Ostatnio odkurzyłem mój stary bas i sprawa wygląda następująco:
Wszystko jest sprawne oprócz gryfu, który się trochę zwichrował i brakuje
nakrętki na pręt. Jestem ciekawe czy opłaca się zrobić nowy gryf, czy
sprzedać to co jest dobre i odpuścić ?
Czy powinienem zainwestować w remont mojego basu Mensfeld Special Bass?
Czy opłaca się naprawiać mój stary bas Mensfeld Special Bass?
Czy warto zmienić gryf w moim basie Mensfeld Special Bass?
Czy powinienem sprzedać swój bas Mensfeld Special Bass czy próbować go naprawić?
Czy opłaca się inwestować w naprawę nakrętki pręta w moim basie Mensfeld Special Bass?
Czy warto zainwestować w nowy gryf do mojego bassu Mensfeld Special Bass?
Czy powinienem odpuścić naprawę i poszukać nowego basu?
Czy warto wydać pieniądze na remont mojego basu Mensfeld Special Bass?
Czy opłaca się kupić nowy bas, czy lepiej naprawić mój Mensfeld Special Bass?
Czy warto inwestować w swojego starego basa Mensfeld Special Bass, czy lepiej zainwestować w nowy?
-> Oooo, miałem nadzieję, że tu chodzi i Mensfelda Mroka…
Zrobienie gryfu to najtrudniejsza czynność w „struganiu” gitary, może
znajdź jakiegoś taniego lutnika?
**************************************************************
„Lepiej idź do szkoły nauczyć się życia i tappingu.”
sex drugs rock&roll
sprzedaj w pizdu tego grata a za ta kase kup sobie może jakiś efekcic kompresor
inny bajer albo przepij hehe
Jak masz sentyment to nie sprzedawaj, ale nie rób do niego nowego gryfu. W
moim Mensfeldzie gryf był najlepszy w całej gitarze (nie ze sklejki 😀 ). Jak
nie masz sentymentu, to go rozwal na koncercie (sam się nad tym zastanawiam) i
powieś takiego na ścianie. Możesz jeszcze w nim majsterkować, żeby
nauczyć się podstaw lutnictwa (możesz nawet zrobić samodzielnie gryf – co
nie jest rzeczą łatwą), albo po prostu sprzedaj 😉
Jakiś tam sentyment jest 🙂 W dodatku zawsze to milej mieć akytwną 5 i
pasywną 4. Przeglądałem sklep na stronie mayonesa i jest to chyba jednak za
droga impreza, bo same progi i pręt kosztują razem koło 300zł, więc temat
chyba do zamknięcia.
-> Ktoś gdzieś kiedyś dawał link do cennika jakiegoś lutnika, który (z
tego co pamiętam) robił gryfy za jakieś ~ 150zł… Popytaj lutników!
**************************************************************
„Lepiej idź do szkoły nauczyć się życia i tappingu.”
Nikki bierz poprawkę na to że lutnicy mają spore zniżki przy zakupie
części, poza tym sklep mayo nie jest jedyny.
Najbliżej mam chyba Długosza, więc skoro mówicie, że to wyjdzie mniej niż
liczyłem to może się za tym zakręce.
Z tego co pamiętam to ten Mensfeld nie był taki mocno kupiasty jak jeszcze
grał 🙂