Postanowiłem, że zrobie sonde jakich instrumentow używają polscy basiści.
Nie jest to sposób na zobaczenie kto ma najlepszą, a kto najgorszą gitarę.
Umieszczam ten post dla innych basistów, którzy szukaliby sprzętu. Jak
zajrzą tutaj, to będą mieli jakieś rozeznanie. Tak dla przykładu ja pykam
sobie na Ibanezie SB1200 i jak ktokolwiek spotka taką gitarę do kupienia i
będzie go na nią stać, to niech nawet się nie zastanawia. To jest moim
zdaniem 8 cud świata(oczywiście jest to kwestia indywidualna)
Pozdrawiam
Jaki jest cel stworzenia sondy odnośnie instrumentów polskich basistów?
Jakie wyniki oczekiwane są ze zbierania informacji o sprzęcie basistów?
Dlaczego postanowiono zrobić sondę tylko dla basistów?
Ile czasu zajęło przygotowanie tej sondy?
Jakie korzyści osiągnięto z poprzednich ankiet dotyczących instrumentów?
Jakie są najważniejsze cechy dobrego wzmacniacza basowego?
Czy istnieje idealny instrument dla basisty?
W jaki sposób dobierasz swoje struny basowe?
Czy zdarzyło ci się zmienić swoją markę instrumentu przez lata gry na basie?
Który element sprzętu jest dla ciebie najważniejszy przy wyborze instrumentu basowego?
ja mam emp TOB 4 z dwoma humbuckerami. gitara jest bardzo wygodna (o wiele
wygodniejsza od nieduzo tanszego mayonesa b4),
niezle brzmi, calkiem niezle wyglada.
dodatkowo ma takie „wyciecie” pod D i G (podobne jak w Ibanez eda) , które
ulatwia klangowanie.
calkiem niezla, ale w planach (oprocz komba), mam kupno jakiejs szostki.
Ja jak kupowalem swoją to nie wiedzialem na co się porywam. Gitare jakiś facet
wycenił sobie na 1350zł. A tak naprawdę jest warta z 6x tyle. Gralem już na
wielu gitarach i nawet Fender wykonany na 50 lecie nie daje rady. A tak na
domiar mam jeszcze powkładane do niej EMG.
ja sobie ongis chciałem dolozyc pickupa emg, ale jak zobaczylem, ze kosztuje
więcej niż mój bas, to se dalem siana :>
Ja mam Mayonesa be-4 i brzmi zajebiscie tylko ma strasznie grubą szyje ale to
pewnie normalne a ja marudze bo wczesniej grałem na klasyku a w ogóle to już
się przyzwyczailem. 8)
a ja mam rockmana o imieniu „basia” bez żadnych numerków 😛
mayonesy (oprocz b4) sa spoko, ale mam jakieś uprzedzenie do tej nazwy 😀
dokładnie tak jak mowisz. Jakoś nie przemawia do mnie nazwa gitary , która
można zamienic rownie dobrze na Nie wiem choc by helmans:P czy ketchup. Ale co
fakt to fakt gitarki sa calkiem calkiem
zamykam ten temat, bo w sumie do niczego nie prowadzi, a była kiedyś podobna
inicjatywa na basoofce – a mianowicie
NBB czyli netowa baza basmenow, , która imo była genialnym
pomyslem. pogadam z palikiem, to może ja jakoś reanimujemy
(a jak nie to ukaze się jako przyklejony temat na forum)
EDIT: Palik powiedzial, ze na razie nie ma czasu na napisanie wyszukiwarki
basmenow, wiec na nowa edycje NBB bedziemy musieli jeszcze trochę poczekac.
wiec chwalcie się jak chcecie :>>>
a ja mam basika Peavey Milestone II;) jestem zadowolona jak nigdy
przedtem(chociaz to mój pierwszy bas)…jest piekny(blonde/white) i ma świetne
brzmienie. 😀 pozdrawiam całe basowe braterstwo;) wasza sistar:*
Mensfeld Special Bass…
Taki typowo dla początkujących. Na starych strunach cienko gadał, ale Ernie
Balle przywróciły go do życia :).
Jedyna dziwna w nim rzecz to dosyć wysoka akcja strun…
EDIT: od października 2006 Ibanezik 5 strunowy, dokładny model nie pamietam a
nie mam go pod bokiem. Klasa instrument jak dla mnie.
Nexus Medusa 5
GMR BassForce 5 fretless
SkyWay 😛 nie jest zle:P
już o SkyWayach tu gdzies dyskusja była :>
Moje „kochanie” to czterostrunowy Washburn XB 100… Nie jest to może „bass
roku”, ale jestem z niego szalenie zadowolona 😀
Widze , że jest to twoja milość. Mam tak samo (nawet mam podobne zdjecie:P).
Wreszcie poznałem dziewczyne , która wie za co kocham gitarę. Bo wszystkie
gitarzystki (jakie znam) podchodza do gitary jak do instrumentu a nie jak do
zyciowej milosci:P
Tak, tak 😀 Washburn jest dla mnie czymś (a może kimś 😉 ) więcej niż
bezosobowym instrumentem. „On” jest taki sam jak ja, to przekaźnik moich
uczuć. Fender80 pozdrowienia 😉
Ja nie kocham swojego basu za bardzo,ale robi to co mu kaze 😛
😀
osz ty tyranie!
ostatnio się rozgladalem za szostka, no i wchodze sobie
do sklepu, chyba najlepiej wyposazonego we wroclawiu,
patrze na basiki, podchodzi do mnie sprzedawca i pyta:
czym mogę sluzyc?
ja mu mowie, ze się przymierzam do szostki no i czy
jakieś maja, tzn czy miewaja, bo aktualnie nie ma,
on opowiada, no ja jestem od klawiszy, ale
zapytam kolegi – a kolega powiedzial, ze szostki
to tylko na zamowienie.
no i mnie to tak zastanawia, bo jak tu się przymierzyc
do takiego basu, sprawdzic czy lezy, jak we wroclawiu
nie ma sklepu, co by se taki spotkac i obaczyc?
(to jest pytanie retoryczne)
O, ja mam podobny problem, tylko może trochę bardziej banalny. Ja sobie na
razie gram na czworce od niecalego roku. Nie pije nie pale tylko kase zbieram i
chciałbym sobie tak w polowie przyszlego roku od razu jakiś nowy, lepszy basik
sprawić. I tak przyszlościowo zastanawiam się nad piątką (konkretniej to
nad CORTem Curbow), ale nie wiem czy to tak rozsądnie prawie od samego
początku piątkę kupować (a mieszkam na jeszcze większym zadupiu niż
Wroclaw i u mnie w muzycznym to nawet piątki mie ma, więc się sam też na
razie przymierzyć nie mogę). Mógłby ktoś z doświadczeniami w tej materii
może coś mi poradzić? A może wie ktoś coś więcej na temat tego CORTa, bo
ja go nawet w rękach jeszcze nie miałem, tylko mnie (jak mi się wydaje)
bardzo rozsądny stosunek ceny do wyposażenia przyciągnąl (zapewne wynika on
między innymi ze znikomej „drewnianości” 🙂 instrumentu, a nie wiem jak to
wpływa na brzmienie). Pozdrawiam.
Presto Lang , mój pierwszy wlasny bas kupiony za ponad 500zł gram na nim 😥
8 rok i jestem bardzo zadowolony z brzmienia i grania. Przywiazalem się do
niego. Marzy mi się bezprogowiec ale nie nie stac i jeszcze dlugo nie będzie
…
jeżeli chodzi o corta, to ostatnio się ta firma wyrabia,
a stosunek cena/jakosc jest przyzwoity.
nawet na jednym jakiś czas temu grałem –
http://www.muzyczny.pl/katalog/index.php?id_dzialu=58&id_fragment=2077&zlitera=&od=0#art
kosztowal około 1450zł, brzmienie calkiem niezle,
ale jak dla mnie trochę za mala odleglosc miedzy
strunami – lubię sobie poslapowac, a do tamtego
musialbym się trochę przyzwyczajac.
nie wiem, skad jestes, ale jak coś przyjezdzaj
do wrocka, tutaj piatek dostatek :>
(:C a czemu nie szostek???)
ale jaka jest zasadnicza roznica miedzy 4 a 5 czy 6,wieksze mozliwosci
brzmieniowe?
Większa wygoda(moim zdaniem). Na 5 nie musisz zapieprzac przez pol gryfu tylko
masz taki dźwięk strune wyżej. Ja osobiscie gram na 4 i nie mam zamiaru tego
zmieniac. Bo można zagrać to samo tylko trzeba się więcej nameczyć, co w
bardzo wyraźny sposob rozwija. Mam znajomych którzy zbyt wczesinie kupili 5 i
zatrzymali się z graniem. Jakos tak leniwie graja na tym basie nie mają już
takiej dynamiki w graniu jak mieli kiedyj (to sa moje prywatne odczucia).
konar, wiesz, jak masz szesc strun to masz do dyspozycji dźwięki
od niskiego H do wysokiego C, no i mozesz sobie na więcej pozwolic.
czy jest to wygodne? w pewnym stopniu tak.
czasami tez jest oplacalne brzmieniowo – jak grasz
dużo ciezkiej muzyki, grasz na czworce, ale
np uzywasz strojenia dropped D czesto, no to
można się zastanowic nad kupnem tej piatki.
FenderAchzig, to nie do konca tak, ze
można zagrac to samo, bo jak masz kapele
takie jak korn, gdzie tam jest dużo klepania
po tym H i dziwnego perkusyjnego klangu,
to wiadomo, nie uzyskasz podobnego efektu
na czworce (bo to, ze masz ta dodatkowa
strune do dyspozycji, to tylko czesc problemu).
natomiast co do Twoich znajomych, to wydaje
mi się, ze nie bardzo wiedza, jak taki bas
ogarnac i mozliwe, ze kupili go trochę na sile,
tzn. nie był tym, co było im tak naprawdę
potrzebne(chociaz może to zalezec od czegoś
zupelnie innego). Ja przypuszczam, ze jakbym
teraz kupil sobie taka szostke, co mi odpowiada,
to bym czworki przez dluuugi czas nie ruszyl –
a mój kumpel znowu, jak mu powiedzialem, ze
chciałbym se kupić szesciostrunowca, to nie mogl
tego ogarnac, trochę go to rozsmieszylo i zapytal:
po co??? 😀
jak widac jest to bardzo indywidualna sprawa.
Hejj, a czy komuś tutaj zdarzylo się może trzymać w łapach jakiś basik
DEANa? Jakoś do tej pory miałem wrażenie że ten sprzęt jest w Polsce
baaardzo mało popularny i ciężko znaleźć dystrybutora i nawet na poważnie
nie brałem pod uwagę kupna takiej gitary a tu proszę,
http://www.[sklep zamknięty
2013]/index.php?goto=shop&man_id=55&cat_id=3
Trafilem na sklep jakiegoś pana który w dodatku jest zarejestrowanym
użytkownikiem basoofki (pozdrowienia i gratulacje dla niego, bardzo fajny
sklepik! Nie powiem, spory asortyment!) i dzisiaj na dzień dobry 40 modeli
DEANa widze (a jeszcze wczoraj nie było ani jednego! Szybko się toto rozwija!
:> )
Zastanawia mnie co też basy DEANa mogą mieć do zaoferowania (oprócz
oryginalnej stylistyki ;> ) bo nawet żadnych opinii na ich temat nie
słyszałem. Pozdrawiam.
Musze przyznać że basy z dość nowej serii Yamaha mi nie leżą w ręce,
jakoś źle mi się na nich gra, może po prostu uważam że są zatwarde, ale
może marudze:P 8) Co do Mayonezów, to zawalista firma i świetne wiosełka.
Pozdrawiam
mi znowu znajomy powiedzial, ze gitary elektryczne Yamaha z nowej serii to po
prostu poezja… czyzby Yamaha produkowala gitary na zasadzie wahadla? (raz
dobre gitary, raz dobre basy :>>)
co do deanow, to laze dosyc regularnie po sklepach muzycznych (chociaz ostatnio
mniej), ale nie miałem okazji napotkac się na nie.
Ja tam się pochwale ze mam ZAK-a modelu nie znam ;] 24 progi, 1xP 1xHB. Jest to
mój pierwszy bas wiec zle chyba nie jest.
Sorki za OT, ale mam głupie pytanie po przeczytaniu tego wszystkiego: jak
odróżnić bas „twardy” od „miękkiego”? Gram tylko na jednej gitarze (gram to
za dużo powiedziane 🙂 ). Wiem tyle, że różnią się dynamiką (większa
lub mniejsza). Please answer 🙂
to sa skroty myslowe, dotyczace tego, czy bas ma wysoko zawieszone struny i czy
one sa twarde (czy tez grubsze, o wiekszym przekroju) – w takiej sytuacji jest
bas twardy.
jeżeli struny sa nisko nad gryfem, latwo się je dociska, struny sa dobrej
jakosci i miekkie, to wtedy mowimy o basie miekkim.
ma to pewien wplyw na dynamike, ale nie wiekszy od basmena,
, który w gitarę naparza :> (no bo jak jestes anemikiem,
to każdy bas będzie twardy, a jak masz metr dwadziescia w
obwodzie bicepsa, to wrecz odwrotnie :DDD)
Thx Kapral. Widzę, że Wam tu poziom zaniżam 🙂 No ale może kiedyś coś
naprawię… 🙂
Co to w ogóle za stwierdzenie??? My sobie pomagać mamy, a nie poziom zawyżać,
jakby każdy tytaj wszystko o basie weidział, to by to forum najmniejszego
sensu nie miało! Ja tu w sumie na razie też tylko żeruje na wiedzy innych 😉
, ale jak będziemy dużo od Kaprala wyciągać (bo z tego co widzę to ON jest
tu naczelnym odpowiadaczem 🙂 – pozdrowienia i dzięki za całą pomoc!) to
sami też może kiedyś będziemy mogli komuś pomóc 🙂 Ale nie na tym forum,
bo ON nas tutaj zawsze ubiegnie 😀
:DDD
no generalnie ajm dułin maj best :>
sam, kiedy jeszcze Basoofka w powijakach była, to przeczytalem wszystkie arty
jakie tu byly dostepne :D.
takze widzicie – warto tutaj czesciej zagladac, zwlaszcza, ze strona się
rozwija…
Dokladnie. Basoofka jest tym co było potrzebne tylko trzeba zacząc jakąs
propagande bo naprawdę jest trudno jest ta stronke znaleźć a można się wielu
ciekawych rzeczy dowiedziez a czasem nawet i coś zapostowac. Ludzie kto ma
srtonki to dla dobra basu zamieszczajcie linki do tej stronki!!!!
nie wiem co na to Palik :>, ale wiecie, możecie tez
na roznych forach pododawac sobie w opisach
coś w stylu:
„www.basoofka.prv.pl – najlepszy portal dla basmenow na polskiej ziemi –
jestesmy po to, żeby pomagac!”
😀
nie no, bez przesady:>
Heh, ja sam pamietam, jak Basówka była taka… zolta.. 🙂 wtedy i ja
zaczynalem.. niewiele tam było, gdzieniegdzie pojawialy się bledy
(rzeczowe…), ale glownie odnosnie spraw zwiazanych nie z basem, a np. z
podpieciem go do kompa… niom.. ale trochę z tematu zbladzilem.. ja zaczynalem
na starym DEFILU… (:D), ktorego po ojcu odziedziczylem (to był jego 2 bas,
jedyny, , który się przechowal w domu… lepsze wynioslo…) ale teraz mam
mayonesa… i się ciesze.. no. za to wypominam wciaz ojcu, ze sprzedal swoj
stary wzmacniacz Fender z boxem do niego.. kurde 50 watt na lampach… a ofkoz
box tez fenderek…. heh… wneerwil mnie… a jeszce ten wzmacniacz pametam..
jak u niego w pokoju stal.. nawet gral, nie powiem…
no to się rozpisalem…
A co do DEFILów to chyba połowa polski (basowej) zaczynała na tej gitarze.
Nawet aktualnie pierwszy bass jaki dostana mlodzi basiści to czesto jest DEFIL.
Jednak wszystko zostaje u nas:P
ale nie myśl, że DEFILe to jest jakieś dziedzictwo kulturowe.
powiedziałbym raczej, że to klątwa narodowa, czy coś :>
a ja mam SkyWaya i narazie wystarcza. ma fajny gryf- lepszy niż kwadratowe
gryfy DEFILi.
Ja nigdy tak o DEFILach nie myslalem. Ale jak by na to nie patrzeć jest to
jakiś czynnik popychający do grania na basie i za to szanuje te gitarki:P Sam
do swojej mam wielki sentyment i nigdy jej nie sprzedam:P
rozbijesz kiedyś na scenie, tak?
:>
Bardzo mnie to właśnie intryguje:P Bo nie będę jakiejs pozadnej gitary rozbijal
bo jeszcze komus mogla by się przydac:P
Fender, a co to za szatańskie basidło na tej fotce?
To jest właśnie mój Ibanez Sb1200. Juz się o nim rozpisywalem i niebede się
powtarzał. 😀
A ja mam bass lutniczy . Jestem bardzo zadowolony. Ma on jedną
przystawke i świetne brzmienie.Mój bass nie jest najlepszy, ale w
przyszłości se kupie fendera(bo mój jest podobny). 😀 Kurcze
zarejestrowałem się i nie dostałem hasła.
Witam.Jeśli o mojego basa chodzi to używam piątki Warwicka bubinga z
aktywnym układem MEC.Jestem ogólnie mówiąc zadowolony.Wiosło dobrze gada
(i leży)zarówno w dole ja i w kciuku.
W planach mam zamiar zamówi sobie bezprogową szóstkę Nexus shining.W ogóle
jeśli o bezprogówy chodzi to nexus number one 😀
Pozdrawiam!
Ten temacik trochę spadl (pewnie dlatego nikt się nie chwali 😆 ).
Moze to nie zabardzo uczciwe ale postanowilem krolika wkopac i pochwalic się za
niego. Otoz ma bardzo fajna gitarkę ZAK.
Sorka krolik. Jak chcesz coś dopisac o niej to dawaj, mam nadzieje ze mi
wybaczysz to zagranie. Warto żeby ludzie wiedzieli na czym grasz a jeszcze
bardziej jaka masz opinie na temat tej gitary.
Pozdrawiam 😆
Spoooko!!! zapomnialem o tym temacie.. bym się dopisal.. 😛
Troche wiec opisze ZAKa B4, ktorego niedawno nabylem:
Fajny, czarny lakierek, nowy gryf zrobiony na zamowienie w mayonesie(stary był
„wypaczony”), dlatego ma nieco inna glowke, niż standardowa. klucze schallera,
olejowe, zamkniete, pickupy P+J standardowe, BAAARDZO niska akcja strun,
ogolnie basik miekki, bardzo wygodny. Fartnelo mi się, kupilem go za niewielkie
pieniadze, jak na taki stan [ 500zł]. Nie jest to Ibanez Fendera80[:P],
ale gra się milo i przyjemnie.
Wczesniej miałem (i mam wciaz) DEFILA (hahaha..), ale o tym już pisalem.
Pozdrawiam! I dzięki za przypomnienie!
Jak już wpominałem mam Langowski custom. mostek i klucze schaller, pickupy to
emg HZ od 6-stki … nawet fajnie się takie czerokie na 4strunówce
prezentują. gryf z 5ciu cześci machoń afrykański/wenege
reszta machoń woskowana. i NIGDY JEJ NIE ODDAM 🙂
a ja przyszalalem i sobie yamahe trb 4 II sprawilem nowencje prosto ze sklepu a
co się będę raz się zyje no nie ??? :):):):):