Więc na początek chciałbym wszystkich przywitać:] Jestem początkującym
basistą nie pisał bym tego tematu, ale niemogłem znaleść informacji na
forum(bardzo możliwe że za słabo szukałem), więc tak jak w opisie lepiej
na początek 4 czy 5 strunowy bass?
Czy powinienem zacząć od cztero lub pięcio strunowego basu?
Jaki bas jest lepszy dla początkujących, cztero czy pięcio strunowy?
Czy lepszy będzie dla mnie bas z czterema strunami czy z pięcioma strunami?
Który bas powinienem wybrać – 4 lub 5 strunowy?
Jaki jest najlepszy bas na początek – 4 czy 5 strunowy?
Czy zacząć od czterostrunowego czy pięciostrunowego basu?
Jaką liczbę strun powinienem wybrać na basie dla początkujących?
Który bas będzie lepszy dla mnie – 4 czy 5 strunowy?
Czy powinienem kupić bas z czterema czy pięcioma strunami?
Jaki rodzaj basu powinienem wybrać, czterostrunowy czy pięciostrunowy?
Lodzio spoko to moja sprawa jak stroje bas Wiem po co kupiłem piątkę by ją
stroić EADGC a że klangujecie metale na zaniżonym stroju to wasza sprawa
koniec kropka 😀
Wszyscy metale zaniżają stroje nie znam takiego co ma w piątce C
Eeee… tak czytam czytam czytam… I w głowę zachodzę, jak może wisiec
komus najniższa struna. Chyba wtedy jak zwykłe struny EADGC przestroi o tą
kwartę w dół, to wtedy dobra, mogą wisiec… Ale jak kupujesz normalnego
seta do 5, to ci nigdy struny nie wiszą…
Żartuje przecież struna B mi nie wisi ale ale klangować w nią to sru sru
sru.
To kup sobie piętnastocalowy głośnik. Mało jest basistów klangujących po
B?
Więkrzość na pewno 😀
Borze Śfienty zlitój się.
:<
Każdy baista który ma piatke też klanguje po B.
Przecież nie tylko metale grają na stroju do B. Na przykład taki basista
Kasi Klich też się do B stroi. Tak samo basista Elektrycznych Gitar, więc
nie jest powiedziane ze metale się stroją niżej.
Djatri, która dwie basówy posiada, najczęściej gra jazz, blues, rock –
stroi headG.
Jestem skłonny myśleć, że właściwie większość pięciostrunowych
basistów, niezależnie od gatunku, stroi headG.
Widocznie Djatri delikatnie obchodzi się z instrumentem w takim stroju. Ja
bardzo niszczę mój bas przez klangowanie. 😀
Bo z gitarą się powinno obchodzić jak z kobietą, a jako że Djatri jest
kobietą to wie jak się powinno z wiosłem obchodzić.
SkatePunk… niech zgadne? 😀 Jesteś kawalerem? 😀 😀 😀
Przecież Lester Claypool, tez klanguje, nawet na 6-tce i uzywa struny H i
jakoś gra (jakoś xD)
Swego czasu tez grałem na 5-tce Yamahy i normalnie klangowalem na H… dziwne
Widzisz nie mogę spoważnieć cały czas ze mnie duży dzieciak. Zakochałem
się
w punkowej dziewczynie a serce mi tak wali na jej widok że ja cie kręce
tejjjj ale mam nadzieje że się jej spodobam.
Mnie to nie ochodzi jak stroi Bailey Wooten Lester ale wątpie w to że jak
mają mocno napieprzać
klangiem na piątce to ją stroją BEADG.Tylko zauważ że w utworach
klangowanych takich jak The Awakening Lester bierze czwóreczke do łapy.
Tak i zauważ też na czym gra Claypol na koncercie woodstock któy był w tv
polskiej. Bardzo dobrze to widać na teledysku właśnie z tego koncertu My
name is Mud.
Tam ma chyba bas sześcio albo i więcej strunowy gdzie co drugi prób to jest
fretles na dodatek i klanguje jak trza 🙂
Sześciostrunowy fretless –
http://www.ctbasses.com/lesrain.jpg <= właśnie
ten.
Mam ten koncert na dysku ;P.
Kurde ja też się bardzo delikatnie obchodzę z moim basidłeme i czasami jak
ktoś do mnie przyjdzie i nawet przy zwykłym palcowaniu dowala nimi, że
struny nawalają o progi to aż mi się słabo robi, zero wyczucia, nie wiem
jak ja gram to wszystko jest idealnie, a dźwięk jest bardzo podobny 😀
Claypool jest bardzo oryginalnym basistą ale ja na jego technice nie wzoruje
się. Ma ciekawe
pomysły grał ze Coppelandem z The Police i Hip – Hopowcami Jest basistą
wartym uwagi.
To ja mówiłem wyżej Sorry wylogowany byłem
Taki mały oftop który mam nadzieję pokaże ci SkatePunk-u jakim jesteś
dziwnym człowiekiem. ( nie chcę powodować kolejnej kłutni tylko prubuję ci
uświadomić że twoje zachowanie jest nieodpowiednie i bardzo irytujące
).
Wcześniej napisałem że prubujesz wytykać błędy ( moje lub innych ) i
udowadniać jaki jestes świetny, po czym jeśli ktoś zaneguje twoje argumenty
i ma rację w swoich rozważaniach, to ty nie przyznasz tej osobie racji tylko
zupełnie zmieniasz temat. Tak jakby do ciebie nie docierało to co mówią do
ciebie inni ( zapewne bardziej doświadczeni ) koledzy bassmeni ( niekoniecznie
mówie o sobie ). Przykład prosty: Prosiłem o wytłumaczenie, an czym polega
granie na wysokim C i jakoś nie uzyskałem od ciebie odpowiedzi, zato udało
mi się przeczytać kolejny w twoim wykonaniu post mówiący o tym że tobie
jednak osoba o któej wspomniałeś dwa posty wyżej to cię tak naprawdę wali
i nie interesuje cię co ta osoba czyni. Więc po co w ogóle zabierając głos
wspominasz o takiej osobie ?
Jo tej łepek myślisz że chce kogoś pouczać?. Każdy wie lepiej czy mu pasi
granie klangiem z dodatkową struną wysoką C czy niską B. Lodzio a klanguj
se z niską B bo ja gram mocno
i wiem że szybko mi się rostrajają jak mam włożoną niską B czaisz Lo
Lodzio?. 😀
Ja to „czaje”, ale nie potrafię pojąć twojego zachowania.
Chyba nie uda mi się tobie tego wyjaśnić więc uznaję że wypowiedziałem
się w tej kwestji, ty to przyjąłeś do wiadomości i jest ok.
Więc wracamy do tematu.
No więc grabula Lo Lodzio 😀 nie taki aż zły człowiek ze mnie też mam
poczucie humoru i nie gwałce zwłoków tak jak ty 😀 Uśmiechnij się
zamiast płakać 😀
Ej skończcie te dyskusje. Jeżeli macie coś do siebie, to mówię, ustawcie
się gdzieś w połowie drogi między Częstochową i „Na jakimś zadupiu”,
strzelcie sobie w ryło po przyjacielsku i rozejdzcie się w pokoju.
Bo to, że Skatepunk czasami bredzi to fakt, ale za każdym razem jak on coś
zbredzi, to Ty Lodzio musisz to skomentować i kółko samo się nakręca –
dlatego zalecam indywidualne rozwiązanie problemu :}.
A to mnie rozwala że ma na dole napisane Nie będę polemizował z
tobą….
W sumie Lodzio możemy stoczyć walkę na górze Matki Boskiej Częstochowskiej
jestem samurajem i kolekcjonuje katany .Ogólnie jestem nastawiony pokojowo ale
jak chcesz żebym uciął ci łep przynajmniej zginiesz jak satanista w
katolickim mieście 😀 .
dobra chłopaki ja mam następne pytanie, bo widzę że cały czas wałkujecie
to samo 😮 kolega powiedzial mi że jak gram jakiś dźwięk to gram dodatkowy
do niego inny chyba o kwinte , ale nie jestem pewnien:P bo w czytelni pisze
coś na ten temat, ale widocznie jestem za głupi i nierozumiem tego za
bardzo;/ faktem nauczyłem się tego, bo ten dodatkowy dźwięk jest na tym
samym progu o strune wyżej mam 😆 zdolniacha ze mnie 😛 jednak pytanie mam
od czego zależy o ile gramy ten dodatkowy dźwięk(kwinta, tercja itd.) i czy
wogle musimy grać te dodatkowy dźwięki?
A to ci ciekawe 😀
No właśnie ja też pierwsze słyszę – okazuje się, że to co gram więcej
niż bym chciał :D.
kurcze – jestem po dwóch piwach i już kompletnie nie rozumiem pytania 🙁
lipa teraz jakoś mi głupio, bo chyba coś głupiego napisałem… chodzi mi o
to że jak gram dźwięk F to gram do tego dźwięku jeszcze C , a jak gram G
to D itd. (przynajmniej tak jest w kontrabasach) grasz dwóch dźwięków
zamiast dwóch
EEE. Bredzisz chłopie :D. Piszże na trzeźwo, tak na przyszłość, okej? 😀
Ja proponuje odstawić alkochol i poszukać coś na necie o Teorii Harmoni ( w
moim slangu są to zgrywaki:))
Ej Majk, pytam Ciebie jako światłego chłopa w teorii – o co może Lemkowi
chodzić? 😀
O akordy, czy co? 😀
Nie akordy.
W gitarze elektrycznej się to bardzo często wykorzystuje ( szczególnie w
metalu ) to się nazywa PowerChord. To jest najzwyklejsza charmonia tylko że
na basie to się raczej na cieńszych strunach stosuje ( chyba że ktoś ma
paczki 30×10″ to wtedy może łoić powerchordy na B nawet 🙂 )
Toteż napisałem w shoutboxie :}
to niema czegoś takiego?:P łups to coś mi kolega kitu nawciskał……. no
ale wiecie jak gram normalnie jakąś piosenke to brzmi ona strasznie
sztuczno…niby melodia jest itp ale jakooś tak Hu**wo
To nagraj tą melodię i udostępnij to ci powiemy czy to brzmi chu..o
A tak w ogóle to chyba jakiś wielki oftop się zrobił.
Jakieś metalowe Powerchordy co za terminologia. Lodzio weź nagraj
takiego powerchorda i pokaż co to jest .
No to proszę mega wypasione powerchordy nagrane na dziesięcioletnim akustyku
DEFIL-a 🙂
http://www.d44.yousendit.com/F/19R7AY445IKX51QHD6Q218LLDQ/No%20Title.mp3
Jak ktoś ma marny słuch albo coś to to co tu po mistrzowsku nagrałem 🙂 to
się gra tak:
G A B
a później
GD AE BFis
a jak ktoś nie wie gdzie są te dźwięki to daję też taba 🙂
G|——-7-9-11—|
D|5-7-9-5-7-9—-|
Nie będę robił tabulatury w gtp 🙂
To chyba jakaś improwizacja jazzowa no nie? 😀
🙂 hehe
Nie 🙂 To było black metalowe solo 😛
To było genialne a poklangój coś na swoim basie ?.
Już spakowałem basidło do kejsa bo jadę za chwile na próbę. Ale za parę
dni sobie posłuchasz i nawet obejrzysz 🙂
Ale wróćmy do topicu bo się już taki mega oftop zrobił że zaraz się bany
posypią 🙂
Uważam że jeśli ktoś ma na tyle dużo funduszy to powinien od razu zacząć
od pięciu albo i nawet sześciu strun. Uważam tak dlatego bo 🙂 :
Nie ma sensu kupowac kilku basów żeby pokolej mieć coraz więcej strun bo im
więcej strun tym więcej możliwości.
Oczywiście niektórym to wystarczy i to nie znaczy że mniej umieją albo
gorzej grają.
Zgadzam się z Sir Lodziem :). Mnie zawsze determinowała cena a jeśli w PL
były by strunki do dziewiątek i byłoby mnie na to stać nie zawachałbym
się takiej kupić. Proste porónanie im mniej oktaw w instrumencie tym mniej
pola do popisu. Choć te dziewiątki które słuchałem brzmią już jak
gitary.
Mam dwa basy 4 i 5 strunową.
A ja uważam że trzeba posiadać w domu czwórke . Techniki się uczyłem na
basie 4 strunowym
i nie mam problemu by grać na basie 5 – strunowym.
Jest jeszcze sprawa co się gra dla mnie w popie wystarczy 1 max 2 struny, w
disco polo może być bez strun oby ładna była. Ale jeżeli ktoś chce
zacząć kombinować mając jakieś pojęcie o muzyce to układanie ciekawych 2
lub 3 dźwięków na flażoletach wymaga moim zdaniem min 6 strun.—> Bas
Extremes
To zależy. 🙂 Jeśli stać Cię na wynajem dobrego muzyka sesyjnego… Albo
zależy od definicji popu. 🙂 Czy pop to np. Kasia Kowalska? 😈
Rotfl 😀 😀 a ja myslalem ze mu chodzi o pop, w sensei o podrywanie strun 😀 😀
LOOOOL! I myślę, no tak… w zasadzie to się popuje struny G i D… dobrze
gada 😀
Ee.. na dwoch strunach tez można coś fajnego zagrac, co się czepiacie 😉
A co do grania na jednej strunie itepe, to (z przymruzeniem oka, rzecz jasna)
przygladajac się wiekszosci basistow w szeroko pojetym metalu można dojsc do
wniosku, ze wystarcza wrecz 4 pierwsze progi najgrubszej struny (z reszta w tym
gatunku same skrajnosci, albo goscie wymiatajacy na szostkach/osemkach i to
czesto bezprogowych, albo kolesie operujacy na czterech dzwiekach przez piec
plyt ;-)))
Solo bass ala Lodzio jest tego najlepszym przykładem
Hehe
Jak narazie widziałem tylko jedną kapelę w której basista praktycznie nic
nie robi, już o niej gdzieś tutaj pisałem 🙂 ( Belfegor ).
A jeśli by tak się zastanowić to ( ci co metalu nie słuchają niech nie
gadają bo nie wiedzą ) na przykład Death, Cannibal Corpse, Deicide,
Yattering, Vader, Dies Irae to ja nie wiem czy ktokolwiek z was by to zagrał
nieważne jaki macie staż w graniu muzyki którą uprawiacie ( jazz, rock,
rege czy cokolwiek innego ).
A zresztą nie sprowadzajmy tej dyskusji do poziomu rozmów na temat że ta
muzyka jest trudniejsza niż ta bo to nie ma sensu. Poprostu może zanim się
zaczniecie w tej kwestji wypowiadać to siądźcie trochę na d*pie z
porządnymi słuchawkami na głowie i posłuchajcie Alexa Webstera albo
Svierszcza lub Novego i dopiero zacznijcie cokolwiek pisać. Ja żeby móc
powiedzieć że basista kazika się nudzi, przesłuchałem trochę jego
kawałków. A ty SkatePunk słuchałeś kiedyś DimmuBorgir albo Devourment ?
Nie sądzę. Więc zamknij że tak powiem ryj w kwestiach na których zupełnie
się nie znasz.