No to teraz ja się pochwalę móją kapelą :d co prawda gram w niej od
jakiegoś miesiąca tylko, ale wszystko idzie jak najlepiej. Gramy cięższy
thrash, jak to powiedział Michał – „połączenie Slayera, Motorheada i Acid
Drinkers” :d Na stronce, na którą gorąco zapraszam, jest jedno nagranie z
próby do ściągnięcia. Baaaardzo słabej jakości, bo kolega po prostu wpadł
z minidyskiem i nagrywał na mikrofonie ;d Udało nam się wygrać Żaba QmQm
Fest, a nagrodą są dwa dni w studiu nagraniowym, więc niedługo powinny się
pokazać na stronce ze dwa kawałki, już porządnie nagrane. Ogólnie idziemy
mocno do przodu, wszystko się rozwija, materiału jest coraz więcej, coraz
więcej koncertów…. wszystko żyje 😈
Skład:
QQS – wokal
Michał – gitara
Janusz – gitara
Radar – perka
ja – bas
na stronie jest jeden błąd, w „Linkach”, ale nasz webmaster się już tym
zajmuje.
Zapraszam do Olsztyna na koncerty, terminy podane na stronce, niedługo
będziemy też w Morągu 😈
i lina do stronki :
www.monolit.xcx.pl jeszcze dodam, że strona dopiero
rusza, dlatego tak mało newsów
może i ciekawa… gdyby tylko nie ta wylęgarnia pałowników 👿
Nie czytacie uważnie, nie uwazam ze tekst jest jedyna ideologiczna podstawa
muzyki , może to być myśl, natchnienie i wiele innych ( ale zaznaczam-
muzyki jako sztuki bo w innym wypadku mówimy o zwykłej rozrywce jak np.
masturbacja czy picie piwa i co najśmieszniejsze na podstawie zwykłych
prostych doznań fizycznych lub może psychicznych ludzie często tworzą
ideologie , koncepcje na życie – ale to ostatnie nawiasem mówiąc, tak dla
Was do przemyślenia )
Oblivion , ploosqva- nie patrzmy na stan faktyczny jako na stan poprawny-
odnośnie tego że jest różna tematyka w tym „metalu”. uważam że wszelkie
dewiacje – morderstwa okaleczenia antychrześcijaństwo bunt „zabawa( w
rozmaity sposób)” itd należą do tematyki muzyki metalowej a rycerz i smok
nie.
Co Wy na to?
Ignorant? Nie Oblivion, to Ty jetes konformistą i być może także ignorantem
bo wystarczy przyjżec się zespołowi żeby zobaczyć jak bardzo komercyjny
jest(vader komanda czy coś takiego, wypowiedzi Petera, no i mój ulubiony
nieutulony żal po śmierci perkusisty – to przypomina msze w kościele albo
piknik w niedziele. nikt mi nie powie że Vader nie jest komercyjny do
zrzygania!
odnośnie prawdziwego metalu – Kapral nie rzucaj we mnie stereotypowym mięsem
(Czyżby był to przypadek burzumo-mayhemizmu i ogólnej komercji zespołów,
które tylko pokazały się w mediach?) bo to na nic, jeśli chcesz dojsc do
czegoś to próbuj i proponuj a nie szukaj okazji do łatwego zgnojenia mnie bo
obaj wiemy że wyliczenie takich zespołów ni ejset łatwe o tym później to
nie jset główna część rozmowy.
kwestai „JAJ” – od sztuki oczekuje stałości w fundamentalnych zasadach,
przemyślenia wszystkiego co się robi. również przedstawiania wszystkich
aspektów w odpowiednim świetle a nie robienia sobie spontanicznych „jaj” bo
po co , no po co?
Przecież nowe gatunki muzyczne, biorą się z traktowania owej materii
muzycznej niekonwencjonalnie, co może obiawiać się mieszaniem kierunków itd
itp. Czyli: wszelkie szufladkowanie uwstecznia rozwój muzyki. Jeśli zespół
ma być ambitny, oryginalny i nietuzinkowy powinien robić wszystko, żeby go
niezaszufladkować (a przynajmniej robić wszystko, żeby go krytycy nie
szufladkowali 😉 ). Czyli: Brak jednorodności w muzyce MONOLITU,
przynajmniej z mojego punktu widzenia, może im pomóc w osiągnięciu
sukcesu… Oczywiście zespół powinien ostatecznie doszlifować swoją
formę, ale to jest dłuuugaa droga do przebycia. Dyfuzja stylów, potocznie
określanych jako odnogi muzyki metalowej może być ciekawym punktem wyjścia
do stworzenia własnego i niepowtarzalnego stylu.
Aaaaleee mądrze napisałem 😉
Ploosqva, z tym Maiden to bym nie przesadzał, trochę zróżnicowania mieli
jednak, zmieniają się chłopaki, wystarczy sobie przesłuchać kilka pieśni
z różnych etapów kariery, no ale generalnie dość dobry przykład to był
🙂
Bożydar, to tu żeś po mnie pojechał z tym konformizmem… raptem po jednej
wypowiedzi i to nie do końca zrozumianej… Powiem ci coś, bardziej się
mylić nie możesz niźli nazwać mnie konformistą (no, aczkolwiek jakbyś
wyjechał z „fanem disco polo” (choć swoją drogą… :twisted:) … ) Z
Vaderem to chodziło mi o ich imidż (vs imidż Behemotha)…
Dalej nie odpowiedziałeś na pytania, na które nie tylko ja chcę znać
odpowiedź:
1. Kto twoim zdaniem gra prawdziwy metal? (i nie wymiguj się, że wyliczenie
nie jest łatwe skoro wcześniej arbitralnie stwierdzasz kto nie gra
metalu)
2. Jaki masz stosunek do muzyki klasycznej?
Oraz jedno dodatkowe, które mi się nasunęło po przeczytaniu ostatniej twej
wypowiedzi:
3. Dlaczego smoki i rycerze nie mogą być tematyką tekstów metalowych?
I jeszcze jedno kiedyś w którymś temacie (pewnie o mp3 albo o życiu z
grania) ktoś a propos komercji stwierdził, że żeby być totalnie
niekomercyjnym to artysta nie może sprzedać choćby jednej kopii płyty (o
muzyce głównie mówimy przecież), bo to już jest komercja… zastanów się
trochę…
Po co? Żeby nie było zawsze poważnie, nudno i ideologicznie… wiesz,
kiedyś parę osób próbowało całe życie ludziom podporządkować smutnej,
nudnej i poważnej ideologii… jak się to skończyło chyba wiesz…
To proste. Wystarczy rozgraniczyć granie Z zyskiem od grania DLA zysku.
Bożydar drogi kolego!
Ale zgodnie z tym bardzo światłym stwierdzeniem, które wypowiedział Frank
Zappa – bez odchyleń od normy niemożliwy jest postęp. Więc my musimy być
wariatami, żeby ktoś w przyszłości powiedział: oł men! ale to świeże.
Bo powielając po raz n-ty jakieś „jasno określone zasady” (doskonale
rozumiem co masz na myśli, ale wydaje mi się, że za bardzo komplikujesz
swoje wypowiedzi), wpadniesz powtarzalność i monotonię.
Oblivion –
1. To jest pytanie wręcz o wadze egzystencjalnej dla osoby, która w
muzyce/sztuce widzi jedną z najwyższych wartości. Nie mam powodu aby się
wymigiwać, być może nie znam takiego przykładu, generalnie kwesita w toku.
Nie jest ważne czy łatwo oceniać to że ktoś jest niepoprawny, ważne jest
to , że to jest skuteczna metoda, stopniowo klarujaca całą kwestię.
2. To jest trudne dla mnie bo nie znam muzyki klasycznej choć jako-taka
znajomosc kompozytorów, ich motywacji do tworzenia muzyki wystarczy mi aby
stwierdzic, ze nie akceptuje przynajmniej wiekszosci.
3. bo nie ma to zwiazku z wszelkimi „odchyłami”, buntem ….itd, a te kwestie
uważam za fundamentalne w te muzyce. to jest wzięte z fascynacji autora , które
nie biora się grona motywacji czlowieka zbuntowanego itd.
4. nie, to zalezy od motywacji – moga to być pieniadze albo pieniądze moga
przy okazji, a dzielenie się swoją twórczością może mieć szereg
niekomercyjnych motywacji. Prawda?
ostatnie: dla idealisty idealizm nie jest nigdy nudny- tak dla przypomnienia
żeby nie było więcej oblivion Oblivion.
Kapral-
jako że sam metal jest znacznym odchyleniem od normy to starania aby zachowac
jego czystośc są staraniami o utzrymanie i poszerzanie strumienia odchyłu i
postepu. A wewnętrzne zmiany t onajczęściej próba powrotu do nurtu -tak to
wygląda. Poza tym chciałbym zauważyć, że mówimy o całkiem sporym
odejściu od normy metalowej, prawda?
To powiewdz nam czego słuchasz, bo to mnie zaciekawiło.
To kto ma śpiewać o rycerzach i smokach? 🙁
Wreszcie zacząłeś jaśniej się wyrażać i nawet się momentami zgadzam z
tobą. Ale z tą „czystością rasy” to chyba trochę nie ten teges…
Właśnie dlatego pytałem o klasykę, bo wiele osób uważa ją za genialną
(ja zresztą też), a przecież oni w większości tworzyli „pod publiczkę”…
co nie zmienia faktu, że jestem zwolennikiem prostoty (melodie w klasyce;
pomijam poziom umiejętności jaki trzeba mieć aby napisać symfonię i
zaaranżować ją na kilkudziesięcioosobową orkiestrę) w muzyce (ale nie
prostactwa).
Co do buntu, to bardziej tu pasuje punk – to punki się buntują przeciw
wszystkiemu: systemowi, polityce, rządom, złu, etc. Metal, a przynajmniej
NWOBHM, wyrósł na zasadzie buntu przeciw punkom i ożywieniu porządnego
rocka.
Idealizm jest szkodliwy (jak wszystko w nadmiarze) bo prowadzi to oderwania od
rzeczywistości.
I słowo w imieniu Kaprala (mam nadzieję, że się nie obrazi). Skoro twoim
zdaniem metal jest sam w sobie odchyleniem od normy to po co „dbać o jego
czystość”?
Tyle ode mnie.
KONCERT: MONOLIT, 11:00Scena alternatywa na Plaży Kortowskiej 12 Maja,
2006….ja tam będę a ty??
Pewnie go nie będzie bo i po co :D. Gitarzyści odkręcą bas we wzmakach i
tak by Ploosqvy słychać nie było, po co się ma fatygować :D.
może piwo kapela dostanie, to się MOŻE załapie:):)….sweet dreams
no ja chyba pójdę, co się będę w domu nudził 😀 no i może na piwo się
załapię jakieś 😀 a co do basu to pewnie będzie tak jak w grawitacji 😀
postawią mi odsłuch pół metra od głowy i będę słyszał tylko siebie i
perkusistę 😀
Słucham głównie ciężkiej muzyki- death metal, poza tym muzyki związanej z
interesującymi mnie tematami( oczywiście gdy występuje zgodność formy i
treści).
Kto ma śpiewać o rycerzach? Homoseksualiści ( gratuluje błyskotliwości
Oblivion).
Co to znaczy „nie ten teges” Oblivion – masz jakieś argumenty czy tylko
„estetyczne odczucia”?
Geneza metalu? cieżka kwestia – Ty mówisz o heavy metalu – muzyce , która
faktycznie różni się od ciężkiego metalu, to raczej stan przejściowy( w
kwestii ewolucji muzycznej), generalnie bardz o róznie.
Idealizm szkodliwy bo odrywa od rzeczywistości – ile masz lat dziecko ? ( a
nie lubię tak mówić). Są to jedne z najbardziej idiotycznych słów jakie w
życiu usłyszałem – czy trzeba polemiki na ten temat?
Dbać o czystośc metalu po to aby zapobiec prostytucji muzycznej, jakimś
fanaberiom i całej masie pomyleńców którzy mylą noc z dniem(nazywając to
sztuką, albo uważając że jest to zabawne).
Czyli muzyki dla samej formy, czyli przyjemności słuchania to już nie
słuchasz. Ok, twój wybór. (BTW, mówisz, że słuchasz ciężkich odmian
metalu. Znasz może taki zespół Gorguts? Co o nich sądzisz?)
Homoseksualiści? Jesteś homofobem?
Tak, mam argumenty. Czystość rasy kojarzy mi się z panem Adolfem H., ale
widać ty w swej przepastnej inteligencji i błyskotliwości nie mogłeś
jakoś (albo nie chciałeś) na to wpaść.
Jednego w tej kwestii genezy nie rozumiem. Na pewno zgodzisz się, że od heavy
metalu się zaczęło, jest on jakby ojcem (matką) innych podgatunków. Ale
dlaczego zakładasz, że taki death metal jest postawiony wyżej na drabince
ewolucji, bo powstał później? (Skoro heavy to stan przejściowy).
Mówiłeś coś kiedyś o dokładnym czytaniu. To też się stosuj. Mówiłem o
NADMIARZE ideologii.
Prostytucja muzyczna? „Jakieś fanaberie”? Człowieku, wybacz za porównanie,
ale dla mnie jesteś takim muzycznym Hitlerem, albo jaśnie oświeconym
papieżem rodem ze średniowiecza (bo teraz nawet papieże się
uczłowieczają). Totalna ortodoksja, czystość gatunku i, nie daj Boże,
żadnego innowatorstwa bo to jest złe, zło najczystsze, pomiot Szatana
(paradoks taki, łapiesz?). Powiem wprost – bez „fanaberii” nigdy nie było
postępu i rozwoju w dowolnej dziedzinie. Popatrz na rock and roll i co o nim
mówili „starozakonni” kiedy się rozwijał.
A czym wg ciebie jest sztuka? Bo są generalnie dwie (noo, na użytek
dzisiejszej polemiki) definicje. Jedna, chyba najogólniejsza, mówi, że to
wszystko to, co wytwarza człowiek. A druga trochę to zawęża. Odrzuca
reprodukowanie i sztuką nazywa to, co niesie ze sobą innowatorstwo i rozwój.
jak dla mnie to któś się tutaj zgubił…Ja słucham Muzyki…i wyrosłem z
dziecinnych porównań, iż heavymetalowcy śpiewający o smokach są pedałami
w zbrojach, a deathmetalowcy wcinają na śniadania zwłoki sąsiadów…liczy
się muzyka, czy to death metal, czy to pop…liczy się szczerość i melodia,
no i bas:)
uwielbiam Cannibal Corpse za „tomb of the Mutilated”, Rhapsody za wszystkie
płytki, których tytułów jakoś teraz sobie nie mogę przypomnieć:) (
zonk), Bjork, Starsailor, SigurRos, Satyricon, Morbid Angel, Świetliki i tyle
tego jeszcze jest, że ho ho:)
tolerancja, panowie, tolerancja uber alles:):)
Eh he hehe 😆 ekhm pardon ;x ….a i co do tego, że punk się przeciw
wszystkiemu buntuje =>
Dalszy ciąg =>
http://www.ziemia.dolsat.pl/~badreligion/eseje/eseje.html#manifesto
No a tak pozatym to Bass&Love 😉
Aaa i Monolit całkiem spoko…jak na początki 😉
Nie soję po niczyjej stronie, ale zdefiniowanie sztuki jest niemożliwe 😉
hell-o plooskva! jak tam po koncercie? prosimy o relację!
wolałbym nie pisać, no ale niech Ci będzie. Perkusista i jeden z
gitarzystów zalali pałę i totalnie zwalili koncert :/ ogólnie gdyby nie to,
to koncert był fajny, w tych momentach między pomyłkami. najprawdopodobniej
dziś znowu gramy, bo dostaliśmy propozycję zagrania na scenie obok Radia UWM
FM i będziemy ratować wizerunek, już na trzeźwo.
A Ciebie nie było?
EDIT// gramy dziś, ok godziny 17, na scenie przy radiu UWM FM, zapraszam
;d
EDIT2// LOL koncert odwołali z powodu złej pogody :/
DOBRY!
Odświeżam wątek, bo….. właśnie wyszliśmy ze studia 😀 Spędziliśmy tam
dwa dni, nagraliśmy dwa kawałki i teraz chcemy się pochwalić
tak więc zapraszam!
http://www.monolit.ovh.org i tam znajdziecie dwa kawałki w
genialnej jakości (przez co trochę ważą, razem ok. 25MB, ale WARTO! )
Czekam na komentarze, opinie i wszystko, co wam na języki najdzie po
przesłuchaniu materiału
Stopa mi się nie podoba, suchota taka, że szkoda gadać i to jeszcze w taki
upał :/ ;p A tak poza nią to wsio wpogo, niezła napierdaka, skojarzenia
rzucają się same między uszy, oby tylko się na nich nie skończyło :> w
sumie właśnie brakuje mi tu (pisze cały czas o Wiatr, Piach i MY)
czegoś…bo ja wiem, waszego, jakiejś świerzej nuty, wszystko co tam jest w
zasadzie już gdzieś słyszałem, no ale to chyba normalna sprawa w przypadku
początkujących kapel, zwłaszcza tych „oddanych” jednej rodzinie gatunkowej
(czy jakby tam to nie określić).
To byłem ja.
żeby nie zakładać nowego tematu, w sumie nawet nie wiem, gdzie bym go
zakładał, piszę tu:
SZUKAMY NOWEGO GITARZYSTY, jeśli znacie kogoś z Olsztyna lub okolic, kto
potrafi dobrze grać na elektryku, skontaktujcie się ze mną 😀
z góry dzięki
ps. wiem, że to basowe forum, ale wiem też, że każdy basista zna conajmniej
dwóch gitarzystów :p
ogólnie fajne piosenki ale jak by było po angielsku było by lepiej 😛
a mi się podoba 😀
Mnie też stopa się podoba 😉
Witam!
Ploosqva jakiego sprzętu używasz?
ba!! jeden jest nawet moim bratem!!:) darmozjad jeden!!:)
pluskfa jest cyborgiem i wwszystkie dzwięki wydaje w formacie midi!:) Pewnie
ma jakiegoś zdechłego skajłeja i piecyk ewerpleja!!
o, Mike, pogadamy na PW :p
oohooho co za pytanie…. :p
DO TEJ PORY NA PRÓBACH: Stagg BC 300 RD + LDM BA100
W STUDIU: Stagg BC 300 RD + Line6 POD
JUŻ ZA KILKA DNI: Spector Q4PRO + LDM BA100 :p
w studiu razem z panem Szymonem (pozdrawiam 😀 ) ustaliliśmy, że nie będziemy
wyciągać basu na wierzch, bo jest zbyt gówniany :p zrobiliśmy go jako
producenta dołów i tylko w klangu wyciągnęliśmy :p
Jakieś efekty?
Zapomnialem dodać:
Pozdrawiam!
w studiu żadnego, na próbach/koncertach czasem dopalam przester Danelectro
FabTone
Więcej góry na perkusję i troszkę na gitarę(gitary). Jak jest więcej niż
jedna gitara, to rozdzielić na kanały (np 7% na lewo solową – przechodzącą
podczas solówek na środek, a rytmiczną na 7% na prawo, bas 3-4% na prawo, a
perkusję: centrale w tle na środek, chyba , że jest podwojna stopa, to lewa
stopa (1% lewo), prawa (1% prawo), crash (6%) hi-hat (8%) na lewo, ride mały
(6%), rynna (8%) na prawo, splash środek, werbel (środek mniej więcej),
mały tom (2% prawo), średni tom (2% lewo), duzy tom (4% prawo). Wokal na
środek, ale tu już według własnych upodobań. Aha tak przy okazji to tylko
moje przemyślenia – ja nic nie narzucam.
No to ploosqva, masz już tego spectora?? jakieś fotki byś zapodał!
Będziesz na Lao Che 1go września??
no miałem mieć, ale koleś, co kupuje mój stary bas ociąga się z kasą
strasznie, na dodatek musiałem wyjechać i dopiero w niedzielę/poniedziałek
wracam 😕 ale jak tylko dostanę kasę to zamawiam i się pochwalę
a Lao Che gdzie grają? jak na fosie to będę, jak nie to jeszcze zobaczymy
najprawdopodobnie na fosie za friko:)
A na koncercie na WOŚP w Ełku strasznie słabo bas miałeś nagłośniony.
Trzeba było akustyka przycisnąć bardziej 🙂 Dobry występ, tylko szkoda, że
tak mało ludzi było=]
w ogóle wtedy mnie zirytował ten akustyk ;/ ustawiłem sobie fajną górę i
środek, tak jak lubię, a ten powiedział, że mam to skręcić. Oczywiście
skręciłem tylko trochę, ale ten na przody i odsluchy mi dal maksymalnego
muła ;/ i na dodatek nikt się nie bawił ;/ ogólnie średnio wspominam ten
koncert… no i się spieszyłem, bo od razu po koncercie poleciałem na
dworzec bo ostatni pociąg do domu miałem ;]
____________________________________________________________
(www.monolit.ovh.org)
I love the smell of napalm in the morning. It smells like… victory.
https://www.youtube.com/watch?v=vgE-n1WBryY
s*erdalaj !!!!!!! (video)