Witam! jestem początkującym basistą (ale basistą ;)) no i jak każdy basista (nomoże prawie każdy) mam od niedawna swój bass, kupiony z allegro marki Mensfield niby lepszy od tych wszystkich Sky Way’eów i innych badziewów (tak przynajmniej twierdził ten co mi go sprzedał). No i właśnie 😉 mój problem sprowadza się do tego po czym rozpoznać, że kupiony sprzęt jest dobrej jakości a przynajmniej dość dobrej, bez wad itd. Chodzi mi o to żeby nie kierować się tylko nazwą producenta i ceną bo chyba nie chodzi w tym, że basy najdroższe i najlepszych producentów są najlepsze (chociażnie teoretycznie tak powinno być). Pozdro
Jak mogę poznać, że kupiłem dobry bas?
Jak rozpoznać, że mój bas jest dobrej jakości i bez wad?
Co muszę sprawdzić, aby upewnić się, że mój bas jest dobry?
Jakie cechy powinien mieć dobry bas?
Czy istnieją jakieś konkretniejsze wskazówki, po których można rozpoznać dobry bas?
Co powinienem zrobić, aby wybrać dobry bas?
Jakie czynniki wpływają na jakość basu?
Jak mogę odróżnić dobrej jakości bas od tańszych i gorszych modeli?
Czy producent i cena są jedynymi czynnikami, na których powinienem się skupić przy zakupie basu?
Co powinienem wiedzieć i sprawdzić, aby wybrać najlepszy dla mnie bas?
Przedewszystkim sprawdź czy stroi, czy jest prosty gryf i czy progi nie są
zjechane:D pokręć potencjoetrami i zobacz czy nie trzeszczy:D A poobijany
może być:D:D będzie bardziej Vintage ale po mansfeldzie się cudów nie
spodziewaj:P Miałem tego szita i go zabiłem słupem telegraficznym:P A to i
tak lepiej Moja kumpela tez miała bas BC. richa i kumple mu „kanapke zrobili”
wszysycy się nan iego rzycili i doopa:P
http://www.mroku.mp3.wp.pl
Moim zdaniem jeżeli chodzi o dobry bas, to czy stroi, czy gryf prosty, czy nie
brzęczy i szumi powinny być zasadnicze. Po prostu tak być musi, natomiast
miarą jakości (która odróżnia dobry bas od lepszego) jest wygoda gry i
jego brzmienie.
_______________________________
Bardzo waznym elementem sa również mozliwosci basu. Im więcej mozesz z niego
wyciagnac tym lepiej
No ja na przykład wyciągnąłem kiedyś z basu taki cienki niebieski kabelek.
🙂
Mroku – masz kumpli-idiotów.
Mastabi – masz naprawdę wszechstronny bas 😀
Bandzior – poka foty basa. Sprawdź czy stroi ( nie tylko w pozycji 0-12 ale
też na gryfie sprawdź stroikiem czy np wszystkie dźwieki E A D G są na
miejscu ) Gryf nie może być idealnie prosty, musi być delikatniutka
„łódeczka” żeby truny miały gdzie drgać, czy wygodny, miekki, czy raz
nstrojony wytrzymuje np godzinę grania…
Mastabi :))))))))))) dobre
Po tym, że dobrze się czujesz grając na nim i ewentualnie jeszcze osoba Cię
słuchająca w tym czasie podziela twoje dobre samopoczucie (ale to już raczej
od umiejętności zależy 😛 ).
na razie mam foty z aukcji ale jak dorwę aparat to porobie lepsze
allegro.pl/item127384661_bas_mensfeld_4_strun_czarna_bcm_polecam.html
pozdrawiam
Mialem przez chwilę taki w łapie. Rewelacji się nie spodziewaj, ale za tą
cenę to chyba faktycznie nic lepszego nie kupisz.
Paskudnie pokombinowana główka – ten „kołek” no i siodełko. Czy w progu
zerowym ( tuż za siodełkiem ) masz rowki od strun? Jeśli tak to źle
na szczęśnie nie
Hej, nie wiedziałem w jakim poście zapytać więc odświeżę. Otóż
zakupiłem ten oto bas
http://www.archiwumallegro.pl/fender_american_deluxe_precision_bass-1120604744.html
i chciałem poznać opinie bardziej doświadczonych muzyków. Tutaj stoi on za 3500zł ja go kupiłem za inna cenę. Chciałem się dowiedzieć czy to dobry
zakup, potem powiem za ile kupiłem 🙂
jeśli uwazasz ze był wart Twojej ceny, dobrze Ci się na nim gra, podoba Ci się
jego brzmienie to znaczy ze to dobry bas 🙂
jak drewno gada i nie ma ukrytych wad i licznych wilków to warto
Założyłem nowe struny bo stare były zużyte. Wcześniej grałem na
squaierze VM p-bass i ten Fender moim zdaniem brzmi o wieeeele lepiej, żeby
nie powiedzieć bije na głowę. Nie jestem doświadczonym muzykiem ale bawiąc
się pokrętłami stwierdzam że ta przystawka jazz jest rewelacyjna. Daje
większe, ciekawsze możliwości brzmieniowe. Fender kupiłem za 2650zł, wad
ukrytych chyba nie ma, gra się super.
Dante, co masz na myśli mówiąc, że nie ma licznych wilków? 🙂
W związku z tym ze posiadam 2 podobnie wyglądające basy Squier idzie na
sprzedaż ale to już w innym dziale.
Cudny ten Fender i super cena, gratz 😉
Oglądasz drewno, podpinasz pod piec, słuchasz i wiesz…
Po czym innym rozpoznać?
Myślę, że zrobiłeś dobry interes. A to, że American Deluxe Precision Bass
bije na głowe precja Squiera to raczej oczywiste. Tak czy inaczej gratulacje i
życzę miłej gry :))
wilki to takie głuche miejsca na gryfie, na niektórych strunach i progach
(typu 10 próg na A itd itp) dźwięk jest cichszy/krócej wybrzmiewa/ma inny
charakter – część osób jest zwolennikami teorii, że wilki są zawsze, ale
słysząc kilka ewidentnych jestem gotów stwierdzić, że da się dorwać bas,
gdzie nie są aż takie uciążliwie wyraźne 😉
Wielkie dzięki Panowie za komentarze, podbudowały mnie i zmotywowały do
nauki 🙂 Squier idzie na sprzedaż. Szkoda, że tak późno zacząłem bo mam
prawie 24 wiosny, chociaż jako forfiter grałem na klawiszu, a później, od
gimnazjum grałem na pożyczonym basie (krótko i z przerwami) ale dopiero
teraz (od roku) odkrywam muzykę na nowo. To coś wspaniałego, mam frajdę z
grania sam dla siebie ale gram też z kolegą (gitarzystą) i potrzeba nam
perkusisty, bo ja co nieco potrafię zaśpiewać (na początek wystarczy) ale
póki co nie wychodzimy poza pokój z kompem. Najlepsze jest to, że grać
może każdy i nie musi być megawirtuozem aby grać swoje tzn to co lubi za to
równo i z pasją. Pozdrawiam forumowiczów. Napisał pijany Schmeichelq 🙂 PS
tego Fender to też po pijaku wylicytowałem, tak mi się podobał….
Znam takich magików którzy się tylko i wyłącznie sugerują ceną… to
strasznie błędne myslenie… przekonałem się o tym nie raz… wiadomo że
jak się patrzy na necie i się widzi jakiegoś czajna jazz bass deluxe 324 model
2010 za 320zł to wzbudza podejrzenia… a druga strona można kupić bubla za
4000
Dobry bas poznajesz po tym, że nie wystają z niego drzagi, gra Ci się
dobrze, lubisz jego sound i nie musisz stroić go co piętnaście minut :).
+100.
Bywa, że za 2-4 stówki znajdziesz instrument życia. Są to przypadki bardzo,
bardzo rzadkie, ale warto na nie czekać 😀
Dlatego ja bym dodał jeszcze intuicję jako środek
„dobro-baso-rozpoznawczy”.
Czasem jest tak, że po prostu widzisz, że ten instrument jest świetny. To
niestety tyczy się raczej basów starszych niż, dajmy na to, 15 lat, a
szczególnie, gdy są obdarte z farby i widać drewno.
Na przykład ten mój korpus, z które. Miłość od 1 sekundy. Potem pytam
kilku osób i każda po kolei mówi, że świetne drewno i warto brać. No i
faktycznie, brzmienie z dechy jest wspaniałe, nie do przecenienia.