Witam dzis zaczole zdzierac lakier z korpusu ponieważ pół roku temu
popełniłem błąd i pomalowałem basa sprayem za 10zł ;/ nie jest zły ale
odpada. Powiedzice mi krok po kroku co mam zrobić po zdarciu lakieru do drewna
? bo do lutnika nie oddam bo za drogo a nie wiem jak lakiernik samochodowy mi
to zrobi. HELP
Co powinienem zrobić po zdarcu lakieru z mojego P bassa?
Jak mogę usunąć lakier z korpusu mojego basu?
Czy ktoś może doradzić mi, co mam zrobić po usunięciu lakieru z mojego P bassa?
Co jest najlepszym sposobem, żeby zdjąć lakier z korpusu mojego basu?
Jakie są kroki, jakie muszę podjąć po zdarcu lakieru z mojego P bassa?
Czy jest ktoś, kto może pomóc mi z malowaniem mojego P bassa?
Jakie są najlepsze produkty do usuwania lakieru z drewna?
Czy warto skorzystać z usług lakiernika samochodowego?
Która metoda jest najlepsza do usunięcia lakieru z mojego basu?
Czy ktoś ma doświadczenie w malowaniu P bassa i może mi pomóc?
W czytelni jest miły artykuł, ale o wykończeniu naturalnym.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
mój znajomy dal do lakiernika samochodowego music mana sygnature petruciego czy
tam jak się pisze, najzwyczajniej w gitarze za kuupe kasy się kolesiowi kolor
nie spodobal :)… niby nie jest zle.. kolor wiesniacki sobie wybral. parę
drobnych zaciekow.. ale lakier się trzyma..
proponuje papierkiem sciernym przejechac ten bas do golego drewna, nastepnie
jakieś impregnaty chroniace drewno i lakier bezbarwny i daj do lakiernika
samochodowego. zawsze coś tam z tego wyjdzie.
a ile taki zabieg u lakiernika samochodowego kosztuje? i może on to zrobić
takim lakierem jak normalne gitary?
Najperw musisz zdjąć stare powłoki (przydaje się szlifierka oscylacyjna),
niekoniecznie do samego drewna, oryginalne lakiery i powłoki raczej nie
odpadną, jeśli trochę zostanie. Najpierw papierem ~120, potem wyrównać
papierem ~240, potem na glanc papierem 500, następnie podkład i ze dwie, trzy
warstwy lakieru. Jeśli chcesz mieć metaliczny, to potem bezbarwny dwie
warstwy – lakier bardzo cienko! Zasada jest taka, że lepiej cztery bardzo
cienkie warstwy, niż dwie grubsze. Potem pasta polerska i polerka mechaniczna
(można spróbować ręczną wiertarką, byle obroty nie za duże, bo lakier
się spali). Na koniec papier wodny 2000 wraz z wodą. Lakier najlepiej kupić
w firmie mieszającej lakiery lakiernikom samochodowym – gigantyczna paleta
barw. Samych fioletowych widziałem ze dwieście odcieni! Aha, no i lepiej się
przyłożyć do pierwszych szlifowań, bo niedociągnięcia najwięcej
wyłażą po polakierowaniu.
Taki krótki poradnik :).
a ile za takie coś może wziąć lakiernik?
Ok. 200.- . Plus materiał ok. 50.- Trochę jest z tym dłubania – te wszystkie
zakręty i wklęsłości, nie to co jakiś błotnik 🙂
Jeśli to nie jest jakieś wypasione wiosło, to spokojnie można to zrobić
samemu, zawsze przecież można poprawić po jakimś czasie włącznie ze
zmianą koloru. Jakiś czas temu odrestaurowałem tak starą Jolanę i wyszła
nieźle.
znajomy malował gitarę u lakiernika samochodowego, nie zapłacił dużo,
chyba w granicach 50zł, kwestia dogadania się z lakiernikiem, i rzecz jasna
czy sam przygotujesz dechę do malowania. Malownie samemu sprayem jest trochę
poronionym pomysłem, nie uzyskasz takiego ciśnienia jak w pistolecie, przez
co efekt czasem bywa żałosny. Niekoniecznie musisz zdzierać farbe do samej
dechy, wystarczy zmatowić, wyrównać tu i tam, no chyba że wcześniej jak
ją malowałeś to zdzierałeś do samej dechy. Czytałem gdzieś, kiedyś że
lakier a raczej jego grubość ma wpływ na brzmienie jeżeli chodzi gitary
akustyczne, niewiem jak się to „dech” dotyczy.
A czy po zdarciu do dechy, to nie trzeba przypadkiem drewna potraktować olejem
lnianym?
za 200 to mi lutnik zrobi lakierowanie hehe:)
łatwo mówić „papierem ścierny” męczyłem się około 30min żeby mały
kawałek zdrapać do drewna proste rzeczy tzn tył zrobię szlifierką.
jaki w ogóle polecacie papier wodny ? taki żeby szybko lakier złaził
Ja używałem papieru ściernego – przemeq522 nikt nie mówił, że będzie
lekko. Mi zeszło dwa dni na zdarcie lakieru oraz szpachli która była pod
nim. Część korpusu jak i gryf malowałem sam co niekoniecznie było
najlepszym rozwiązaniem 🙂
200zł za lakiernika to suma bardzo ale to bardzo wygórowana – niewiele
więcej kosztuje jeden element z samochodu do pomalowania.
Artykuł z czytelni jest bardzo fajny więc się z nim zapoznaj.
Papier wodny na koniec – lakier na nim nie zejdzie bo jest on delikatny.
Jak skończysz to daj foto 🙂
Papier wodny nie służy do zdzierania lakieru, tylko do ostatecznego
polerowania już pomalowanego elementu. Ma ziarnistość np. 2000 i używa się
go w połączeniu z wodą. Co do grubości papieru – wszystko już dokładnie
zostało wyżej:
Najpierw papierem ~120, potem wyrównać papierem ~240, potem na glanc papierem
500
Im papier ma wyższe oznaczenie (np. 2000) tym jest delikatniejszy im niższy
(np. 80) jest ostrzejszy.
ok chłopaki zrobiłem to szlifierką oscylacyjną (bardzo szybko 15-20min)
tylko zakręty ręcznie czy na drewno dać jakiś podkład ?
pokost
„Bas nie ma grać, bas ma… no właśnie”