Witam wszystkich 🙂 jestem jak widac nowy. o sobie może krotko … mieszkam w
anglii od 4 lat, na basie gram od jakichs 6 lat. wczesniej grałem na perkusji
przez ok 5 lat ( ponoc dość niezle 😉 ) ale wyjazd poniekad zmusil do
porzucenia garow, na szczescie bas zostal i zostanie 🙂 Zaliczylem już kilka
kapel ale od 3 miesiecy gram w nowej , która wydaje się być najpowazniejszym
projektem z calej mojej przeszlosci .. myzyka powiedzmy ze progresywny metal,
ale jakoś nie lubię szufladkowania ( zwlaszcza ze trochę stylow się u nas
miesza ). Doswiadczenia scenicznego nie posiadam w ogóle ( jakoś basista, bo na
perkusji trochę koncertow zagralem ), ale już pod koniec lipca gramy 1
koncercik 🙂
jeśli chodzi o strone sprzetową to obecnie uzywam yahamy rbx 375 oraz rbx jm2.
obecnie obie sa na sprzedaz jako ze zamierzam się na coś z wyzszej półki (
na pewno jakieś 5 strun ale konkretnie jeszcze nie wiem ). Jeśli chodzi o piecyk
to w domu uzywam takiego tam starego shita 120w 😉 nic wiekszego obecnie nie
posiadam jako ze na probach mogę uzywac sprzętu ze studia za darmo, jak już
zakupie nowy bas to zaczne myslec o jakimś konkretniejszym piecu. Z dodatkow
uzywam multiefektu zoom b2.
pozdrawiam wszystkich !
Hejka:)
Sczczególnie serdecznie witam bębniącego basistę:)
Wciąż za mało jest bębniących basistów:)
hub in dub
Lony dzisiaj nie ma 😀
Nie obracaj kota w worku!
Panie kochany, ja mam w domu 15 watowy, zawilgotniały piecyk- nie marudź na
swojego 120-sto watowego shita :).
I witam serdecznie na forum.
Co do
Też miałem rbx375 i też mi struna H „strzelała”, ale mi się to podobało,
bo to dawało dodatkowy atak przy ciężkim graniu, choć nie na każdym piecu
to dobrze brzmiało.