKĘ. Jeśli zadajesz takie pytania, to masz jakieś pojęcie o teorii.
Idź na jam z tym, co teraz masz w głowie i zobacz, jak się to sprawdzi.