Ostatnio słyszałem, ze można gitarę obniżyć o 3 tony do A#, a bas
pieciostrunowy o pół tonu do D# i wtedy piata struna w basie (nominalnie H)
odpowiada szostej strunie w gitarze (nominalnie E) – nie wiem czy zrozumiale to
opisalem… ale jeśli gitara gra pusta szosta strune to odpowiada jej pusta
piata struna w basie. Podobno Sonata Arctica tak gra, tak przynajmniej wynika z
tabow… Ktos tego może probowal?
W ogole obnizacie stroj swoich basów, jeśli tak to o ile, pol tonu, ton, a może
do C 😛
Pozdr,
obnizanie w basie 5 strunowm stroju to bezsenowny zabieg jak dla mnie bo ta
piata struna jest właśnie po to żeby go nie przestrajac do dropped D albo
kwartowego D i takich tam innych.. no chyba ze ktoś lubi 😛
A po co ta Sonata robi takie dziwne kombinacje, skoro szósta struna w gitarze
i czwarta w basie to E, różnica w wysokości tylko…
Ja osobiście gram o pół tonu niżej.
no chyba poto, żeby pierwsza struna od góry w gitarze i w basie dawaly ten sam
dźwięk 😛
Tutaj można zobaczyc, jak to wyglada jakby ktoś chcial:
http://www.alkorpc.pl/music/sonata.gp4
B F# B E – ja tak gram (podobnież zespół Machine head). O dziwo struny mi
nie wiszą a to standardowy set .105-.45 – kocham długoskalowe basy 😀 .
Nie powiem, że mnie takowy strój nie dziwi, bo pierwszy raz taki widzę (a z
tego co pamiętam, to np. Davidiana grali CGCF, choć gram z tabulatur i być
może ona nie była zbyt wierna) ale dść ciekawy jest :]
A co do strojeń, to gram na standardzie dla piątki – H E A D G
Oczywiście MH nie grało wszystkiego na BF#BE 😀 . Ale chyba całe TTAOE jest
tak nagrane.
Nawet więcej, bo sprawdzałem jakiś kawałek z „Burn My Eyes” to też taki
strój miał.
Mi się przypomina jak polazłam na próbę z jakimiś koleżkami i ci
kategorycznie nalegali, żebym strój obniżyła do D (a to był fretless
piątka).. bo „inaczej nie będzie stroić” 😉 Fakt faktem od 440 byli ciut
daleko..
Może niektórym jest wygodnie obniżyć nawet tak niski strój, ale dla mnie
najwygodniejsza jest standardowa headG 🙂 Jak miałam czwórkę nagminnie
obniżałam strunę E ale teraz to chyba sensu nima 🙂
ja gram glownie w standardzie 4ki EADG, ewentualnie czasami (ale bardzo rzadko)
obnizam o pol tonu
ale slyszalam ze oollaa lubi obnizac do D 😛 😛
Ja osobiście gram na CGDG i te ostanie struny są obniżone o całą oktawę
😈 jednak takiego stroju używam tylko do gry z zespołem, na codzień
do ćwiczeń i przyjemności standard EADG 😈
To może lepiej się przerzuć na kontrabas w ogóle Brylant! 😀
Ja stroję w następujący sposob H Fis H E i jest fajowo tylko struny dałem
grubsze i ciężar miażdży wszystko… ]:->
Ciezar nie zalezy od strojenia;)
imho stroj przypalowy
Przypałowi to są niezalogowani/niezarejestrowani użytkownicy.. zwani
potocznie „gośćmi”…
Fantastyczna argumentacja saintq (a.k.a. przypałowy gość),
doprawdy, fantastyczna. :}
Moim zdaniem strój jest lekko nielogiczny, no ale co kto lubi 😀
A wiesz, że myślałem o tym 😈 tylko jak chyba wygram w totka 😉
tak propos kontrabasów to ostatnio na necie widziałem do kupienia jakiś
chyba z 1770 roku ❗ za 230000zł 😈 normalnie bagatela 🙂 a Kapral
normalnie ja sobie kiedyś sprawię kontrabas bo to świetny instrumencik jest,
tylko się pytam bo normlanie mam prawo, czy mówiłeś o elektrycznym i
akustycznym ? 🙂
a kto Ci takich bajek naopowiadal?
Akustyczny kontrabas to krowa trochę jest, a elektryczny to elektryczny :D.
Nie wiem o co pytasz tak naprawdę :D.
Przerzucaj się na jaki chcesz! – ja bym wybrał elektryczny, bo mam
skrzywioną psychikę.
W ogóle nie lubię kontrabasów 😀
drop d only;P a na kontrabasie nie miałem okazji grac 😉 a tak swoja droga to
poszukiwany basista do kapeli trashowej z leszczyn k/ rybinka;) kontakt do mnie
😀
hmmm… że tak nieśmiało zapytam….
na czym polega zmienienie stroju do drop d ?
Że struna E (czyli najgrubsza) nie ma dźwięku E, tylko ton niższy – D.
Ja stroje E1 A1 D2 G2, co o tym myślicie? 😀
Że albo ci struny wiszą do kolan albo masz 50 calową menzurę 😀 .
Albo grasz na kontrabasie 😈
No właśnie to jest jedyny problem z obniżaniem stroju 🙂 jak ja D i G
obniżam o całą oktawę, to struny mają napięcie sznurówek w
niezawiązanych butach i można je podnosić nawet na jakieś 2-3 cm na gryf
😈 na wzmacniaczach ponad 100 W to nie robi to zupełnie różnicy,
gdyż sound jest świetny i nie słychać brzęczenia na progach, jednak na
mojej 40 W w domu trochę to się kiełbasi i dlatego zawsze muszę po próbie
zmieniać strój 😀
Zdaje mi się, że ciągłe zmienianie stroju to średnio zdrowe dla gryfu
jest..
Weź mnie nie strasz… 😯 no może rzeczywiście to nie działa na niego
kojąco, ale jak się zmienia strój tylko raz w tygodniu, to chyba nie jest
jeszcze tak źle 🙂 miejmy nadzieję…
Mam pytnie odnośnie obniżania stroju. Wraz z kapelą postanowiliśmy, że
będziemy grać na DGCF. I tu się zaczął problem: moje struny zaczęły
brzęczeć. Czy jest to kwestia zakupu nowych, odpowiednich strun czy też
powinienem wyregulować menzurę tylko?
Powinieneś poluzować pręt w szyjce.
zaraz tam w gryfie kopac nie musisz, przy mostku podnies, bo z tym kreceniem w
gryfie to potem rozne jaja sa… a co do tego storju-ja zmieniam z reguly co
dwa dni, chyba ze się wczesniej zbrudzi albo coś… ale chyba spodnie
najrzadziej pozdrawiam
Też tak uważam. Wystarczy podnieść na mostku. No chyba, że od zbyt
luźnych strun gryf się wygiął, to wtedy prętem trzeba…
A z tą zmianą stroju to 😆
To chyba jasne, że po zmniejszeniu naciągu strun naturalną reakcją jest
wygięcie szyjki instrumentu spowodowane napięciem pręta regulacyjnego.
Podniesienie strun na mostku niewiele pomoże, i tak będzie dzwonił w niskich
pozycjach.
Trochę odkopuję temat (wybaczcie :P), by zadać pytanie.
Czy jak założę do czwórki 4 najgrubsze struny z setu do piątki i nastroję
standardowo dla tych strun – head, to czy nic złego nie stanie się z basem? I
czy konieczne będą to tego jakieś zabiegi poza rozpiłowaniem siodełka i
gruntowną regulacją basu?
Nie. Sporo pamprów tak robi.
z moim basidlem nic się nie stalo
Ja mam EEEE. W ten sposób zawsze trafiam we właściwą strunę.
A tak serio to EADG, ale niedługo przyjdzie mi się przestroić do D z
inicjatywy gitarnika, który również taką operację planuje.
Ja coś takiego zrobiłem w swoim wieśle
(basoofka.net?p=928) i jest si.
Chcesz tak w swoim Corcie zrobić?
Jak na razie nie. Mnie akurat pasuje standardowe strojenie.
Sęk w tym, że jest możliwe, że będę za jakiś czas zespołu szukał i
cholera wie jak trzeba będzie się nastroić, więc pytam „przyszłościowo”.
Mam z pozoru głupie pytanie:
Co tak specyficznego jest w strojeniu do C (czasem też Cis), że wielu
basistów stroi się tak na basach pięciostrunowych? Jest kilka takich osób
nawet na basoofce, bodajże Filipiarz i Meomandras, z bardziej znanych osób:
Ryan Martinie z Mudvayne, który na początku stroił się do B, a potem do C.
Na czwórkach to zrozumiem, może już dalej nie chcieli/nie mogli się
obniżać, ale na piątce, to przecież trzeba się nastroić wyżej. Po
Corta? Co to daje? Lepsze brzmienie? A może gitarzysta nie może się
nastroić niżej? A może łatwiej zagrać jakąś fajną skalę? A może to po
prostu próba bycia oryginalnym i fajnym za wszelką cenę?
jak dla mnie ostatnie zdanie z twej wypowiedzi to odpowiedz ;}
Sam się stroję ADGCF i nie jest to kwestia fanaberii, tylko potrzeb – w
naszym przypadku porządanego, pasującego brzmienia, w innych kapelach czasem
mozliwości wokalisty (w szczególności, jak kapela gra 25 lat ;))
Dobra, ale jakbyś nie zauważył pytanie była o przestrajanie się W GÓRĘ!
Dla mnie bezsens akurat…
żeby mieć możliwość szarpnięcia pustej struny C? dla mnie jedyne logiczne
😛
Moja kapela obecnie stroi się Cis, Fis, B, E (gdyby to była 5-ka, to
strojenie byłoby w górę 😉 ). Nie jest to potrzeba bycia oryginalnym.
Próbowaliśmy jechać po kolei całym strojem od E do B. Obecne ustawienie
brzmi w/g nas najlepiej i odpowiada wokaliście.
No właśnie – niedomagający wokaliści to przekleństwo, aktualnie w kapeli
rozważamy przejście na strojenie do niskiego G#, bo wokalista gór nie
wyrabia… Tylko gdzie ja znajdę struny i sprzęt do takiego strojenia 🙁
Także sprawa jest taka, że mam tylko piątkę, więc jeśli chcę grać z
zespołem strojącym do C/C# to po prostu MUSZĘ tak nastroić piątkę. Kasy
na drugi bas nie miałem, ale jak już będę miał (to już niedługo! :D) to
kupię sobie drugi bas – czwórkę, do strojów wyższych niż B.
A strojenia w okolicach C są także częste u ludzi (gitarzystów), co chcą
grać ciężko, a nie mają barytona, siódemki, ani innej możliwości aby ich
sprzęt uciągnął B.
Pewnie masz rację. Jednak… Bas i gitara (mayones na zamówienie) są
mahoniowe i ładnie ciągną dół. Bas ma do dyspozycji 2×15″, gitara 2x 4×12″
przystosowane do 7-strunowych gitar Fallen Angel). Niemniej jednak w B to
jakoś tak kapciowato brzmiało, dużo dołu, ale zero agresywności. Poza tym
Cis jakoś tak fajnie gra w bebechach, aż miło 😉 D z kolei też było takie
bezpłciowe, już lepiej w normalnym E.
Przypuszczam, że pomogłoby dobranie innych grubości strun do stroju H,
ale…
Filippiarz wrote:
A czemu musisz? Graj od 1/2 progu. Progress Panie, progress. Uczyć się
dopasowywać dzwięki a nie tylko gapić się na łapy giatrzysty 😀
pinio wrote:
…Ale zwykła gitara ze zwykła menzurą nie zagada nigdy tak dobrze jak
baryton w takim strojeniu.
BTW. Ja stroje teraz na potrzeby projektu F# C# G# C# F#. Ktoś wie jaka
strunka da rade do tego F#? 130 to makaron.
Warwick Vampyre Dark Lord stroi się od F# i posiada struny 170. Poszukaj w
sklepach Warwicka gdzieś znajdziesz set do Dark Lorda. Ale biedny twój gryf.
poprawka – 175. Jedna kosztuje chyba 6 dych. Zamówiłem 145 bo wyższych
oprócz Warwicka nie ma. Wiem że mało ale do grania nu-metalowych zagrywek
może wystarczy.
Gryf nie narzeka… tylko 2 struny zestrojone niżej