Pierwsze Utwory8230

Pierwsze utwory…

Jakie byłe wasze pierwsze kawałki jakie zagraliście na basie? (ale takie
najpierwsze;)

Moje to „Tata dilera” no a potem się męczyłem z „Nothing else matters” no i
jeszcze motyw Różowej Pantery 😆

…ach te wspomnienia 🙂

Jaki był mój pierwszy utwór, który zagrałem na basie?
Co było moim pierwszym kawałkiem na basie?
Czym zaczynałem na basie – jaki utwór?
Jakie piosenki zacząłem grać na basie?
Co było pierwszym kawałkiem, który opanowałem na basie?
Jakie były moje początki na basie?
Na czym polegały moje pierwsze próby na basie?
Jakie piosenki zainspirowały mnie do gry na basie?
W jakim wieku nauczyłem się grać na basie?
Co pchało mnie do grania na basie?

Podziel się swoją opinią

208 komentarzy

  1. Black Sabbath – Iron Man

    Nirvana – Sliver

    Metallica – For Whom The Bell Tolls

    za dzieciaka to się tego sluchalo…

  2. jako jedne z pierwszych

    nirvana – smells like a teen spirit

    nirvana – come as you are

    rhcp – californication

    alice in chains – would

    cranberries – zombie

    jakoś tak to było 🙂

  3. Najpierw KSU-Po Drugiej stronie drzwi.

    Dobry utwór do nauczenia się co kiedy i gdzie grać.

  4. na pewno będę się powtarzał, ale

    Black Sabbath – Iron Man

    Pink Floyd – Money

    – Hey You

    – One of these days (z delayem w FLstudio)

    – Echoes

    Red Hot Chilli Peppers – By the way

    – Cant stop (pierszy slap/pop :D)

    Rammstein (1-dniowa sesja podczas której obaliłem z tego co pamiętam)

    – Ohne Dich

    – Mutter

    – Rammstein

    – Amerika… i coś jeszcze

    Nine Inch Nails – Piggy

    Nim się obejrzałem razem z gitarzystą mieliśmy 30 min. własnego
    materiału… koniec kołwerowania ;(

  5. U mnie na pierwszy ogień poleciała „Mrs. Robinsson” duetu
    Simon&Garfunkel, ale w wersji znacznie odbiegającej od oryginału.
    Wcześniej numer ograny mieliśmy na dwa pudła i bęben etniczny 😉 Po zakupie
    basu jakoś samo wyszło i zabrzmiało tak:

    http://www.w877.wrzuta.pl/audio/0GmPbxBrpcu/nprj_-_mrs._robinson

    Jakość nagrania tragiczna, gra na basie również niewiele powodów do
    zachwytów daje, ale wziąwszy pod uwagę, że wtedy na basie grałem jakieś 3
    tygodnie, nie jest źle 😉

  6. Ja najpierw zagrałem „Piosenkę o Gabrysiu” razem z kolegą gitarzystą. (To
    piosenka o naszym koledze, który siedział 24h/7 i grał w gry komputerowe).
    Potem, pierwszym coverem było Nothing Else Matters 😉

  7. Bob Marley – redmption song (krzywo szło, oo jezuśku:))

    nirvana- smells like teen spirit (pachnie młodzieżowym spirytusem :))

    rózne punki w stylu KSU, Dezerter

  8. Taki najpierwszy kawałek, którego się nauczyłem to „Seven Nation Army” The
    White Stripes.

  9. Pierwszy kawałek, którego się nauczyłem, jeszcze pierwszego dnia od kiedy
    dorwałem bas, to RATM – Bullet in the head

  10. Queen – Another One Bites The Dust

    Metallica – Enter Sandman, Nothinh else matters

    mortal kombat theme

    shakira shes wolf ;D wiem wiem ;P

    gorillaz feel good inc

  11. hym…

    DT – I Walk Beside You;

    Breaking Benjamin – So Cold;

    Megadeth – The Right To Go Insane;

    Black Sabbath – Paranoid.

    taka mieszanka u mnie ;]

  12. Patrzę na te utwory Wasze i się zastanawiam czy ja jestem takim leszczem, czy
    Wy się takich trudnych utworów uczyliście. (Dziś mi 7 miech minął)

    Na początku uczyłem się:

    Taty Dilera – Kazik

    I Hate You- Sleja(tak tak wiem, amditne)

    SO2- Zielone Żabki(też skomplikowane)

    Później się nauczyłem Redneck Stomp – Obituary(tak! To już było coś)

    I chyba to wszystko na początek(1miesiąc).

  13. To ja w ogóle jestem leszczem:) Na początku grałem chyba Gone Away
    Offspringa, w sumie 4 dźwięki w kółko:D

  14. Talking heads – Psycho killer

    Łatwa i przyjemna nuta na początek której wcześniej nie wymieniłem ;]

  15. Tak czytam i się zalamuje. Niektorzy zaczynali od utworow, których ja do konca
    zycia poprawnie nie zagram…

    Ja kupujac swoj pierwszy bas postawilem warunek sprzedajacemu: Udziel mi kilku
    lekcji! No i ten kazal mi grac Hello! Lionela Richi.

    Oczywiscie tylko: bum bum bum, bez tych wszystkich smaczkow.

    Bylem podlaczony do jakiegoś heada Yamahy. Kurcze to samo gralo! I do tego
    jeszcze akompaniament jego Strata; to była poezja…

  16. Z tego co pamiętam to:

    The Beatles – Twist And Shout

    Nirvana – Come As You Are

    Blink 182 – First Date ;p

  17. Hmm.. pierwsze było chyba

    Interpol – Specialist

    i At the Drive-in – Enfilade

  18. A ja zacząłem od „Koniec” Lao Che, proste a mnie się podoba. Potem

    The Clash – The Guns of Brixton (jak dla mnie genialny kawałek na bas na
    początek)

    Queen – Another One Bites The Dust

    Kazik – Tata Dilera (of course:)

    Lao Che – Prąd stały/prąd zmienny

    Teraz próbuję ogarnąć jakąś Lao Che „Czas”, ale wciąż to są tylko
    marne próby

  19. Korn – Yall what a single

    Korn – Right Now

    Nirvana – Smells like Teen Spirit

  20. u mnie:

    KSU „Po drugiej stronie drzwi” oraz „1944”

    Hunter „Freedom” oraz „Płytki Dołek”

    Black Sabbath „Paranoid”

  21. Another one bites the dust – Queen

    Around the world – Daft Punk

    w takiej kolejności.

  22. Jak narazie, to z tego co potrafie

    Enter sandman (calosc)

    Smells like teen spirit (calosc)

    TNT (calosc)

    Money (calosc)

    Got the time, peace sells, for whom the bell tolls, nie w calosci, kilka riffow

  23. Earth, Wind & Fire „September”

    The Offspring „Why Dont You get a job”

    The Jet „Are you gonna be my girl”

    i White Stripes „Seven Nation Army” :))

  24. Roxanne (choć strasznie topornie, nim się palce wyrobiły ;))

    Różowa Pantera

    Jakiś tam krótki motyw z Public Enemy (ze słuchu)

    Marsz Imperialny (Lord Vader byłby dumny)

    Po czym wbrew logice zaparłam się na Bombtrack RATM

    (i wtedy oto początkująca basistka pojęła o co chodzi naprawdę z tym
    całym tłumieniem strun :D). Trochę to trwało, ale się udało…

  25. Pearl Jam-Alive

    Nirvana-Lounge act

    Metallica-Battery

    Metallica-Hit the lights

    jakoś tak po dwóch tygodniach od rozpoczęcia przygody z basem miałem je
    opanowane

    Dwie ostatnie palcami więc to już było coś:),ale po piętnastu latach
    graniu na elektryku łaski nie robiłem że w miarę to szło:)A teraz już nie
    mam jakoś tego zapału:(

  26. Dazed And Confused.

    To było wtedy świeże.

    Ciekawe, że gitarzyści (nie tylko mojego zespołu) bardzo boją się tego
    numeru. Nie chcą go grać.

    A po paaaaru latach stwierdziłem, że granie coverów mnie nie bawi.

    I w zespole zakazałem.

  27. smellsi Nirvany i seven nation army pasków ;D

    @glatzman: Dazed And Confused.
    To było wtedy świeże.
    Ciekawe, że gitarzyści (nie tylko mojego zespołu) bardzo boją się tego numeru. Nie chcą go grać.

    A po paaaaru latach stwierdziłem, że granie coverów mnie nie bawi.
    I w zespole zakazałem.

    improwizacja i granie swoich kawałków rlz :D:D

  28. @BoyeK: improwizacja i granie swoich kawałków rlz :D:D

    W większym stopniu to drugie (improwizować trza umieć, szarpanie strun na
    prawo i lewo bez składu i sensu nie uważam za improwizację) – granie swoich
    kawałków. Po prostu stwierdziłem (pewnie mnie któś powiesi), że zespół
    cowerowy jest tak na prawdę zespołem bez wyrazu.

    Robienie własnych numerów, raz lepszych raz gorszych, bardziej rajcuje.

    No chyba, że jest się kapelą na miarę/w stylu Vanilla Fudge.

  29. całkowicie się z Tobą zgadzam 🙂

    improwiziwanie nie jest tak jak się wydaje takie proste 😀

    a co do zespołu też uważam, że granie coverów to bezsens… Przy takim
    graniu „nie pokazuje się duszy zespołu” ;p

    co prawda my gramy koncert pierwszy i jeszcze swoich kawałków nie mamy, bo
    gramy od niecałego miecha i dlatego stwierdziliśmy, że zagramy covery, ale
    takie ambitne, ale następny koncert to już na pewno swoje kawałki 😉

    dlatego nauczka dla zespołów: grajcie swoje kawałki, a będziecie bardziej
    doceniani 🙂

    pozdrawiam 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.