Peavey Patriot

Witajcie 🙂

Słyszeliście kiedyś o takim basie : Peavey Patriot ?

Jeśli tak to czy ten bas jest dobry i czy warto go by było kupić za 1000zł
?

Gitara była sprowadzana z USA.

I z tego co mi wiadomo ma jeden przetwornik…

Czy słyszałem kiedyś o takim basie, jak Peavey Patriot?
Uważam, że Peavey Patriot jest dobrym basem.
Czy warto kupić Peavey Patriot za 1000zł?
Czy wiesz, że Peavey Patriot był sprowadzony z USA?
Czy zgodzisz się ze mną, że Peavey Patriot ma tylko jeden pickup?
Czy uważasz, że Peavey Patriot jest warty swojej ceny?
Czy sam miałeś okazję zagrać na Peavey Patriot?
Czy wiesz, jakie brzmienie ma Peavey Patriot?
Czy wiesz, dlaczego Peavey Patriot jest tak popularny wśród basistów?
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek nad tym, czy powinieneś kupić Peavey Patriot?

Podziel się swoją opinią

Jeden komentarz

  1. Witam

    mam dokładnie taki bas

    rocznik 1985 made in USA, mahoń te sprawy, jeden przetwornik marki Peavey
    Super Ferrite – specjalnie chyba do tego modelu zrobiony – humbucker – ponoć
    ma jakiś wewnętrzny mechanizm rozłączania się do singla (ustawiając
    gałkę Tone 1-5 ma charakterystykę singla, 6-10 humbuckera) ale tego nie wiem
    jakoś nie zauważyłem tego.

    w Peavey wspominają ten model bardzo dobrze. ja swój kupiłem parę lat temu
    i to za 1600zł – i uważam, że bardzo mało za niego zapłaciłem. w stanie
    był bardzo dobrym i jeszcze hard case Peavey porządny do kompletu)

    brzmi bardzo fajnie – w studio i na koncercie. ktoś powie prosty passive, ale
    to jest po prostu klasyk – jak ktoś jest dojrzały i zamiast wodotrysków woli
    porządne brzmienie vintage to ten bas jest do tego super. można nim
    przyjemnie poslapować, pograć w tle i nawet jakieś solo zagrać. jak na
    JB.

    moim skromnym zdaniem spokojnie dorównuje fenderom jakością i to tym
    amerykańskim, a kosztuje połowę tego – sam się zastanawiam czemu.

    oczywiście to jest moje własne zdanie, ale ja ten bas mam od kilku lat
    i zdążyłem dobrać mu się do bebechów więc wiem co tam siedzi – kiedyś
    porównałem z fenderem na tym samym piecu (fenderowskim) i różnicy nie było
    wielkiej.

    polecam go, szczególnie, że z tego co wiem tylko pojedyncze sztuki wędrują
    po świecie.

Możliwość komentowania została wyłączona.