Maly Piecyk Do Nauki W Domu 10 20 Wat

maly piecyk do nauki w domu 10-20 wat

chciałbym kupić maly piecyk do nauki w domu jakieś 10-20 vat jaki polecacie
firme i model

Podziel się swoją opinią
depravedsouls
depravedsouls
Artykuły: 1

60 komentarzy

  1. stary 10-20W i do nauki to se kup cokolwiek bo nie sądze ze będzie ci potrzbne
    coś lepszaego

  2. firma spox ale ten piec jest maly i tak naprawdę jak go kupisz to zostaniesz z
    nim w domu bo do niczego innego się nie nada …bo jest za mały. jak chcesz
    mieć coś bardziej uniwersalnego to szukaj w granicach 100W to i na próbe
    styknie a w domu nie musisz zaraz glosno grac. a ten jest git tylko maly i
    cichy i jak będziesz chciał coś wecej to będziesz musiał kupić następny.
    wiec uwazam ze szkoda kasy

  3. oto mi chodzilo maly w domku a puzniej chce kupić glowe peaveya chodzi mi o
    sound chciałbym grac coś na wzor KREATOR,UNLEASHED,ogulnie thrash a slyszalem
    ze wzmaki do takiej muzy maja ok.

  4. a jaki efekt do takiej muzy jw? ja czekam za wioslem peaveya bxp millenium 4
    leworeczny:) kupilem go na zamowienie inny na poczatek niż takie jakieś staggi
    , skay waye i inne deski do prasowania co sadzisz o tych gitarkach peaveya?

  5. to super ze ktoś podaje inna alternatywe na piecyk tak maly jesyem yu od
    wczoraj i sadze ze to najlepsze forum w Polsce nara

  6. Witam, znowu nie wiem czy w odpowiednim dziale piszę ale po prostu trochę
    się tu gubie >.>”

    Czy dla początkującego basisty (grałem na elektryku przez 2 lata) nadaje
    się piecyk Randall RX35BM? Niestety się nie znam na stronie technicznej ani
    gitar ani wzmacniaczy więc proszę o radę 😉

  7. @hatsukoi992: Witam, znowu nie wiem czy w odpowiednim dziale piszę ale po prostu trochę się tu gubie >.>”
    Czy dla początkującego basisty (grałem na elektryku przez 2 lata) nadaje się piecyk Randall RX35BM? Niestety się nie znam na stronie technicznej ani gitar ani wzmacniaczy więc proszę o radę 😉

    Hmm no słyszeć cokolwiek będziesz ale dźwięk będzie bardzo spłaszczony z
    powodu małem membrany, ale jeżeli potrzebujesz combo tych rozmiarów to
    generalnie poleciłbym ci niewiele większego marshalla mb30 miałem i jest
    spoko, 2 kanały jeden rpzesterowany dużo dołu trochę brakowało górki ale
    ujdzie 😛

  8. Uhm, ale jeśli mam do dyspozycji tylko 400zł? 🙂 Aktualnie w guitarcenter
    jest właśnie Randall RX35BM za 400zł i niestety ale na nic droższego mnie
    nie stać >.>”

    Tak czy inaczej dziękuje za odpowiedź 😉

  9. Spokojnie dorwiesz tego marshalla używanego za te 400zł ja kiedyś właśnie
    za tyle go sprzedałem bo potrzebowałem mocniejszego pieca 😉

  10. hatsukoi992 – do domu będzie się nadawać praktycznie wszystko, co ma 20-35W
    i 8-10″ calowy głośnik i Tobie się spodoba, także i ten randall. Zastanów
    się jednak nad jakąś używką z allegro, (będziesz co najmniej stówkę do
    przodu) np:

    allegro.pl/item1169342723_orange_crush_20b_tanio.html

    allegro.pl/item1169329242_laney_hcm_30b_combo_basowe.html

    allegro.pl/item1166533552_orange_crush_20b_combo_basowe.html

    allegro.pl/item1156015232_kustom_kba_16x_treningowe_combo_basowe_16_watt.html

  11. Kustom KBA 16x jest przyzwoity, głośnik Celestion więc jakość wykonania
    gwarantowana, przyjemne brzmienie. Do cichego grania i małych pomieszczeń
    jest ok. Choć ja szukałbym używanego, bo więcej jak 280 nie jest wart.

    Co do Orange to wypowiem się tak: „słyszałem że są bardzo dobre” z
    podkreśleniem na „słyszałem”

  12. Co myślicie o Ibanez IBZ10B, bo zastanawiam się nad kupnem, możecie go
    polecić?

  13. wszystkie piecyki do 35W brzmią tak samo, tylko te z najwyższej półki mają
    trochę więcej dołu. Konkretnie nikt ci nie opowie specyfiki dźwięku takigo
    pieca, każdy zaczynał na czym innym…

    https://basoofka.net/forum/6577,combo-basowe-randall-rx-35-bm/

    https://basoofka.net/forum/10105,randall-rx35bm-vs-laney-rb2-ktory-brac-a-ktorego-nie-tykac/

    ja bym kupił mocniejszą używkę, no ale.

    Dobrze brzmiące piece ~35W to Harte seria a lub peavy max. te mają dołu
    trohe. w twoich okolicach cenowych te piece brzmią tek samo. środek kartonowa
    imitacja dołu.

    pozdrawiam.

  14. Odkop;p

    Chce kupić piec do cwiczenia w domu. Na próby mam asha eb 12-180 – nie ukrywam,
    ze nie chce mi się za kazdym razem brac tej krowy do pociagu, a w probowni
    zostawic nie mogę, bo na czym będę cwiczyl w domu 😛 Wiec postanowilem coś
    malego. Chcialbym, żeby dalo się coś z piecyka ukrecic, chce żeby to było coś
    solidnego. Max 30w, no bo po co więcej. Aaa no ic ena-max 450- 500zł, Ktory
    bylby najlepszym wyborem?

    Hiwatt B20.10

    Laney RB1

    Peavey Max 158

    Marshall MB15

    Orange CR25BX

    Fender Rumble 15

    Warwick Blue Cab 15.1

    Ibanez SWX 20

    Hartke B 200

    Line6 Low Down LD 15

    Szczerze mowiac mam teraz taki metlik w glowie, ze nie wiem , który wybrac. Do
    tej pory bylem napalony na tego lajnsixa, ale nie znalazłem o nim zbyt wielu
    informacji czy opinii. Co do rodzaju muzyki jaka gram to szeroko pojety
    rock.

    Edyta:

    skonczylo się na GK backline 110 z thomanna za 540 z ;p

  15. Siema, nie wiem czy macie tu jakąś powitalnie którą wpierw wypadałoby
    odwiedzić, mimo wszystko pisze pierwszy post tutaj.

    Przyłączam się do odkopu kolegi wyżej, jako ,że staram się „odkopać”
    móją chęć do grania na basówce – basa mam, myślę ze dobrego, ale nigdy
    nie grałem na nim na dobrym piecu (ogólnie mało grałem) muzykiem jako takim
    jestem średnim (podstawówka muzyczna – skrzypce) i teraz mam problem z combem
    jako ,że:

    Kusi allegro i nowe sprzety np DiMavery 60W (30W true) BassReflex : (allegro.pl/nowy-wzmacniacz-basowy-60w-bassreflex-najtaniej-i1439400664.html)
    Które są tanie i w ogóle (tak czytałem trochę opinii na forum o nich) ale
    kusi mnie najbardziej w nich to, że są dość mocne, a za tą samą cenę
    dostaje tylko nowego 10 W Ibaneza. –
    I teraz pytanie, czy jest sens takie DiMaverowe ustrojstwo, czy lepiej słabszy
    skoro chce grać tylko w domu, ale chce mieć tyle mocy, żeby nie mieć
    problemu gdyby jakiś ambitny qmpel chciał wpaść z elektrykiem i jakimś
    małym głośniczkiem.

  16. Jak wpadnie kumpel z elektrykiem, to każ mu się nie rozkręcać na 12 i
    sprawa będzie załatwiona ;).

    Sądzę, że w zupełności 20-30 watów wystarczy, żeby zagrać z
    gitarzystą, który ma 10 watów.

  17. Coś ciekawego znalazłem

    Ale chyba do polski nie wysyłają ehhh…

    Dobra, idąc dalej

    Ale też widzę tematy w których tejże firmy nie polecacie…

    Wiem ze to już nie są małe piece do grania tylko w domu…

  18. Szkoda płacić 7 stów za coś co i tak tylko w domu ma stać i nie
    rozkręcisz tego na więcej niż 20-40% głośności. No chyba, że resztę
    sprzętu masz za 10 tysięcy, ale wtedy i tak nie brałbym Behringera tylko
    jakiegoś GK 😉

  19. + 80zł (20 euro) za przesyłke

    Może ktoś z poznania chce się do zakupu dorzucić żeby 200 euro było
    (wysyłka gratis do 31kg 🙂 )

    Na to mnie nie stać niestety…

    Tak w ogóle to
    Fajna marża 🙂 W porównaniu z tym wyżej 🙂

    I jest jeszcze to
    (www.abixolkusz.pl/p,pl,2037,ibanez+swx+-+65+sound+wave+-+combo+basowe.html)

  20. a potrzebne Ci 175W? Ja ze swojej strony mogę powiedzieć że ostatnio
    wziąłem z ciekawości to combo 110 na próbę . Zonk > przebijałem się
    przez pałkera (ale w sumie tego się spodziewalem – mit o min 100w obalony,
    dodam ze gramy metal, nie jakiś jazz, wiec palker ostro napierdziela 😛 master
    ustawiony na godzine 14, level na godzine 10) 😀 Ten piec jak na 70w jest
    naprawdę głośny. A najlepsze jest to ze mogę go wziąć na rowerek i sobie z
    nim jezdzić gdzie chcę, dlatego zdecydowanie je polecam – za tą cenę w
    mojej opinii nie ma nic lepszego (nowego) A Ashdown eb 12 180 już mi teraz w
    sumie nie potrzebny xD

  21. skruju, nie czepiam się i neguję, ale mam wrażenie, że jakbyś np pojechał
    na próbę z jakimś Warwickiem to byłoby ciężej się przebić 🙂 Ustawienie
    pieców gitarowych często również robi swoje. 100 W to nie tyle mit, co
    wartość która nie jest uniwersalna. Raz – bo 100W a 100W sobie często
    nierówne, a o głośności decyduje skuteczność głośników a nie moc tak
    naprawdę, dwa – bo różne konfiguracje całego sprzętu i jego ustawienie
    różnie w kapeli się przebijają. Jednemu starczy właśnie 70 W i głośnik
    10″, inny potrzebuje 350 W i minimum 4×10.

  22. masz całkowitą rację Dante, ale w moim przypadku nawet jak grałem na
    Ashdown ie to nie odkręcałem go nawet na połowę! Jak widać 100w mi nie
    potrzebne. Ale tak jak mówisz, wiele czynników zewnętrznych ma na to wpływ
    ;]

  23. a ja bym w życiu nie kupił pieca za 700zł do grania w domu. Mi taki piec
    zastępuje multiefekt zoom b2 z głośnikami komputerowymi podłączonymi
    zamiast słuchawek.

    Tak więc dzięki temu mam: wystarczający „zestaw” do grania w domu
    zawierający dodatkowo metronom, automat perkusyjny oraz dosyć dużo efektów
    do zabawy. Na scenę taki multiefekt trochę za słaby, ale do grania w domu
    rewelacja!!!

    A jak jest ładna pogoda, to można uzbroić zooma w baterie i słuchawki i wio
    na plażę, albo do parku na świeżym powietrzu pograć :)))

    tak więc:

    piec 10-20W – odradzam

    multiefekt spełniający tą role: jak najbardziej!!!!

  24. @depravedsouls: ….jesyem yu OD WCZORAJ i sadze ze to najlepsze forum w Polsce nara

    Cytat wszechczasów.

  25. Pozwolę sobie odkopać temat, bo mój własny mi zamknęli 😛 szukam combo do
    grania w domu w okolicach 700zł i 30W, nie mam zamiaru go zabierać na żadne
    próby (na salce mam wystarczający wzmacniacz ; p ), czasem tylko znajomy z
    elektrykiem wpadnie. Gram różne rzeczy generalnie, funk, blues, thrash metal,
    zależy mi też żeby klang fajnie brzmiał. Mam Ibanez SR505 z aktywną
    elektroniką. Jak na razie myślałem o:

    Fender Rumble 30 (ku niemu najbardziej się skłaniam, pewna marka, no i
    przester.)
    http://www.sklepmuzyczny.pl/sklepmuzyczny,pl,strona,produkt,asor...

    Laney RB2 http://www.maczosbass.pl/prod,2913,RB2.htm

    Hartke A35
    http://www.rnr.pl/p1874.896_hartke_a35_kombo_basowe.html

    No i Peavey Max 112, ale ten jakoś specjalnie mi nie podchodzi.
    http://www.rnr.pl/p7955.896_peavey_max_112_kombo_basowe.html

  26. poszukaj na necie taniej używki ograj i kup….

    nie widzę sensu wydawania tyle kasy na wzmacniacz do domu

  27. Odkopujemy…

    Poszukuję piecyka do domu, moc od 15 do 30 W. Cena do 400zł.

    Przejrzałem cały wątek, ale brakuje mi tu trochę konkretnych propozycji,
    marek, modeli itp. Jakieś sugestie? Co polecilibyście?

    Pozdrawiam.

    EDIT: Dodam, że używek się nie boję 🙂

  28. Jak do domu i do niewielkiej zabawy efektami to Line6 LD15. Miałem go na
    początku nauki i dawał radę.

  29. Odkopuję temat po raz kolejny.

    Otóż chcę nabyć mały piecyk, którego będę używał do ćwiczenia /
    grania dla siebie w mieszkaniu. Od razu zaznaczam, że nie interesuje mnie nic
    większego niż 30W i nie szukam rad typu „stary 10-20W i do nauki to se kup
    cokolwiek bo nie sądze ze będzie ci potrzbne coś lepszaego.”

    Generalnie chodzi o to, że combo ma przyzwoicie brzmieć już przy niskiej
    głośności, bo tylko na taką będę sobie mógł pozwolić grając wieczorem
    w bloku. Opcja head + słuchawki raczej odpada (po co mi head, skoro nie mam
    zamiaru kupować w przyszłości paczki?) Na początek możemy przyjąć, że
    budżet nie jest w tym przypadku sprawą pierwszego rzędu – liczy się raczej
    stosunek jakości do ceny.

    I w tym momencie pojawia się pytanie, które musiało w końcu paść: co
    właściwie kupić?

    Czy na przykład Roland Bass Cube 20xl jest przyzwoitym wyborem? Ktoś ogrywał
    to combo? Jak wypadają niskie tony na 8″ głośniczku? Czy jest wart ośmiu
    paczek? Jeśli nie, to co innego? Może Ashdown Perfect Ten? Fender Rumble?
    Orange? Marshall?

    Jeśli to pomoże, gram na seryjnym Peaveyu Grind 5, lecz możliwe, że w
    bliżej nieokreślonej przyszłości zmienię pickupy na jakieś aktywne.
    Technika – trochę palcami, trochę slapem, nigdy kostką.

  30. Jak masz piątkę to nie myśl nawet nad głośnikiem 8″. Zamiast basu
    będziesz miał pięknego flaka, czyli innymi słowy dźwięk do d*py.
    Rozglądnij się za czymś na głośniku co najmniej 10″.

  31. Ja ze swojej strony poleciłbym Hartke A25 do domu w sam raz. Jeśli nie masz 5
    strun lub nie stroisz się w dół od standardowego stroju, to spokojnie na 8″
    głośniku da rade. Posiada także wyjście słuchawkowe. Gdybym miał kasę to
    właśnie do domu bym kupił sobie takie coś.

  32. No tak. Wiedziałem, że o czymś zapomniałem w poprzednim poście.

    Otóż, primo, wbrew pozorom nie zaczynam zabawy z basem; zabawa trwa już
    koło 10 lat (z przerwami), z tym, że do tej pory grałem na zdecydowanie
    mocniejszych zestawach, bo mogłem sobie na to pozwolić, a teraz już nie
    mogę i po prostu chcę sobie sprawić coś małego do mieszkania.

    A secundo, nie mam zaufania do sprzętu marek Hiwatt, Vision i inne tego
    pokroju… 😛

    @bylulylu: Odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś mojego postu, więc
    postaram się wytłumaczyć meritum sprawy ponownie. Nie chodzi mi o to, żeby
    ten, załóżmy, 20-watowy piecyk dawał ognia przy gain&vol na max i
    graniu kostką (czego nigdy nie robię – pisałem), ale o to, by przy jak
    najniższym poziomie głośności równo i czysto gadał w całym paśmie.

    Więc wiemy już, że najlepiej 10″. To teraz – jaka firma, model? 😉

    EDIT:

    @Bartekr2d2: Piąta struna na pokładzie jest, więc A25 raczej odpada. Swoją
    drogą, ciekawe urządzenie KLIK .

  33. Może Ampeg BA110? Niby ma 35W ale Ampegi są mało skuteczne w porównaniu do
    ich mocy więc to byłby chyba dosyć dobry wybór.

  34. Hiwatt to porządna firma, od vision różni się na przykład tym że Harris
    na tym grał 😀

    Ja mogę polecić Kustoma KBA 16, bodaj na 10 Celestionie.

    Bardzo fajne kombo.

  35. Ja od siebie jeszcze dodam, że te ampegi na niskich głośnościach dość
    mocno, dla mnie fana szklanki, zamulają. Zastanowiłbym się nad combami
    Peavey, sam je bym z chęcią ograł aby mieć do grania w domu.

  36. Może po prostu kup jakiś większy, np. +/- 70W i graj na nim cicho 😉 Z
    takich „mniejszych” miałe Ashdown 515 i basu w basie miał sporo, ale mulasty
    (wbrew pozorom ciche te 100W i 15″ głośnik) oraz Hartke Kickback 12 (bardzo
    podobny do A75/100) ten już dużo dynamiczniejszy, lepsza korekcja, lekki i
    dość kompaktowy, 12″ głośnik, możliwość postawienia pod kątem (br z
    tyłu więc przy niskiej głośności bas szedł w podłogę, a wyższe prosto
    do ucha).

    Z tych mniejszych polecają właśnie Kustoma i Peaveya, sam na małych nie
    grałem.

    Na ebay czy allegro pojawiają się czasem dość ciekawe (starsze wiekiem, ale
    sprawne) mniejsze Trace Ellioty oraz Carlsbro, może warto nimi się
    zainteresować?

  37. Dzięki za zainteresowanie tematem. Nadal jestem jednak ciekaw, czy ktoś
    ogrywał te cuda Rolanda. Ja miałem jedynie okazję pograć na elektryku
    podpiętym do gitarowego Cubea 60. Zrobił na mnie spore wrażenie, stąd moje
    zainteresowanie basówą wersją 😉

  38. Nowe rolandy nie umywaja się do tych starszych, ale te ciezko dostac w dobrym
    stanie.

  39. Jak do 800zł to może takie coś?
    http://www.muzycznytrio.pl/fender-rumble-30-p-844.html (mogę załatwić w dobrej
    cenie, info na PW jeśli zainteresowany).

    Ogólnie te ruble ładnie grają. Jak kupowałem wiosło to grałem na 100W
    przy dość niskiej głośności i brzmiał naprawdę fajnie. Oczywiście z 5
    najniższą struna nie miał najmniejszych problemów.

    Jest też 15W na 8″ głośniku. Trzeba by popytać jak te maluchy sobie
    radzą.

    75W to już ponad tysiaka koszci, ale za to 12″.

Możliwość komentowania została wyłączona.