Mam duży dylemat natury życiowej (akurat inny niż „najlepsza gitara za 500zł do grania jazzu”).
Mianowicie: rodzinka jest gotowa dać mi kasę na 19 urodziny. Suma mniej
więcej taka, że starczyła by na OLP MM2. Problem jest taki, że dużo czasu
spędzam przed monitorem (często grając równocześnie na basie) i mój 19′
CRT chyba nie najlepiej służy mi na wzrok (w skrócie: mózg wypala do samej
potylicy).
Nie wiem, czy zainwestować w rozwój muzyczny, czy też w zdrowie (bo LCD
chyba sporo zmieni). Aktualnie gram na Mensfeldzie (stąd chciałbym kupić
OLP). Warto chyba dodać, że nie noszę jeszcze okularów.
Co zrobilibyście na moim miejscu? Hilfe, basiści i bassdziołchy!
Czy powinienem kupić OLP MM2 czy LCD?
Na co powinienem wydać pieniądze na moje 19 urodziny: na OLP MM2 czy na monitor LCD?
Czy powinienem zainwestować w rozwój muzyczny czy w zdrowie oczy (poprzez zakup monitora LCD)?
Co lepiej kupić: OLP MM2 czy monitor LCD?
Jaki sprzęt warto kupić na swoje 19 urodziny: OLP MM2 czy monitor LCD?
Co przemawia za zakupem OLP MM2? A co za monitorem LCD?
Czy na mojego Mensfelda warto kupić OLP MM2, a może jednak monitor LCD?
Czy warto pakować pieniądze w rozwój muzyczny, czy lepiej zainwestować w zdrowie oczu?
Co powinienem kupić, skoro nie noszę jeszcze okularów: OLP MM2 czy monitor LCD?
Jaki sprzęt będzie lepszy dla mojego rozwoju: OLP MM2 czy monitor LCD?
Ciul z kompem, po co Ci on, pakuj w basa :). A najlepiej zatrzymaj kasę i
dozbieraj do jakiegoś fajowego używanego basidła.
Miałem jakiś czas temu podobny problem: muzyka, czy wojsko. Jak wiadomo te
dwie koncewpcje są do siebie nico przeciwstawne. Pytanie się pojawia z czym
wiążesz swoją przyszłość. Dla mnie zabawa w wojsko, to łikendowa
rozrywka i wypieprzanie kasy na epokowe gadżety do rekonstrukcji a muzyka to
coś, co od najmniejszych lat czuję i mam pomysły na nowe brzmienia.
Po latach batalii doszedłem do prostego wniosku: z zabawy w wojsko chleba
jeść nie będę. Z muzyki pewnie też, ale zawsze to jakiś środek
ekspresji. Nie ma to jak miziać struny na gryfie i odkrywać nowe dźwięki
nikomu wcześniej nieznane.
Jeżeli planujesz począć się na nowo jako informatyk, to się kształć i
wal kasę w kompa. Jeżeli jest to dla Ciebie tylko sposobem na zabicie czasu,
olej temat i wypowiedz się za pomocą dźwięku. Taka swoista rehabilitacja i
sposób na wypierdzenie mózgu.
–> LCD wcale nie są zdrowsze od CRT. Większość szkodliwych
związków/promieni/jak to nazwiesz idzie na tył monitora CRT bo odbija się od
kineskopu ( stąd np spali Ci kwiatek jeśli postawisz go za monitorem – wiem
sprawdzone 😉
To raz, dwa – jeśli grasz w FPP to zapomnij – reakcja monitora jest zbyt wolna
( przynajmniej takiego monitora za tausena ). Jeśli oglądasz ze znajomymi
filmy – zapomnij – kąt „widzialności” jest zbyt mały i znajomi siedzący pod
kątem nie bedą nic wiedziec.
Monitor LCD jest mniejszy, wygodniejszy i być może nie męczy tak oczu.
—–
Przed komputerem siedzę przeglądając fora, grzebiąc przy linuxie i tworząc
strony internetowe (bardziej od strony graficznej – Photoshop i te sprawy).
Filmów prawie w ogóle nie oglądam. Nie gram w żadne gry już od lat. Nie
planuję również zostać informatykiem.
Jeśli chodzi o muzykę, to grywam tu i ówdzie, mam na koncie parę koncertów
i setki godzin spędzonych na próbach. Gram 2 lata. W sumie, to również nie
wiążę swojej przyszłości z muzyką.
Nie wiem zbytnio, czy idąc na politechnikę (co mnie wkrótce czeka), będę
mógł sobie pozwolić na spędzaniu większej ilości czasu z basią, czy też
z komputerem.
LCD są przynajmniej o tyle zdrowsze, że tego promieniowania w ogóle nie
wydzielają, a przede wszystkim nie męczą wzroku CRTowym odświeżaniem.
–> Za to LCD męczą wzrok jego rozmyciem powyżej bazowej rozdzielczości
a także podczas szybkiego ruchu no i mają nieco bledsze kolory. Są za to
mniejsze, mniej ergochłonne. CRT mają wyższa czestotliwość odświeżania
(czas reakcji ) i lepszy ( ostrzejszy ) obraz. Pochłaniają sporo energii, są
wielkie, ciezkie i męcza oczy.
Zrób co zechcesz. Co Ci się bardziej przyda, chyba sam wiesz jakie masz
potrzeby?
—–
podobno jeśli przytępia się jeden zmysł to wyostrza się drugi xD
jak nie męczy cię twój obecny monitor to zainwestuj w gitarę a jak cię
męczy to też zainwestuj w gitarę xD
nie no jak będziesz miał środki finansowe to już tylko wyłącznie Ty wiesz
co jest dla Ciebie ważniejsze… kwestia priorytetów ?!
ja mam zwykłego flata i mi starcza a jeśli nie jest lepszy to przynajmniej
dorównuje LCD
Popieram mazdaha. CRT>LCD i tak będzie zawsze. Szkoda tylko, że
praktycznie nie można już kupić dobrych crtków ;( Co to ludzie od reklamy
nie potrafią zrobić 🙂 (btw, żeby nie było-jestem użytkownikiem LCD,
jednak przesiadłem się z CRTka tylko i wyłącznie, ze względu braku miejsca
na biurku. No i w sumie mazdah nie do końca ma rację, gdyż za tysiaka
spokojnie można już kupić LCD z niskim czasem reakcji i wysokim kontrastem,
co umożliwia granie w fpsy i przeglądanie stron w necie bez efektu
„smużenia” ) Pzdr.
–> No właśnie, słyszałem ze teraz technologia poszła do przodu.. ale
ja wypadłem z obiegu gdzieś w okolicach wprowadzenia na rynek Celerona 300
😉
—–
Ja się nie zgodzę z tym, że CRT>LCD. Mam w domu monitory obu typów, i
wiem gdzie mi się lepiej patrzy :).
Nie prawda :).
Ale to nie jest temat w którym porównujemy monitory, więc nie będę się
kłócił.
Jeżeli siedząc przed kompem twoje oczy się męczą to bez zastanowienia bym
brał LCD. Przyda Ci się również na studiach. Ja teraz siedzę od rana do
nocy opracowując zagadnienia do egzaminów. Gdybym miał mój stary monitor to
bym się zachlastał.
Basa bym wziął tylko wtedy, gdyby to było coś więcej niż tylko hobby.
jako inzynier informatyk i prowadzacy od 7 lat własną firmę komputerową
pozwole się wypowiedzieć na temat tych monitorów. nie można powiedziec ze ten
jest lepszy a ten gorszy. każdy z tym typow monitorów ma swoje plusy jak i
minusy, a chodzi o to żeby te plusy nie przesłoniły wam tych minusów 😀
monitory CRT mają dużo wieksze odswiezanie obrazu bo liczy się je w
mikrosekundach a nie w mili jak w przypadku LCD. co powoduje ze przy
prawidłowym doborze szybkosci odswierzania do wielkosci monitora obraz na
monitorze CRT będzie LEPSZY od monitora LCD ! jednak jest duzy , dużo wazy,
trzeba mieć na niego więcej miejsca w domu. odnosnie promieniowania to w
bodajze 1996 roku została wprowadzona tak zwana norma TCO w całej Europie i
USA, taki znaczek na monitorze (nalepka), która mowi o tym ze monitor został
wykonany zgodnie z normami gwarantującymi nieszkodliwosc dla osoby pracującej
przed monitorem ponieważ w powierzchnię kineskopu został wtopiony filtr ,
który owe promieniowanie obniza do poziomu powrzechnie uznanego za bezpieczne.
Natomiast monitory LCD nie wytwarzają tego typu fal wiec faktycznie nie
szkodzą, ale mają dużo słabsze parametry techniczne odnośnie odświerzania
obrazu co szczególnie dziociom i osobom chorym na epilepsję może wywołać
atak tej choroby (przypadek znany mi osobiscie). ale są za to lekkie i
poręczne, fajnie wyglądaja i siła rzeczy wypierają stare lampy. odnośnie
prędkości migotania to wszystkie monitory LCD które czas reakcji matrycy
mają poniżej 20 milisekund są już ok i ludzkie oko z powodu bezwladności
nie jest w stanie zobaczy cjuż tego migotania ani tak jak mazdach pisze
smuzenia które widoczne było w monitorach LCD które ten czas miały
większy. dodam że czas reakcji matrycy liczymy od momentu, zaczęcia
świecenia 1 piksela do momentu wykonania przez niego całegocyklu czyli,
swiecenia czasu wygaszania i ponownwgo momentu w którym zaczyna onswiecic.
nalewzy na to uwazać bo wielu producentów szczególnie tanich (samsung,
belinea, neovo ,itp.) podaje pół czasy tego efektu przez co ludzie
wprowadzani są w błąd a dopiero w grubej instrukcji podany jest czas
zeczywisty, a na ulotce naprzykład od momentu zapalenia do wygaszenia (czyli
pół cyklu) to tyle tak pokrótce. mam nadzieje ze rozwiałem trochę różne
wątpliwosci. i pamiętajcie ze technologia i tak idzie do przodu wiec monitory
CRT umrą smiercią naturalną w przeciągu jeszcze powiedzmy 2 lat. pozdrawiam
uzeb, a co byś powiedział o pomyśle, żeby zamiast monitora używać
rzutnika cyfrowego (z tych lepsiejszych)? tutaj kwestie cenowe nie grają roli
ponieważ są to czysto teoretyczne rozważania aczkolwiek fajnie by było
poznać jakieś kwoty (słyszałem dawno temu że to tak 4, 5 tys). Nie znam
się jakie obecnie one mają parametry, a jestem ciekaw czy dałoby radę
cokolwiek na tym grać po sieci. I jak w ogóle oceniasz taki pomysł, jeżeli
patrzymy na to również pod kątem nie-growym.
sorry za offtop, nie bijcie
Lampa się szybko zuzyje