najlepiej to szeroki, ze skory i koniecznie podarty,na necie czasem sa fajne;p
😀 Niekoniecznie podarty.
W sklepach muzycznych popatrz. Można kupić całkiem solidne paski
już od 23- 25zł. Niemniej jednak, jeżeli chcesz taki totalnie
profesjonalny, to jest to wydatek rzędu 80zł.
Ale szeroki, to jest podstawa.
Heh ja nie mam skorzanego paska… niestety. Zwykly, parciany – ale szeroki (tyle dobrego). Fakt, jest to bardzo wazne, żeby nie był waski. Nie będzie się wpijal w ramie, będzie “lzejszy”, lepiej się będzie grac.
Ja swoj pasek kupilem tak tylko na parę tygodni, az odloze kase na jakiś lepszy, i mam go już od ponad roku.. 😛 Kosztowal 13zł. 🙂
ja mam nylonowy szerokości 5 cm (standardowy) no name (to teraz modne chyba :p). zcustomowany wyszytym przeze mnie kluczem basowym. jak zmienie wiosło albo zacznę często grać na stojąco to może zmienię. niewiecie gdzie można zamówić pasek Kustom (żeby uszyli i wyszyli to co chcem)?
pasek Kustom wydaje mi się że można u dowolnego krawca zrobić
trza się jakiegoś spytać ile by chciał i w ogóle
ja mam taki erotyczny z lat 80 tych czrna skóra i czerwony filc od spodu… kupiłem go za bełta 🙂 ma jakieś 8 cm szerokości i jest super mam jeszcze taki drugi ale jest trochę gejoski bo w kolorze kości słoniowej a gośc co na nim grał naprawdę gejem był…;)
A ja mam Planet Wavesa – 4,5cm szerokości + 7,5centymetrowy naramiennik + straplocki [nigdy ale to nigdy nie chciałbym żeby mi się gitara odczepiła i wyrąbała w grunt O_o ]… no i naszywkę Sepultury 😀 tak żeby ładniej wyglądało 😀 .
I tak w ogóle to polecam firmę Planet Waves – robią świetny sprzęt 🙂 … chociażby takie kable – drogie jak cholera [ 100zł za 6 metrów] ale są genialne…
Racja. Planet waves jest niezla frima produkujaca akcesoria gitarowe. Heh.. ja, jak pisalem.. no-name [tzn. “Aquila” :)], za bardzo szeroki tez nie jest [rowno 5 cm – zmierzylem właśnie..]. A i zadnych blokad nie mam.. ale.. jakoś zyje. Byl tani [ 13zł], a stary… heh… nie będę się wypowiadal 🙂 wow
@krolik: (…)A i zadnych blokad nie mam.. ale.. jakoś zyje.
Ty to zawsze przeżyjesz.. ale gitara pewnego dnia może nie przeżyć upadku 😛 … ja tam wolę być “przezorny i zawsze ubezpieczony” – w końcu o gitarę trzeba dbać 🙂 .
Racja… ale.. sadze, ze jeszcze nie mam az tak wspanialego sprzętu, żeby zakladac zabezpieczenia jakieś… a pieniazki na tym “zaoszczedzone” [tak mowie, poki mi się gitara nie rozpieprzy :P], przeznacze na np. jakiś preamp. Oczywiscie, warto zadbac o pasek, jak i blokade don – te elementy sa czesto pomijane, niedoceniane… a od nich zalezy wygoda, jakosc gry, i bezpieczenstwo naszego kochanie…
Potwierdzam slowaMcGregora, warto dbac o swoj instrument.
jak ma się zwykłe śrubki (do paska)takie podstawowe to można je odkrecic i między śrybki a korpus włożyć pasek skręcić i jest git
może nie wygląda super ale działa i jest bezpiecznie
@Anonymous: jak ma się zwykłe śrubki (do paska)takie podstawowe to można je odkrecic i między śrybki a korpus włożyć pasek skręcić i jest git może nie wygląda super ale działa i jest bezpiecznie
Gośc z ostatnim komentarzem.
ma niesamowitą wyobraźnię…
A powiedz mi kolego a jak ci się pasek zerwie.. miałem taką niesamowirą historię na koncercie…. pacek był w połowie jegi długości zszywany (fabrycznie) i coś chyba chłopakom nie poszło bo szew puścił..
dobrze że nie do kończ bo by tragedia Była..
to co wtedy???
mam się publiki zapyta czy czasem ktoś w pogo śrubokręru nie ma,
chmm. mno może i pogo trzeba rozkręca ale nie śrubokrętami na pewno 🙂
pomysłu nie popieram
Ja mamskorzany pasek, coś pod 6,5 cm szerokosci i zadnych zabezpieczen, chociaz zdecydowanie by się przydaly. Juz dwa razy zlapalem basa tuz przy ziemi jak mi pasek z zaczepu spadl, ale co tam, “do trzech razy sztuka” 😉
urban ale z Ciebie niezdara 😉
Eee, Urban, miszczu, to powiedz mi, co Ty z basem robiłeś, że on Ci z zaczepu zleciał????!
@Urban: Juz dwa razy zlapalem basa tuz przy ziemi jak mi pasek z zaczepu spadl, ale co tam, “do trzech razy sztuka” 😉
Kumpel mój nie miał tyle szczęścia i w elektryku ma pokaźną wyrwę na rogu 😀 [to v-flyer jest]… więc ja bym nie próbował “do trzech razy” 😛 …
A ja mam pasek skurzany wlasnorobke wzorowany na jakimś firmowym, szkoda ze jest koloru szkury nie kolorowany czyli bardzo jasny, ale ma 8cm szerokosc :D, ale zabezpieczen nie ma 🙁
paski sa w kazdym sklepie z gitarami, osobiscie polecam DOSC szeroki żeby ramie nie cierpialo jak będziesz dlugo gral…
osobiscie urzywam kawalka skory szekokosci ok 6-6,5cm w ktorym wlasnorecznie porobilem dziury 😛 (wazne żeby nie byly za duze – jak by ktoś chcial probowac mnie nasladowac) 😛
Ja mam skurzany pas o szerokości 8 cm. Firmy nie znam ( pewnie no name ) i nie ma zabezpieczeń, ale jest tak sztywny, że na bank nie spadnie 🙂
Za to mam takie małe pytanko ( może znacie odpowiedź, a jak nie to zapytamy właściciela ).
Z kąd Novy z Vader ma taki mega szeroki i gruby pas ? ( on ma chyba z 12 cm szerokości ).
A co za problem zamówić coś takiego u krawca 😉 zresztą chłopacy wcześniej to już proponowali 🙂 może i on wpadł na ten pomysł 😀
mój wybor tez padl na planetki z zamkami takie ladne amerykanckie w panterke…
Oho xD Widze, że nie tylko ja mam “Słynną” Aquilę za 13zł… XD XD Miała być na parę tygodni… Pech – gram pół roku 😀
Byłem u gościa co szyje kurtki skurzane i powiedział, że muszę iść do rymarza z takim zamówieniem bo u osoby co szyje ubrania t się nie znajdzie grubej skury.
Hangie: a czy ten pasek taki tragiczny jest?? mi się jeszcze nie rozprol, bas tez z niego ani razu nie spadl.. nie, raz mi się odpial, ale jak go zakladalem, a nie jak grałem. dla mnie styka – jeszcze za ta cenę. Niby można sobie zamowic jakiś u krawca, albo nawet samemu (z pomoca babci :P) uszyc coś, ale czy warto się meczyc??
Dla dobrego paska chyba jednak warto 😛
Pozdrawiam!
Mi już spadł parę razy xD W tym raz zlapałem ledwo co nad ziemią XD Ale to raczej była wina tego ze zbyt sobie podciągnałem do Siebie gryf (w sensie do góry nie ze ruszałem coś śrubami czy czymś, podczas gry podciągnałem) Ale złapałem, a ostatnio nic nie leci – Wiec było warto 😉
Grunt to straplocki. Polecam shallera. Gdyby nie to, z moim usposobieniem scenowym już by parę razy bas poleciał.
Znaczy, poleciał, ale złapałam; jeden tylko nieszczęśliwy upadek skończył się obiciem lakieru. Później kupiłam straploki i od tej pory mogę robić na scenie każdą perwersję, jaką sobie wymyślę.
A skórzane paski są be.. ;P
A gdzie kupójecie paski ??? (chodzi mi o sklepy internetowe)
Lubimy odświeżać stare tematy, nie?
No skoro już jest to zapytam: Na jakiej zasadzie montuje się straplocki? Wyciąga się oryginalne “kołki” i wbija/wkręca/? nowe, zakupione? Czy co?
Ztymi straplokami to roznie, w zaleznosci od firmy, czasem trzeba powiercic.
To d*pa. A możecie mi jakieś polecić? Najlepiej takie, które nie wymagały by wiercenia (w btb400)… Firma, model… Oczywiśce nieprzesadnie drogie;)
Topic o tyle bezsensowny, że np. koleżanka Agnieszka lubi paski wąskie i takie materiałowe, a ja lubię szerokie i skórzane (bądź takie ala filcowe). W kwestii zdania na paski – jak z d*pą – każdy ma własne 😉
@emceelek: To d*pa. A możecie mi jakieś polecić? Najlepiej takie, które nie wymagały by wiercenia (w btb400)… Firma, model… Oczywiśce nieprzesadnie drogie;)
A może PlanetWavesa?
Coś takiego
Prawie cała seria Jacquard Woven Straps ma te straplocki.
Patrz tu.
———————–
Hmm, takie jak na tym zdjęciu to tylko z pasami są. A ja pasa kupować nie chcę. Tu są [url=http://[sklep zamknięty 2013]/index.php?goto=shop&cat_id=4&man_id=110&prod_id=2452]bostona i schallera (www.shop.mayones.com/produkt_sklep.html?nazwa=Schaller%20Security%20Strap%20Locks,%20kpl.&menu=11)
Na bezpieczeństwie się nie oszczędza, drogi panie.
———————–
W rzeczy samej – teraz nie wydasz 150zł, bo drogo, ale jak spadnie Ci na podłogę bas za 2 tysiaki (nie daj Boże) i coś się stanie, to będziesz sobie pluł w brodę 🙂
Fakt. Ale takie strapy Schallera są niebezpieczne? Ja nie znoszę cieńkich pasów. Takie jakie McGregor zaprezentował, da rady kupić na szerokim pasie? Albo samo takie cudo zamontować do pasu?
edit.
O! One są takie? Kurde, wolałbym skórzany. No ale co poradzić…
Szeroki, gladki, skorzany pas w kazdym sklepie muzycznym kupisz za jakieś 25- 35zł. Szeroki pas odciaza ramie, a od spodu zwykle jest “filcowany” i miekki, wiec spokojnie można grac bez koszulki 🙂
odi profanum vulgus et arceo
parę razy na necie natrafiłem na aukcje jakiegoś Pana który sam wykonywał pasy i sprzedawał je Pasy wygladaly bardzo porządnie były dość szerokie skórzane chyba w dwóch kolorach brązowe i czarne
Witam wybaczcie ale to dla mnie ważne pytanie “CZY KTOś ZNA NICK Z ALLEGRO TEGO KOLESIA ,ALBO SAM ROBI PASKI” Odpowiedzcie jak najszybciej .
To sa jego aukcje , widocznie niedawno się pokonczyly bo w momencie wrzucania sa tylko 2. W kazdym razie cena ta sama i sposob wykonania podobne do tych sklepowych.
Pozdrawiam.
odi profanum vulgus et arceo
Chyba się na taki pasek skusze 😉 🙂
bo mój jest strasznie wąski 🙁 i mnie ramie boli 🙁
_____________________________
“Blues to korzenie
reszta muzyki to owoce…”
Willie Dixon
Ja tam mam pasek fendera, zajumany siostrze (sierota kiedyś grała na gitarze, zakała rodziny :P) żeby to było grube to nie powiem, ale bałem się, że mi z tego basik spadnie bo dziury były rozjechane. Co zrobił pomysłowy Krzysiu? Zaszył ponad połowę i wepchał na chama, nie zleci ;).
To sa jego aukcje , widocznie niedawno się pokonczyly bo w momencie wrzucania sa tylko 2. W kazdym razie cena ta sama i sposob wykonania podobne do tych sklepowych.
Pozdrawiam.
odi profanum vulgus et arceo
Paski od pana Jerzego Hudymy są zajefajne. Pełna profeska, mam już 2. Ostatnio sobie zamówiłem szeroki (12cm) z regulowaną długością ( 115-140) i jest w pytę!!
no tez mi się podobaja i chzba taki sobie sprawie a doplacales coś za poszerzenie
Jak sa dostepne to sa wystawione na allegro, roznica w cenie jest chyba 1 czy 2 zl zaleznie od szerokosci. Mi osobiscie nie odpowiada taki system regulacji dlugosci, pewniejszy jest “z petelka” .
odi profanum vulgus et arceo
Co to znaczy z pentelką ??
Chodzi o taki plastik, do którego przyczepiony jest koniec pasa, przez który jest on przepleciony, tworząc taką niby-pętelkę. Jednak słowo pętelka jest tutaj mocno przesadzone 😀
Znalazlem fajny patent na szeroki i tani pasek(pomysl Novego).wybrac się do Tesco albo ktoregos z takich superm.isc na stoisko sportowe,tam czasem sa pasy dla pakerow(syntetyk nie skora bo drogie!).koszt takiego paska to ok 30zł,b.szeroki i wygodny.przerobienie go na pasek do basa to kwestia 15 min a sluzyc będzie lat kilka.
W moim pasku za 12zł (ha, najtańszy do tej pory 😛 ) się porobiły dziury wielkie i wypada mi już 🙁 Mam więc pytanie: co lepsze, pasek z zaczepem czy ten cały straplock?
straplock będzie kosztowal więcej bo do niego musisz kupić pasek najlepiej jakiś dobry skorzany. ja tez mam problem ze swoim paskiem i niedlugo wladuje trochę kasy albym nie musial uwazac na moje basidlo…
najlepiej to szeroki, ze skory i koniecznie podarty,na necie czasem sa fajne;p
😀 Niekoniecznie podarty.
W sklepach muzycznych popatrz. Można kupić całkiem solidne paski
już od 23- 25zł. Niemniej jednak, jeżeli chcesz taki totalnie
profesjonalny, to jest to wydatek rzędu 80zł.
Ale szeroki, to jest podstawa.
Heh ja nie mam skorzanego paska… niestety. Zwykly, parciany – ale szeroki
(tyle dobrego). Fakt, jest to bardzo wazne, żeby nie był waski. Nie będzie się
wpijal w ramie, będzie “lzejszy”, lepiej się będzie grac.
Ja swoj pasek kupilem tak tylko na parę tygodni, az odloze kase na jakiś
lepszy, i mam go już od ponad roku.. 😛 Kosztowal 13zł. 🙂
ja mam nylonowy szerokości 5 cm (standardowy) no name (to teraz modne chyba
:p). zcustomowany wyszytym przeze mnie kluczem basowym. jak zmienie wiosło
albo zacznę często grać na stojąco to może zmienię. niewiecie gdzie
można zamówić pasek Kustom (żeby uszyli i wyszyli to co chcem)?
pasek Kustom wydaje mi się że można u dowolnego krawca zrobić
trza się jakiegoś spytać ile by chciał i w ogóle
ja mam taki erotyczny z lat 80 tych czrna skóra i czerwony filc od spodu…
kupiłem go za bełta 🙂 ma jakieś 8 cm szerokości i jest super mam jeszcze
taki drugi ale jest trochę gejoski bo w kolorze kości słoniowej a gośc co
na nim grał naprawdę gejem był…;)
A ja mam Planet Wavesa – 4,5cm szerokości + 7,5centymetrowy naramiennik +
straplocki [nigdy ale to nigdy nie chciałbym żeby mi się gitara odczepiła i
wyrąbała w grunt O_o ]… no i naszywkę Sepultury 😀 tak żeby ładniej
wyglądało 😀 .
I tak w ogóle to polecam firmę Planet Waves – robią świetny sprzęt 🙂 …
chociażby takie kable – drogie jak cholera [ 100zł za 6 metrów] ale są
genialne…
Racja. Planet waves jest niezla frima produkujaca akcesoria gitarowe. Heh.. ja,
jak pisalem.. no-name [tzn. “Aquila” :)], za bardzo szeroki tez nie jest [rowno
5 cm – zmierzylem właśnie..]. A i zadnych blokad nie mam.. ale.. jakoś zyje.
Byl tani [ 13zł], a stary… heh… nie będę się wypowiadal 🙂 wow
Ty to zawsze przeżyjesz.. ale gitara pewnego dnia może nie
przeżyć upadku 😛 … ja tam wolę być “przezorny i zawsze ubezpieczony” – w
końcu o gitarę trzeba dbać 🙂 .
Racja… ale.. sadze, ze jeszcze nie mam az tak wspanialego sprzętu, żeby
zakladac zabezpieczenia jakieś… a pieniazki na tym “zaoszczedzone” [tak
mowie, poki mi się gitara nie rozpieprzy :P], przeznacze na np. jakiś preamp.
Oczywiscie, warto zadbac o pasek, jak i blokade don – te elementy sa czesto
pomijane, niedoceniane… a od nich zalezy wygoda, jakosc gry, i bezpieczenstwo
naszego kochanie…
Potwierdzam slowaMcGregora, warto dbac o swoj instrument.
jak ma się zwykłe śrubki (do paska)takie podstawowe to można je odkrecic i
między śrybki a korpus włożyć pasek skręcić i jest git
może nie wygląda super ale działa i jest bezpiecznie
Gośc z ostatnim komentarzem.
ma niesamowitą wyobraźnię…
A powiedz mi kolego a jak ci się pasek zerwie.. miałem taką niesamowirą
historię na koncercie…. pacek był w połowie jegi długości zszywany
(fabrycznie) i coś chyba chłopakom nie poszło bo szew puścił..
dobrze że nie do kończ bo by tragedia Była..
to co wtedy???
mam się publiki zapyta czy czasem ktoś w pogo śrubokręru nie ma,
chmm. mno może i pogo trzeba rozkręca ale nie śrubokrętami na pewno 🙂
pomysłu nie popieram
Ja mamskorzany pasek, coś pod 6,5 cm szerokosci i zadnych zabezpieczen, chociaz
zdecydowanie by się przydaly. Juz dwa razy zlapalem basa tuz przy ziemi jak mi
pasek z zaczepu spadl, ale co tam, “do trzech razy sztuka” 😉
urban ale z Ciebie niezdara 😉
Eee, Urban, miszczu, to powiedz mi, co Ty z basem robiłeś, że on Ci z
zaczepu zleciał????!
Kumpel mój nie miał tyle szczęścia i w elektryku ma pokaźną
wyrwę na rogu 😀 [to v-flyer jest]… więc ja bym nie próbował “do trzech
razy” 😛 …
A ja mam pasek skurzany wlasnorobke wzorowany na jakimś firmowym, szkoda ze
jest koloru szkury nie kolorowany czyli bardzo jasny, ale ma 8cm szerokosc :D,
ale zabezpieczen nie ma 🙁
paski sa w kazdym sklepie z gitarami, osobiscie polecam DOSC szeroki żeby ramie
nie cierpialo jak będziesz dlugo gral…
osobiscie urzywam kawalka skory szekokosci ok 6-6,5cm w ktorym wlasnorecznie
porobilem dziury 😛 (wazne żeby nie byly za duze – jak by ktoś chcial probowac
mnie nasladowac) 😛
Ja mam skurzany pas o szerokości 8 cm. Firmy nie znam ( pewnie no name ) i nie
ma zabezpieczeń, ale jest tak sztywny, że na bank nie spadnie 🙂
Za to mam takie małe pytanko ( może znacie odpowiedź, a jak nie to zapytamy
właściciela ).
Z kąd Novy z Vader ma taki mega szeroki i gruby pas ? ( on ma chyba z 12 cm
szerokości ).
A co za problem zamówić coś takiego u krawca 😉 zresztą chłopacy
wcześniej to już proponowali 🙂 może i on wpadł na ten pomysł 😀
mój wybor tez padl na planetki z zamkami takie ladne amerykanckie w panterke…
Oho xD Widze, że nie tylko ja mam “Słynną” Aquilę za 13zł… XD XD Miała
być na parę tygodni… Pech – gram pół roku 😀
Byłem u gościa co szyje kurtki skurzane i powiedział, że muszę iść do
rymarza z takim zamówieniem bo u osoby co szyje ubrania t się nie znajdzie
grubej skury.
Hangie: a czy ten pasek taki tragiczny jest?? mi się jeszcze nie rozprol, bas
tez z niego ani razu nie spadl.. nie, raz mi się odpial, ale jak go zakladalem,
a nie jak grałem. dla mnie styka – jeszcze za ta cenę. Niby można sobie zamowic
jakiś u krawca, albo nawet samemu (z pomoca babci :P) uszyc coś, ale czy warto
się meczyc??
Dla dobrego paska chyba jednak warto 😛
Pozdrawiam!
Mi już spadł parę razy xD W tym raz zlapałem ledwo co nad ziemią XD Ale to
raczej była wina tego ze zbyt sobie podciągnałem do Siebie gryf (w sensie do
góry nie ze ruszałem coś śrubami czy czymś, podczas gry podciągnałem) Ale
złapałem, a ostatnio nic nie leci – Wiec było warto 😉
Grunt to straplocki. Polecam shallera. Gdyby nie to, z moim usposobieniem
scenowym już by parę razy bas poleciał.
Znaczy, poleciał, ale złapałam; jeden tylko nieszczęśliwy upadek
skończył się obiciem lakieru. Później kupiłam straploki i od tej pory
mogę robić na scenie każdą perwersję, jaką sobie wymyślę.
A skórzane paski są be.. ;P
A gdzie kupójecie paski ??? (chodzi mi o sklepy internetowe)
Lubimy odświeżać stare tematy, nie?
No skoro już jest to zapytam: Na jakiej zasadzie montuje się straplocki?
Wyciąga się oryginalne “kołki” i wbija/wkręca/? nowe, zakupione? Czy co?
Ztymi straplokami to roznie, w zaleznosci od firmy, czasem trzeba powiercic.
To d*pa. A możecie mi jakieś polecić? Najlepiej takie, które nie wymagały
by wiercenia (w btb400)… Firma, model… Oczywiśce nieprzesadnie drogie;)
Topic o tyle bezsensowny, że np. koleżanka Agnieszka lubi paski wąskie i
takie materiałowe, a ja lubię szerokie i skórzane (bądź takie ala
filcowe). W kwestii zdania na paski – jak z d*pą – każdy ma własne 😉
A może PlanetWavesa?
Coś takiego
Prawie cała seria Jacquard Woven Straps ma te straplocki.
Patrz tu.
———————–
Hmm, takie jak na tym zdjęciu to tylko z pasami są. A ja pasa kupować nie
chcę. Tu są [url=http://[sklep zamknięty
2013]/index.php?goto=shop&cat_id=4&man_id=110&prod_id=2452]bostona
i schallera (www.shop.mayones.com/produkt_sklep.html?nazwa=Schaller%20Security%20Strap%20Locks,%20kpl.&menu=11)
Na bezpieczeństwie się nie oszczędza, drogi panie.
———————–
W rzeczy samej – teraz nie wydasz 150zł, bo drogo, ale jak spadnie Ci na
podłogę bas za 2 tysiaki (nie daj Boże) i coś się stanie, to będziesz
sobie pluł w brodę 🙂
Fakt. Ale takie strapy Schallera są niebezpieczne? Ja nie znoszę cieńkich
pasów. Takie jakie McGregor zaprezentował, da rady kupić na szerokim pasie?
Albo samo takie cudo zamontować do pasu?
edit.
O! One są takie? Kurde, wolałbym skórzany. No ale co poradzić…
Szeroki, gladki, skorzany pas w kazdym sklepie muzycznym kupisz za jakieś
25- 35zł. Szeroki pas odciaza ramie, a od spodu zwykle jest “filcowany” i
miekki, wiec spokojnie można grac bez koszulki 🙂
odi profanum vulgus et arceo
parę razy na necie natrafiłem na aukcje jakiegoś Pana który sam wykonywał
pasy i sprzedawał je Pasy wygladaly bardzo porządnie były dość szerokie
skórzane chyba w dwóch kolorach brązowe i czarne
Witam wybaczcie ale to dla mnie ważne pytanie “CZY KTOś ZNA NICK Z ALLEGRO
TEGO KOLESIA ,ALBO SAM ROBI PASKI” Odpowiedzcie jak najszybciej .
Proszę : allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2199731
To sa jego aukcje , widocznie niedawno się pokonczyly bo w momencie wrzucania
sa tylko 2. W kazdym razie cena ta sama i sposob wykonania podobne do tych
sklepowych.
Pozdrawiam.
odi profanum vulgus et arceo
Chyba się na taki pasek skusze 😉 🙂
bo mój jest strasznie wąski 🙁 i mnie ramie boli 🙁
_____________________________
“Blues to korzenie
reszta muzyki to owoce…”
Willie Dixon
Ja tam mam pasek fendera, zajumany siostrze (sierota kiedyś grała na gitarze,
zakała rodziny :P) żeby to było grube to nie powiem, ale bałem się, że mi
z tego basik spadnie bo dziury były rozjechane. Co zrobił pomysłowy Krzysiu?
Zaszył ponad połowę i wepchał na chama, nie zleci ;).
Paski od pana Jerzego Hudymy są zajefajne. Pełna profeska, mam już 2.
Ostatnio sobie zamówiłem szeroki (12cm) z regulowaną długością ( 115-140)
i jest w pytę!!
http://www.myspace.com/javnydudek
http://www.orangegoblin.proboards101.com
BASS IS THE BASE OF EVERY ACE!
da fjuczer Ampeg madafaka juzer:p
no tez mi się podobaja i chzba taki sobie sprawie a doplacales coś za
poszerzenie
Jak sa dostepne to sa wystawione na allegro, roznica w cenie jest chyba 1 czy 2
zl zaleznie od szerokosci. Mi osobiscie nie odpowiada taki system regulacji
dlugosci, pewniejszy jest “z petelka” .
odi profanum vulgus et arceo
Co to znaczy z pentelką ??
Chodzi o taki plastik, do którego przyczepiony jest koniec pasa, przez który
jest on przepleciony, tworząc taką niby-pętelkę. Jednak słowo pętelka
jest tutaj mocno przesadzone 😀
Znalazlem fajny patent na szeroki i tani pasek(pomysl Novego).wybrac się do
Tesco albo ktoregos z takich superm.isc na stoisko sportowe,tam czasem sa pasy
dla pakerow(syntetyk nie skora bo drogie!).koszt takiego paska to ok 30zł,b.szeroki i wygodny.przerobienie go na pasek do basa to kwestia 15 min a
sluzyc będzie lat kilka.
W moim pasku za 12zł (ha, najtańszy do tej pory 😛 ) się porobiły dziury
wielkie i wypada mi już 🙁 Mam więc pytanie: co lepsze, pasek z zaczepem czy
ten cały straplock?
straplock będzie kosztowal więcej bo do niego musisz kupić pasek najlepiej
jakiś dobry skorzany. ja tez mam problem ze swoim paskiem i niedlugo wladuje
trochę kasy albym nie musial uwazac na moje basidlo…