Od kiedy zacząłem grać męczy mnie ciągle ten sam problem: kiedy dociskam
strunę małym lub serdecznym palcem lewej ręki, wskazujący i środkowy
„uciekają” od gryfu. Jakieś ćwiczenia na to, czy po prostu za słabe
paluchy?
Pozdrawiam!
Jak sobie radzić z lekko drżącymi palcami lewej ręki podczas gry na basie?
Czy ktoś z Was ma podobny problem z dociskaniem strun palcami lewej ręki?
Jakie ćwiczenia polecilibyście, aby wzmocnić umięśnienie palców lewej ręki przy grze na basie?
Czy zdarza się Wam, że stracona koordynacja lewej ręki wpływa na jakość i precyzję grania na basie?
Jakie sposoby znacie na poprawę elastyczności i zwinności palców lewej ręki podczas gry na basie?
Czy ktoś z Was stosuje jakieś specjalne techniki, aby wzmocnić palce lewej ręki podczas gry na basie?
Jak sobie radzicie z bólem lewej ręki podczas grania na basie?
Czy zdarza się Wam, że nie lubiące się palce lewej ręki wpływają na Waszą motywację do grania na basie?
Jakie sposoby polecacie na rozluźnienie i odprężenie palców lewej ręki po długiej sesji grania na basie?
Czy zdarza Wam się przećwiczyć palec lewej ręki do granic wytrzymałości, aby poprawić precyzję i utrzymać równowagę w grze na basie?
Scemat cyframi oznacze palce.
1234-przycisniete
1″2″3″4″- odpuszczasz
Liczysz sobie czwórkami najlepiej z metronomem i teraz tak:
1234- raz dwa czy cztery
1″2″3″4″- raz dwa czy cztery i tak do zrzygania.
Potem np
123″4″ – analogicznie liczysz
1234-
i takie różne kombinacje,z różnymi paluchami.
Jak czegoś nie rozumiesz pisz.
Czyli po kolei po jednym palcu podnoszę od wskazującego, potem wszystkimi
dociskam i znowu po kolei?
Wszystkie na raz przyciskasz liczysz do czterech puszczasz liczysz do czterech
najlepiej z metronomem.
Cwiczysz wtedy czas i paluchy.
Potem dociskasz wszystkie i cały czas licząc puszczasz 3 i 4 palec
I kombinujesz dociskasz wszystkie i odpuszczasz 234
itd itp.
Co wazne paluchy odpuszczone maja być jak najblizej strun, zerby nie odstawały
jak antenki. W przyszłosci bardzo Ci się to przyda.
Aha i jak przyciskasz czwartym palcem reszta tez dociska czyli nie tak jak
napisałes nie odpuszczasz od pierwszego tylko od czwartego, gdzie pierwszy
palec to wskazujacy.
Ja skleiłem 3 palce taśmą tak, aby były zgięte razem do wewnątrz
dłoni.
Grałem tylko małym. Później zostawiłem dwa, czyli mały i serdeczny – i
grałem.
Satysfakcja gwarantowana po pierwszym użyciu .) Przynajmniej u mnie.
Paluchy bolały.
Mały paluch nadal nie jest u mnie w pełni kontrolowany i trochę odstaje od
gromadki, ale jest znacznie lepiej.
Staram się też grać tylko małym palcem i próbować kontrolować zachowanie
pozostałych – też trochę boli .)
Dodam, że bawiłem się tak przynajmniej pół godziny, pomimo, że bolało.
Czytałem na forum, że jak boli to lepiej nie grać. Moim zdaniem grać, bo
jak boli tzn. że coś się dzieje. Na siłowni też boli, a jak boli to będą
efekty. Co innego jak bolą opuszki bo w takim przypadku następnego dnia
można nie pograć.
Spokojnie sokolonko, wszystko przyjdzie z czasem, tylko ćwicz
to co Ci pokazywałem. Uparcie i jak napisał Muzz do zarzygania 🙂
ja mam podobny problem, ale tylko na strunie E i tylko z malym palcem, choc
myślę ze w przyszlosci nie będę miał z tym klopotu, albowiem mam 14 lat i moja
lewa reka jest dość mala 😉
a z ciekawości, jak wysoko masz bas? Bo nisko zawieszony bas potrafi mocno
ograniczyć sprawność dłoni 🙂
No właśnie nie mam nisko bo gram na siedzaco najczesciej 😉
Warto też na początek próbować z basem na LEWYM kolanie, czyli w poz. tzw.
klasycznej. Kilka tygodni temu zasugerowałem taki patent początkującej
basistce i od razu zaczęła bez większego trudu dostawiać kolejne palce nie
podnosząc poprzednich.
No i jeszcze dała radę ustawić palce równolegle do progów, a kciuk
utrzymać mniej więcej naprzeciw serdecznego.
BTW – za bardzo skuteczne uważam poćwiczenie chwytów „barre” na gitarze
szóstce – tam nie wolno odstawić wskazującego 😛