Witam dużo osób na forum poleca gitarę Mayones B4, dla początkujących i nie
tylko ,każdy młody basista się zastanawia czym rożni się ten instrument od
np. nowej gitary za 400zł. Napiszcie wasze recenzje, jak sprawuje się ta
gitara, czemu jest lepsza od innych, jaki piec najlepszy dla niej. Dzięki temu
zaczynający basiści dowiedzą się naprawdę dużo informacji zanim ją kupią.
Nie zapominajmy, że też ma swoje wady -wymieńcie. Stworzymy w tym temacie
mały fan club Mayonesa i pomożemy podpowiedzieć ludzią dlaczego ta gitara
przyciąga największą uwage. Czekam na komentarze
Czy ktoś miał już okazję korzystać z gitary Mayones B4?
Czy możecie polecić gitarę Mayones B4 początkującemu basiście?
Jaki jest Wasz ulubiony piec do grania na gitarze Mayones B4?
Czym wyróżnia się gitara Mayones B4 na tle innych instrumentów?
Co sądzicie o brzmieniu gitary Mayones B4?
Czy uważacie, że gitara Mayones B4 jest warta swojej ceny?
Jakie są największe zalety gry na gitarze Mayones B4?
Jaki utwór najlepiej sprawdza się na gitarze Mayones B4?
Czy zdarzyło Wam się napotkać na jakieś problemy związane z grą na gitarze Mayones B4?
Czy możecie polecić jakiś dobry sklep, gdzie warto kupić gitarę Mayones B4?
POsiadm zaka ale z tego co wiem to to samo co b4. Gitara jest z drewna w
przeciwienstwie do tych za 400
ma dobrze nabite progi,nie kalecza,. Brzmienie całkiem przyzwoite,na pewno nie
wywołuje odruchów wymiotnych. W sumie calkeim estetyczna, trzyma strój kolo
5 dni. Mój egzemplarz jest lekki nie wywarzony ,ale podobno ine sa pozbawione
tej wady. A no i gryf to nie jest raczej sportowa rzecz, moim zdaniem niebzyt
szybki.
B4 jest bardzo dobra na poczatek basowania. Mam taka do sprzedania, jeśli
jestes zainteresowany zobacz:
https://basoofka.net/forum/1687,przystawka/
Właśnie zamierzam kupić Mayonesa B4 ale narazie mam brak funduszy :(( więc
trzeba się chwilowo wstrzymać. czekam na dalsze rozwinięcie tematu 🙂
Ma ktoś może próbke dźwięku Mayonesa B4 🙂 Jak macie dodajcie lub na mail :
[email protected] z góry dzięki ! !
Przyznam że jestem posiadaczem Mayoneza b-4…i powiem że gitara jest bardzo
dobra.
Lekka, wytrzymała.
Dźwięk jest przyzwoity.
Czego chcieć więcej na początek.
Nie dość, że odkopałeś temat sprzed roku to jeszcze nic do niego nie
wniosłeś. Skoro masz tę gitarę to napisz o niej coś
konkretnego.
Chciał nabić sobie kilka postów xD
Miałem jeszcze w te wakacje B4 , byłem jak najbardzij zadowolony ,strioł
idealnie , cieniutki gryf , Pełna wygoda gry ,jedyne co w niej zrobiłem to
wymieniłem przystawki na DUNCANY:D i było brdziej jak dobrze
też mam Moyo b4 fajne wiosłoa le tzreba się pzreżucić na coś
konkretniejszego 😉
Napewno zaletą ZAKa jest to że gryf nie jestszeroki (chyba że ktoś takie
preferuje), niestety reakcja strun, nie jest nazbyt mała. Warto wspomnieć że
ZAK to drewno, a za tak małe pieniądze, to różnie z tym bywa, posiada 4
pickupy i 24 progi, a z tego co widziałem w tym przedziale cenowym nie
każda giatara ma ten komplet.
-> 4 pickupy? Co do kuja? 2xP?
—————————–
https://basoofka.net/forum/5575,guitarman-pl-i-ciekawy-konkurs-pomozcie/ – braci basowa, poświęć 5 minut koledze!
Raczej jeden „split” P i twinjazz ( dwa single spięte w humb.
mam taką małą prośbę: czy ktoś byłby tak miły i zamieścił dokładne
zdjęcie profilu mayonesa b4? albo połaczenia gryfu z korpusem. Mam z tym
basem kupe problemów szczególnie łycha na gryfie i dziwne połączenie gryfu
z korpusem moim zdaniem krzywe, co oznacza że kąt z jakim gryf wychodzi z
korpusu jest niepoprawny i mam strasznie wysoko struny nad podstrunicą a na 1
progu jakoś za nisko bo trzeszczy, proszę o jakąś szybka odpowiedź
pozdrawiam.
Obrywałem B4 i eleganta w wawie i muszę powiedziec ze się zawiodłem.
Mianowicie wszedlem w ciemno do sklepi z nudów i wziołem mayonesa poniewasz
co poniektórzy się nad nimi rozpłytają i tak więc B4 wyladował w moich
rękach i co? i tak.Jak dlamnie to nie brzmiało jak bas tylko jak deska do
krojenia warzyw na zawodach w siekaniu kapusty. Więc siedze i coś proboje
wykręcic z nie i ze wzmacniacza (ogrywałem na hedzie GK i kolumnie DE) a pan w
sklepie się tylko uśmiechł z pod nosa. Czyli nic konkretnego nie
wyrzeźbiłem. Poczym wołam go i9 mówie żeby mi dał eleganta i było
podobnie chodz troszke lepiej,ale nie wiele;].Gdy już byłem na skraju
załamania nerwowego swoich umiejetnosci i oddawałem wiosło na wystawe koles
zaoferował ni
gnr basforce sporo tanszą wersje niż mayones B4 i po podłaczeniu całkowicie
zmieniłem zdanie o GMR basik mił to coś w sobie i za nie dowieżanie mojego
septycznego podejściach do firmy GMR kazałem jeszcze po podłanczac do 4
innych wzmacniaczów. Basik hulał za miło było posłuchac.
Pieszczoch86, jeśli GMR był tańszy niż Mayo, to Ci się pewnie pomylił B4
z Be4.
Koledze się B4 z Be4 pomieszały…
B4 to taniuchne, niezłe za swoją cenę wiosełko.
Zwracam honor macie racje ,ale i tak uwazam ze mayones nie przykłada się do
gitar.;]
Mayones przesadził ostatnio z polityką cenową :-). Ale czy nie przykłada
się do gitar – to raczej tańsze niż droższe wiosła (B i Be4),
powtarzalność jakości jest różna, ale zdarzają się naprawdę udane
egzemplarze, jak to u większości producentów. B4 na początek bardzo ok,
tani jak barszcz, zero problemów z odsprzedaniem. Mój pierwszy bas to była
kopia spectora (kształt główki i korpusa), ok to gadało.
miałem takowego .gitarka jest ok.a mam do sprzedannia ampega svt4 jak by ktoś
był zainteresowany to niech da znać.Dodam tylko że sprzęt ma 3 m-ce.Na
paczce i headzie autograf złożył billy shehan.pozdrawiam
Zgodze się z przedmówcą ze przeszli polityke cenową a raczej rewolucję;].Po
złożeniu u nich wiosła przyszedł mi meil pokrzepiający mój wspaniały gust
i znajomośc elementów gitary.Na końcu zas tego wszystkiego ujrzałem sume
około 10000zł;/aaaaaaa. Więc sobie darowałem. Po jakimś czasie wszedłem na
stronke GMR i złożyłem basa z podobnych materiałów a nawet nie wiem czy
nie lepszych jeśli chodzi i przystawki i elektronikę(w meilu do GMR
napisałem ze jestem tylko ciekaw ceny). W odpowiedzi przyszedł mi meil w
którym koleś opisuje mi wszystkie działanie które podejmie przy zamówieniu
tej gitery, swoje uwagi i spostrzeżenia które mogły by wpłynac na dźwięk
basu a różniły by się tylko kilkoma stówkami i to nie koniecznie W góre.
Po czym na końcu widzę cenę wykonania wiosła która wach się około 4000zł;/ w zaleśności od tego co ostatecznie wybiore. Więc myślę ze powinni
zmienic swoja polityke cenową.
Mayones popełnił jeden zasadniczy błąd. Umieścił cennik na stronie.
Nexus, Kania, GMR i inni lutnicy wiedzą, że wiosło, które w Polsce sprzeda
się za 2000- 3000zł za granicą sprzeda się bez problemu za 2000-2500 EURO
albo i więcej.
Jeden dość popularny w Polsce lutnik pokazywał mi ostatnio po ile stoją I
SPRZEDAJĄ się jego wiosła we Francji czy Japoni. W Japonii sprzedał
ostatnio dwa wiosła, jedno za 9000zł ( w przeliczeniu ) a drugie za 16 000zł. Wiosła te w Polsce kosztują odpowiednio 2500zł i 3000zł. I jeszcze
słyszy stękanie, że drogo ma.
Panowie nie mogą pozwolić sobie na umieszczenie cen w internecie jeżeli
chcą wejść na zagraniczny rynek.
W imię czego mają mieć jednakowe ceny dla całego świata, pasujące do
kieszeni polaka? Żeby sprzedać 10 basów rocznie?I naczytać się, jakie to
gówno i za tą cenę można mieć coś lepszego? 😛
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
myślę ze 3000zł za dobre wiosło to nie jest majątek i nawet bym nie
stęknoł tylko bym pana lutnika w rączke pocałował;].A wracając do
mayonesa to ich rewolucje zaczeła się po wypuszczani sygnatur dla
zagranicznych gitarzystów miedzy innymi Katakonia i innych których można
zobaczyc na stronce mayonesa .Troszke szkoda mi tego ze włączy się ludzia
dolce w oczach po udanym starcie,poniewaz kolega z naszego miasteczka zakupił
sobie customa w mayo jak firma dopiero rozwijała szerzej skrzydła i muszę
powiedzie dał około 5000zł a wiosło ma brzmienie;](basa którego chciałem
zamówic w mayo to taki sam model jak ma koleba tylko dorzuciłem jedną
przystawkę(bo kumpel ma tylko 1 ) wykonczenie;])
To jest normalne, że w miarę rozwoju firmy rosną tez i ceny.
I wiesz, Ty myślisz, ze 3000zł to dobra cena, a taki Jean Pierre z Francji
myśli, ze 3000 euro to równie dobra cena za to wiosło.
I dlaczego mam mu za 1000 euro sprzedawać wiosło, skoro z chęcią je kupi za
3000?
Albo co sobie o mnie pomyśli Jean Pierre, kiedy zobaczy, że Kowalski może
kupić to wiosło trzy razy taniej?
Mayones moim zdaniem zrobił błąd, bo do zagranicznej polityki cenowej
włączył Flame i Be Exotic – spokojnie mogliby sprzedawać CSy, Be i Forum Pi
a droższe wiosła na zamówienie – z ceną do uzgodnienia. Ich konstrukcja –
ich sprawa. Spróbuj kilka razy, w odstępie kilku miesięcy zadzwonić do
jakiegokolwiek uznanego polskiego lutnika i za każdym razem pytać o wiosło
tej samej specyfikacji – mogę się założyć, ze w większości przypadków
za każdym razem usłyszysz inną cenę – i nie widzę w tym nic
gorszącego.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Mayones ma do tego stopnia zamieszania cenowe, że pisząc z nimi dwa wątki
mailów (jeden – o całą elektronike MEC BEC, drugi napierw o jednego pota,
później o resztę, gdyż sam pot nie pomógł) dostałem najpierw cenę
elektorniki 320zł – rabat jako użytkownik jego sprzętu 20zł (za cały
zestaw), a w drugim wątki 350zł, po odliczeniu pota 310zł (bez
potencjometru).
Ciekawie było dostać obie odpowiedzi tego samego dnia, jednak od innych
pracowników 😉
Zgodze się z Tobą i rozumien ze w miarę rozwoju firmy rosnie jej prestiż na
arenie miedzy narodowej,czego nie mogę powiedziec o mojej wypłacie;].Koleś z
GMR napisał mi ze na polse ma inne cenniki a na zachód inne;](bo właśnie
znalazłem meila). Mayones mogł tak samo postąpic no ale to ich polityka a
ten temat mogł by się ciągnąc i ciągnąc. Moze kiedyś załozymy własną
firme której bedziemy strugac wiosła.Ty zajmiesz się polityką a jak bedze
biegał po lesie i kubiki z drzewem kradł;].
a mam do sprzedania mayonesa b4 za 400zł w stanie dobrym, lakier cały,
elektronika w miarę spoko tylko przy zmianie tone trzeszczy ale tylko jak się
kreci i gra na raz. najlepiej wa-wa.
znaczy, że bakteryjnego? 😛
Więc to taki miły gest dla nas ze strony lutników, że w Polszcze takie
tanie te basy? Przystosowanie do rynku?
Witam!
Mayonesa b4 posiadam od około sześciu miesięcy. Nie ukrywam, ze zapłaciłem
za nią 400zł i ma już swoje lata. Po zakupie wymieniłem struny na
daddario ( 80zł) i wszystkie potencjometry zakupione w sklepie MAYONES ( 35zł).
Wcześniej połaszczyłem się na nową gitarę firmy SOUNDER za 300zł.
Słuchajcie, nie ma porównania. To tak jakby porównać traktor do mercedesa.
SOUNDER to tani sprzęt, ale niestety gra na nim nie należy do przyjemności.
Pomimo, że zakupiłem do niego nowe struny – było ciężko. (Palce na noc do
szklanki z zimną wodą). Mayones, pomimo swojego wieku i drobnych
regeneracjach, chodzi naprawdę miękko i przyjemnie, jest lżejszy i może nie
jest to Fender czy ibanez, ale naprawdę jestem zadowolony i już nigdy nie
kupię nowego basu za mniej niż 2000zł. Jeżeli nie ma kasy polecam więc
używkę dobrej firmy.
Więc tak …. Miałem… po ustawieniach i regulacjach mięciutki, gryf
wygodny, brzmienie nie fenomenalne , ale i nie tragiczne, po 5 chyba latach
coś się potencjometr tylko poluzował lekko ( i to jedyna wada jaką
dostrzegłem po takim upływie czasu, nie licząc otarć i obić lekkich ,
które są normalne przy użytkowaniu) … Mam do wiosła tego wielki sentyment
, i z czystym sumieniem mogę polecić na początek… w cenie używki raczej
ciężko dostać coś lepszego , no chyba że jakąś okazje , ale nie mega
promocje Sounder czy Vision , bo i z tymi miałem do czynienia przelotnie .
całe szczęście pozbyłem się grata:D mam teraz Washburna t15 za piekielnie
niską cenę 666zł gra jak cacy do tego nieporównywalnie lepiej od mayonesa b4
którego kupiłem w riffie za 1200zł:( na początek styka ale po 2 latach do
tego z metalcorem to tragedia:D
Co do Mayonesa mógłbym się wypowiedzieć. Mimo że sam mam 5-kę to 4 ka
podobnie brzmi.
Wada 5 jest taka że Struna H-a często potrafi wybrzmiewać.
A tak to basik ma same pozytywy.
Na początek to jest super. Serio jest super. Nie wiem czy to ja trafiłem taki
model ale w studiu wolę grać na moim Mayo niż na Precku za 3 kółka.
Ten bass wystarcza naprawdę. Później można zbierać na o wiele lepszy bass
ale tak już za min. 2,5 tys zł.
Co do zalet które ja widzę
– podoba mi się jego brzmienie.
– wygodny
– przyzwoicie wygląda
– niema problemu z rozstrajaniem(2-3tyg i delikatnie dostrajam kilka mili
dociągnięcia)
– niska cena
– żeby mieć taki bass jak ten brzmieniowo i w wygodzie trzeba wydać koło
tysiąca
tak jak ogrywałem gitarki. (nie wiem może mi dobrze leży)
– dobre bo polskie ^^
Wady
– mam problem z masą( ale to chyba przez odczepiony kabelek od mostka)
– czasem w współpracy z wzmacholem potrafi wywoływać szumy.
– nie opłaca się w niego za dużo inwestować(przystawki, elektronika)
Wady 5 strunówki:
– Struna H często podczas grania na innych strunach samoczynnie wybrzmiewa
– Struna H w porównaniu z innymi bassami nie brzmi tak dobrze.
Jest mało wyraźna według mnie. Co staje się niepotrzebną do gry.
(nie podoba mi się dolne H w tym basie)
Naprawdę polecam bo można mieć dobry bass za 400- 600zł
To jest moje zdanie także proszę się w całości nim nie sugerować
ponieważ mogłem mieć farta i trafić na taki modelik.
Myślę że się przyda.
Witam.
Na początek swojej przygody z basem wybrałem właśnie tego mayonesa i mam do
was pytanie… Jakie awarie spotykały was w trakcie użytkowania tej gitary?
Chciałbym zawczasu przygotować się na wszelkie ewentualności. 😛
Ale po co zakładać że się coś ma sypać od razu i psuć …
skoro się nie popsuło przez kilka lat …to raczej nie powinno na stracie…
no chyba ze z jakimiś wadami ukrytymi coś kupiłeś . Mnie mayo służył
kupę lat i jedynym co było nie tak przy jego sprzedaży .. .to trochę
poluzowany potencjometr … i to chyba tyle …
mayonesy/zaki B4 czy B5 to sprzęty nie do zdarcia, będą służyć i 20lat.
oczywiście jak nie będziesz robił żadnych „crash testów” czy innych
dziwnych rzeczy
ja swojego Zaka mam już trzeci czy czwarty rok. nic się z nim nie dzieje.
może ktoś ma na zbyciu używanego Mayonesa b4 do 600zł???
może ja mam, ale tylko w dobre ręce 🙂
szczegóły na priw