Siemanko, troch臋 mnie tu nie by艂o z r贸偶nych powod贸w, ale ju偶 wr贸ci艂em
:).
Mam pewien problem i mam nadziej臋, 偶e jeste艣cie w stanie mi pom贸c..
Ot贸偶 chodzi o b臋bniarza z mojego zespo艂u (personali贸w nie podam ;P).
Go艣ciu gra tak, 偶e ci臋偶ko si臋 do niego dopasowa膰, nie trzyma jakiego艣
ustalonego schematu taktu, czyli jedn膮 nut臋 zagra, kolejn膮 przesunie, raz
zagra pojedy艅czo stop膮 a raz pi藕nie podw贸jnie. Niby nie taki problem wielki
gdyby to by艂o wszystko ustalone, ale no w艂a艣nie, gra jak chce i nie ma jak
go uporz膮dkowa膰.. Zwraca艂em mu na to uwag臋 setki razy, ale on nic.
Wczoraj taka do艣膰 sytuacja, po raz kolejny mu zwr贸ci艂em uwag臋, u偶y艂em
stwierdzenia 偶e miesza na tej perkusji i ni ch*ja si臋 nie idzie dopasowa膰, to
ten 艣wir wzi膮艂 miote艂ki, zacz膮艂 si臋 wydurnia膰, udawa艂 偶e miesza w
b臋bnach bigos..
Na prawd臋 ju偶 nie wiem jak mam mu przem贸wi膰 do rozs膮dku, potem przychodzi
co do czego to zjeby s膮 na mnie 偶e nie gram z perkusj膮..
Nie chc臋 odchodzi膰 z zespo艂u bo po艂owa naszej setlisty to piosenki w 100%
napisane przeze mnie, a umowa jest taka 偶e utwory zostaj膮 w zespole, nawet
jak odejdzie ten, kt贸ry je napisa艂..
Pom贸偶cie…
Jak sobie poradzi膰 z nieogarni臋tym b臋bniarzem w moim zespole?
Co zrobi膰 z graj膮cym bez ustalonego schematu taktu b臋bniarzem?
Jak przekona膰 nieodpowiedzialnego b臋bniarza do lepszego grania?
Co zrobi膰, je艣li b臋bniarz w moim zespole nie trzyma rytmu?
Jak poradzi膰 sobie z problemami w moim zespole spowodowanymi przez nieodpowiedzialnego b臋bniarza?
Co zrobi膰, gdy b臋bniarz w moim zespole gra chaotycznie?
Jak wywrze膰 wp艂yw na b臋bniarza w moim zespole, kt贸ry nie trzyma rytmu?
Jak poradzi膰 sobie z nieobliczalnym b臋bniarzem w moim zespole?
Co zrobi膰, je艣li b臋bniarz krzy偶uje mi plany podczas wyst臋p贸w?
Jak skutecznie przem贸wi膰 do rozs膮dku b臋bniarzowi, kt贸ry wprowadza chaos do mojego zespo艂u?
Przychodzisz na forum troch臋 po porad臋 psychologiczn膮 :D.
W sumie jedyny pomys艂, jaki mi przychodzi do g艂owy, to nagra膰 tak膮
sytuacj臋, p贸藕niej pu艣ci膰 kolegom z zespo艂u i zwr贸ci膰 im uwag臋 na to,
jak perkusja chodzi. Mo偶e si臋 w obliczu takiego dowodu dadz膮 przekona膰…
Tak, po porade psychologiczn膮 do ludzi, kt贸rzy w tej kwestii maj膮 wi臋kszy
sta偶 ni偶 ja… Postaram si臋 nagra膰 w niedziel臋, zapode艣l臋 te偶 tutaj wam
do zapoznania si臋 馃槈
dzi臋ki, w niedziel臋 postaram si臋 zda膰 relacje 馃槈
Par臋 opcji, wszystkie na jakim艣 etapie mojej „kariery” przerobi艂em:
Jeszcze troch臋 amunicji do rozmowy z kolegami.
Frontman i pa艂ker to najwa偶niejsi ludzie w zespole, niezale偶nie od gatunku.
W przypadku frontmana jest to oczywiste – co艣 musi przyci膮ga膰 uwag臋 do
zespo艂u. W przypadku pa艂kera sprawa ma si臋 tak, 偶e NIC nie psuje muzyki
skuteczniej od s艂abej sekcji, a najcz臋stsz膮 przyczyn膮 s艂abej sekcji jest
perkusista, kt贸ry nie wie co ze sob膮 zrobi膰 (albo my艣li, 偶e wie). W
interesie ca艂ego zespo艂u jest, by perkusista gra艂 co do niego nale偶y.
Mo偶ecie gra膰 zajebiste riffy, wokalista mo偶e zabija膰 warsztatem, ale jak
pa艂ker nie wie co ze sob膮 zrobi膰 to macie pozamiatane w ka偶dych
okoliczno艣ciach.
Gitarzysta ma z艂y dzie艅? Zauwa偶膮 to dwie osoby na sali.
Wokalista ma z艂y dzie艅? Pi臋膰 os贸b i to pod warunkiem, 偶e nag艂o艣nienie
jest dobre.
Basista ma z艂y dzie艅? Nikt si臋 nie po艂apie, chyba 偶e jest mega wypasione
nag艂o艣nienie.
Pa艂ker ma z艂y dzie艅? Wszyscy zauwa偶膮. WSZYSCY!!! W ka偶dych
okoliczno艣ciach.
Pa艂ker ma dusz臋 improwizatora? No przykro mi bardzo, ale je艣li gracie co艣
innego ni偶 jazz to 藕le wybra艂 instrument.
Szuka optymalnego rytmu? Je艣li po dw贸ch pr贸bach nie znalaz艂, to ju偶 nie
znajdzie dop贸ki nie po膰wiczy samodzielnie – szkoda waszego czasu.
Marudzi, 偶e samodzielnie nic nie wymy艣li bo musi s艂ysze膰 pozosta艂e
instrumenty? To znaczy, 偶e nie zna utworu. By膰 mo偶e marnowa艂 wasz czas
przez ostatnie par臋 pr贸b bezmy艣lnie wal膮c w garnki zamiast pos艂ucha膰 i
ogarn膮膰 co si臋 dzieje. Je艣li perkusista nie wie co graj膮 pozosta艂e
instrumenty w danym momencie, to ci臋偶ko oczekiwa膰, 偶eby sam zagra艂 co艣
sensownego.
I jeszcze prosty test na potencja艂. Popro艣cie go o zagranie prostej czw贸rki
stopa-werbel-stopa-werbel bez 偶adnych przej艣膰 i akcent贸w. Nie podgrywajcie
mu, niech gra sam. Je艣li wytrzyma tak d艂u偶ej ni偶 4 takty, to mo偶e wyjdzie
na ludzi. Je艣li nie wytrzyma, to brak mu dyscypliny b臋d膮cej cech膮
podstawow膮 dobrego perkusisty.
Pisa艂em dwa posty i mi nie zapisuje!!
„”potem przychodzi co do czego to zjeby s膮 na mnie 偶e nie gram z perkusj膮..
„”
A reszcie zespo艂u pasuje? Oni zawsze razem z nim graj膮?
Jaki sta偶 ma ten b臋bniarz?
Kurde.
Chcia艂bym zobaczy膰/ us艂ysze膰 tegp go艣cia.
O!! uda艂o sis臋.
gitarzy艣cie nie przeszkadza… kole艣 gra 3 lata.. m贸j znajomy stwierdzi艂,
偶e za szybko poczu艂 偶e umie gra膰.
No mi jeden gitarzysta te偶 ci膮gle m贸wi艂, 偶e gram obok i si臋 nie da gra膰
ze mn膮, musia艂em sam gitary dogra膰 偶eby zrozumia艂, 偶e si臋 myli. Mo偶e
wasz perkusista lubi improwizacj臋 bardziej ni偶 granie wklepanych w guitar pro
kwadrat贸w? Mo偶e przez to mo偶ecie zabrzmie膰 unikalnie a nie tak jak tw贸j
ulubiony zesp贸艂?
Najpro艣ciej mu wjecha膰 na ambicje – Powiedz mu 偶e gra do d*py/ dogadaj si臋 z
reszta zespo艂u 偶eby go zje..c porzadnie.
Jak nie zadziala to daj mu w ryj.
tylko 偶e do porz膮dnego zj*bania ch艂opaka jestem sam… ;P
Akurat wybra艂e艣 opinii臋 z tej po艂owy „bezu偶ytecznych”, kt贸re
udzielasz.
A co, je偶eli go艣ciu ma gra膰 kwadraty? Bo ma by膰 wyra藕ny akcent, stopa z
basem i tyle? A typ sobie improwizuje?
No ale ja nie wiem co ma, ja nie uznaj臋 ma 馃榾
Idzcie do studia po 5 godzinie nagrywania perki przy czym kazady slad inny
my艣l臋 ze sam realizator go wytresuje;p
Chyba najlepszym z rozwi膮za艅 jest metronom (pikacz) ustawiony na tyle
g艂o艣no, 偶eby go ka偶dy s艂ysza艂 – bardzo fajnie robi pr贸ba bez perkusisty
– tylko z klikiem.
Je偶eli to niemo偶liwe – zastan贸w si臋, czy b臋dziesz w stanie sobie liczy膰
utrzymuj膮c tylko tempo i gra膰 swoje partie nie przejmuj膮c si臋 specjalnie
wydziwianiem b臋bniarza, to wszystko pasuje nagra膰 i pos艂ucha膰 co z czym
si臋 klei a co nie. Z ca艂ym szacunkiem (bo nie s艂ysza艂em), wzi膮艂e艣 pod
uwag臋 tak膮 mo偶liwo艣膰, 偶e b臋bny graj膮 z gitarami a to tw贸j bas jest
troch臋 w poprzek?
Problem polega na tym, 偶e perkusista mo偶e gra膰 w rytmie i r贸wno, tylko 偶e
nie gra wedle perkusyjnego kanonu, tylko si臋 „wyg艂upia”, b膮d藕 te偶
improwizuje, jak zwa艂, tak zwa艂.
Kiedy to jest potrzebne – okej, ale w „normalnej” grze to raczej niepo偶膮dane.
I o to chyba chodzi Koledze Josue.
dok艂adnie o to chodzi..
Poniewa偶 nie s艂yszeli艣my tego wirtuoza perkusyjnego, wi臋c zostal艣my zdani
jedynie na domys艂y, ale ….(cytuj臋 kaprala) „perkusista mo偶e gra膰 w rytmie
i r贸wno, tylko 偶e nie gra wedle perkusyjnego kanonu, tylko si臋 „wyg艂upia”,
b膮d藕 te偶 improwizuje” – chcia艂bym mie膰 takiego b臋bniarza!
I mam!!!!
Mam dok艂adnie takiego go艣cia i nie chc臋 mie膰 innego!!!
Albo spr贸buj „odklei膰 si臋” od tego, co gra perkusista i s艂uchaj
wewn臋trznego klika (opcja zadzia艂a, je艣li perkusista nie gubi rytmu).
Wersja bardziej ambitna – s艂uchaj go jeszcze bardziej! By膰 mo偶e w tym
szale艅stwie jest jaka艣 metoda, kt贸rej nie dostrzeg艂e艣. B膮d藕 jak
szachista – przewiduj jaki b臋dzie nast臋pny ruch perkusisty i staraj si臋
dostosowa膰.
Chyba, 偶e kole艣 gra cienko jak d*pa w臋偶a i gubi tempo. Wtedy sprawa si臋
komplikuje.
Ale z drugiej strony wi臋kszo艣膰 perkusist贸w to 艣wiry jakich ma艂o. Mia艂em
nieprzyjemno艣膰 gra膰 z kilkoma miernymi osobnikami i wiem, 偶e to m臋czy
bardzo szybko.
A perkusista jest pewnie bratem gitarzysty?
M贸j pa艂ker lubi mocne, g臋ste granie. Jego idolem jest John Bonham. Z biegiem
czasu zacz膮艂 艂apa膰 jazzowe klimaty. Jest dobry. Cho膰 gra r贸wno, trzyma
metrum, jednak gra zmienie, g臋sto, barokowo. Dogadujemy si臋 艣wietnie, znamy
si臋 kup臋 lat, jeste艣my kumplami.
Tak jak pisa艂 Kapral, gra r贸wno, w rytmie, ale si臋 „wyg艂upia”. Czasem te
wyg艂upy nie na miejscu, bo rozwalaj膮 kawa艂ek. Czasem pi臋knie kawa艂ek
wzbogacaj膮.
Zawsze pytamy „pozasekcyjnych”, czy jakie艣 wariactwo perkusyjne si臋 pasi do
kawa艂ka. Je偶eli ekipa ustali 偶e tak, systematyzujemy to wariactwo — pa艂ker
stara si臋 zagra膰 je ju偶 na zawsze tak samo, a ja staram si臋 dopasowa膰
lini臋 basu tak, 偶eby harmonicznie pasowa艂a do reszty, ale 偶eby rytmicznie
(akcenty) pasowa艂a z perkusj膮, g艂贸wnie staram si臋 to rozplanowa膰 tak,
偶eby uzyska膰 kopi膮ce w d*p臋, r贸wne strza艂y basu ze stop膮. Potem to
膰wiczymy, cz臋sto w dw贸jk臋, 偶eby pasowa艂o. Jak ustalimy, dopracujemy, to
jau偶 tak ma by膰 i pa艂ker zbiera operdol ode mnie i reszty, jak zrobi
inaczej.
By膰 mo偶e to co napisa艂em jest banalne i oczywiste. Nie wiem jak Wy —
Szanowni Basoofkowicze — dogadujecie si臋 z perkusistami, ale ja z moim tak
w艂a艣nie. Czasem to trudne jest. Zauwa偶y艂em, 偶e znacznie 艂atwiej jest z
takim perkusist膮, kt贸ry gra r贸wni贸tko swoje „bummm-cyk-bumbum-cyk”. Ale
wariuj膮cy perkusista to jest to! Tylko trzeba z basisty i perkusisty sklei膰
sekcj臋, a to wymaga starania.
Tak, m贸j pa艂ker chce by膰 jak John Bonham, ja bym chcia艂 by膰 jak John Paul
Jones, ale dla nas wa偶niejsze jest by膰 po偶膮dn膮 sekcj膮. Staramy si臋.
Zatem josue — spr贸bujcie i Wy.
Je偶eli chcesz spraw臋 na forum przedyskutowa膰, to nie ob臋dzie si臋 bez
pr贸bek — jak gracie razem kiedy jest dobrze, jak kiedy niedobrze. My艣l臋,
偶e po pos艂uchaniu konkret贸w Basoofkowicze jasno Ci podpowiedz膮 jdzie
muzycznie tkwi problem. Ale mentalne i interpersonalne musisz rozwi膮za膰
sam.
Pozdroofka
Romek
to jest kwestia taka 偶e tempo hmm no wydaje mi si臋 偶e trzyma, nie gramy z
klikiem, chodzi o to, 偶e g艂贸wnie zmienia nie wiem jak to nazwa膰.. bicie?
stop膮. i to robi to w taki spos贸b 偶e za cholere nie idzie przewidzie膰 kiedy
jak zagra. potrafi schemat stopy zmieni膰 4 razy w ci膮gu k*rwa ZWROTKI…
Wjed藕 mu na ambicje i powiedz 偶e najwi臋ksz膮 sztuk膮 perkusyjna jest
samodyscyplina i trzymanie tematu constans.
Jak rozumiem, przeszkadza Ci, 偶e przez to nie mo偶esz na basie zagra膰
idealnie ze stop膮, i to jedyny problem?
nie jedyny ale g艂贸wny
Ustalcie akcenty w takcie, wtedy b臋dzie musia艂 po艂o偶y膰 stop臋 na akcent a
pomi臋dzy niech sobie wciska co mu si臋 podoba bo to nie zawa偶y na rytmie. Bas
nie zawsze musi gra膰 ze stop膮. Ustalanie przej艣膰 czy smaczk贸w raz na
zawsze te偶 jest bez sensu, jak chcecie za ka偶dym razem robi膰 za szaf臋
graj膮c膮 to musz臋 was zmartwi膰, szafa graj膮ca jest w tym lepsza.
Spod palc贸w mi to wyj膮艂e艣.
https://www.youtube.com/watch?v=CvAjwgwpZtw [KLIK] jako艣膰 nie
zachwyca, nagrywane telefonem po艂o偶onym blisko wzmacniacza mojego..
w drugiej zwrotce dopiero si臋 ch艂opak rozkr臋ca 馃槈
Nie wiem, mi ta perka nawet si臋 podoba
Moim zdaniem nie jest to ani troch臋 przesadzone czy niepasuj膮ce.
https://www.youtube.com/watch?v=1sQIto1rH20 [KLIK] tu macie
wersje ze studia 馃檪
O widze ze jestescie z biela 馃槈 musimy si臋 kiedy艣 na jaka艣 sztuke ustawic;)
nagrania z studia spoko, a to nagrane telefonem to za bardzo nic nie slychac
niestety;/
Wiele lat by艂em pa艂kerem i s艂uchaj膮c tych nagra艅 zachodz臋 w g艂ow臋: co
jest nie tak z tym perkusist膮? OK, mo偶e gra deko niepewnie. Ale 偶eby
naprawd臋 tak mocno miesza艂 w obr臋bie taktu? Mo偶e i chwilami jest g臋sto,
ale nie jest to te偶 je藕dziec bez g艂owy…
To, 偶e na nagraniu z tel jest jedna z 4 wersji jego grania tego utworu..
dzisiaj w miar臋 spokojnie, lecz cz臋sto zdarza mu si臋 po prostu inaczej gra膰
t膮 stop膮.. i to w ci膮gu jednej zwrotki. nie da si臋 mu przem贸wi膰 do
rozs膮dku.
No to powinienes nagrac cala probe w jakie艣 przyzwoitej jakosci;) no a powiec
mi jak w takim razie nagraliscie demko? No przeciez tam trzyma si臋 linni.
jak to Dorian stwierdzi艂 po nagrywaniu, by艂 tak zestresowany 偶e gra艂
prosto, nie my艣la艂 o niczym innym tylko 偶eby trzyma膰 si臋 tempa
Ale to s艂ycha膰, 偶e go艣ciu gra bardzo 'bogato’ i relatywnie g臋sto. Rozumiem
zupe艂nie Koleg臋 Josue, 偶e je偶eli chce, 偶eby utw贸r by艂 taki liryczny i
mia艂 spokojny klimat, to taka non stop napierdzielaj膮ca perkusja mo偶e
przeszkadza膰. To tak, jakby basista gra艂 ca艂y czas g臋stym klangiem. Gra艂
poprawnie i r贸wno, ale wbija艂 non stop jakie艣 wstawki i wariactwa.
My艣licie, 偶e kapela by Was si臋 nie czepi艂a, gdyby艣cie zacz臋li tak robi膰?
I nie m贸wi臋 o jakim艣 膮 臋 jazzowym czy funkowym sk艂adzie, ale
najzwyklejszym np. rocku.
napierdzielanie raz, cz臋ste modyfikacje rytmu, zmiana rytmu wybijanego stop膮
to dwa, a trzy to zero jakiegokolwiek sterowania g艂o艣no艣ci膮, wszystko na
jednym poziomie
Ale tak czy tak zesp贸艂 Josue’go zosta艂 zareklamowany :-DDDD
Jako艣膰 nagrania telefonem straszliwa. Niemniej s艂ycha膰, 偶e wokalistka
walczy z wami g艂o艣no艣ciowo. Mikrofon odje偶d偶a a i tak nic nie s艂ycha膰.
Proponuj臋 zjecha膰 troch臋 z g艂o艣no艣ci膮 piecy, prawdopodobnie zmusi to
te偶 perkusist臋 do rozs膮dniejszego dysponowania dynamik膮. To tak
og贸lnie.
Ale ju偶 wracam do tematu – pa艂ker si臋 NUDZI. B臋d臋 troch臋 zgadywa艂,
je艣li si臋 myl臋 lub obra偶am to przepraszam z g贸ry. Zero z艂osliwo艣ci, samo
do艣wiadczenie.
To jest wasz pierwszy „powa偶ny” zesp贸艂. Robicie minimum trzy pr贸by w
tygodniu. Jeste艣cie ambitni, wi臋c gracie ka偶dy kawa艂ek przynajmniej 2-3
razy na ka偶dej pr贸bie.
W wersji studyjnej kt贸r膮 podes艂a艂e艣 w perkusji dzieje si臋 bardzo
niewiele. A tak si臋 sk艂ada, 偶e wasz perkusista jest fanem Portnoya i z
tytu艂u m艂odego wieku nie odkry艂 jeszcze rado艣ci p艂yn膮cej z pi臋knego
grania rzeczy prostych. Nie znam ani jednego muzyka-amatora (czyt. samouka bez
wykszta艂cenia muzycznego), kt贸ry nie sp臋dzi艂by pierwszych paru lat grania
na pr贸bach upchni臋cia maksymalnej mo偶liwej ilo艣膰 nut w jednym takcie
ca艂kowicie niezale偶nie od granego gatunku muzycznego, cz臋sto przy okazji
zupe艂nie ignoruj膮c zjawiska takie jak time, groove czy wyczucie kompozycji. A
paru znam, w tym siebie samego 馃槈
No i bez urazy, ale ten kawa艂ek podpada pod kategori臋 tych, kt贸re robi si臋
maksymalnie dwie pr贸by a potem wystarczy je przegra膰 raz w miesi膮cu dla
pami臋ci i profilaktycznie na pr贸bie generalnej przed koncertem. Graj膮c takie
numery cz臋艣ciej nara偶acie si臋 na zm臋czenie materia艂u, szczeg贸lnie u
pa艂kera – dla niego taki utw贸r jest duuuu偶o bardziej monotonny ni偶 dla
gitarzyst贸w. Ja sam ju偶 pierwszej m艂odo艣ci nie jestem, a jednak gdyby kto艣
kaza艂 mi gra膰 utw贸r o takim poziomie skomplikowania pi臋膰 razy pod rz膮d,
trzy razy w tygodniu przez okr膮g艂y rok, to te偶 zacz膮艂bym 艣wirowa膰. A
przecie偶 perkusista ma jeszcze gorzej.
To jest jedna sprawa. Druga jest taka, 偶e w m艂odych kapelach nagminnie
wyst臋puj膮 problemy z liderem. Albo go nie ma, albo jest kiepski. Dobry lider
potrafi z艂apa膰 zesp贸艂 za mord臋, powiedzie膰 co jest nie tak (sam musi to
najpierw wiedzie膰), powiedzie膰 jak to naprawi膰 (te偶 powinien to wiedzie膰)
i zrobi膰 to w taki spos贸b, 偶eby nikt si臋 nie obrazi艂 jednocze艣nie bior膮c
to sobie do serca. Nieliczni wypili to z mlekiem matki, wi臋kszo艣ci przychodzi
to z wiekiem. Podejrzewam, 偶e u was w sk艂adnie nikt nie za艂apa艂 si臋 do tej
pierwszej grupy.
Podsumowuj膮c – jeste艣cie m艂odzi, wszystko przed wami. Nabierajcie
do艣wiadczenia i bawcie si臋 dobrze.
gdyby mi o to chodzi艂o @glatzman 馃槢
teraz kwestia taka, jak go nak艂oni膰 do grania bardziej z wczuciem, tak, 偶eby
nie by艂o nudno ale te偶 nie za g臋sto? jakie艣 porady, instrukcje obs艂ugi
perkusist贸w, nie wiem, tutoriale? ;P
Kupi膰 automat – najlepiej Rolanda i ustawi膰 tak jak ci najbardziej pasuje;)
Jako by艂y perkusista powiem tak: dyscyplina w grze u kolegi b臋bniarza (bo,
jak widz臋, to o ni膮 si臋 g艂贸wnie rozchodzi) przyjdzie z czasem. Mistrzom
艣wiata doj艣cie do dyscypliny w grze zajmuje ma艂o czasu, rzemie艣lnikom
wi臋cej. Gdy si臋 jest stosunkowo m艂odym adeptem perkusji, problem bywa dosy膰
g艂臋boki. To naprawd臋 nie takie proste utrzyma膰 dyscyplin臋 w graniu z
kapel膮, gdy niewy膰wiczone jeszcze r臋ce i nogi rw膮 si臋 do przodu. Ot,
basista gra dwie nuty w takcie, a ty kombinujesz, jak w tym samym takcie
upchn膮膰 dwie przebitki na triolach i dwie na szesnastkach; wydaje ci si臋,
偶e tak b臋dzie fajniej – a w艂a艣nie cz臋sto nie jest. Ale, jak napisa艂em, to
kwestia czasu. Wype艂nionego oczywi艣cie milionem 膰wicze艅:-) Je偶eli za艣
mimo 膰wicze艅 sytuacja nie ulegnie poprawie, to przynajmniej b臋dzie jasne:
ch艂op nie ma talentu, s艂o艅 mu na ucho nadepn膮艂 i wtedy to ju偶
definitywnie pa, pa. Pozdr
Wg nagrania, i w mojej opinii, perkusista nie jest z艂y. Ja bym po prostu
umawia艂 si臋 z nim na pr贸by sekcyjne, i przegrywa艂 z nim kawa艂ki zmuszaj膮c
go wsp贸艂pracy — niech sam zaproponuje gdzie powinny by膰 akcenty, ozdobniki,
graj mu wyra藕nie i selektywnie lini臋 basu, niech sam us艂yszy gdzie si臋
rozmijacie.
Skoro w og贸le o tym dyskutujemy, to znaczy, 偶e w sekcji jest problem, i skoro
go nie mo偶na inaczej rozwi膮za膰, to trzeba doprowadzi膰 do tego, 偶eby
pa艂ker sam wpad艂 na to, 偶e jest za du偶o stopy i nie tamm gdzie trzeba. O
ile rzeczywi艣cie jest — mo偶e trzeba jednak zmieni膰 lini臋 basu. Na
normalnej pr贸bie tego nie „wymy艣li”. Co do g臋stego i jednopoziomowego grania
— mo偶e wokalista powninna zwr贸ci膰 uwag臋 to 偶e jest, hmmm, „przykrywana”
perkusj膮 馃檪
Na marginesie — jak u Twojego pa艂kera jest z og贸lnie poj臋t膮
„muzykalno艣ci膮”? Bo m贸j, graj膮cy duuuuu偶o g臋艣ciej od Twojego jest
nieprawdopodobnie muzyklany, i cho膰 nie gra na niczym poza perkusj膮, ma
艣wietny s艂uch, dobrze 艣piewa, i ma du偶e wyczucie muzyczne. On po prostu wie
kiedy przycisn膮膰, kiedy odpu艣ci膰. On zna dok艂adnie uk艂ad utworu, wie co
kiedy b臋dzie, 艣piewa sobie pod nosem. A znam kilku innych perkusist贸w,
kt贸rzy graj膮 jak automat, zdrowo napierdzielaj膮, ale cz臋sto nie kumaj膮
nawet w jakiej cz臋艣ci utwory s膮. Wszystko na „kiwki” — „kiwnij mi, kiedy
mam zrobi膰 to przej艣cie…”.
Pozdroofka
Romek
gra艂em z nim dzisiaj, wy艂o偶y艂em mu jasno co mi nie pasuje, stwierdzi艂 偶e
na pr贸bach to 艣rednio si臋 przyk艂ada do grania 馃榾
Na poziomie amatorskim (m.in. na moim) perkusista, kt贸ry lubi popu艣ci膰 wodze
fantazji jest dobry przy komponowaniu, ale nadchodzi moment, 偶e trzeba zgra膰
jeden kawa艂ek i 艂upa膰 go dziesi膮tki razy tak samo i to te偶 trzeba
potrafi膰. Miejsce na improwizacj臋 w kawa艂ku zawsze si臋 znajdzie, ale musi
by膰 jaka艣 baza.
Je偶eli m贸wisz, 偶e na pr贸bach si臋 nie przyk艂ada do grania, no to mo偶e
warto podpisa膰 kontrakt z jakim艣 innym perkusist膮, kt贸rego nastawienie nie
b臋dzie powodowa艂o frustracji?