Po tragicznej śmierci Flea trafia do bram nieba. Otwiera mu św.Piotr i mówi:
sorry Michael ale basiści nie mają wstępu do raju. Flea zagląda przez
ramię św. Piotra i oburzony woła: „co w takim razie robią tu Kapral,
Zakwas, Mazdach, Śledź,…???!!!” Św. Piotr uśmiechnął się pod nosem i
mówi: „to mają być basiści?…”