Przede wszystkim musisz czuć fajne swędzenie w tyłku jak grasz.
Sprawność techniczną. Czy nie ma luzów na gniazdach, czy potencjometry nie trzeszczą, czy poszczególne elementy przedwzmacniacza działają (jak kręcisz gałą low, to ma być mniej/więcej basu etc). Czy nie są połamana narożniki na piecu, czy kocyk (czy co to tam jest na wzmaku) nie jest uszkodzony, czy głośnik nie pierdzi, czy jest cały, czy nic się nie dymi, czy nie kopie prądem etc…
I kwestia subiektywna. Czy piecyk brzmi jak chcesz, czy powoduje w Tobie odpowiednie wibracje i wyzwala pierwotną naturę i takie tam.
Przede wszystkim Jakość i głośność dźwięku powinna cie z kapci wypierdzielic z wrażenia.
ok, dziekuje bardzo za info… Niech moc niskich dźwięków będzie z wami 😉
Peccator pokazał swój stały „wysoki” poziom.
dawno się nie czepialiście widzę :>
Peccator, bardzo inteligenty post 😐 Jak masz już tak „doradzać” to lepiej nic nie pisz.
Edyta: Czepianie w słusznej wg mnie sprawie. Tyle razy było pisane, jest pisane i będzie pisane, że forum powinno pomóc zielonym, mało doświadczonym muzykom. Np. jeśli ktoś chce kupić SkyWay-a, a na forum jest możliwość zaczerpnięcia wiedzy na temat tejże gitary. Po przeczytaniu paru tematów będzie wiedział, że to totalny shit i że lepiej kupić jakąś dobrą używke. Z tym tematem jest inaczej? Według mnie przez takie posty jaki Ty napisałeś opinia o tym forum leci na łeb..
Jagodabass ma rację, też mnie denerwuje traktowanie tutaj nowych jak debili. Każdy kiedyś musi zacząć i po to pyta, by się czegoś nauczyć. Powinno się mu w tym pomóc, a nie zbywać bez sensu.
heyYOU, ja bym jeszcze zwróciła uwagę na jeszcze jedną rzecz, na zgodność sprzętu z opisem. Dobrze wcześniej dopytać o model, poszukać informacji na ten temat lub zapytać się tutaj. No i postaraj się porównać kilka różnych pieców, tak sprawdzisz, który najbardziej Tobie będzie odpowiadał.
Ważne też, do czego będziesz combo używał, czy do gry w domu, czy na próbach. Na próby co najmniej 100W musi być.
No właśnie, bardzo ważne jest wykonanie testu w różnych sytuacjach muzycznych.
Ten sam piecyk może „zauroczyć” Cię w sklepie lub małym pomieszczeniu, a na koncercie z perką okaże się, że to jednak nie jest to samo…
Jeśli chodzi o wzmacniacze typu combo, zwróć uwagę na :
1.możliwości zmiany brzmienia przez poszczególne składniki korekcji sekcji wzmacniacza (treble, midle, bas, equalizer)
2.możliwości brzmieniowe zastosowanych lub zastosowanego głośnika w tym pracę horna.
3.współpracę z Twoim instrumentem w tym oddawanie jego naturalnego brzmienia
4.zapas „czystej” mocy we współpracy z innymi instrumentami
5.współpracę z podłączononą dodatkową kolumną
No i ….jaki gatunek muzyczny będziesz uprawiał wykorzystując combo, bo są takie stylistyki gdzie potrzeba więcej mocy i innej konfiguracji kolumn .
Ale…..combo zawsze się przyda, po prostu trzeba mieć je w basowym „arsenale”
Pozdrawiam
Kazik Kaszubowski
Tylko jak wykonać testy w różnych sytuacjach muzycznych? Pożyczyć sprzęt czy zabrać właścciela wraz ze sprzętem w traskę?
Najlepiej zabrać kogoś ze sobą, żeby mógł studzić entuzjazm kupującego. To poważnie się bardzo przydaje.
@kazekbas: 3.współpracę z Twoim instrumentem w tym oddawanie jego naturalnego brzmienia
Zdecydowanie to powtórzę. Gdy kupowałem ricka to w domu brzmiał mi kijowo (ampeg b100r) a jak jechałem go sprzedać Bule to ograłem na jakimś Ampegu SP300 (czy coś takiego) i urwał mi jaja. Dlatego nie wpuść się w ograj na moim basie, będziesz wiedział ocb guzik. W drugą stronę tak samo.
Nikt nie napisał – postaraj się sprawdzić czy każde gniazdo chodzi. Wiadomo, ciężko może być u kogoś w domu sprawdzić xlr, ale podepnij słuchawki, line out do kompa czy coś. Mimo wszystko po coś te gniazda są i się przydają 🙂
Dodałbym jeszcze do czego chcesz ten piec używać. Jeśli chcesz często go przenosić, dobrze by było gdyby był w miarę lekki i miał dobrze rozmieszczone uchwyty. combo to pewnie koło 100W a takie piece mają od 15 do 30 kg. A zatem do stania na salce i przenoszenia raz na ruski rok wielkie gabaryty nie przeszkodzą ale jeśli chcesz go w jakimś celu co tydzień przenosić to stanowczo odradzam 30 kg z rączką u góry.
Wg mnie najważniejsze – poza oczywiście tym czy sam wzmacniacz gra – jest to czy nic nie trzeszczy (jak już wspominał Tensai) mam na myśli poty, suwaki, gniazda, etc. Jeśli trzeszczy, negocjuj cenę. Naprawa nie jest droga, ale możesz mieć ją za darmo 🙂
Przede wszystkim musisz czuć fajne swędzenie w tyłku jak grasz.
Sprawność techniczną. Czy nie ma luzów na gniazdach, czy potencjometry nie
trzeszczą, czy poszczególne elementy przedwzmacniacza działają (jak
kręcisz gałą low, to ma być mniej/więcej basu etc). Czy nie są połamana
narożniki na piecu, czy kocyk (czy co to tam jest na wzmaku) nie jest
uszkodzony, czy głośnik nie pierdzi, czy jest cały, czy nic się nie dymi,
czy nie kopie prądem etc…
I kwestia subiektywna. Czy piecyk brzmi jak chcesz, czy powoduje w Tobie
odpowiednie wibracje i wyzwala pierwotną naturę i takie tam.
Przede wszystkim Jakość i głośność dźwięku powinna cie z kapci
wypierdzielic z wrażenia.
ok, dziekuje bardzo za info… Niech moc niskich dźwięków będzie z wami 😉
Peccator pokazał swój stały „wysoki” poziom.
dawno się nie czepialiście widzę :>
Peccator, bardzo inteligenty post 😐 Jak masz już tak „doradzać” to lepiej
nic nie pisz.
Edyta: Czepianie w słusznej wg mnie sprawie. Tyle razy było pisane, jest
pisane i będzie pisane, że forum powinno pomóc zielonym, mało
doświadczonym muzykom. Np. jeśli ktoś chce kupić SkyWay-a, a na forum jest
możliwość zaczerpnięcia wiedzy na temat tejże gitary. Po przeczytaniu paru
tematów będzie wiedział, że to totalny shit i że lepiej kupić jakąś
dobrą używke. Z tym tematem jest inaczej? Według mnie przez takie posty jaki
Ty napisałeś opinia o tym forum leci na łeb..
Jagodabass ma rację, też mnie denerwuje traktowanie tutaj nowych jak debili.
Każdy kiedyś musi zacząć i po to pyta, by się czegoś nauczyć. Powinno
się mu w tym pomóc, a nie zbywać bez sensu.
heyYOU, ja bym jeszcze zwróciła uwagę na jeszcze jedną
rzecz, na zgodność sprzętu z opisem. Dobrze wcześniej dopytać o model,
poszukać informacji na ten temat lub zapytać się tutaj. No i postaraj się
porównać kilka różnych pieców, tak sprawdzisz, który najbardziej Tobie
będzie odpowiadał.
Ważne też, do czego będziesz combo używał, czy do gry w domu, czy na
próbach. Na próby co najmniej 100W musi być.
No właśnie, bardzo ważne jest wykonanie testu w różnych sytuacjach
muzycznych.
Ten sam piecyk może „zauroczyć” Cię w sklepie lub małym pomieszczeniu, a na
koncercie z perką okaże się, że to jednak nie jest to samo…
Jeśli chodzi o wzmacniacze typu combo, zwróć uwagę na :
1.możliwości zmiany brzmienia przez poszczególne składniki korekcji sekcji
wzmacniacza (treble, midle, bas, equalizer)
2.możliwości brzmieniowe zastosowanych lub zastosowanego głośnika w tym
pracę horna.
3.współpracę z Twoim instrumentem w tym oddawanie jego naturalnego
brzmienia
4.zapas „czystej” mocy we współpracy z innymi instrumentami
5.współpracę z podłączononą dodatkową kolumną
No i ….jaki gatunek muzyczny będziesz uprawiał wykorzystując combo, bo są
takie stylistyki gdzie potrzeba więcej mocy i innej konfiguracji kolumn .
Ale…..combo zawsze się przyda, po prostu trzeba mieć je w basowym
„arsenale”
Pozdrawiam
Kazik Kaszubowski
Tylko jak wykonać testy w różnych sytuacjach muzycznych? Pożyczyć sprzęt
czy zabrać właścciela wraz ze sprzętem w traskę?
Najlepiej zabrać kogoś ze sobą, żeby mógł studzić entuzjazm kupującego.
To poważnie się bardzo przydaje.
Zdecydowanie to powtórzę. Gdy kupowałem ricka to w domu brzmiał mi kijowo
(ampeg b100r) a jak jechałem go sprzedać Bule to ograłem na jakimś Ampegu
SP300 (czy coś takiego) i urwał mi jaja. Dlatego nie wpuść się w ograj na
moim basie, będziesz wiedział ocb guzik. W drugą stronę tak samo.
Nikt nie napisał – postaraj się sprawdzić czy każde gniazdo chodzi.
Wiadomo, ciężko może być u kogoś w domu sprawdzić xlr, ale podepnij
słuchawki, line out do kompa czy coś. Mimo wszystko po coś te gniazda są i
się przydają 🙂
Dodałbym jeszcze do czego chcesz ten piec używać. Jeśli chcesz często go
przenosić, dobrze by było gdyby był w miarę lekki i miał dobrze
rozmieszczone uchwyty. combo to pewnie koło 100W a takie piece mają od 15 do
30 kg. A zatem do stania na salce i przenoszenia raz na ruski rok wielkie
gabaryty nie przeszkodzą ale jeśli chcesz go w jakimś celu co tydzień
przenosić to stanowczo odradzam 30 kg z rączką u góry.
Wg mnie najważniejsze – poza oczywiście tym czy sam wzmacniacz gra – jest to czy
nic nie trzeszczy (jak już wspominał Tensai) mam na myśli poty, suwaki,
gniazda, etc. Jeśli trzeszczy, negocjuj cenę. Naprawa nie jest droga, ale
możesz mieć ją za darmo 🙂