Do szanownej administracji: Użyłem funkcji szukaj
Mam nastepujący problem. Próby. Mam skład 2 gitary + perka + bas.
Gitarzyści grają na piecach Fender FM212R (Po 100W) Perkman jest umiarkowanie
głośny. Ja gram albo na Warwicku Sweet 15 (150W) Albo łącze go z Ashdownem
EB-180 na 2×12 i wtedy mam 330 W mocy. Gdy gramy i ustawie piec głośnością
tak że spokojnie się słyszę, wszyscy mówią mi ze jestem za głośno. A
gdy bas wg. wszystkich jest OK to ja nie słyszę prawie nic. Jak temu
zaradzić?
Jak mogę poprawić swoją jakość dźwięku na próbach?
Czy macie jakieś wskazówki co do ustawień głośności na próbach?
Co robić, gdy reszta zespołu twierdzi, że jestem za głośny?
Czy jest jakiś sposób na poprawienie równowagi między niskimi a wysokimi tonami?
Jakie są najlepsze ustawienia głośności dla basisty?
Czy korzystanie z różnych wzmacniaczy basowych wpłynie na jakość dźwięku?
Czy mój sprzęt może być problemem dla balansu dźwięku na próbach?
Jakie akcesoria pomogą mi poprawić jakość dźwięku na próbach?
Jakie ustawienia EQ polecalibyście dla basisty?
Czy zmiana instrumentu na próbach wpłynie na równowagę dźwięku w zespole?
Raz na koncert przyjechał mi zespół z gitarzystą który nie miał volume we
wzmaku. Tylko gain. głowa lampowa, więc musiał się odpowiednio rozkręcić,
żeby mu przesterowała.
Trauma…
Oj duża trauma…
Czasem zdarza się koleś, który nie ma głowy.
W zasadzie jego jedyna głowa to lampowy head.
Reszta to tylko statyw do fryzury.
Ale za to jak brzmi !!!