Nachodzi mnie od czasu do czasu chęć pogrania z cudzego repertuaru utworów,
w których bas nie ma nadmiernie wymagającej partii, jednakowoż bogatą (ale
nie w punkowe/thrashowe zagrywki typu „EEEEEEEEEEEAAAGGGA#AGE”), za przykład
niech posłuży „Road Trippin'” Red Hot Chili Peppers czy „Money” Pink
Floydów.
Macie jakieś swoje, godne polecenia typy? 🙂
Strasznie fajne, zarówno bas jak i
pozostałe partie.
https://www.youtube.com/watch?v=7Cs22_9Qf6Y To jest mega chwytliwe. Najfajniej
się gra partię wokalu – mój ulubiony nieklangowy theme do popisywania się
przed ludźmi.
Rage Against The Machine, „Bullet In The Head”?
Megadeth, „A Tout Le Monde”?
Maanam, „O! Nie rób tyle hałasu”?
Metallica, „My Friend Of Misery”?
RHCP, „Dani California”?
Dream Theater, „Trial Of Tears”?… „You Not Me”?…
Jimi Hendrix, „Foxy Lady”?
Sam nie wiem:-) To pierwsze, jakie mi przyszły do głowy.
Jeśli z odrobiną slapu, to „Slow Ride” Foghatów.
Jeśli bez, choćby „Keep on Running” Spencera Davisa czy „Smokin'” Bostonów
(trochę bardziej galopująco).
Jeśli kostką, to „The Time is Now” Moloko.
Nie wierzę, że ja (siwiejący „metalowiec”) to piszę ale: Selah Sue i „This
World” czyli wampiryczna reklama batonów dla dzieci:)
Składam to na karb alko + friday night:)
Jethro Tull – Living in the past, Aqualung
Primus – Over the falls
Esperanza Spalding – I know you know
Aerosmith – Sweet Emotion
Tool – Schizm, AEnema
King Crimson – Red
Rush – Driven, Tom Sawyer
Yes – Roundabout
(przypomni mi się więcej – wyedytuję)
Metallica – Orion
Fakt, ze bas w This World robi robote…wzielo mnie, nie wiem czemu od
pierwszego uslyszenia.
ps: może dlatego, ze tez jestem siwiejacym „metalowcem”
Maceo Parker – Fa-Fa-Fa-Fa-Fa (Sad Song)
Let Me Be Your Fantasy – The Love Symphony Orchestra (to dużo więcej niż
początkowy groove, kawałek się rozkręca;)
Stevie Wonder – I Was Made To Love Her
The Meters – Cissy Strut
big boss man – Sea Groove
David Bowie – Ziggy Stardust
Polecam zajrzenie na mojego bloga, co drugi utwór spełni założenia. 🙂
Free – Mr.Big
ABB – Midnight Rider
Michael Jackson – Billie Jean
to tak na szybko 🙂
Bad – Jackson, zresztą na nagraniach Jacksona jest pełno tak bezczelnie
prostych groviących basów 😉
W rzeczy samej.
Jeszcze mi się przypomniał „Sztos” Kazika Staszewskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=3q3PsoWbW9I Ej, na tym utworze Claypool oparł
jedną ze swoich znanych solówek 😀 Bas zdecydowanie ma co robić.
Porcupine Tree – Always Never, Stras Die, Sleep of no Dreaming, Waiting, Even
Less, Slave Called Shiver, Stranger by the Minute, Hatesong, Trains, Halo, to
też tak na szybko. Linie basu Colina Edwina są naprawdę chwytliwe, https://www.youtube.com/watch?v=fcrWM1pHuJE np. Halo
Co jeszcze?
Rush – Red Barchetta i Half the World,
King Crimson – Walking on Air,
Peter Gabriel – Don’t Give Up,
Paul Simon – Call Me Al, Diamonds on a Soles of Her Shoes (na reedycji płyty
Graceland jest wersja na sam bass i wokal – magia!)
Eddie Brickell & The New Bohemians – What I Am
Edit: Chyba mi odbiło i zapomniałem co to jest piosenka. Poprawiłem trochę
tego posta. Sorki.
TD+ Matinal … z DUBowych, mój ulubiony na bas
https://www.youtube.com/watch?v=WqCfD2_gQKE
Jeśli kto lubi okołoregowe (ale nie reggae) klimaty z dobrym bujaniem:
The Clash – Guns of Brixton
The Heavy – Cause for Alarm
Opeth – To bid you farewell
p.s jakby ktoś to na 5/6 strun znał to chętnie bym posłuchał rad