Witam,
chciałbym żebyście doradzili coś w kwestii wyboru nagłośnienia do małych
koncertów i prób. Gram muzykę metalcore i potrzebuję przebić się przez
podwójną stopę, by nic nie pierdziało i nie buczało. Osobiście
zastanawiałem się nad kupnem Head’a TC Electronic BH 500, ale w tym przypadku
musiałbym zbierać na paczkę. Jeśli chodzi o combo to poszukuję sklepu z
Laney’em RB7, ta wersja najbardziej mnie interesuje. Rozważałem też TC
Electronic 250, ale czytałem niezbyt satysfakcjonujące opinie o tym
sprzęcie. Ostatecznie znalazłem
allegro.pl/warwick-sweet-15-wzmacniacz-piec-basowy-i3850831893.html ale
też chciałbym to ograć w sklepie. Pomóżcie 🙂
Jaki sprzęt nagłaśniający polecacie do małych koncertów i prób dla basisty grającego metalcore, aby przebić się przez podwójną stopę?
Co myślicie o kupnie Heada TC Electronic BH 500 dla bassisty, który gra metalcore i potrzebuje przebić się przez podwójną stopę?
Czy warto zainwestować w kolumnę basową, jeśli mam Heada TC Electronic BH 500, aby grać metalcore?
Jaki combo basowe proponujecie dla basisty grającego metalcore, który potrzebuje przebić się przez podwójną stopę?
Czy sklep z Laneyem RB7 to dobry wybór dla basisty grającego metalcore?
Czy warto kupić TC Electronic 250 dla basisty grającego metalcore, czy są lepsze opcje na rynku?
Jakie opinie słyszałeś na temat sprzętu TC Electronic 250 i czy warto zainwestować w ten sprzęt?
Co myślisz o sweet 15 wzmacniaczu piecowym basowym i385083189html dla basisty grającego metalcore?
Czy polecalibyście basiście grającemu metalcore przejście z combo na kolumnę basową?
Jaki sprzęt byłby najlepszy dla basisty grającego metalcore, który potrzebuje przebić się przez podwójną stopę bez szumów i pierdzenia?
Dobrze kminisz kup tego heada i zbieraj na paczkę za ok 1500zł kupisz już
spoko kolumnę.
Jak kupisz jakieś combo badziewie to będzie pod górke.
A paczka 4 x 10 najlepiej? W ogóle może ktoś mi wytlumaczyc te Ohmy? Bo
kompletnie nie ogarniam, wiem tylko ze jak w headzie jest 4 to kolumna tez musi
mieć 4 czy jakkos tak. Znalazlem jeszcze TC electronic 500/210, sadzicie ze to
combo daloby rade? Do heada znalazłem paczkę TC electronic BC 410. Tylko teraz
pytanie lepiej wydać ok 4 tys na heada i paczkę by osiągnąć moc 500w czy
kupić combo za 2 tys+ aby osiągnąć to samo?
Lepiej head + kolumna. Combo 2×10 do metalcore to za mało przytkasz głośniki
tu musi być zapas zarówno mocy jak i zapas w dole tzn z iloscia dołu.
Ohmy musisz dopasowac do heada na zasadzie ze jak masz head o mocy 500W przy
4ohm to uzyskasz ta moc na kolumnie 4ohm.
Przy 8ohm head odda ok 50% czyli liczysz 250W 8ohm zatem lepiej jest kupić
kolumnę 4ohm.
No tylko problem z kasa, na piec 500w mam kasę a na kolumnę i heada nie za
bardzo, a im szybciej będę miał sprzęt tym lepiej
Zobacz na allegro może wisi jakiś używany Noisy Box. Niestety combo mimo ze 500W
2×10 może Ci nie podołać zależy jak tez w sumie się wykręcasz. Bo jak
grasz dołami to zapomnij ale jak lecisz basem wyższym ala HCP to da rade
spokojnie.
allegro.pl/behringer-bb-810-kolumna-basowa-8×10-2400w-bb810-i3849817411.html
takie coś znalazłem, ale jak dla mnie 900zł za taką paczkę to podejrzana
oferta. Co do Twojej wypowiedzi to potrzebuję konkretnego dołu, ale jak i
wyższych sfer, chociaż to nie jest aż takie ważne. Chyba zdecyduję się na
zestaw 🙂
80kg i chcesz się szarpać z tym dziadostwem? To już lepiej kup jakieś 4×10
Hartke przynajmniej kiedyś łatwiej odsprzedasz, a na ten wynalazek berego to
musi być raczej napalony amator 🙂
Z combem do szeroko pojętego burdlingu to nie ma co startować, będziesz się
tylko wkurzał że Cię nie słychać 😉 Tak jak Maniek mówi, head + paka 4×10
😉 Tanie Ashdowny i Hartke naprawdę dają radę 😉 A klamotów od tego super
Berindżera to patykiem nie tykaj, szkoda zachodu 😉 I ta moc tej paczki –
odważne dane producenta, ja bym nie ryzykował, hehehe 😉 A co do heada, to
nie wiem jak ten TC Electronic się sprawuje, ale z tańszych używek polecam
Peavey Tour 450 😉 Ja swojego zakupiłem od kolegi za 6 stówek i spokojnie
mogę powiedzieć, że zostanie ze mną na dłuuugo 😉
Sprawdź PW, mam ciekawą propozycję.
Witaj 🙂
Kolego, ja ze swojego doświadczenia poleciłbym Ci całkiem ciekawy zestawik z
tej cenie. Sam przez około 2 lata grałem Metalcore w kapeli i posiadałem
paczkę Peavey’a 115 i do tego head Trace Eliot 300W. Powiem Ci, że ten zestaw
był mega! Nigdy nie brakowało mi dołu, a górą potrafiła zaspokoić moje
wielkie wymagania 🙂 Jeżeli uda Ci się dopaść gdzieś pake Peavey’a na
oryginalnym głosniku to bierz śmiało! Gwarantuje Ci, że będziesz
zadowolony!
Pozdrawiam
Szczerze mówiąc to szukam paczki 2×10″, 1×15″ podobno to miecho, przynajmniej
tak wyczytalem na różnych forach. A możecie określić ile W potrzeba mniej
więcej aby było dobrze slychac? Teraz gram na 15W laney’u i az tak bardzo nie
narzekam, bo czasem nawet się uslysze 😀
Dobre 2×10 z dołem to np. EBS, ale paczka kosztuje około 2tyś. Lepiej już
4×10, ale tu też ciężko ucelować. Sporo ma słaby dół i karton w środku,
a góra jazgotliwa. Mówimy o paczce do tysiaka, bo jeszcze heada musisz
kupić…
Większość 15″ w cenie do 1kzł to klasyczny mułek jest, i tego typu muzyka
nie rozwinie skrzydeł. Potrzebujesz zapasu w dole, środek możesz podciąć
no i górą żebyś się trochę przebił. Zaproponowałem Ci naprawdę
skuteczny zestaw w dobre cenie, ale narzucał się nie będę.
Jak się czasem słyszysz, to równie dobrze możesz w ogóle grać bez
wzmacniacza 😉 Bez jaj 15W to do poezji śpiewanej może być. Minimum to
jakieś 160-200W. Masz wtedy zapas mocy i nie zatkasz ani głowy ani paczki.
Nie będzie też wtopy na koncercie.
Te Laneye RB to porażka. Już prędzej jakiś Warwick BC250 (z comb). Niemniej
głowa + paczka daje większą elastyczność.
Trochę już gram i pewnie ze 2x starszy od Ciebie jestem (bez urazy), wiem co
mówię.
Aha, jeszcze jedna sprawa. Nowe graty w tych cenach nie oferują nic.
Zdecydowanie lepszą inwestycja jest kupienie używanego sprzętu od kogoś
pewnego niż nówka, która gra średnio, a po wyjściu ze sklepu traci na
wartości prawie połowę :/
Mi się podoba dźwięk laneya 😀 dużo osób chwali RB7 ale chyba już się
zdecydowalem iść w zestaw. Dzięki za pomoc 🙂 A co sadzicie o takim
sprzęcie ?
http://www.m.allegro.pl/przedmiot,warwick-profet-33-wzmacniacz-basowy-case,3843977599.html#
ProFet nie grałem osobiście, aczkolwiek mocno cenione nie są…
Wspomniane Peaveye są bardzo ok. Ponadto z bieżącej oferty allegro do 1200zł zainteresowałbym się tymi:
allegro.pl/gallien-krueger-400rb-iv-i3845804889.html
allegro.pl/trace-elliot-ah200-gp12-head-basowy-te-i3833834673.html
allegro.pl/swr-studio-220-wzmacniacz-basowy-made-in-usa-i3827923659.html
allegro.pl/ebs-reidmar-250-i3842594209.html
PS. kolumna o impedancji 4Ohm wyciągnie więcej mocy ze wzmacniacza 😉
Chyba coś z tego wybiore, jeszcze w muzycznym może coś doradza 🙂 dzięki
wszystkim za pomoc
W sklepie muzycznym Ci doradza jak skutecznie wyzbyć się pieniedzy.
W moim ulubionym klubie muzycznym jest taki wystawiony na stałe z paczką
Kustom 4×10. Obsługuje każdy jam session i koncerty na które basiści nie
przywożą swoich gratów. Szału nie ma ale w tej cenie jest ok.
Na Pro Fecie było mi dane zagrać jedną sztukę w knajpie… Grało to
naprawdę przyjemnie 😉
Peavey TNT160. Będzie Pan zadowolony.
Ten Peavey ma 150W ? Ogólnie to chyba wybiorę pomiędzy Warwick Profet 5.1
lub Peavey Max 700, ewentualnie Line6 LowDown HD750
Tak, ma 150W, ale te waty nie są oszukane, a stary głośnik daje Ci
pewność, że to combo przekrzyczy piece w okolicach 250W.
kolego, za niedługo, będę się pozbywał, obudowy do kolumny 15″ ( dla ciebie
za free), dokupisz sobie głosnik 15″ i od czegoś zaczniesz.
Obudowa własna konstrukcja, obita „kocem”, zero otarć itp, zagrała jeden
koncert a tak stała w pokoju. dokupisz narożniki, bo może te przeniose do
nowej konstrukcji. Rączki zostają. Obudowa MDF i płyta wiórowa.
Ty będziesz musiał tylko zorga.nizować sobie jej transport.
Jestem kompletnie zielony w kwestii budowania paczki, chociaż może to i dobry
pomysł, tak czy siak musiałbym kogoś wynająć do pomocy. Napisz mi PW w
jakim województwie mieszkasz to może i bym się wybrał 🙂
goła kolumna wystarczy obojętnie jaka 15″, uy mnie siedziała Marshallowska
15 robionoa przez EMinence, papier na membranie podobny do Delty PRO.
https://basoofka.net/galeria/44858,konkurencja-zony/ jak położysz na dłuzszym
boku, to zmieści się na niej normalnie 2×10.
Rozmiary brane z oryginalnego combo Marshall DBS 72115
Opolszczyzna 15 km od Kędzierzyna-Koźla
Pewnie i tak nie załapię ale gdybym kupił głośnik 15″ to czego jeszcze
potrzebuję aby to cudo śmigało jak należy? 😀
Headu 😉
Hahaha no tego bym się nie domyslil. Oj chyba jednak się nie podejmę próby
zbudowania paczki 😀 nie moje możliwości
Ja mam head Fender ruble 150 i jest w porządku za 1000zł nowego dostaniesz.
Szału nie ma, ale trochę pokrecić gałkami i można co nieco ukręcić, do
tego na koncercie nigdy nie rozkręciłem więcej niż 50% mocy, a cicho nie
gramy (tyle czasu się zabieram za recke i jakoś się zebrać nie mogę
:P)
Do tego dobra paka i śmiga.
jakoś nigdy nie lubiłem fendera. Myślałem i wymyśliłem, że nie ma co mi
kupować heada + paki za 2 tyś bo to będzie sprzęt pośredni i zamierzam
kupić jakieś dające radę combo, na pewien okres aż uzbieram kasę na
porządny sprzęt, może znajdę jakąś fajną ofertę na paczkę lub heada w
trakcie zbierania kasy.
grałem kiedyś na Fenderze Rumble 100 albo 200 w sklepie muzycznym i powiem
lipa, karton zero charakteru.
no właśnie ja mam jakieś uprzedzenie do gitar Fendera, kompletnie mi nie
pasują wyglądem, może brzmienie nie jest aż takie złe ale wolę inne
marki. Co do pieców uważam że nie mają potencjału, proszę tgo nie
przyjąć jako ofensywę, po prostu mam takie swoje osobiste zdanie. Pozdrawiam
🙂
Zerknij ewentualnie na combo Warwick z serii BC 150.
Tu masz recke jednego z uzytkownikow forum:
KLIK
no d*py nie urywa, ale tez jest różnica między combem, a headem mi comba w
ogóle nie podchodzą.
Każdy kupuje to co lubi 😀
Czytalem recenzje o Marshall mb4210 ale to z 2008r. Może ma ktoś ten sprzęt
teraz? Zamierzam wybrać się pograć na tym z moja gitarka ale może coś
powiecie czy w ciągu tych 6 lat wyszlo coś wartego uwagi? Wyczytalem ze piecyk
nie przebija się przez elektryka i nie jest dobry do studia, zgadzacie się z
tym czy nie?
A jeśli bym załóżmy kupił heada i pozbierał trochę na paczkę to takie
są dobrą ofertą?
allegro.pl/warwick-profet-5-1-head-basowy-500w-i3833828940.html
allegro.pl/warwick-profet-3-2-head-basowy-300w-case-i3833829023.html
i ile mniej więcej mogłaby kosztować dobra paczka do tego sprzętu używana
jak i nowa ?
dużo ludzi chwali trace ellioty i na necie zawsze gdzieś jakiegoś używanego
można dorwać, za 1500zł idzesz do Mańka i masz git pake.
jeśli bym kupił jeden z tych headów to zostaje mi tak ok 700zł, może 800,
a używana paka to jest jednak ryzyko :/
Testowaliśmy z móją kolumną TE, który sprzedawał yacoob. Z gainem poniżej
połowy średnio gadał, ale za to z podkręconym na max pojawiło się lekkie
przybrudzenie i bardzo fajny charakter. Do stylu, który preferujesz bardzo
użyteczny sound. Wyłączenie wbudowanego jeszcze poprawiło odczucia.
Zarówno na jazzie Cimar jak i mojej Yamaha fajnie to gadało, spory zapas
dołu.
Piszę to nie tylko jako autoreklama, ale fakt, że trzeba testować różne
konfiguracje sprzętowe jak i ustawienia gałek. Są graty, które graja na
zero od pierwszego podpięcia, a są takie, którymi trzeba trochę
pomanipulować 😉
Konkludując, szedłbym w stronę raczej twardego brzmienia z mocnym
niemulącym specjalnie dołem. Taki charakter mają właśnie Peaveye. TE ma
nieco więcej gumy (zależnie od modelu). Dobrym połączeniem byłby też head
SWR z lekko mniej czytelną paczką żeby uzyskać odpowiednią masę bez
przesadnej sterylności.
Tym bardziej dla mniej doświadczonego muzyka czasem takie nagłośnienie lekko
narzucające swój charakter może okazać się dobre, bo pozwala osiągnąć
fajny sound i nie obnaża tak drastycznie niedostatków instrumentalisty. Z
czasem i rozwojem nabierzesz skilla i preferencji dążąc do wypracowania
własnego soundu 😀
PS. jest jeszcze wiele opcji, ale nie piszę zasłyszanych opinii, tylko to z
czym miałem sam styczność.
PS.2. nie bój się używanych paczek od sprawdzonych ludzi. Naprawa głośnika
to często podobny koszt jak naprawa używanego wzmacniacza.
Skieruję się wprost, mam 3 opcje, która z nich według was byłaby
najrozsądniejsza :
– Marshall Mb4210 + w przyszłości jakaś kolumna
– Tc Electronic Bg500 – 210
– Head Warwick profet 5.1 / 3.2 + wyczekiwanie na kasę by kupić nową paczkę
lub kupno używanej paczki poniżej 900zł
Chłopie do metalcore odpuść sobie 2×10. W tym budżecie to nie zagra.
Minimum 1×12 lub 1×15 albo dobre 4×10.
O głowach już było powiedziane.
Combo (wszystko jedno z jakimi głośnikami), zazwyczaj aby było zdane do
udźwignięcia, ma nieco mniejszą objętość samej kolumny względem
bliźniaczej konstrukcji samej kolumny więc tym bardziej 2×10 odpada.
Marshal MB450H to taki head jak w tym combie, możesz go wyrwać poniżej
tysiaka. Pozostanie Ci drugie tyle na paczkę. Weź coś takiego, co będzie Ci
łatwo później odsprzedać, bo jesteś początkujący i na 200% za około
pół/rok będziesz zmieniał nagłośnienie.
IMHO najlepiej 8×10 + LH1000 albo jak tanio, to jakiś MAG300.
http://www.basscity.eu/thread-4512.html
Ta paka jedyne co ma c*jowego – to gwizdek (należy go wyłączyć!) i sporą
masę, ale rekompensuje to potężnym brzmieniem, którego NIE DA Ci żadna z
wymienionych tutaj konfiguracji. Stoi u nas na salce taka sama z głową MAG300
właśnie (to nie jest reklama, nikt nie sprzedaje tego sprzętu).
Na Twoim miejscu zaczepiłbym tego użytkownika i ponegocjował jeszcze cenę
😉
Osobiście gram na profecie 3.2 + 4×10 noisyxboxa (500w na beymach cm10) i
złego słowa powiedzieć nie mogę. Head gra czysto i klarownie, przy
wykręceniu gaina idzie uzyskać nieco charakteru. ale też bez przesady żeby
head narzucał czy koloryzował jakieś swoje brzmienie.
dlatego ja ten head ten dopalam jeszcze sansampem bass driverem.
Cały taki zestaw head+paka+preamp wyszedł mnie niecałe 1100zł…
W codziennym graniu mam porównanie z magiem 300 z kolumną też Ashdowna, i
nieco wyższą półką mesą boogie walkabout – żeby było śmieszniej też
paka Ashdowna 4×10. Z magiem jest to muł…ciepły muł który w niektórych
gatunkach byłby bardzo mile widziany. Z mesą jest lepiej, ale po prostu przy
obniżonym stroju i death metalowym graniu, paka się muli, buczy i dławi.
Maga omijaj szerokim łukiem. Do takiej muzyki się nie sprawdzi. Co innego
ABM.
Nie wiem jak głowa (choć LH to już ciekawsza seria niż HA), ale paczki z
serii Hydive fajnie się odzywają.
Piniu – LH to może ciekawsza seria niż HA ale jednak – tańsza, gorsza,
słabsza (500W serii LH nie ma startu do 350W HA), bardziej awaryjna, w klasie
D i z mniejszą liczbą opcji na pokładzie. Nie bez powodu nowy HA5500
kosztuje tyle co dwie głowy z serii LH.
A wracając do tematu – do 2tys naprawdę można kozaka wyhaczyć jak się
poszuka. Np trejsa jakiegoś i pakę robioną na jakiś dobrych głośnikach.
A tak, racja. Pomyliłem z modelem HA3000, który zamiast korektora graficznego
ma klasyczny parametryczny środek (dla mnie to dużo lepsze rozwiązanie niż
kiepsko zestrojony korektor).
Z ciekawych paczek do basu czasem tanio chodzą paczki Kustom Groove Bass.
Tylko dlatego, że są dość spore i ciężkie, ale grają bardzo dobrze.
kolego zerknij sobie na strone Taurusa, bo maja wyprzedaż rocznika 2012 może
coś CI się spodoba.