Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
– Na zdrowie, babciu!
Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze – odpowiada staruszka.
– Dla mnie babcia mogła się i c*ujem zadławic – harcerz grzeczny musi być i
basta!!
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
– Na zdrowie, babciu!
Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze – odpowiada staruszka.
– Dla mnie babcia mogła się i c*ujem zadławic – harcerz grzeczny musi być i
basta!!