Odkręcenie gryfu

Otorz mam praoblem takiej masci ze nie wiem czy odkrecenie gryfu i przykrecenie
go z powrotem po jakimś tygodniu nie wplynie jakoś negatywnie na gitarę.
Pytanie z tad ze przesylka wyjdzie mnie zdecydowanie drozej. Ogolnie chcial bym
dowiedziec się czy by mi się to kalkulowalo. Z góry dzięki za pomoc

12 komentarzy

  1. mazdah

    Bass po złożeniu będzie potrzebował kilku godzin żeby dojść do siebie.
    No i trzeba ten gryf umiejętnie przykręcić …

  2. mroku

    nieraz odkręcałem gryf. nic się nie stanie.

  3. latem666

    Dzięki za odpowiedź. Jakby coś to zasięgnę porady tutaj co do jego
    ponownego przykręcenia 🙂

  4. mazdah

    Po prostu trzeba dbać, żeby dobrze go docisnąć i najlepiej przykręcać „na
    krzyż” <– wtedy masz większą pewność, że równo dojdzie

  5. latem666

    Dostalem przesyłeczkę. Wszystko cale i nie uszkodzone :). Tylko teraz nie
    wiem czy po skręceniu ów ustrojstwa mogę od razu założyć struny czy lepiej
    zaczekac parę godzin?

  6. jorgos6

    możesz dokręcic,ale stopniowo,najpierw-g potem -e,-d,-a.nic się nie
    stanie.sprawdż czy nie ma paprochów między szyjką akorpusem!

  7. latem666

    był czysiutki. Poskrecalem i wszystko smiga jak nalezy 🙂 tylko teraz trzeba
    się przyzwyczaic do wiekszej ilosci strun 😛

  8. Amen

    Przepraszam, ze odswiezam ale jak wyglada sprawa w kilkunastoletnim basie?

    Co pierw zrobić żeby bezpiecznie przechowac odkrecony gryf (również do
    tygodnia).

  9. sledz

    Na tak długo to ja bym poluzował pręt. Po co(?): A czemu nie?

  10. Medawc

    Poluzować pręt bezwzględnie, do momentu, kiedy nakrętka zacznie się
    wykręcać (tzn. będzie się kręcić bez żadnego oporu). Na gryf nie będą
    wtedy działały żadne siły naprężające (ani struny ani pręt) więc nie
    powinno nic się stać.

  11. jorgos6

    @Medawc: Poluzować pręt bezwzględnie, do momentu, kiedy nakrętka zacznie się wykręcać (tzn. będzie się kręcić bez żadnego oporu). Na gryf nie będą wtedy działały żadne siły naprężające (ani struny ani pręt) więc nie powinno nic się stać.

    Problem w tym że potem to trzeba na nowo ustawic.Na kilka dni ja bym nic nie
    robił,chyba że będziesz robił dłuższy remont,to wtedy ma jakiś cel.Po za
    tym stare drewno już powinno być wysezonowane i nie powinno nic się z nim
    stac.Większy problem jest,gdy gryf wykręci poprzecznie,wtedy to już do
    lutnika!Według mnie,to każdy bas powinien mieć dwa pręty,wtedy było by gut!

  12. Giedym

    Odkręciłem ostatnio do malowania korpusu gryf z 30-letniej Jolany na ponad
    tydzień i po złożeniu z powrotem było wszystko OK.

Inni czytali również