Jeśli jako „moduł brzmieniowy” rozumiesz efekt, to najlepiej jakiś synth albo autokaczka…
nie chodzi mi o efekty powszechnie znane…./ raczej jakiś synth miękki (coś podobnego do brzmien z midi. (nie synth kosmiczny, iskrzący, rażący i skrzeczący)
Nie ma czegoś takiego jak „brzmienie midi”. Midi może zabrzmieć dowolnie, zależy od tego, jaką sobie paletę brzmień wybierzesz (możesz grać dźwiękiem organów kościelnych, saksofonu itd.).
Możliwości jest co najmniej kilka.
Najtaniej Sonuus B2M ( konerter basu do midi ) + moduł brzmień midi np. Miditech Pianobox ( właśnie czekam na dostawę 🙂
albo w roli modułu zwykły laptop. Tu wręcz nieograniczone możliwości brzmieniowe.
Inne ale już drogie to systemy Axon czy Rolanda.
Natomiast do gatunków które wspomniałeś sądzę że wystarczy Boss SYB-3 czy też SYB-5
Jeśli jako „moduł brzmieniowy” rozumiesz efekt, to najlepiej jakiś synth
albo autokaczka…
nie chodzi mi o efekty powszechnie znane…./ raczej jakiś synth miękki (coś
podobnego do brzmien z midi. (nie synth kosmiczny, iskrzący, rażący i
skrzeczący)
Nie ma czegoś takiego jak „brzmienie midi”. Midi może zabrzmieć dowolnie,
zależy od tego, jaką sobie paletę brzmień wybierzesz (możesz grać
dźwiękiem organów kościelnych, saksofonu itd.).
Możliwości jest co najmniej kilka.
Najtaniej Sonuus B2M ( konerter basu do midi ) + moduł brzmień midi np.
Miditech Pianobox ( właśnie czekam na dostawę 🙂
albo w roli modułu zwykły laptop. Tu wręcz nieograniczone możliwości
brzmieniowe.
Inne ale już drogie to systemy Axon czy Rolanda.
Natomiast do gatunków które wspomniałeś sądzę że wystarczy Boss SYB-3
czy też SYB-5