Pochody basowe

Autor dzieli się swoim doświadczeniem w graniu na basie oraz poszukiwaniem efektywnych metod na tworzenie pochodów basowych do muzyki ska. Pyta społeczność o porady dotyczące technik i wskazówek przydatnych w tym procesie.

Cześć chłopaki, jeżeli są witam także basistki.

Na basie gram już bodajże od trzech lat, może dłużej. Miałem długie
przerwy. Ale tu nie o tym.

Chciałbym wiedzieć czy macie jakieś ciekawe sposoby na tworzenie pochodów
do muzyki ska. Czytałem mnóstwo artykułów na temat dźwięków, mnóstwo
filmików oglądałem, ale jakoś one do mnie nie przemawiają, szukałem też
tutaj na forum, ale nie wszystko rozumiem. Nie wiem czy z tak bardzo tępego
nasienia jestem czy co, nie rozumiem po prostu.

Od czego mam zacząć, żeby w przyszłości spokojnie zbudować sobie pochód?
Skale to wiem, że trzeba umieć, ale coś jeszcze? Jakieś zależności,
przejścia między akordami?

Pozdrawiam, jeżeli wątek kiedyś się pojawił, to podeślijcie jakiegoś
linka czy cuś i usuńcie wątek 😉

Dzięki, Pozdrawiam

Podziel się swoją opinią

10 komentarzy

  1. Jest fajny podręcznik Eda Friedlanda „Bass Builders: Reggae Bass” w którym
    autor dość niemało pisze o ska (starym i nowym). Polecam się zapoznać. A
    przede wszystkim – słuchaj i naśladuj. Książka nie nauczy Cię tak dużo
    jak własne obserwacje tego co dzieje się w muzyce.

  2. Koledzy basiści, co z wami tak marnie?! Przecież SKA jest naprawdę prostą
    muzyką! Wszyscy odsyłają do książek, nikt nawet nie próbuje wyjaśnić
    jak to ugryźć!

    Pierwsze: nie wiem czy słuchasz takiej muzyki czy nie, ale
    MUSISZ ZACZĄĆ SŁUCHAĆ DUŻO! Polecam na start: Cała Góra Barwinków,
    Dubska, Vespa. Nawet „Makumba” Big Cycu się na da. Słuchać, zrzynać
    pochody, uczyć się na pamięć!!! Patrzeć jakie pochody do jakich
    akordów.

    Drugie: przerobić podstawowe lekcje budowania najprostszych
    walkingów. Szczególnie wczesne Ska było miksem ludowej muzyki jamajskiej i
    jazzu. Nauczyć się tych najprostszych regułek typu: że na 1 i 3 gramy chord
    tones, na 2 i 4 gramy smaczki, dążymy do skakania od akordu do akordu,
    płynnie, z łagodnymi przejściami. W Ska masz o tyle łatwiej, niż przy
    graniu pochodów w utworach jazzowych, że możesz grać non stop to samo, a
    nikt nie powie, że jesteś marnym basistą!

    Trzecie: jeżeli to co napisałem wyżej nic Ci nie pomaga,
    sięgnij po najlepszą w temacie książkę. Albo to co koledzy podali wyżej,
    albo Reagge Bass Buliders – jest to o tyle fajna książka, że wszystkie
    pochody są albo fragmentami znanych utworów lub są zbudowane podobnie do
    nich. Ponadto mamy tam sporo historii muzyki jamajskiej i przedstawiony cały
    jej rozwój do lat 90tych! Polecam, sam się na tym uczyłem 🙂

    Czwarte: Jak już jest naprawdę źle i nic Ci nie pomaga, to warto
    skoczyć do kogoś na lekcję. Okoliczny nauczyciel na pewno pomoże, a jak
    nie, to zapraszam do siebie 😉

    POWODZENIA!

  3. Słucham bardzo dużo ska, właśnie na przykład CGB. Z zagranicznych Reel Big
    Fish, Stretlight Manifesto, Ska-P. Bardzo dużo ogólnie rzecz biorąc.

    Co do walkingu. Skoro jest to kluczem do gry ciekawych pochodów, to czas się
    zgłębić. Zapewne w ogóle kluczem do jakiejkolwiek sensownej gry na
    basidle.

    Co do Reagge Bass Builders spróbuje ją gdzieś dorwać w necie, może być
    naprawdę pomocna.

    Co do czwartego, gdyby ktoś taki był, nie wiem czy bym tu popytał 🙂

    Dzięki za porady 😉

  4. Synek 🙂

    Nie wiem czy chcesz założyć jakiś zespół czy ktoś zaproponował Ci
    posadę basisty w jakimś zespole SKA (bo chyba stąd się te pytania
    biorą?).

    Anyway, jeżeli dużo słuchasz to siłą rzeczy musi być tak, że słysz
    akordy grane przez gitarzystę i już w głowie jakiś zarys baslajnu się
    pojawia, może nie są to od razu określone dźwięki ale chociaż rytm.
    Słyszysz kiedy zmieniają się akordy więc, do dzieła! Improwizuj linie basu
    do tego co grają gitarzysta i bębniarz. Jeżeli nie masz takowych pod ręką
    to wklep pierwszą lepszą progresję akordów do guitar pro, wpisz jakąś
    nieskomplikowaną partie SKA-bębnów (swoją drogą, czy mi się wydaje czy w
    SKA często wykorzystuje się rytm polki grany stopa – hihat zamiast stopa –
    werbel?) i jazda.

    Jeżeli by się zdarzyło że nie grasz typowych dla SKA linii basu, to
    właśnie z*ebiście. Nie wiem jakiej muzy jeszcze słuchasz, ale im bardziej
    jakiś element kompozycji siedzącej w danym gatunku od niego odbiega tym imo
    lipiej. To nie działa tak, że jak grasz nietypowe linie to źle.

    To naprawdę nie jest skomplikowana muza więc nie ma się co martwić, ino
    jamować, zapamiętywać/zapisywać/nagrywać najciekawsze pomysły i grać je
    potem z ludźmi. Mniej gadania, więcej próbowania, eksperymentowania,
    przesuwania akcentów, wplatania dźwięków z poza skali… Okej,
    rozpędziłem się.

    Powodzenia!

    I gdybyś już jakieś tam efekty swojej pracy miał to podziel się z nami! 😀

  5. Pryma – tercja – kwinta – tercja. Na początek wystarczy, jak się rozwiniesz,
    to sam zaczniesz sobie styl wypracowywać.

  6. Panowie 🙂

    Dzięki za te wszystkie porady, naprawdę wiele daliście mi do zrozumienia.
    Przede wszystkim to Guitar Pro, to był strzał w dziesiątkę. Coraz więcej
    mi wychodzi ciekawych linii. Dużo wykorzystuje z motywów muzyki reggae.

    Niekoniecznie zawsze gram typowo. Bo słucham funky, reggae, ska troszkę
    jazzu, ale także metalu i rocka.

    Staram się często wplatać ciekawe motywy slapowe do takiej muzyki, jeżeli
    perker i gitarzysta dobrze wyczają to mamy kawałek ułożony i naprawdę z
    ciekawym kopytem.

    Jeżeli nabędę jakiś recorder to wam nagram co tam utworzyłem 😉

  7. hej, tutaj się pojawia pytanie, czy chcesz poswiecic sporo czasu i dobrze się
    przygotowac, czy tez proste parę trickow Ci wystarczy.

    jeżeli chciałbyś się zagłębić w temat to doradziłbym Ci:

    1 zapoznać się z podstawami teorii – najpierw interwały, później budowa
    akordu – pryma, tercja, kwinta, septyma…

    2 jak już będziesz wiedział jakie są składniki akordu, to ograj je sobie
    tak, żeby ręka sama wybierała je po całym gryfie. jak chcesz to mogę
    podrzucić parę ćwiczeń, żeby to ogarnąć.

    3 posłuchać dobrej muzyki, która Cię rozwinie – stylowe ska (nie jakiś
    skapunk), jazz, calypso, jakieś latino.

    jak ktoś słusznie na górze zauważył, muzyka ta ma w sobie bardzo dużo z
    jazzu (starego jazzu)

    bardzo czesto pochody w muzyce ska, to sa pochody typowo jazzowe w uproszczonej
    tanecznej formie.

    co ja polecam do słuchania?

    1 pierwsza fala ska:

    the skatalities –
    https://www.youtube.com/watch?v=cSJ9I-OnwR8

    prince buster –

    laurel aitken –
    https://www.youtube.com/watch?v=wwN_aXidncI

    2 druga fala ska:

    the specials –
    https://www.youtube.com/watch?v=cntvEDbagAw

    madness –
    https://www.youtube.com/watch?v=Dc3AovUZgvo

    3 trzecia fala ska:

    mephiskapheles
    https://www.youtube.com/watch?v=Wbbj3NtdEZ4

    the busters
    https://www.youtube.com/watch?v=CKnlIqMrtic

    fishbone (graja mnostwo roznych gatunkow, ale przewija się u nich dużo
    stylowego ska)

    4 stary jazz – zwlaszcza swing – nie kumasz zależności? no to proszę:

    duke ellington:

    dancing mood:
    https://www.youtube.com/watch?v=1SKkERiYzOQ

    5 stare rocksteady, danchall, reggae

    i zacznij ukladac proste linie oparte tylko o prymę, tercję i kwintę. jak
    najprosciej

    uff rozpisalem się, ide spac

  8. Nie myślałem, że jeszcze ktoś wykopie ten wątek 😉 Dzięki wielkie za
    dołączenie dużej dawki wiedzy i dobrej muzyki!

    Co to drugiego bardzo chętnie. Ćwiczenia zawsze się przydadzą.

Możliwość komentowania została wyłączona.