Na granice polską przyjeżdża David Coperfield, celnik pyta czym się pan
zajmuje?
– jestem iluzjonistą.
– a co to takiego?
– a pokażę.
przykrył swojego Mercedesa płachtą, zamachał rekami, zdjął płachtę a tu
BMW.
Celnik na to
– eee tam… widzisz tego tira ze spirytusem?
– no widzę.
Celnik przystawiając pieczątkę na dokumentach:
– a teraz to jest tir z groszkiem