Witam. Ostatnio znalazłem gitarkę DevilWing Bass. Zastanawiam się nad jej
kupnem. Gram właśnie coś w stylu horror punk i myślę, że ten bas by mi
służył. Nie znalazłem żadnych polskich opinii na jej temat, oglądałem
zagraniczne testy na YT, lecz dalej nie jestem pewny czy jest on dobry,
wytrzymały. Najlepiej jeżeli wypowiedziała się osoba która miała
styczność z tą gitarą.
3 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Na 99% nie ma na Basoofce osoby, która testowała ten sprzęt. To amerykańska
firma i nie wiem, czy w ogóle sprzedaje instrumenty gdzie indziej, niż Stany.
Wow! W naszym kraju gra ktoś horror punk? Szacun, bo w daaawno temu kręciła
mnie między innymi taka muza (a właściwie jej “otoczka”, związana z
horrorami klasy B). Usiadłbym teraz chętnie w knajpie przy browarze,
posłuchałbym i pewnie pokomentował:)
Gracie “klasycznie” jak Misfitts? Czy w innym kierunku zdążacie (Murderdolls,
Wednesday 13)?
Sprowadzenie tego DevilVinga będzie drogie i być może niełatwe.
Według mnie w tej stylistyce najlepiej wyglądałby i grał BC Rich
Mockingbird (tutaj
na alledrogo) (allegro.pl/bc-rich-mockingbird-platinium-bass-bk-okazja-i2966857713.html) – i chyba taniej niż ten DevilWing), trochę słabiej
Warwick Vampyre (aukcja
tutaj (allegro.pl/warwick-rockbass-vampyre-4-gitara-basowa-promocja-i2960365674.html) – cena jak BC Richa), a totalnym odjazdem byłoby to: prawdziwy c(z)ort (www.cortguitars.com/en/product/gs-axe-2) .
Ostatnia propozycja tak w ramach żartu. Do klimatów okołopunkowych
najkorzystniejszy układ pickupów ma BC Rich – i do odsprzedaży w razie czego
najłatwiejszy.
EDIT: A może klasycznie – czarny Precel z czarnym pickguardem?
Ten Mocking fajny, i jak trzeba będzie zagrać coś na jakimś WOŚPie
normalnego to ludzie nie zemdleją ;p