Po paru latach dorabiania się postanowiłem w końcu pospełniać swoje
marzenia. Pierwszym jest MM SR 5. Problem w tym że cena nowego jest delikatnie
mówiąc nieprzyzwoita, a fajnej używki za cholerę nie mogę nigdzie
wyczaić. Stąd pytanie czy nie znacie jakichś dobrych sprawdzonych źródeł
z których można w rozsądnej cenie takowy sprzęt zakupić? Być może ktoś
zna jakiś sklep który zajmuje się sprowadzaniem używanego sprzętu zza
oceanu etc..
Przy okazji chciałbym rozwiać wątpliwości – Znalazłem jedna czy dwie
oferty sprzedaży basu około 13-letniego. Brzmienie zapewne rewelacyjne,
drewno rozegrane, pytanie tylko czy przy takim stażu, taki bas nie będzie
sprawiał problemów podczas grania live w zmiennych warunkach? Potrzebuje basu
na lata, który nie tylko zapewni świetne, zawodowe brzmienie, ale będzie
też niezawodny. Gram różnego rodzaju imprezy począwszy od mało
opłacalnych kameralnych „koncercików” w piwnicach znajomego pubu po
kilkunastogodzinne „koncerty” z darmowym wyżywieniem (czyt.chałtury), w
różnych warunkach od małych nie klimatyzowanych klitek na sporych plenerach
skończywszy. Co myślicie na ten temat?
Z góry dzięki za jakiś odzew 😉
Pozdrawiam.
Gdzie mogę kupić używany Music Man Sting Ray 5?
Czy ktoś zna sklep, który sprowadza używane instrumenty zza oceanu?
Jakie są polecane źródła zakupu używanego Music Mana Sting Ray 5?
Potrzebuję pomocy w znalezieniu używanego Music Mana Sting Ray 5, gdzie szukać?
Czy warto kupować używany bass o 13-letnim stażu?
Czy used Music Man Sting Ray 5 może sprawiać problemy podczas grania live?
Czy używany Music Man Sting Ray 5 będzie niezawodnym instrumentem na lata?
Jakie są wasze doświadczenia z używanymi bassami na koncertach?
Czy używany Music Man Sting Ray 5 będzie dobrym wyborem dla muzyka grającego różne koncerty?
Co myślicie o używanym Music Man Sting Ray 5 jako opcji zakupu dla muzyka grającego różne koncerty?
Odnośnie drugiego pytania: mam dwudziestopięcioletniego precla i nigdy mnie
ta gitara nie zawiodła. Jeśli Twoje oferty są w dobrym stanie i to solidne
wiosła, to wiek nie gra najmniejszej roli 🙂
Pozdrawiam!
Wiek MM5 nie gra roli – jest ciężki, masywny i dobrze zrobiony. Możesz z nim
wychodzić na mróz z ciepłego pokoju i nic mu nie będzie, nadal będzie
stroił.
Używkę można ostatnio trafić już za 3,5k.
Oczywiście, bo MusicMany są produkowane w równoległym wszechświecie i nie
obowiązują ich nasze prawa fizyki!
To jest oczywiście bzdura, co Kolega Giedym napisał i zasadniczo powinieneś
ogrywać potencjalne używki przed zakupem, bo trafiają się słabe
egzemplarze, podobnie jest z Fenderami z wielu półek.
Dobre:) Wiadome że każdy akustyczny instrument pod wpływem temperatury
zmienia strojenie, nie ważne czy to gitara, bas, skrzypce czy nawet trąbka
czy inny saxofon…
Chodzi mi raczej o osprzęt w takim basie, czyli klucze, mostek, elektronika, a
szczególnie o pręt napinający i krzywiznę gryfu czy nie ma z tym
problemów.
Jeśli chodzi o ceny Piątek MM SR to nie spotkałem się z ceną niższą nić
4,5tys i był to egzemplarz z defektem… Dlatego szukam informacji tutaj.
Kapral co masz na myśli pisząc słabe egzemplarze? Jak takowy rozpoznać?
Jak go weźmiesz do ręki, to będziesz wiedział. Mogą to być problemy z
brzmieniem, regulacją, jakieś skazy oraz niedoróbki, trupia woń lub
trzeszcząca elektronika 😀
Choćby to.
Generalnie jak sobie poczytasz fora różnorakie, to np. dowiedzieć się
możesz, że w wielu Fenderach niemal standardem jest syf w kieszeni gryfu.
A tak poza tym to np. słaby sustain, słaba dynamika i tak dalej. Generalnie
wszystko w związku z czym mógłbyś stwierdzić, że ten-a-ten bas jest
kiepski.
OK, to teraz prościej:
Nie wiem czy to bardziej materiał na gryf, jego profil, czy konstrukcja
trussroda, ale Stingray 5 jest basem o całe niebo wytrzymalszym od
czegokolwiek, co miałem w łapach (OK, nie grałem na Foderach i innych
Alembikach). Jeździłem z nim na próby, lekcje przy -20 i przy +30 stopniach
i ledwo trzeba było poprawić strój. W takich zmianach temperatur inne basy,
także Fendery rozjeżdżały się zdecydowanie bardziej.
To oczywiste, że temperatura ma wpływ, ale jakoś na mojego MM5 miała
zdecydowanie mniejszy.
To, że instrument trzeba sprawdzić i ograć przed zakupem, to oczywiste.
A w czym go przenosiłeś? Autem jeździłeś? Bo to wszystko ma wpływ :P.
Ja trochę odbiegnę od tematu, ale chyba lepszego miejsca na to pytanie niż
zakątek posiadaczy MM nie ma ^^ otóż jak wyregulować odchylenie gryfu w
tejże pięknej gitarze ? podobno jest to bardzo proste, ale nie chcę
eksperymentować
nie ma takiej regulacji – mozliwe ze była w starych gitarach z lat 70. od lat
90 w gore nie ma na pewno. chyba ze pytasz o regulacje krzywizny gryfu?
Tak jak każdy bas. Tutaj masz poradnik
Edycja:
Myślałem że chodzi o regulacje krzywizny gryfu. Jeśli chodzi ci o
odchylenie gryfu względem korpusu, to możesz tego dokonać poprzez szlif
kieszeni, bądź zrobienie odpowiedniej podkładki.
Cześć
Mam do bardziej zorientowanych pytanie. Stoję właśnie przed kupnem SR.
Trafiłem dzisiaj na dwie oferty, jeden z roku około 2009, drugi stary z lat
’90. Oczywiście cenowo, ten drugi jest o prawie 2k więcej, więc mnie na to
nie stać. Ale ten gościu mi powiedział, że wyszła felerna seria MM w
której to pęka lakier. Wszystko byłoby okej, ale tamten gościu co
sprzedawał tańszego MM’a, właśnie powiedział że ma dwa pęknięcia
lakieru. Wiecie coś może na ten temat?
No i druga sprawa jest taka, że przesiadam się z Fendera japońca na MM’a.
Wiadomo, całkowicie inne gitary i jak ją wezmę do łap to zapewne zachwyci
mnie brzmieniem. Sprawdzić sustain, dynamikę, potencjometry… zanotowałem,
ale czy coś jeszcze? Jakieś wady, które dyskwalifikują w przypadku Music
Mana? Jeśli macie jakieś pro tipy to zapraszam 🙂 Będę wdzięczny!